Skocz do zawartości

Mandoleran

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mandoleran

  1. Tego Knoga daj sobie pod kierownice, lepiej tam pasuje, chyba że kable za mocno kolidują
  2. @tobo Ja od początku wiem czego oczekuję po rowerze ze wspomaganiem. Na pewno nie będzie to żadna rekreacja, co już wcześniej wspomniałem i tak po prawdzie kultura czy nawet głośność jest u mnie 2 rzędna, ważne by było to jak najmniej awaryjne w miarę możliwości ( przynajmniej te 5 lat ). Tego czego oczekuję po rowerze do moich potrzeb, to, to, żeby był jak najmniej "serwisowalno-eksploatacyjny" bo nie mam za bardzo ochoty i ostatnio nawet czasu by bawić się w to samemu i też dlatego od początku jestem za piastą planetarną ( raczej tutaj będzie Enviolo ) + pasek, a bateria przynajmniej 750. Nie oczekuje by rower był lekki, to ma być wół roboczy, ma mieć błotniki, bagażnik, będą sakwy, oświetlenie... Nie chcę też motorynki wiec manetka odpada, chyba że do jakiegoś wypychu . A budżet to można powiedzieć że jest dość elastyczny .
  3. Sama nazwa wskazuje że to ulep, a ulep może być różny, o ile faktycznie fabryczne konstrukcje mogą być wagowo zbliżone, tak ulep już niekoniecznie I naprawdę chciałbyś czymś takim jeździć po górach, po wymagających singlach? Jak na 1 lepszej hopce rower może Ci się rozlecieć i do kogo będziesz miał pretensje, do producenta co zrobił ramę która nie wytrzymała konwersji, gdzie będziesz szukał winnych? Gorzej jak będziesz ich szukał na wózku.
  4. @kipcior Ulep do ciorania enduro po górach? No to trzeba mieć jajca nawet jak poszukamy jakąś dobrą ramę . Nie bez powodu producenci starają się takie rowery w jakimś stopniu wylajtować, a taki bafang+ pakiet+ to wszystko dobrze umocnić by wytrzymało trudy ciorania na jakimś Twisterze w rowerze ( mimo wszystko nie przystosowanym do konwersji ) ponad 35+kg!! No trzeba mieć naprawdę jajca i pustostan w głowie 🙃. Irytujące pewnie jest sama jazda na takim rowerze w miejscach do niego nie przeznaczonych, ja rozumie że trzeba dojechać do tych gór i wielu albo zagryza wargi i jedzie na rowerze, albo wrzuca rower w auto i dojeżdża na miejsce .
  5. Podobno na nowych generacjach nie czuć zbędnych oporów ( oczywiście nie licząc wagi) to takim rowerem się jeździ jak każdym innym i można tym jechać szybciej, tyle że już bez wspomagania . Oczywiście że wielu by chciało więcej, a że apetyt rośnie w miarę jedzenie to czemu z 32 od razu nie iść w 40!! Też jestem na etapie zakupu 1 elektryka i mi takie 25 styknie, akurat u mnie taki rower będzie mieć inne zastosowanie i na pewno nie będzie to rekreacyjne. Jeszcze to nie ten etap w życiu żebym do rekreacji potrzebował roweru ze wspomaganiem. Mógłbym nawet iść w ulepa ale nie mam ochoty bawić się szukanie odpowiedniej ramy, podzespołów, jaki silnik, jaki sterownik, jaki pakiet... a też za chiny ludowe takie konstrukcje za uj mi się nie podobają, mimo że taki cudak byłby tylko do codziennego przemieszczania się, bez obawy że ktoś go ukradnie czy się rozleci. W samo sedno. Ale osobiście widzę więcej tanich elektryków z decla czy innego ecobajka niż typowych ulepów
  6. W sumie nie do końca rozumie... Skoro zakup przez neta to od razu trza było zwrócić i problem z głowy niż walczyć z producentem? Chyba że niektórzy tak lubią jak te wszystkie Janusze z olx że gdzieś widział to samo o 5 zł taniej 🙃. W sumie to miał szczęście że nie kupił stacjonarnie, bo by powiedzieli że widziały gały co brały .
  7. Może coś z innej beczki . Ja wszystkiego posłucham ale w szczególności lubię takie klimaty .
  8. Zobaczymy jak sezon zaczniemy Z szybkich informacji....To te Cinturato na sucho bez mleka się nie obędzie, ciśnienia tak nie utrzymują jak schwalbe, które pod tym względem bez porównania
  9. Wspomniane wcześniej Cinturato prosto z Koblencji w cebulowej cenie .
  10. U mnie forma jaka była taka jest, nie zauważyłem żadnych zmian, w sumie to nawet nie mam pojęcia czy chorobę przechodziłem ale pewnie tak. Co prawda dałem się ukłuć 3 razy pfajzerem, w czasie tego największego bumu, ale nawet to nie wywołało jakiś poszczepiennych dolegliwości, normalnie nie było nic i tak mam do dziś mimo że już się nie szczepię. Z mojego i tylko mojego przykładu to tak jakby to była jedna wielka ściema, wirus jak i te cudowne szczepionki dla mnie nie istnieją ale wiem że tak nie jest. Znam osoby co przechodziły chorobę ciężko i do dziś mają problemy ( co prawda to są osoby które do dziś nie wierzą w istnienie tego wirusa, nie wspominając już o szczepieniach )
  11. Zgadza się bo zapomniałem dopisać że trzeba wbić kod promocyjny "OUTLET10" i jest jeszcze dodatkowe 10% rabatu.
