Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    911
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrWie

  1. Bo to nie Strawberry Fields Forever
  2. Bo nie całkiem pusta ta pustynia
  3. Ustawić by się pewnie dało ale jak założysz kasetę z największym trybem 51 i odpowiednią przerzutkę to na najniższym trybie wózek przerzutki będzie dość nisko, spokojnie po równych drogach da się jeździć ale w terenie to łatwo uszkodzisz przerzutkę. I jeszcze kwestia bębenka - na pewno kasety Shimano wymagają bębenka microspline.
  4. Bo jeszcze nie włączyli świątecznych lampek
  5. Jeśli chodzi o wiek to nie wiem ile masz lat ale tu widać podróżujących w wieku ewidentnie 80+, jeśli chodzi o towarzystwo to zawsze da się znaleźć - mój sąsiad owdowiał w wieku 66 lat i w wieku 75 lat spotkał przypadkiem swoją sympatię ze szkoły ( też wdowę od dość długiego czasu ). Po kilku latach żałował jednego - że nie poszukał jej kilka lat wcześniej 😀
  6. Prawie wszystkie trekkingowe i crossowe KTM-y mają wersję z ramą typu "trapezem" a całkiem sporo także "easy entry" i całkiem sporo ma powietrzny amortyzator
  7. Wyjechaliśmy 19 września z Polski z zamiarem pobytu w Grecji przez 90 dni - tyle można przebywać w innym kraju UE bez żadnych formalności. Chcemy uniknąć jesieni. Od trzech tygodni jesteśmy na Thassos, jutro przejeżdżamy na Chalkidiki, co dalej zobaczymy. Jak dotychczas rowerami jeździliśmy 1 dzień - głównie chodziliśmy po górach i na plażę póki jeszcze da się pływać w morzu. Jak ktoś ma zacięcie do MTB to na Thassos w interiorze jest mnóstwo dróg - od równych bitych do bardzo kamienistych - my wolimy chodzić po górach. Na pewno więcej pojeździmy w listopadzie i grudniu bo na plażę raczej nie będzie pogody - choć dziś było słonecznie i ciepło a woda ma 22 stopnie.
  8. My wczoraj objechaliśmy wokół wyspę Thassos ( szosą ) - 93 km, sumaryczna różnica wysokości 1215 m. Zużyłem 78% baterii 400Wh przy silniku Yamaha 70 Nm. Ponieważ raczej większych odległości i przewyższeń jako osoba 70 minus robił nie będę więc widzę że napęd SX jest w sam raz dla mnie - jak zajeżdżę swój ( ma 8 lat i 24,5 tyś przebiegu jest raczej nie sprzedawalny) a nie wymyślą nic nowego to kupię rower z tym napędem.
  9. Nie jeździłem na rowerze z silnikiem Panasonica ale ktoś tu pisał że się nie bardzo da jechać powyżej 25/h bo stawia opór. Bosch się wyłącza i jak masz siłę to kręcisz bez problemu.Poza tym Bosch jest bardziej rozpowszechniony, w razie jakiejś awarii po gwarancji łatwiej o naprawę.
  10. Bo nie było pogody na plażę
  11. To ja mam jakiś podejrzany blat ( co prawda w 1x9 ale elektryk który podobno szybciej niszczy napęd) - 25 tyś, trzeci łańcuch i nie przeskakuje😀
  12. Przy takim sposobie wykorzystania zdecydowanie polecałbym rower z napędem SX - potrafi być o 8-10 kg lżejszy od innych a mocy i prądu na pewno wystarczy ( moja żona na Boschu CX i 750 Wh robi pod 200km). Już dziś można kupić Winory z serii I-ride za ok 10 tyś. a za kilka miesięcy myślę że za 8. Różnica pomiędzy normalnym e- bike a SL w jeździe jest bardzo zauważalna - miałem okazję jeździć na Cube ważącym 16, 5 kg i porównując z moim 25 kg była znaczna różnica. Sensem kupowania "pełnego" e-bika jest wyłącznie jazda na duże (powyżej 100 km) odległości lub znaczne przewyższenia na trasie.
