Skocz do zawartości

Mandoleran

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    875
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mandoleran

  1. Promocja 50% na wybrane produkty od Fizyka. https://www.fizik.com/eu_en/shop/summer-sale-fizik.html
  2. To już bym chyba szedł w minimum te 35 a bardziej nawet w 40 jak np. Pirelli P-Zero Race TLR i zbytnio nie martwił gdzie trasa nas poprowadzi. Pocisnąć też idzie, a komfort o wiele lepszy, no chyba że to ma być jazda dynamiczna wokół komina i do domu Wczoraj na swoich kotwicach jadąc 130km tylko po asfalcie ( bo jakoś do lasu po tych ulewach dałem się z nimi spokój ) też nawet nie było źle, ale było strasznie nudno. Nic tylko droga i asfalt. Mimo że 1 raz jechałem tą trasą, to nie czułem zbytnio satysfakcji.
  3. Zgadzam się że szkła są dobre, ale też będę niestety zwracał. Dolna ramka mi mocno przeszkadza w szczególności gdy się patrzę do tyłu. Głowę muszę wtedy ustawić pod odpowiednim kątem by ramka nie zasłaniała mi pola widzenia. Same oprawki w mojej ocenie są też średnie, mój egzemplarz lubi sobie potrzeszczeć. Szkoda, bo to fajne bryle są, tym bardziej że można je wyhaczyć z kodami za 374 zł. Co za tą cenę ciężko chyba będzie znaleźć równie dobrego.
  4. Bryle od Trifoxa w wersji fotochrom, a dokładnie model Infinity Smart dark silver axiom. Testowane będą zapewne w weekend, o ile pogoda dopisze:
  5. Moja ocena nie będzie obiektywna, bo tylko używałem z izolacją. Obecnie używam systemu Fidlock, więc bidony poszły w odstawkę. Moje trasy opierają się na jeździe głównie turystycznej, więc nie ma problemów by zawsze po drodze spotkać stacje czy inną żabę by się zaopatrzyć w nowy zimny napój
  6. Ten akurat o dziwo też nie śmierdział ani ciekł i na plus znacznie łatwiej się go czyściło, bo szło ten wkład cały wyciągnąć i ustnik raczej nie należał do skomplikowanych. Minusem jak dla mnie każdego Camelbacka jest czyszczenie tego ustnika, na szczęście daje się to rozebrać na części, ale za dużo jak dla mnie było z tym zachodu.
  7. Używałem tylko z izotermicznych, ale np. decathlonowskie takie coś: To mniej więcej trzymał tak samo co Camelback.
  8. Bo takie drogi to ja rozumiem....
  9. Bo miała być ścieżka, a trzeba było się wracać.
  10. No trochę pampers był pełny, tym bardziej że z górki się zjeżdżało i od razu wskakiwałeś na ten "most". Delówka normalnie była miękka, ciekawe doświadczenie
  11. Bo lekko zgnity był ten most
  12. Mi się wyświetla, czy to na smartfonie czy kompie. No ale zawsze jest link https://www.giant-bicycles.com/pl/road-eplus-1-pro-2020 Napisz jakie są to wady. Nie licząc ogromnego akumulatora czego taki rower nie potrzebuje, czy dużego momentu, czego też taki rower nie potrzebuje . Serio naprawdę się dowiem, bo mimo że elektryka nie posiadam, to interesuje mnie ten temat . No to chyba każdy ma inne spostrzeganie, dla mnie ten Scott to właśnie taki rower którego ciężko odróżnić od nie elektrycznego napędu, oczywiście jest też Fazua, ale każdy inny to z daleka widać ( nawet nie po kadencji ) że jedzie na elektryku .
  13. No tak lepiej z takiej szosy zrobić takie coś co zrobił Giant: 😂 Te silniki przede wszystkim nie demolują napędu, nie generują żadnych oporów, nie hałasują i rower wygląda jak rower a nie jak ta paskuda powyżej . Są one stworzone tylko jako pomoc przy podjazdach, na płaskim w ogóle tego się nie używa.
  14. Silniki w piaście montuje się zazwyczaj do lekkich rowerów ( nie licząc jakiś wynalazków z allie express )co wspomaganie ma wspomagać tam gdzie tego chcemy, a przy odcinaniu ma w ogóle nie generować żadnych oporów. A takie mahle to nie jest taka nisza, może u nas gdzie moda jest na 25kg i więcej potworów z 90nm. https://www.scott.pl/produkt/1481/10381/Rower-Addict-RC-eRide-10 No nie taki tani raczej, oczywiście są inne tańsze modele przez różnych producentów z silnikami w paście.
  15. Bo zaraz trzeba było uciekać przed deszczem
  16. Tylko pozazdrościć
  17. Zależy jak duża to jest dopłata, ale generalnie lepiej mieć termo niż nie mieć , bo wtedy niczym praktycznie się nie różni od jednorazowej butelki.
  18. Kurde mol, gdybym ja 2 razy w ciągu roku czyścił te środek od ustnika, to już bym dawno zamienił się w Purchlaka z The Last of Us 🙃 No szkoda że już nie mam fotki jak wygląda ustnik nieumyty przez ok tydzień, tylko z tym że ja pijam izotoniki.
  19. Od kiedy przeszedłem na Fidlock system to problem z bidonami przestał dla mnie istnieć. Camelbacki z tych wszystkich są chyba najmniej śmierdzące, ale trzeba też regularnie rozbierać i czyścić te ustniki, więc trochę z tym zabawy jest, a jestem bardzo wyczulony na zapach i smak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...