  12. Fajna promka na Pirelli https://www.canyon.com/pl-pl/gear/bike-parts/spare-and-wear-parts/spare-wear-parts/pirelli-cinturato-gravel-27.5-and-28-x-45mm-hard-terrain-tyre/9101572.html?dwvar_9101572_pv_laufradgroesse=28" Nie brałem za bardzo pod uwagę tych opon, ale tutaj skusiła mnie ta promka bo dzięki temu nawet z przesyłką zapłaciłem tyle ile bym wydał za jedną sztukę G-one rs które brałem najmocniej pod uwagę
  13. Z 40 na 42 nie odczujesz komfortu, to już minimum te 45.
  14. Szersza opona nawet w 50 iść + odpowiednie ciśnienie już sporo zmienia, a jak jeszcze jakiś amortyzowany mostek to tym bardziej różnica powinna być odczuwalna i od tego bym zaczął nim bym zmienił na inny rower. Ale fakt faktem, patrząc na wysokość sztycy to rower jest sporo za duży.
  15. A co jest nie tak z Enviolo? Poważnie pytam bo sam wiosną będę się nad czymś rozglądał, a zdecydowana większość E-bike jakie mnie interesują są właśnie na tej piaście.
  16. Co prawda Stansa zwykłego używam od 2 sezonów i nie mam porównania z innymi, ale nie mam powodów do narzekań. W środku nie robi się breja, dobrze uszczelnia, nieźle się czyści i starcza na dość długo. W sumie to sam się dowiem w czym inne mleka są lepsze od zwykłego Stansa
  17. @Dave99 Hulajki czy mopliki są tylko napędzane elektryką co ci da jakaś super pojemność co w ogólnym rozrachunku i tak ona będzie mniejsza niż na e-bike który odcina A co do amora, to jak pisałem, to ma być najprostsze rozwiązanie, mam rowery bez amora i jakoś ich mi nie brak po terenie w jakich się poruszam. Odpowiedni balon swoje zrobi
  18. @Dave99 Nie chcę moplika nawet elektrycznego, tym nie będę tym szybszy, będę nawet wolniejszy i nie mogę wjechać wszędzie . To ma być jak najmniej problematyczne. A co do Kogi to chyba widzieliśmy inne modele:
  19. Komuś fazua i 400 Wh styka, a komuś innemu 700 Wh braknie, każdy ma swoje potrzeby, ale do póki jest wybór to mogą sobie wprowadzać co chcą Sam jestem na etapie poszukiwań pierwszego e-bike, ale takiego właśnie do codziennego poruszania się. Nie żadna rekreacja, ma to mnie zawieść do pracy, do sklepu i tp. Tutaj patrzę właśnie żeby jak najmniej się ujarać i jak najrzadziej ładować, więc jakieś wylajtowane, mahle czy fazua odpada, ale też wszelakie manetki w ogóle konwersje odpadają bo najzwyklej w świecie mi się to nie podoba, mimo że taki rower ma zawieść tylko moje 4 litery z punktu A do punktu B. Póki co moim cichym faworytem jest Koga Pace B10 z silnikiem 750
  20. Jak przystosowane do zamleczenia to dziwię się że ludzie nadal stosują dętki, tym bardziej mtb/gravel. Od kiedy jeżdżę na mleku to nie wiem co to kapeć, po ponad 5 tyś km miałem tylko jedną przygodę gdzie musiałem knotem się ratować. Knot 3-ma do dziś, a ciśnienie jak nie spadało - tak nie spada.
  21. @iDanny W miarę równa nawierzchnia, chodniki, ścieżki rowerowe, ulica, las w różnym stopniu....Nie wiem czy naprawdę w takich warunkach elektryk to dobra opcja? Chyba że wiek czy stan zdrowia za bardzo nie pozwala, ale bardziej mi to przemawia za jakimś lekkim crossem, czy nawet gravelem na szerszych oponach. A jak już ma to być e-bike, to bym kierował się jak najmniejszą masą roweru, choćby z tego powodu że po przekroczeniu przepisowemu 25 byłoby jak najmniej do tachania masy roweru. Ja bym poczekał aż Bosh SX wejdzie w więcej rowerów i wtedy zadecydował.
  22. No to bardzo możliwe że Conti nie dogadują się z mlekiem. Dobrze wiedzieć by na przyszłość tych opon unikać.
  23. Mikropęknięć też u siebie na G-one bitach mam całe mnóstwo, co prawda opony mają już jakieś 5,5k przebiegu ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem, tyle że ja używam zwykłego Stansa. A tak wygląda jak dłużej nie używany rower. @grissley Zobacz jak będzie ze Stansem, jak będzie tak samo to dokończ te opony już lepiej na dętkach.
  24. Też jakoś nie potrafię jeść w czasie wysiłku i nie ważne czy to na rowerze czy w pracy. Przez pierwsze 50-60 km taka butelka oshee mi bez problemu starcza, ale zauważyłem że już po 100+km idzie mi tego znacznie więcej. Bardzo mocno się za to pocę, najgorzej jak trzeba na światłach się zatrzymywać albo jak rogatki zamknięte, to wtedy ze mnie wszystko się wylewa, do póki jadę jest spoko ale biada się zatrzymywać. Dlatego też nigdy w plecakach nie jeżdżę nawet telefonu nie mam w tylnej kieszonce. No i też w ogóle nie sikam.
  25. Warto ze sobą wozić takie małe buteleczki chyba 60 ml od Stansa są takie. Tez miałem 1 kapcia po ponad 5k km i samo mleko mi tego nie uszczelniło ( co prawda nie było go tam za dużo ), trza było knota wsadzić i dolać tego mleka i wtedy wszystko poszło git.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...