Skocz do zawartości

Mandoleran

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    788
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mandoleran

  1. Trzeba by poszukać czy ktoś dałby w ogóle radę tyle jechać na trekkingu i nie ważne ile ten rower waży Waga roweru jest istotna, głównie to czuć na podjazdach, ale dla mnie najważniejszą istotną różnicą jest pozycja. W życiu bym nie wysiedział 150 km będąc wyprostowany jak na kiblu i pewnie ci wielcy na szosach też Jestem ze Śląska - więc jak najbardziej idzie się weekendowo gdzieś zgadać. Jak coś to zapraszam na priva
  2. Po dość górzystym terenie to powiedzmy że tak, ale po płaskim to bardzo przeciętnie, nawet jak na 20kg hebla Co do elektryków, to jedynie "cfaniaki" na speedboxach, albo "roweropodobnetwory" na manetkach, a tak to tylko na mocnych podjazdach legal elektryki mają przewagę.
  3. Bo na końcu światełko w tunelu
  4. Nie byłem, ogólnie to już się trochę spieszyłem do domu
  5. Bo jeszcze raz na Malediwach
  6. Parę fantów widocznych na zdjęciu od niezawodnego Biosternu
  7. Bo jedne wielkie żółte "D" 🙃
  8. Nie znacie się, najlepszym smarowidłem do łańcucha jest śluz od ślimaka, najlepiej tego "brązowego-bezdomnego" Jakiś czas temu idąc po ubrania które suszyły się na dworze, to do miski przykleił się ślimak i przez przypadek go złapałem. Nie licząc obrzydzenia to byłem pod wrażeniem jak ten śluz długo i mocno się utrzymuje, musiałem naprawdę fest szorować szczotką łapę, posypując i lejąc cała chemię jaką mam w domu, a i tak było trudno to zmyć i wtedy zapaliła mi się nad głową lampka. Co by było gdybym poszedł po dziada i go wykorzystał 🤔 Nie zwlekając chwili dłużej ubrałem lateksowe rękawiczki, złapałem ślimaka ( prawie mi uciekł ) przyłożyłem do łańcucha, zakręciłem do tylu z kilkanaście razy i efekt 😲 taki że byłem w szoku. Od tej pory nie patrzę na żadne inne nic nie wnoszące sklepowe pół produkty. Napęd chodzi cicho, płynnie i lekko, nie straszne mu żadne warunki, jedno smarowanko wystarcza od 600 do 1000km, jaki produkt tyle wytrzyma? Jaki produkt daje efekt, że łańcuch czym bardziej mokry tym lepiej chodzi? Oczywiście żeby nie było że tam jakieś znęcanie/wykorzystywanie... Ślimak ma się dobrze i już nie jest bezdomny, zamieszkuje w starym słoiku - co kilka dni dostaje świeżą porcje sałaty lodowej ( jest trochę wybredny ) i od czasu do czasu kipnie mu się tam trochę browarku 😎
  9. @kipcior Ogólnie to wielkie gratki za realizacje swoich potrzeb, najważniejsze jest by czerpać z tego jak najwięcej, a się nie przejmować się krytyką. Co prawda w takich terenach co Jeździsz, chwaląc się fotkami, to ja bym raczej poszedł W:
  10. Jak nie jesteś pewny, to zrób sobie test. Przy myciu roweru przez parę minut strumień wody bezpośrednio nakieruj na zamek, nie musi to być mocny strumień i wtedy zobaczysz czy będzie przeciekać czy nie. Nie zawsze się da tego deszczu uniknąć, czasami jedziesz tylko do pobliskiego sklepu i łapie cię taka ściana że w 2 minuty jesteś mokry jakbyś w ubraniu wyszedł z jeziora. No to już deszczoodporne będzie, pytanie czy nie będzie się o nią zahaczać kolanami na stójce, bo taka konstrukcja jest już trochę odstająca. Druga rzecz ja z wygodą, idea takiej torebki to łatwy i szybki dostęp do jakiś przekąsek czy szybkiego luknięcia w telefon, albo szybko cyknąć fotkę kompaktem i schować. Byłem nią zainteresowany, ale jak zobaczyłem że w opisie jest 7 cm szerokości, to sobie dałem z nią spokój no chyba że to jakiś błąd w opisie. Dla porównania podobna Apidura którą mam ma 4,5 cm. i jest praktycznie równo z moją górną rurą, nic nie odstaje, dobrze się trzyma i wygląda