  13. Bardzo dobrze - będą większe przeceny w Polsce, gdyby były dopłaty to ceny były by wyższe.
  14. Zastanawiam się czy jeżdżąc 70% po asfalcie ( czasem mocno dziurawym) i 30 % po drogach polnych e-trekkingiem bym odczuł różnicę pomiędzy hardtailem z amortyzowaną sztycą i typowym trekkingowych widelcem o skoku 63 mm a trekkingowym fullem typu np. Haibike z serii Adventr lub innych podobnych - o skoku nawet 140 mm i czy zwiększenie komfortu jazdy było by na tyle wyraźnie by zrównoważyć wzrost wagi roweru i koszt serwisu zawieszenia. Nie zamierzam zacząć jeździć po kamieniach czy dużych korzeniach, kilkutygodniowe wyprawy z sakwami też już raczej przeszły do historii.
  15. Ponieważ napęd w rowerze mojej żony ma już ponad 9000 km a wyjeżdżamy z rowerami na kilka miesięcy do Grecji postanowiłem zabrać ze sobą zapasowy napęd . Gdy kupowałem łańcuch ( CN- LG 500) zauważyłem ciekawą rzecz - wersja o 132 ogniwach była opisana jako "Product of Japan" zaś o 126 "Product of Indonesia" . Przypomniało mi to czasy gdy jakość podzespołów Shimano zależała od kraju pochodzenia - wysokiej jakości były z Japonii, wystarczającej - z Singapuru zaś w Chinach robiono totalny badziew. Jest sporo negatywnych opinii o Cues - być może jakość zależy od kraju pochodzenia. My jesteśmy zadowoleni z napędu Linkglide - ale nie jest to Cues a 10 rzędowy Deore LG z 2022 roku. Przyjrzałem się innym częściom napędu i okazało się że nasz zestaw to przerzutka RD-M 5130 "Product of Japan", manetka SL-M 5130 też z Japonii i kaseta CS-LG 600 wyprodukowana w Indonezji. Pochodzenia dotychczasowego łańcucha nie da się ustalić ale prawdopodobnie wtedy był produkowany w jednym miejscu - Cues był dopiero na etapie projektowania. Ciekawi mnie gdzie obecnie produkowane są podzespoły z grupy Cues - szczególnie czy serie U4000 i U3000 nie są "Product of China" Jak ktoś ma jakieś części Cues to mógłby popatrzeć ( Shimano zawsze opisywało kraj pochodzenia na częściach) i napisać skąd pochodzą poszczególne grupy Cues.
  16. Przy takim budżecie radził bym poczekać na przeceny i to nie te pierwsze w październiku a kolejne pod koniec zimy. Bo teraz raczej kupisz byle co.
  17. Ja jednak pozostanę zwolennikiem zmieniania na raz kompletu - kaseta i łańcuch. Jak dla mnie - docierające się od nowości najlepiej współpracują ze sobą. Tak robiłem przez 45 lat jeżdżąc na analogu ( 4,5,7,8 i 10 rzędowych) i tak robię przy 9 rzędowym elektryku. Kiedyś po 500 km pękł mi łańcuch więc założyłem nowy - jak dla mnie pracował kiepsko, hałasował. Zanim zmieniłem kasetę obejrzałem zerwany, miał wadliwe ogniwo, reszta wyglądała OK. Założyłem zamiast niego spinkę, pracował dobrze jeszcze spory dystans i jak pojawiły się przeskoki został wymieniony razem z kasetą. A przeskakiwać zaczyna najpierw na jednym przełożeniu, zawsze można wrócić do domu na pozostałych, wiem że nie te czasy ale zdarzyło mi się kilkadziesiąt lat temu że rozsypała się przerzutka i nie miałem akurat zapasowej więc wróciłem ponad 200 km do domu ciężkim rowerem z sakwami na jednym przełożeniu po zdemontowaniu resztek przerzutki i skróceniu łańcucha - da się.
