Skocz do zawartości

chrismel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 557
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez chrismel

  1. Po prawie dwóch miesiącach użytkowania nadszedł czas żeby odszczekać negatywne wrażenia które miałem bezpośrednio po zakupie. Narzekałem bardzo na zakładanie i zdejmowanie tych opon. Tu się nic nie zmieniło. Jak ktoś je kupi i założy to niech nawet nie próbuje ich zdejmować od razu. Muszą pobyć trochę na obręczy, trochę trzeba na nich pojeździć. W tym czasie się rozejdą i będzie znacznie łatwiej. Nie twierdzę że bezproblemowo tak jak z Conti GP5000 AS czy Conti Terra Speed ale da się to zrobić bez połamania łyżek i palców dłoni W ostatnich dwóch latach przetestowałem trochę opon i najciekawsze które miałem to: GP5000 32C GP5000 35C AS P Zero Race 40C Terra Speed 40C Wymieniłem je w kolejności oporów toczenia od najmniejszych do największych. GP5000 32C po początkowym zachwycie mnie zmęczyły. Nie jeżdżę cały czas po szosie. Sporo czasu spędzam na ścieżkach rowerowych, trafiają się asfalty bardzo złej jakości, czasami zbaczam na łączniki szutrowe. Za bardzo telepie. Potem równolegle miałem GP5000 AS 35C i Terra Speed 40C. Z Terra Speed miałem problem. Dopóki nie wyjeżdżałem poza Warszawę na równy asfalt było fajnie. Ale każda jazda szosą mnie męczyła. Niestety zamulają na długich odcinkach. Doszedłem do wniosku że optymalne dla mnie będą GP5000 AS 35C. Sporo więcej komfortu niż na zwykłych 32C, spora odporność na przebicie, zwłaszcza na szkło, niewiele wolniejsze od 32C. Taki złoty środek. W tym miejscu nie zmieniam zdania na ich temat. Są to absolutnie jedne z najlepszych opon do szosy Road+. Tutaj mała dygresja. Wyrósł im potężny konkurent w postaci Michelin Pro 5 TLR 35: https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews/michelin-pro-5-35 Jednak któregoś dnia się nudziłem i następnego przyjechały do mnie Pirelki. Przejechałem na nich około 2000 km. O ich montażu już napisałem więc nie będę do tego wracał. Rekomendowane ciśnienie dla mnie (ja+rower=90 kg) to około 2.8/3.0 bara. Przy 2.8 przód nie mam wrażenia dużego przyrostu komfortu w porównaniu do GP5000 35C AS zwłaszcza przy przejeżdżaniu przez tory tramwajowe. Obniżenie do 2.4 bardzo poprawia komfort ale przód staje się ociężały. Więc wyszło że optymalne dla mnie jest 2.6. Z tyłem z kolei jest inny problem. Skoro przód pompuję do 2.6 z tyłu powinno być 2.8. Ale przy tym ciśnieniu mam wrażenie pływania tylnego koła. Czyli zostało 3.0. Jeżdżę więc na 2.6 przód, 3.0 tył. Komfort na nich jest ciut mniejszy niż na Terra Speed ale wystarczający żeby przestały mi przeszkadzać krawężniki wbudowane w asfalt na ścieżkach rowerowych, zapadające się ścieżki przy wyjazdach z posesji czy ich wykonywanie z kostki. Zacząłem nawet jeździć czasami Wałem Miedzeszyńskim po tej koszmarnej ścieżce z kostki która omijałem w ostatnich latach. Wiadomo, przyjemne to nie jest ale da się przeżyć. A teraz opory toczenia. Na papierze różnica pomiędzy GP5000 AS 35C a P Zero 40C jest niewielka, około 1.5-2W w zależności od ciśnienia. W realu jest większa. Nie mam wrażenia zamulania jak w przypadku Terra Speed ale od oporów toczenia opon szosowych znacznie się oddalamy. Ile nie wiem. Obstawiam że kosztuje nas to 1 km/h. I tutaj polecam obejrzeć ostatni materiał z GCN Tech który załączam a pokrywa się z moimi odczuciami. Czy polecam te opony ? Dla kogoś kto trenuje całą zimę po to żeby poszaleć na szosie przez krótkie 3-4 miesiące ładnej pogody absolutnie nie. Nawet jak jest to szosa Road+ to lepszym wyborem będzie 35C wydaniu od Conti czy Michelin. Do całorocznej jazdy kiedy nie wiemy gdzie nas oczy poniosą - tutaj musimy sami dokonać wyboru. Jak akceptujemy ten 1 km/h wolniej to opony są genialne. Jak mamy wątpliwości to znów może pozostać przy ww. 35C. Dobrze że ktoś w końcu zrobił takie opony i mamy wybór.
