chrismel

Jeździłem na nim oraz kilku innych modelach Sqlab. Jak zawsze w przypadku siodełka to kwestia bardzo indywidualna. U mnie nie zdały egzaminu co dla innej osoby nie oznacza absolutnie nic. Trzeba samemu określić preferowany kształt, szerokość, rodzaj wypełnienia i dopiero poruszając się w wąskim zakresie wybierać model. Żeby nie było za łatwo inny rower z inną pozycją będzie wymagał innego siodełka.

To siodełko powinno być ustawione z grubsza tak jak na zdjęciu poniżej. Ale, jak pisałem wcześniej, tył jest wtedy dość mocno podniesiony więc często powoduje zsuwanie się z niego. A jak podniesiemy nos to ciśnie w krocze. Dlatego przy takich objawach trzeba zmienić model i nie tracić czasu (oraz zdrowia) na walkę z ustawieniami.

Zależy od rozmiaru głowy bo nie jest duża a dostępny jest tylko jeden rozmiar.

W Niemczech nie ma problemu zarówno z Ergon-em jak i z Sqlab. U nas jedyna możliwość to owinięcie prętów dętką lub grubo taśmą izolacyjną i taki montaż żeby nie było śladów. Ale nie zawsze się to udaje. Czasami taśma bądź dętka ulegają przecięciu i pozostaje sprzedaż jako używane ze stratą. Dlatego najbezpieczniej zacząć od siodełek testowych gdzie wiemy na 100% że mamy możliwość zwrotu.

Spróbuj gdzieś przymierzyć: https://www.polarsport.pl/odzie/czapka-icebrakeer-quantum-merino-beanie.html

Ergon i Sqlab są jedynymi firmami jakie znalazłem które robią siodełka z dużą ilością wyściółki a jednocześnie twarde. Tylko że ich zakup jest problematyczny bo nie możliwości ich przetestowania. Dlatego trzeba znać dokładnie swoje potrzeby i wiedzieć z niemal 100% pewnością jakiego kształtu, szerokości i rodzaju wypełnienia oczekujemy. Na miejscu kolegi zacząłbym od przetestowania siodełek Bontragera z uwagi na bezproblemowy zwrotu w ciągu 30 dni. Pierwszym modelem który proponuję jest: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/siodełka-rowerowe/siodełka-do-rowerów-fitness/siodełko-bontrager-sport/p/14011/

Wariant III - kładziesz poziomicę na przedniej części tak żeby dochodziła mniej więcej do połowy długości siodełka. Tył będzie wtedy dość znacznie podniesiony, za to przednia i środkowa część będą płasko i nie będziesz odczuwał ucisku na tkanki miękkie (przynajmniej w teorii). W praktyce dla sporej ilości osób takie siodełka są niewygodne bo ich kształt powoduje zsuwanie się z nich. Jednak podnoszenie przedniej części powoduje ucisk na tkanki miękkie i nie jest to dobre rozwiązanie. Gdyby tak było w Twoim przypadku najlepiej zmienić siodełko na bardziej płaskie lub zupełnie płaskie. Ale może okazać się wygodne i zmiana nie będzie konieczna.

Wszystkie formy władzy nakładają na nas coraz więcej ograniczeń. Legislacja każdego aspektu życia zaczyna przybierać formy absurdu. Jak dołożymy do tego cyfrowe możliwości kontroli życie zaczyna przypominać powieść Sci-Fi osadzoną w systemie totalitarnym. Największym problemem jest jednak coś innego. To MY ich wybraliśmy. MY na nich głosowaliśmy. No i mamy jak w przysłowiu - jak sobie pościelisz tak się wyśpisz.

Możesz kupić leginsy polarowe. Ja używam takich: https://sklep.kwark.pl/pl/p/Legginsy-dlugie-Power-Stretch-Pro-087101/157 - są elastyczne i bardzo ciepłe. W komentarzach do tego produktu pojawia się opinia że są trochę za krótkie z którą się zgadzam. Mogłyby być jak dla mnie 2-3 cm dłuższe. Ale poza tym są bardzo wygodne nawet jak je założę pod spodenki kolarskie czy spodnie do biegania.

Nie. Możesz sobie włożyć do niektórych modeli szerokie opony które będą dobrze tłumić ale wtedy tracisz na oporach toczenia. Czyli masz zysk tylko z lepszej aerodynamiki a ten wcale nie jest duży. Tutaj masz filmik w którym zmierzono różnicę prędkości pomiędzy górnym a o kilkanaście cm niższym chwytem dolnym: Z drugiej strony jak się nie tłuczesz po kamieniach non stop to warto sobie zadać pytanie - czy te szerokie opony i amortyzacja są mi naprawdę potrzebne. Mam obydwa typy rowerów. Byłem teraz we Włoszech zabierając oba. Drogi były różne. W gravelu mam Conti GP5000 32C czyli opony typowo szosowe. W trekingu 2". I pomimo że drogi były różne treking był używany tylko żeby dojechać rano do sklepu po bułki. Wolałem kawałek wytłuc się jakoś na marnej drodze żeby potem przez dziesiątki km rower mi zasuwał. Podsumowując - nie ma roweru uniwersalnego.

Ta, rowerzysta czeka na zielone .... Widzę że humorek dopisuje od rana

jest bardzo obcisły. Drugie z kolei pod tym względem są GTS. Najmniejszą kompresję mają GT. Najlepiej więc mierzyć przed zakupem. Albo w przypadku serii GTS i RS brać rozmiar większe jeżeli zakup jest bez mierzenia. Przy czym RS jest naprawdę uszyty pod kątem krótkich, sportowych jazd. Jeżdżę w GTS drugi sezon letni i nie zauważyłem żeby w tym czasie wkładka się ubiła. Ja z kolei mam nadzieję że już tak zostanie na dłużej i jednak się nie ubije przynajmniej przez jakiś czas.

