Skocz do zawartości

Mandoleran

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mandoleran

  1. Kapsle da się kupić osobno. W sumie 2 raz bym nie kupił ESI, zbyt delikatne i tak po prawdzie nie czuje jakiś istotnych różnic między nimi a takich z czajna, nie licząc oczywiście ceny. Była fajna promka więc skorzystałem: Podsiodłówka. Bontrager Elite XL
  2. No to kij z takim sprzedawcą, są inni. Co innego stacjonarnie, to trzeba przemyśleć zakup bo zwrotów nie chcą przyjmować, chyba że obok ceny widnieje informacja "gwarancja satysfakcji lub zwrot pieniędzy". Kumpel pracuje w popularnych sieciach RTV i mi o tym gadał. Normalnie kupować przez internet i z niczym nie będzie problemów. W sumie to nawet 1 raz słyszę żeby sklep/sprzedawca robił z tym problemy.
  3. Nie ma co się cackać że gaz szkodliwy dla psa czy coś. Winę ponosi właściciel że nie dopilnował lub tak wychował, ja bardzo lubię psy ale nie mam absolutnego żadnego "hamulca" jak coś mnie atakuje. Nie mam jakiś psich gazów, a najlepiej to bym kupił taki na niedźwiedzie tylko że strasznie nieporęczne. Ale fakt faktem, od kiedy mam ze sobą gaz to akurat nic nie atakuje, normalnie chyba zwierzaki wiedzą że coś ze sobą wożę i nie było okazji tego używać i oby nie trzeba było.
  4. @KrissDeValnor Gaz w zupełności wystarczy, gdzie tam chcesz z jakimś paralizatorem jeździć, ani to wygodne ani za bardzo bezpieczne w razie dzwona, jeszcze niech się to uruchomi jak na ziemi będziesz leżał 🙃
  5. Może w jakiś przypadkach wypaść, ale ja dodatkowo używam jeszcze tego magnesu. Akurat moja torba na to pozwala, bo szlufka od niej nie jest jakaś gigantyczna i da się to tak zamontować że można w DH się pobawić i nic nie wypadnie
  6. Używam 2 rok, też mam zamontowane na torbie i siedzi pewnie
  7. @chopmaz Knog Plus. Możliwość zapięcia praktycznie wszędzie nawet na ubranie, nic nie waży, nie trzeba za często ładować, nie blędzi po gałach że masz ochotę zepchnąć rowerzysty do rowu.
  8. Mało mnie obchodzą funkcje treningowe, komputerek mam głównie do nawigowania. Wcześniej przygotowuje trasy właśnie na takim komocie lub innych na PC, przy zapisie synchronizuje się to z automatu z komputerkiem w moim przypadku wahoo i to wszystko. A fon wcale nie jest taki user friendly skoro są z tym problemy i jest ich dużo. Włączony ekran żre baterie aż miło, w dodatku przy mocnym słońcu lubi się przegrzewać i ubija wtedy praktycznie wszystko, na wyłączonym trzeba skupiać się na komendach, gdzie ja wolę się skupiać na drodze a i tak bez dodatkowego zasilania nie ma co się zapuszczać dalej. Przerabiałem to wszystko i w życiu bym do tego nie powrócił i zły na siebie że dopiero od 2 lat używam dedykowanego sprzętu.
  9. Do nawigowania, rejestrowania/monitorowania najlepiej kupić nawigacje, coś w pokroju wahoo czy garmina, telefon jest tylko pół środkiem, przerabiałem to i nigdy więcej .
  10. I się dziwić że później braki w sklepach 😂
  11. Zakładam że osoba chcąca już nieco więcej wydać niż za rower z auchana jest bardziej świadoma wyboru, ale mogę się oczywiście mylić Typowy kowalski raczej nie spojrzy na gravela bo po pierwsze: - Za sama nazwę trzeba dodatkowo zabulić. - Nie ma za bardzo miejsca na koszyczek przy kierownicy. - Musiałby od razu poszukać takiego z błotnikami by nie musieć tego osobno dobierać, by na swoich niedzielnych wypadach nie upie...ił sobie niedzielnego wdzianka . Typowy kowalski jeżdżący okazjonalnie z rodziną w niedzielne przejażdżki wybiera inny typ roweru np. tańszego i bardziej dostępnego trekkinga którego można nawet kupić w sklepie razem z codziennymi zakupami. Może to kwestia miejscowości gdzie mieszkam, ale osobiście to ja mało widuje graveli, co prawda szosówek też za dużo nie ma z racji złych dróg u mnie, ale częściej i tak widać kogoś na szosie niż na tym nieszczęsnym gravelu. Za to od groma jest rowerów marketowych, nawet E-bike nie są rzadkim widokiem, ale gravel.... coś cinko, chyba nie do końca jednak ten marketing działa jak należy. Na tych wszystkich imprezach też wielu jeździ nie gravelami .
  12. No widzisz, dla Ciebie pozycja jaką się przyjmuje na rowerze z barankiem jest nie do zaakceptowania, a dla mnie waśnie taka bardziej wyprostowana jest nie do zaakceptowania, bo wtedy właśnie dostają najbardziej plecy, bo ciężar nie jest dobrze rozłożony tylko spoczywa głównie na tyłku. Nie dałbym rady tym bić km. wokół komina spoko, ale tylko tyle Na rynku jest tyle szpeju że jest w czym wybierać, jeżeli masz odpowiednie środki to nawet Ci mogą skroić wszystko pod wymiar niczym garnitur. Myślę że każdy jest świadomy wyboru jaki dokonuje, czego potrzebuje i oczekuje.
  13. Taki trochę lepsiejszy manometr Topeak Shuttle Gauge Digital:
  14. Jeżeli ktoś z góry zakłada że baranek odpada, to choćby nie wiem na jaki by wsiadł, to by go tylko utwierdziło w przekonaniu o jego słuszności. Nie ma na siłę kogoś przekonywać bo: - Za wąska kierownica ( nawet najszersze i tak będą za wąskie ) - Inne hamowanie ( bo jest inne ) - Nie wykorzystanie w pełni chwytów ( jest to jedna z zalet baranka, a jak ktoś tego nie wykorzystuje, to się to zwyczajnie marnuje ) - Ogólna niepewność Ja do dziś nie czuję się tak pewnie w terenie co na starym mtb, jak widzę piach to często asekuracyjnie już się wypinam od pedałów. Ostre z górki zakrętasy przejeżdżam dość asekuracyjnie gdzie na mtb je przelatywałem, no ale jednak to są całkowicie inne prędkości. Tutaj bym musiał popracować nad techniką i pewnie z czasem będzie pewniej, ale nic na siłę.
  15. Mam te Crosso w wersji 60l i i tak po prawdzie nie wyglądają na jakieś mega utne torby, ale muszę przyznać że są mocne. Co prawda ja ich nie używam do wypraw tylko do zakupów gdzie nie są oszczędzane w ogóle. Małym minusem faktycznie jest te mocowanie na te haki, ale tylko biorąc pod uwagę ciężkie zakupy gdzie nie za wygodnie się je ściąga. W razie uszkodzenia, przetarcia/przecięcia sakw można kupić zestaw naprawczy, co też uważam za spory plus. Mocowanie jest na 3 hakach ( 2 górne, 1 dolny ) i jak ktoś chce te torby, to od razu lepiej z oryginalnym bagażnikiem właśnie przez ten dodatkowy punkt montażu dolnego haka co ma ten bagażnik. Limit 35 kg wedle producenta, ale możecie mi uwierzyć że widełki są znacznie większe
  16. @tobo Na pewno sprzedaje się wszystko, ale kto jeździ w takich warunkach rowerami do nich całkowicie nie przystosowanymi?. Czy widzisz zimą jakieś popylające w zaspach sportowe Ferrari? Ja tego nie widzę, mieszkam może w "biednym" kraju gdzie ludzie mając nawet lepszy sprzęt nie chcą swoim zdrowiem czy sprzętem ryzykować niepotrzebnych wydatków . Może na wyspach jest inaczej tego N.I.E.W.I.E.M
  17. Psy są problemem, ale już widać spory progres w postaci smyczy i zamkniętą bramę, przynajmniej w rejonach gdzie ja się poruszam, a często są to wszelakie zadupia. Jeszcze parę lat temu a dokładnie 6, to pieski sobie lubiły wesoło bez właścicieli hasać, bo otwarta brama, bo piesek spokojny nikomu krzywdy nie zrobi i tak było do momentu aż ktoś nie wylądował w szpitalu na całe 2 tygodnie ze wstrząsem mózgu i rozwalonym obojczyku w 3 miejscach, gdzie potrzebny był tytan. W sumie to nie trudno się domyśleć że tym kimś byłem ja. Od tego momentu do dziś straż miejska czy policja lubi odwiedzać moje rejony i nie tylko moje, bo sam widzę jak było wcześniej a jak jest teraz. Oczywiście może się zdarzyć że coś nagle wybiegnie i zaatakuje, to warto mieć coś przy sobie. Osobiście bez gazu nigdzie się nie ruszam, co prawda na szczęście nie miałem takiej przygody by się bronić przed jakimś zwierzem, ale lepiej być przygotowanym, niż później biadolić "że mądry Polak po szkodzie". A jak coś małego leci pod koła gdzie lecimy jakieś 40+ km/h, to lepiej po tym przejechać niż robić dzikie manewry zahaczając przy okazji o krawężnik 30 cm .
  18. Choćby z powodu że w Polskich zimowych warunkach może być całkiem ciekawie, jeżdżąc na 25c i w dodatku będąc wpiętym . Co do jakości materiałów, to jestem wstanie uwierzyć że te "lepsiejsze-drożejsze" będzie bardziej żywotne, ale kto w takich warunkach jeździ nawet nie szosą, ale wyższej klasy Mtb czy nawet E-bike? Może tam na wyspach jest inaczej, ale nie tutaj - nie u mnie, nie wspominając już o szosie areo na Sram Redzie 🤣
  19. To prawda, sam na dojazdy mam taki rower co w nim wymieniam tylko klocki. Wszystko inne mam do zarżnięcia i tak zarzyna się z 12 lat, dalekich trasów nim nie robię więc też rower mimo że wiekowy, to nie ma za dużo nakręcone.
  20. Albo Shimano WET co obecnie używam na ten syf. Jest cicho, jest smarowanie i nie ma rdzy a jeżdżone jest codziennie, ale trzeba faktycznie przetrzeć i to najlepiej po każdej jeździe.
  21. Mandoleran

    [Korba] grx fc-rx600 2x11

    Nie kupowałem ani jednym ani drugim, ale wiem że wielu na tradeinn kupowało i nie było problemów.
  22. Mandoleran

    [Korba] grx fc-rx600 2x11

    Na bikeinn widzę że jest: https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/shimano-grx-rx600-mechanizm-korbowy/137297670/p
  23. @kazafaza A masz może nadajnik blutucz do tego di2. Coś takiego: Tego akurat mi brakuje, co swoją drogą myślałem że będzie to razem z rowerem, a tu klops trza osobno kupić
  24. Wilgoć w tych warunkach się do tego przyczyniła rudej . Parafinę/wosk w zimie i w takich warunkach lepiej zostawić na cmentarzu , chociaż też nie... bo lepiej mieć wkłady olejowe bo na dłużej wystarczą 🤣.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...