  18. Łańcucha nie zdejmuję przez te 2 lata - myję co jakiś czas i smaruję. Jak rotujesz łańcuchem co roku to jeszcze jest jakoś do przyjęcia - wiele osób pisze na forum o rotacji co 400 - 500 km. A wymieniasz łańcuch jak Ci przymiar pokazuje czy jak zaczyna mieć objawy zużycia - bo jak dla mnie to ta dyskusja jest o tym - autor wątku zmierzył i się przestraszył - a żadnych objawów zużycia łańcucha nie ma.
  19. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku miałem skuwacz do łańcucha i klucz do wielotrybu rzemieślniczej produkcji ale o przyrządach do pomiaru łańcucha usłyszałem zdecydowanie wiele lat później 😀. Mniej więcej 10 lat temu kupiłem przymiar ( może kiepski) ale pokazywał bzdury więc go wyrzuciłem. Robię elektrykiem ok 4 tyś rocznie i wymieniam komplet ( łańcuch kmc 9ept + kaseta Alivio) co dwa lata więc nie chce mi się bawić w rotowanie łańcuchów by oszczędzić 100 zł przez dwa lata - zresztą podejrzewam że w czasie który był przeznaczył na kilkunastokrotne wymiany łańcucha zarobiłbym zdecydowanie więcej.
  20. Cube produkuje wersję easy entry w rozmiarze 62 cm, na bike- discount są 4 modele w cenie trochę powyżej 2500 euro. By jeszcze podnieść kierownicę można zawsze zmienić mostek na regulowany. O rower o rozmiarze powyżej 62 cm jest ciężko. Zacznijcie od przymierzenia się do największych rozmiarów różnych firm by wiedzieć jakiego rozmiaru szukacie - potem dopiero możecie szukać odpowiadającego wam modelu w odpowiedniej cenie.
  21. Przez wiele lat nikt nie potrzebował przyrządów do pomiaru łańcucha - jeździło się aż łańcuch zaczynał przeskakiwać na kasecie ( a właściwie wówczas wolnobiegów) lub łańcuch się nie zerwał. Dopiero gdy wprowadzono wąskie łańcuchy ( 11 - 12 rzędów) do których kaseta kosztuje kilka razy więcej niż łańcuch zaczęto mierzyć łańcuchy by zaoszczędzić kasetę. Co szkodzi wyciągnięty ( według pomiaru) łańcuch który pracuje prawidłowo? Niezłą kasetę 8-9 kupimy za tyle samo za ile dobry łańcuch więc jaki jest sens częstej wymiany łańcucha by zaoszczędzić kasetę?
  22. Kup nowy lepszy łańcuch i jeździj aż Ci zacznie przeskakiwać przy silnym nacisku. Wtedy będziesz wiedział ile wytrzymuje zestaw kaseta + łańcuch. Ja się też kiedyś przejąłem i kupiłem przymiar do łańcucha ale jak mi wyszło że powinienem wymieniać łańcuch co 500 km to trafił na złom. Jeżdżę do zużycia łańcucha i kasety i wychodzi mi ok 8000 km. Wyciągnięty łańcuch co najwyżej zniszczy kasetę ( tarcze z przodu z reguły są bardziej wytrzymałe) a 8 rzędowa kaseta nie jest na tyle droga by opłacało się wymieniać co chwilę łańcuch by ją chronić.
  23. Ja też bym wymienił kasetę, łańcuch i tarcze z przodu oraz wszystkie linki i pancerze, przerzutkę powinno wystarczyć umyć i dać nowe kółeczka, ten XTR jest niezniszczalny chyba że pęknie sprężyna. Powinna przeżyć wszystko co obecnie da się kupić. Dwa lata temu z powodu pęknięcia sprężyny musiałem wyrzucić STX RC z 1993 roku, Deore DX z 1990 działa dalej. Gdybyś jednak ją zmienił to nie wyrzucaj - daj komuś kto będzie ją potrafił zreanimować - jakby co sam chętnie przyjmę - jeżdżę na 9 rzędowym elektryku i nie widzę potrzeby większej ilości rzędów.
  24. No właśnie napisz ile mniej więcej lat ma ten dziadek, bo mój sąsiad był dziadkiem przed 40. Określenie że dla starszego człowieka też jest nieprecyzyjne. Jak sprawny i ile ma na tą działkę - dopiero wiedząc to można coś skutecznie doradzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...