  11. Problem w tym że wiele z tych rowerów to ciężkie kowadła, gdyby tam usunąć tą blokadę, błotniki by założyć jakieś inne/lżejsze, albo wcale to tam można by powalczyć z wagą. No ale żeby na starcie od razu w coś inwestować lub zmieniać, to jest to słabe. Znowu się posłużę Canyonem ( chyba zaraz pewnie mnie ktoś o coś posądzi ) https://www.canyon.com/pl-pl/rower-hybrydowy/rowery-do-dojazdow/commuter/commuter-5/2796.html?dwvar_2796_pv_rahmenfarbe=BK Pasek, dobra waga, dobra cena. Na start taki rower wystarczy, a jak się wciągnie to można później szukać czegoś innego, ale taki rower do codziennej jazdy do pracy czy po bułki jest wystarczający i portfel też nam podziękuje
  12. Wszystko co ma na górze zamek prędzej czy później przemoknie, przy długim deszczu nie ma szans żeby to wytrzymało . Szukać należy czegoś bez zamka i bez szwów, zgrzewane i najlepiej na magnes, Apidura taka właśnie jest ale swoje kosztuje.
  13. Tylko od sprawdzonych sklepów kupuje się tego typu szpej . U majfrenda to se można kupić lampkę do gruza bez większych obaw że zajumają jadąc do sklepu po piwo
  14. Autor raczej już zwinął żagle i też się nie dziwie skoro pyta o rower jak najmniej obsługowy, najlepiej cichy i na pasku to zaraz od razu ktoś wyjeżdża z elektrykiem i robi gównoburza. Koga to jest całkiem ciekawa propozycja, ale to jest 17 kg czołg to już lepiej faktycznie iść w lekkiego fitnesa, ale nie tego Treka bo cena z czapy jak zawsze, ale np. Canyon też coś ma. Tańsze, lżejsze i w mojej ocenie ładniejsze: https://www.canyon.com/pl-pl/rower-hybrydowy/rowery-miejskie/roadlite/roadlite-al-cf/roadlite-cf-8/3294.html?dwvar_3294_pv_rahmenfarbe=GY
  15. Bo już ugnojony w błocie
  16. Nie widziałeś nigdy na żywo szosowego roweru? Na 1 rzut oka, nawet nie mając nigdy styczności z barankiem, to powinna zapalić się lampka że coś z tą kierownicą jest nie tak Później się dziwić że wielu się boi te baranka... Masakra!! Jak Dekla tak przygotowuje rowery - to niech lepiej sobie dają z tym siana, przynajmniej ludzi nie będą zrażać.
  17. A ja głównie hamuje tyłem, tak nauczyłem się za młodu jeżdżąc i robiąc bączki na swoim Wigry i tak mi to do dziś pozostało, no może prócz tych bączków Normalnie w sytuacjach gdzie potrzeba jest nagle się zatrzymać ( jak np. moje ulubione wybiegające pod koła szczury na rozwijanych smyczach ) to mam już tak wyrobioną pamięć mięśniową że z automatu hamuje dwoma jednocześnie, ale i tak z przewagą tylnego hamulca, nigdy nie dopuszczam do zablokowania przedniego A dojeżdżając do jakiś świateł/skrzyżowań działa u mnie zazwyczaj tył, przedniego hamulca w takich sytuacjach praktycznie nie używam wcale.
  18. Jeden na elektryku pod górkę wjeżdżając chce wkładać w to jak najwięcej z siebie, inny musi zwiększyć wspomaganie bo nie daje rady, a jeszcze ktoś inny korzysta z wyciągu i śmieje się z tych na dole . Filmik raczej miał pokazać jak to wygląda z jego strony. Szczerze to nie wiem czy on ten rower dostał, kupił czy ukradł, wiem że wcześniej jeździł na Specu i też ma coś o nim jak narzeka i punktuje na wiele rzeczy prócz geometrii, w rowerze za bodajże 25 tyś.
  19. Można sobie oblukać z ciekawości, akurat to jeden z tych gości co za bardzo nie słodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...