Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. A gdzie mieszkamy - w Mogadiszu? W tym przypadku poza odpowiedzialnością karną (która, przyznam, jest mało prawdopodobna) jest jeszcze odpowiedzialność wobec innych ludzi - prawo to taka umowa - e-rowerami do 25km/h jeździmy po ścieżkach i korzystamy z praw rowerzysty. Więcej prędkości - nie ma dla nas miejsca na DDR albo w parku, bo ryzyko jest większe. Są ludzie, którzy kradną rowery - to może zamiast rad jaki kupić, radzić gdzie zajumać? Ja nie chcę elektropotworów na ścieżkach rowerowych.
  2. To zamiast ciężkiego kloca złożonego ze badziewnych (nie wypowiadam się o silniku, a o napędzie mechanicznym) części, za te pieniądze, kup fajny zwykły rower i bagażnik na dach. okolice 9k pozwalają już kupić coś markowego z prądem albo super fajny rower na pedały. Może ktoś będzie bronił tego wynalazku, ale ja bym się bał z taką, składaną ramą próbować terenu innego niż chodniki.
  3. Strasznie jestem ciekaw, jak to jeździ. Może kto próbował? 38kg! Czy koniecznie musi być składak na małych kołach? Toż to sama egzotyka i części rowerowe mocno wątpliwe.
  4. Nie dziś, bo robiłem odwyk od internetu, ale w sierpniu przejechaliśmy Sella Rondę, czyli popularną wśród narciarzy wycieczkę dookoła grupy Sella z użyciem wyciągów narciarskich. Podjazdu tylko koło 400m, ale zjazdu 4100 i 52km na kołach. Trasy różne, bardzo mało asfaltu, głównie szutry i ścieżki o trudności do S2, czyli w alpejskiej skali „średnio” o oznacza, że nie trzeba być cyrkowcem, ale trzeba mieć trochę doświadczenia i rower MTB. Zalecany trail albo enduro, ale XC pod dobrą ręką styknie. Oczywiście szosowcy śmigają po asfalcie i bez wyciągów - jest ich tam więcej niż górali. My na MTB i z karnetem. Mieliśmy zimny (poniżej 10 stopni) dzień z pieruńską burzą z gradem, która trafiła się w trakcie obiadu. Po deserze wyszło słońce. Ledwo zdążyliśmy na ostatni wyciąg, ale zdążyliśmy.
  5. Bo pytałem się miejscowych o drogę.
  6. Jak nie było trzeciej to przekładałem albo miałem malowaną flamastrem na tekturze - jedno i drugie ryzykowne, ale nie miałem problemów . Formalnie „kolekcjonerskie” to największe ryzyko prawne. Używanie podrabianych tablic ma wysokie zagrożenie kodeksowe 3 miesiące do 5 lat pozbawienia wolności. Przełożenie to chyba tylko wykroczenie, ale przy służbiście może zakończyć wyjazd.
  7. Taka ciekawostka - bike park z pułapką. Piz Sorega w Dolomitach. W opisie trasy dla każdego - zielona, czerwona, niebieska. Wypożyczalnia na górze, sporo turystów wjeżdża wyciągiem . Rodzina Holendrów wypożycza sobie rowery. Ze szczytu startuje trasa zielona i czerwona. Zielona łatwa, ale Holendrzy cierpią, szczególnie mama. I teraz pułapka - zielona łączy się z czerwoną i razem stają się niebieską. Ale ta niebieska to raczej na mój gust czerwonawa - i nie ma innej opcji. Dla nich oznacza to kilkaset metrów pionu schodzenia. W Wiśle odwiedziłem tylko Skolnity. Też jestem ciekaw co są warte inne.
