Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    898
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrWie

  1. Bardzo dobrze - będą większe przeceny w Polsce, gdyby były dopłaty to ceny były by wyższe.
  2. Zastanawiam się czy jeżdżąc 70% po asfalcie ( czasem mocno dziurawym) i 30 % po drogach polnych e-trekkingiem bym odczuł różnicę pomiędzy hardtailem z amortyzowaną sztycą i typowym trekkingowych widelcem o skoku 63 mm a trekkingowym fullem typu np. Haibike z serii Adventr lub innych podobnych - o skoku nawet 140 mm i czy zwiększenie komfortu jazdy było by na tyle wyraźnie by zrównoważyć wzrost wagi roweru i koszt serwisu zawieszenia. Nie zamierzam zacząć jeździć po kamieniach czy dużych korzeniach, kilkutygodniowe wyprawy z sakwami też już raczej przeszły do historii.
  3. Ponieważ napęd w rowerze mojej żony ma już ponad 9000 km a wyjeżdżamy z rowerami na kilka miesięcy do Grecji postanowiłem zabrać ze sobą zapasowy napęd . Gdy kupowałem łańcuch ( CN- LG 500) zauważyłem ciekawą rzecz - wersja o 132 ogniwach była opisana jako "Product of Japan" zaś o 126 "Product of Indonesia" . Przypomniało mi to czasy gdy jakość podzespołów Shimano zależała od kraju pochodzenia - wysokiej jakości były z Japonii, wystarczającej - z Singapuru zaś w Chinach robiono totalny badziew. Jest sporo negatywnych opinii o Cues - być może jakość zależy od kraju pochodzenia. My jesteśmy zadowoleni z napędu Linkglide - ale nie jest to Cues a 10 rzędowy Deore LG z 2022 roku. Przyjrzałem się innym częściom napędu i okazało się że nasz zestaw to przerzutka RD-M 5130 "Product of Japan", manetka SL-M 5130 też z Japonii i kaseta CS-LG 600 wyprodukowana w Indonezji. Pochodzenia dotychczasowego łańcucha nie da się ustalić ale prawdopodobnie wtedy był produkowany w jednym miejscu - Cues był dopiero na etapie projektowania. Ciekawi mnie gdzie obecnie produkowane są podzespoły z grupy Cues - szczególnie czy serie U4000 i U3000 nie są "Product of China" Jak ktoś ma jakieś części Cues to mógłby popatrzeć ( Shimano zawsze opisywało kraj pochodzenia na częściach) i napisać skąd pochodzą poszczególne grupy Cues.
  4. Przy takim budżecie radził bym poczekać na przeceny i to nie te pierwsze w październiku a kolejne pod koniec zimy. Bo teraz raczej kupisz byle co.
  5. Ja jednak pozostanę zwolennikiem zmieniania na raz kompletu - kaseta i łańcuch. Jak dla mnie - docierające się od nowości najlepiej współpracują ze sobą. Tak robiłem przez 45 lat jeżdżąc na analogu ( 4,5,7,8 i 10 rzędowych) i tak robię przy 9 rzędowym elektryku. Kiedyś po 500 km pękł mi łańcuch więc założyłem nowy - jak dla mnie pracował kiepsko, hałasował. Zanim zmieniłem kasetę obejrzałem zerwany, miał wadliwe ogniwo, reszta wyglądała OK. Założyłem zamiast niego spinkę, pracował dobrze jeszcze spory dystans i jak pojawiły się przeskoki został wymieniony razem z kasetą. A przeskakiwać zaczyna najpierw na jednym przełożeniu, zawsze można wrócić do domu na pozostałych, wiem że nie te czasy ale zdarzyło mi się kilkadziesiąt lat temu że rozsypała się przerzutka i nie miałem akurat zapasowej więc wróciłem ponad 200 km do domu ciężkim rowerem z sakwami na jednym przełożeniu po zdemontowaniu resztek przerzutki i skróceniu łańcucha - da się.
  6. Łańcucha nie zdejmuję przez te 2 lata - myję co jakiś czas i smaruję. Jak rotujesz łańcuchem co roku to jeszcze jest jakoś do przyjęcia - wiele osób pisze na forum o rotacji co 400 - 500 km. A wymieniasz łańcuch jak Ci przymiar pokazuje czy jak zaczyna mieć objawy zużycia - bo jak dla mnie to ta dyskusja jest o tym - autor wątku zmierzył i się przestraszył - a żadnych objawów zużycia łańcucha nie ma.