Mistrzostwo świata w oddychalności: https://8a.pl/kurtka-softshell-rab-borealis-jacket-firecracker Wady ? Krój nierowerowy i pomimo że kurtka dość dobrze przylega przy prędkości około 30 km/h tracimy trochę ponad 1 km/h.

Polecam uważną lekturę wyników testów na stronie: https://www.bicyclerollingresistance.com/ Zwróć uwagę na to że opory toczenia to w bardzo dużej mierze skład mieszanki oraz rodzaj bieżnika. Natomiast walka z szerokością w przypadku jazdy amatorskiej nie ma żadnego sensu. Tracimy bardzo dużo komfortu a zyskujemy jakieś pojedyncze Waty (jeżeli w ogóle). Opony typowo szosowe łatwo uszkodzić w przypadku jazdy po szutrze. Są modele które sprawdzą się w przypadku jazdy mieszanej kiedy szutry stanowią niewielki procent, np. Continental Grand Prix 5000 All Season. Jednak połączenie wytrzymałości oraz niskich oporów toczenia to najdroższy wariant w oponach.

Trzeba odróżnić jazdę sportową od turystycznej. Poza tym osoba której przebieg liczony jest w setkach tysięcy kilometrów na pewno przerobiła wszystkie możliwe ustawienia pod kątem wygody. Nie namawiam kolegi do skopiowania takiego ustawienia ale do samodzielnej próby znalezienia właściwego dla siebie, pokazując że jedyne słuszne, przez każdego zalecane, nie koniecznie musi się okazać tym najwygodniejszym.

Poniżej zdjęcia jak ma ustawione klamkomanetki dziewczyna która naprawdę dużo jeździ. Czyli skrajnie nieprawidłowo. A jej tak wygodnie. Więc najlepiej zdjąć owijkę i trochę pojeździć w samych rękawiczkach z multitool-em. Metodą prób i błędów dojdziesz jak Ci jest wygodnie.

Ja też. Omijając dziurę znalazłem się kilka cm od samochodu. Droga w terenie zielonym, cisza, jedynie szum liści na wietrze. Byłem pewien że nic za mną nie jedzie.

Coraz bardziej problematyczne jest czy naprawdę słuchawki obniżają bezpieczeństwo na drodze. Bo wykonywanie manewrów "na słuch" staje się niebezpieczne z uwagi na samochody elektryczne. Nie słyszysz ich, omijasz dziurę albo co gorsza skręcasz w lewo bo przecież nic nie jedzie a tu niespodzianka. PS. Gdyby przeszkadzał Ci szum wiatru podczas jazdy to doradzam coś takiego jak custom tipsy. Jak chcesz wiedzieć coś więcej to napisz - rozwinę temat.

https://www.bicyclerollingresistance.com/mtb-reviews

Używam takiej sztycy: https://canecreek.com/product/thudbuster-st-2/ Skok 50 mm. Jeżeli mam w rowerze opony o szerokości 2" napompowane do 2,5 bara to po jej założeniu uzyskuję podobny efekt jakbym spuścił powietrze do około 1 bara. Sztyca przy użyciu dedykowanego do wagi polimeru wpada w rezonans już przy kadencji 85. Po założeniu twardszego o 1 numer przy kadencji około 90. Czy jest to warte tych pieniędzy ? Nie wiem. Jeżeli to dla Ciebie duży wydatek możesz być zawiedziony - efektu Wow nie ma. Tutaj masz filmik na którym znajdziesz informacje o innych rodzajach sztyc:

Najpierw musisz mieć wygodne siodełko. Spodenki nie zniwelują wad niedobranego siodełka. Nie skreślałbym od razu droższych modeli spodenek bo np. taki Assos jest dla wielu osób, w tym dla mnie, absolutnie na topie pod względem wygody. Poza tym spodenki od nich są bardzo trwałe i ich zakup finalnie wcale nie wychodzi drogo bo służą przez kilka sezonów a nie rozpadają się po jednym i trzeba kupować nowe.

Nie bałbym się zamocować roweru o wadze nawet 25 kg do stojaka jakiego używam. Natomiast te wszelkie plastikowe konstrukcje w cenie około 200 zł nie są, delikatnie mówiąc, stabilne - niezależnie od tego co deklarują producenci. Np. https://www.decathlon.pl/p/mp/fischer-bike/stojak-serwisowy-fischer-do-35-kg/_/R-p-31704483-2906-4c5f-bb9e-79c6d3ff6642?mc=31704483-2906-4c5f-bb9e-79c6d3ff6642_c1&c=Czarny 35 kg ? serio ?

Mogę polecić ten: https://www.decathlon.pl/p/stojak-serwisowy-do-rowerow-elite-team/_/R-p-X8539657 Używam blisko 2 lata i złego słowa nie mogę powiedzieć. Poza tym solidny, stabilny kawał metalu.

Od razu mi się przypomniało

Jeżeli nie zdecydujesz się na wydanie tych pieniążków na sensowny rower jak proponuje kolega powyżej to tańszych ofert szukaj wyłącznie w Decathlonie. Są liderami w kategorii cena/jakość a poza tym masz realną gwarancję. W innych firmach często usłyszysz że awaria jest na skutek winy użytkownika i za naprawę "gwarancyjną" każą Ci zapłacić.