  8. Ja z tego powodu kupiłem Uebler i31 Z - ma odległości 220 i 200 mm, lekki, super montaż i obejmy do karbonowych ram. Jest wersja z czujnikami cofania, kupiłem bez i trochę żałuję. Wożę dwa Canyony Spectral (widelce lyrik i fox 36) i jednego gianta trance (Fox 34). Jest ok, ale montować trzeba starannie, by były odpowiednio przesunięte, bo pancerz przerzutki ociera o goleń widelca sąsiada. Jednak twarde elementy się nie stykają i mają luz. Ogólnie wszystkie bagażniki na 3 rowery są znacznie ciaśniejsze niż na dwa. Na moim aucie mogę na niego dać 3 rowery po 25kg, a sam bagażnik waży tylko 18kg i składa się bardzo zgrabnie.
  9. W Shimano odpowiednikiem Eagle SX jest Deore 5100, ale uważam, że deore lepsze, tylko Shimano niżej nie ma już 12 biegów. Sram ma SX, NX, GX, XO, XX, a Shimano Deore, SLX, XT, XTR. Czyli jeden ma 5 a drugi 4 poziomy. Stąd trudno porównywać. Dla mnie już Deore jest dobre, a w SRAM dobroć zaczyna się od GX (które jest już bardzo dobre).
  10. Szlaki piesze są różne. Nie można wyznaczyć sobie trasy takimi szlakami na mapie i liczyć, że się przejedzie. Dlatego pewniej bazować na szlakach rowerowych. Jak znasz trasę i wiesz co cię czeka, to co innego. Poza tym w sezonie można na nich spotkać sporo pieszych, co prowadzi do różnych sytuacji
  11. Jak towarzystwo niedoświadczone, to proponuję unikać szlaków pieszych - jechać, gdzie są zrobione szlaki dla rowerów - Glecensis w Kotlinie Kłodzkiej albo Świeradów. A i tak mogą być problemy - początkujących zastopują nawet ciasne zakręty. Jak macie kogoś bardziej doświadczonego, to pierwszego dnia warto zacząć od szkolenia - sprawdzić towarzystwo i dopiero dopasować trasę. Np. można zacząć gdzieś, gdzie jest Skills Park i jakieś proste króciutkie zjazdy (np. !! w Czarnej Górze ale nie ze szczytu, tylko na dole) - wybrać - jak coś ogarniają to Glacensis (z Czarnej Góry to Stronie i Rutka), jak wymiatają, to Czarna Góra (i od razu zgłoszenie na mistrzostwa Polski w DH ) a jak strasznie kaleczą i boją się to po asfalcie. Są dziewczyny i dziewczyny - strach władować kogoś na minę. Warto mieć na taki wyjazd warianty - aby albo podzielić grupę, albo dopasować poziom.
  12. Kiedyś tak zrobiłem i nie zauważyłem problemu. Zmiana zmieni kąt główki o 0,5 stopnia - czyli nic. Ale przede wszystkim zmiana skoku z 130 na 120 jest prosta - części kosztują ok. 200PLN,
  13. Odwiedziliśmy bike park Dolni Morava w Czechach bardzo blisko polskiej granicy. Niesamowicie starannie utrzymane trasy. Zielona i niebieska gładkie jak stół z perfekcyjnymi bandami. Zielona bardzo łatwa i wręcz powolna. Niebieska szybsza i z flow, a do tego wariant z serią stolików . Czerwona - mega - połączenie odcinków flow, ale znacznie szybszych z sekcją naturalną. Czarnej nie jechałem poziom czerwonej mi starczał. Wyciąg bierze do 3 rowerów na jedną kanapę. Kolejka dla pieszych była bardzo duża, dla rowerów fajnie, a byliśmy w niedzielę. Jest kilka restauracji. Z uwagi na tłumy pieszych turystów, których przyciągają takie atrakcje jak kolejka alpejska, most linowy ponad 700m czy wieża widokowa, parkingi były zapchane i staliśmy daleko co oznaczało spory podjazd w pionie. Ale był to bardzo udany dzień. Pieszym nie polecam bo spore kolejki do atrakcji.