  7. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku miałem skuwacz do łańcucha i klucz do wielotrybu rzemieślniczej produkcji ale o przyrządach do pomiaru łańcucha usłyszałem zdecydowanie wiele lat później 😀. Mniej więcej 10 lat temu kupiłem przymiar ( może kiepski) ale pokazywał bzdury więc go wyrzuciłem. Robię elektrykiem ok 4 tyś rocznie i wymieniam komplet ( łańcuch kmc 9ept + kaseta Alivio) co dwa lata więc nie chce mi się bawić w rotowanie łańcuchów by oszczędzić 100 zł przez dwa lata - zresztą podejrzewam że w czasie który był przeznaczył na kilkunastokrotne wymiany łańcucha zarobiłbym zdecydowanie więcej.
  8. Cube produkuje wersję easy entry w rozmiarze 62 cm, na bike- discount są 4 modele w cenie trochę powyżej 2500 euro. By jeszcze podnieść kierownicę można zawsze zmienić mostek na regulowany. O rower o rozmiarze powyżej 62 cm jest ciężko. Zacznijcie od przymierzenia się do największych rozmiarów różnych firm by wiedzieć jakiego rozmiaru szukacie - potem dopiero możecie szukać odpowiadającego wam modelu w odpowiedniej cenie.
  9. Przez wiele lat nikt nie potrzebował przyrządów do pomiaru łańcucha - jeździło się aż łańcuch zaczynał przeskakiwać na kasecie ( a właściwie wówczas wolnobiegów) lub łańcuch się nie zerwał. Dopiero gdy wprowadzono wąskie łańcuchy ( 11 - 12 rzędów) do których kaseta kosztuje kilka razy więcej niż łańcuch zaczęto mierzyć łańcuchy by zaoszczędzić kasetę. Co szkodzi wyciągnięty ( według pomiaru) łańcuch który pracuje prawidłowo? Niezłą kasetę 8-9 kupimy za tyle samo za ile dobry łańcuch więc jaki jest sens częstej wymiany łańcucha by zaoszczędzić kasetę?
  10. Kup nowy lepszy łańcuch i jeździj aż Ci zacznie przeskakiwać przy silnym nacisku. Wtedy będziesz wiedział ile wytrzymuje zestaw kaseta + łańcuch. Ja się też kiedyś przejąłem i kupiłem przymiar do łańcucha ale jak mi wyszło że powinienem wymieniać łańcuch co 500 km to trafił na złom. Jeżdżę do zużycia łańcucha i kasety i wychodzi mi ok 8000 km. Wyciągnięty łańcuch co najwyżej zniszczy kasetę ( tarcze z przodu z reguły są bardziej wytrzymałe) a 8 rzędowa kaseta nie jest na tyle droga by opłacało się wymieniać co chwilę łańcuch by ją chronić.
  11. Ja też bym wymienił kasetę, łańcuch i tarcze z przodu oraz wszystkie linki i pancerze, przerzutkę powinno wystarczyć umyć i dać nowe kółeczka, ten XTR jest niezniszczalny chyba że pęknie sprężyna. Powinna przeżyć wszystko co obecnie da się kupić. Dwa lata temu z powodu pęknięcia sprężyny musiałem wyrzucić STX RC z 1993 roku, Deore DX z 1990 działa dalej. Gdybyś jednak ją zmienił to nie wyrzucaj - daj komuś kto będzie ją potrafił zreanimować - jakby co sam chętnie przyjmę - jeżdżę na 9 rzędowym elektryku i nie widzę potrzeby większej ilości rzędów.
  12. No właśnie napisz ile mniej więcej lat ma ten dziadek, bo mój sąsiad był dziadkiem przed 40. Określenie że dla starszego człowieka też jest nieprecyzyjne. Jak sprawny i ile ma na tą działkę - dopiero wiedząc to można coś skutecznie doradzić.
  13. Bez problemu ustawisz m592 na 7 rzędów.
  14. Podziel się metodą - bo sporo ludzi ma problem z błyskawicznie zużywającymi się najmniejszymi trybami. No chyba że rozwiązanie polega na hurtowym kupnie najmniejszych zębatek i wymianie co 2 miesiące.
  15. Do takich zastosowań i z tymi zastrzeżeniami to z KTM trzeba było kupić Macina Style FS Prime, ma napęd crossowy i bardziej drogowe opony. Ale cenę też ma. Coś w tym stylu ( trekking z pełnym zawieszeniem) ma w ofercie też Lapierre i chyba Giant.
  16. Ja jeżdżę na niskiej kadencji - ok 50, mniej więcej 5% na Eco+, 35% na Eco, 60% na off, więc też silnik odwala za mnie robotę. Co więcej - przedtem 45 lat jeździłem na analogu na niskiej kadencji, zjeździłem Polskę i kawałek Europy. O pojęciu kadencji usłyszałam pierwszy raz jakieś 25 lat temu. A jakbym dziś kupował kolejny rower to będę robił downgrade - bo nikt nie oferuje trekkingu z ramą karbonową, lekkim silnikiem i napędem 9x. Mam w zapasie nową przerzutkę i manetkę DeoreXT 9x, 9 rzędowe Alivio 11-32 da się kupić bez problemu i do moich potrzeb to rower idealny.