      • 1
      • +1 pomógł
  2. W rowerze elektrycznym można wymienić sobie wszystko za wyjątkiem: silnika, baterii, ramy. Więc te elementy muszą nam odpowiadać w 100%. Co do napędu to wolałbym 10s, góra 11s z uwagi na trwałość. 12s nie jest do niczego potrzebne. Rozważałbym nawet downgrade napędu z 12s na mniej biegów żeby potem nie szarpać się z wymianą łańcucha co kilkaset km. Cues + Likglide wydaje się najlepszą opcją do elektryków.
  3. Cube ma Boscha 5 generacji. Jest dużo zmian na plus w porównaniu z 4-tą. Bez trudu znajdziesz informacje na ten temat w necie. Wybór wydaje się oczywisty.
  4. Spodenki z wkładką piankową (porządną) zakładane na gołe ciało. Siodełko w którym się nie zapadasz. Czyli odpadają miękkie kanapy. Od tego bym zaczął.
  5. Profile Design mostek UCM (Universal Computer Mount). Założony, przetestowany. Mała, prosta rzecz a działa i cieszy. Dołożyłem jeszcze na niego lampkę Flare od Bontragera i wreszcie mam czysto na kierownicy. Kupowałem tutaj: https://www.centrumrowerowe.pl/mostek-do-lemondki-profile-design-universal-computer-mount-aerobridge-pd9452/?v_Id=76276 Jedna uwaga. W opisach w różnych sklepach są dwie wartości rozstawu 70-100 i 70 -120. Poprawnie jest 70-100 od środka do środka.
  6. Uważasz że Egan Bernal nie umie jeździć ? Poza tym nie każdy ma ciśnienie na maksymalizację wyników i jeździ dla zdrowia a także po to żeby się dobrze bawić. W wielu ultramaratonach startują ludzie dla których celem jest ukończenie imprezy w limicie czasu a nie wygrana. Niektórzy z racji wieku mają ograniczenia fizyczne. Naprawdę chcesz ich wszystkich skazać na siedzenie w domu przed telewizorem ? Za ileś lat sam też odstawisz rower do piwnicy bo nie będziesz miał szans na podium ?
  7. W realnym świecie jak się przegnie z aerodynamiką i nie widzi gdzie się jedzie wygląda to tak: https://www.reddit.com/r/peloton/comments/snaxwq/the_shocking_video_of_the_moment_egan_bernal/
  8. @KNKS Oglądałem kiedyś fitting thriatlonistki na Olimpiadę w tunelu aerodynamicznym. Występuję zjawisko identyczne jak w przypadku kierownicy szosowej. Schodząc z 44 na 42, potem na 40 różnice są mniej więcej podobne. I nagle po zejściu do 36-37 w zależności od budowy delikwenta następuje gwałtowny skok a potem znów różnice stają się marginalne. Podobne zjawisko występuje w przypadku lemondek. Całkowite schowanie przedramion daje największy zysk i później znów różnice są marginalne ale spada bezpieczeństwo. Jeżeli dla Ciebie w zawodach o puchar sołtysa wsi Pipidówek ważniejsza jest aerodynamika i transfer mocy niż bezpieczeństwo to Twoja sprawa. Ale nie namawiaj innych żeby w wyścigu o pietruszkę ryzykowali zdrowie a może nawet życie.
  9. To są zmarnowane pieniądze. Za chwilę będziesz chciał coś lepszego, znów będziesz szukał tanio, wydasz kolejne pieniądze i dalej nie będziesz zadowolony. W rezultacie wydasz kilka-kilkanaście tysięcy i nie będziesz miał nic. Lepiej upolować jakąś promocję i kupić coś z napędem elektronicznym z możliwością zmiany biegów z lemondki. Może być najtańszy model z aluminiową ramą ale koniecznie Di2 lub AXS. Jest takie powiedzenie które naprawdę sprawdza się w życiu - biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy.