  14. Jak jesteś fit - silny i wysportowany, to takie rowery XC pozwolą ci się wykazać. Ale jak trochę starszy, plecy sztywne, kondycja biurkowo-samochodowa, to poszukaj czegoś łagodniejszego, o wyższej sylwetce. Może nawet fulla typu trail jak Canyon Neuron AL6 jeśli teren masz bardziej terenowy. Żebyś nie cierpiał a miał przyjemność. Z mojego doświadczenia wyścigowe rowery są dobre do ścigania i męczące to przejażdżek.
  15. Takie zwykłe kompresory z butlą dają 8-10Bar. Ja chudzina pompuję damper do 12. Solidny chłop to potrzebuje pewnie z 18. To raz. A dwa, to jak sterować tym ciśnieniem dokładnie? Bo fakt, że jak 10bar w butli, wyłączysz zasilanie to te 10 bar dmuchniesz do dampera. Ale jak potrzebujesz 9 to kicha albo metoda prób i błędów. A jak 15 to blade poślady.
  16. To, czy nie będzie konfliktu z widełkami możesz sobie wyobrazić sam - to 10mm więcej promienia. Gwarancja - pewnie tak, ale siły rosną nie tak strasznie. I wreszcie sens - czy masz już 200 z przodu? I ostatnie - jaki cel? Przegrzewasz?
  17. To najtańsze raczej. Zwykle tanie są twarde. I HAMOWANIE (nie "chamowanie").
  18. Fakt, sprawdziłem, że max ciśnienie to 140. Nadzieja, że to pompka (manometry) walnięta.
  19. Przy pomiarze ciśnienia silnie manifestuje się zasada nieoznaczoności. Pomiar wpływa na układ. Ustaw SAG i przez kilka dni sprawdzaj SAG a nie podłączaj pompkę.
  20. W miejskim rowerze mam stosunkowo niedrogą sztycę Post Moderne. I chroni przed mocniejszymi kopnięciami w d. Nie jest tak, że nie czuć wibracji, ale na pewno pomaga. Ale to rower do dość łagodnej jazdy. Pozycja na nim nie jest jednak pionowa, raczej taka trekingowa. Czytałem, że droższe są lepsze, ale ta tańsza też daje radę. Skoku nie znam, ale na oko 3-4 cm.
  21. Bike park Dolni Morava. Suuuuper. Ale trasy - w życiu nie widziałem tak utrzymanych. Zielona - nudna, ale takie też są potrzebne. Niebieska - fajna. Czerwona - orgazmiczna. Bandy perfekcyjne, odcinki naturalne - idealne. Czarnej już się bałem. Wyciąg bierze nawet 3 osoby z rowerami na jedno krzesełko. Jedyna wada - z uwagi na atrakcje rowerowe masa ludzi i zapchane parkingi, ale na trasach spoko a oddzielna kolejka dla rowerzystów do wyciągu nie odrzuca.
  22. Te są raczej pod spód, ale na tyle ładne, że przynajmniej nie musisz gasić światła przed rozebraniem się na randce.
  23. W ogóle były (są?) promocje na 5-10 bo sobie skórkowane pod kolor ramy kupiłem taniej niż najtańsze plastikowe Shimano. I żonie też - ślicznie wygląda. Te 5-10 trzymają się pinów jak złe. Ale realnie Freerider pro są najlepsze. Warto też ogólnie poszukać w necie - bo jak liczy się rozmiar i mode,l a nie kolor, to można tani trafić - córka swoje wiosną ściągnęła z Hiszpanii poniżej 300 PLN.
  24. Moim zdaniem to podpada pod paragraf "wybryk nieobyczajny" - moje wszystkie "pod spodenki" z wkładką są zbyt przeźroczyste/siateczkowe by pokazać się w nich publicznie. Jeśli wyglądają jak spodenki szosowe (lycra) to kiedyś tak jeździłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...