  17. A nie potrafisz sobie wyobrazić że ktoś nie chce szybciej? My najwięcej zauważamy po drodze jadąc że średnią ok 20/h, jesteśmy w stanie jechać szybciej ale po co - chcemy zobaczyć różne miejsca a nie tylko drogi. Kolega jadąc z dziećmi w przyczepce też pewnie nie ciśnie. Tak więc nie każdy ma ćwiczyć kadencję.
  18. W każdej dziedzinie naturalne jest to co się robi bez zastanawiania - ale może być nie najlepsze. Wszystko co trzeba wypracować nie jest naturalne . A porównywanie z samochodem jest bez sensu - rower, nawet elektryczny napędzasz siłą mięśni. Już lepiej porównać z bieganiem - naturalne też nadaje się by podbiec do tramwaju, jak chcesz mieć osiągi to trzeba pewne rzeczy wyćwiczyć. A chodzenie - zobacz jak nienaturalny jest najskuteczniejszy chód sportowy.
  19. Kadencja 50 jest "naturalna" o czym świadczy fakt że inną trzeba wypracować i ćwiczyć. Oczywiście wysoka kadencja daje lepsze wyniki ale nie każdemu na tym zależy. Możesz albo pracować nad kadencją albo zmienić napęd. My jeździmy z kadencją ok 50 i ja przy silniku Yamaha 80 Nm zmieniam komplet kaseta + łańcuch co ok 8 tyś, moja żona na Boschu 85 Nm i 10 rzędowym Deore Linkglide zrobiła jak dotychczas 8 tyś i nic jej nie przeskakuje. Poza tym jak masz Smart system to zmniejsz siłę wspomagania - Bosch domyślnie ustawia dość dużą, jak kupiliśmy to żona używała trzech najmniejszych rzędów z tyłu, jak jej zmniejszyłem siłę wspomagania to siedmiu. Jak myślałeś nad XTR to możesz też rozważyć SRAM EX 1 który jest chyba najlepszy do elektryka ale z ceną to odpłynęli w kosmos ( no chyba że jeden komplet wystarczy na 50 tyś km) Jak zostaniesz przy 12 rzędowym napędzie to będziesz zmieniał trzy razy częściej dwa razy droższy napęd nie korzystając z niego.
  20. Gratulacje. Gdyby ktoś potrzebował takiego klucza przekaż dalej. A wieloryb niestety na złom - chociaż niewielka szkoda, w dzisiejszych czasach to chyba tylko do muzeum - chociaż pamiętam czasy gdy na takim sprzęcie podjeżdżaliśmy na Ślężę czy objeżdżaliśmy Węgry z 40 kg na bagażniku😀
  21. Ja robiłem to tak - najpierw skręcić dość mocno by się nie ruszało, odkręcałem lekko by drgnęło, następnie rozkręcałem lekko klucz by odkręcić kolejne pół, cały obrót i znowu popuszczałem klucz. Gdyby nie dokręcić na początku to klucz by się nie trzymał sztywno i ciężko by było ruszyć pierwszy kawałek obrotu. Kolega ma do mnie ok 50 km i jeździ po singlach w mojej okolicy więc jutro przyjedzie i będziemy próbować.
  22. Na moją ocenę te "co się" są elementami osi i trzeba je zdemontować. A klucz dokręcamy solidnie - by się mógł obracać ma z drugiej strony coś w rodzaju łożyska. Ząbki mają 4 mam a walec który wchodzi w wolnobieg - 19 mm średnicy
  23. No właśnie mi się tez wydaje że mogą być dwa różne klucze, mój powinien pasować do zielonych rowków. On działa w ten sposób że demontujemy oś, wkręcamy na jej miejsce klucz tak by ząbki weszły we wcięcia na wolnobiegu ( po drugiej stronie jest drugi) mocno dokręcamy i wtedy odkręcamy wolnobieg. Garlock, uważasz że ten wolnobieg ma nietypowy wewnętrzny otwór na oś - bo ten element o który pytasz wchodzi do środka zamiast osi,
  24. Udało mi się znaleźć od razu. Tak wygląda - powinien pasować. Skąd jesteś? Bo ja z okolic Wrocławia - to na pewno bliżej niż Kalifornia 😀. Już znalazłem że jesteś z .... Wrocławia. Ja - spod Strzelina. Napisz na priv to się jakoś umówimy. Przy okazji znalazłem zabytkowy skuwacz do łańcucha.
  25. Patrząc na zdjęcie wygląda że to się da odkręcić kluczem do wolnobiegów sprzed kilkudziesięciu lat, powinienem mieć w piwnicy wyrób rzemieślniczy sprzed ok 50 lat, jutro poszukam i zrobię zdjęcie - wykorzystuje on tylko dwa wcięcia te naprzeciw siebie , taki z czterema widzę pierwszy raz w życiu .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...