  10. Ja bym zbierał na coś w tym stylu: https://www.bike-discount.de/en/radon-r1-rival-axs
  11. Miałem równolegle rower TT i szosę. Dla mnie największym plusem roweru TT była możliwość zmiany biegów na lemondce. Teraz możliwe jest połączenie uniwersalności szosy i zmiany biegów na lemondce jak posiadasz napęd elektroniczny. Najwygodniej ma to rozwiązane SRAM AXS. No ale to inny budżet. Z drugiej strony - wydajesz raz i masz radochę przez dłuuugie lata.
  12. Najpierw musisz czuć się bezpiecznie. Potem ma Ci być wygodnie. Dopiero na końcu myślisz o aerodynamice. Na specjalistycznych rowerach jest wąsko ale specjaliści robią po kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Na rozciąganie poświęcają więcej czasu niż my na jeżdżenie. Więc nie ma sensu ich naśladować. Zresztą sam zobacz. Ty jeździsz 30 km/h, oni 50 km/h. Także traktuj to jak zabawę z której przede wszystkim masz bezpiecznie wrócić do domu.
  13. Szerokie ustawienie lemondki bardzo poprawia sterowalność roweru. Jeżeli nie walczysz o medal na olimpiadzie może warto pojechać odrobinę wolniej i dojechać niż skończyć czasówkę w szpitalu Kiedy już schowasz ramiona w obrębie reszty ciała dalsze zwężanie pozycji ma minimalny wpływ na aerodynamikę a znacznie pogarsza prowadzenie. Z moich doświadczeń wynika że optymalny rozstaw podpórek to około 30 cm (na zewnątrz). Potem zaczyna się robić niebezpiecznie albo trzeba mieć bardzo duże umiejętności. Obniżać pozycji też nie możesz do oporu bo musisz obserwować drogę. Nawet wśród doświadczonych zawodowych kolarzy zdarzały się przypadki wjechania w coś czego nie zobaczyli.
  14. Jeżeli jeździsz tylko i wyłącznie na lemondce to nie jestem pewien czy w ogóle odczujesz przyrost prędkości. Na pewno bez podkładek pod lemondką w szosie będziesz miał bardziej pochyloną pozycję więc tutaj teoretycznie będzie zysk. Ale pytanie czy będziesz w stanie w takiej pozycji jechać. Na to musisz odpowiedzieć sobie sam. Jeżeli nie to dojdzie koszt podkładek a najpewniej wymiany lemondki na taką do której da się je założyć (polecam Profile Design). Bardzo pochylona pozycja może Cię też zmusić do wymiany siodełka na dedykowane do TT. Nie będziesz siedział już na guzach kulszowych ale na tych kościach które od nich odchodzą. Tak na szybko bez wydawania dużych pieniędzy szybkość możesz zwiększyć zakładając porządne opony szosowe. Np. Conti GP5000. Jest wersja tubeless i pod dętkę. W tym ostatnim przypadku polecam latex. Kolejne kilka Watów do urwania. A jak zmienisz rower będą jak znalazł.
  15. Garmin robi naprawdę bardzo dobre nawigacje i nie mam pojęcia skąd biorą się te negatywne opinie. Oczywiście jak ktoś się uprze to do wszystkiego można się przyczepić. Wahoo moim zdaniem jest równorzędną opcją. Innych nie brałbym pod uwagę. Odnośnie pakowania polecam obejrzeć poniższy film. Musisz nauczyć się zmieniać dętkę i robić to bardzo wprawnie. To co w warunkach domowych jest banalne w trasie, w nocy, kiedy jesteś zmęczona, zmarznięta staje się wyzwaniem. Lampki warto mieć po dwie przód/tył albo zwrócić uwagę przy zakupie czy świecą podczas ładowania. Dużo modeli po jego podpięciu nie daje się uruchomić.
  16. Nie piszę o wyścigach czy ustawkach ale podaję realne prędkości z jakimi jeżdżą pojedynczy (bądź w parach) kolarze jakich najczęściej spotykam na Gassach. Gdybym miał podać prędkość z jaką poruszają się najczęściej obstawiałbym około 32 km/h. Dlaczego akurat tyle ? Bo jadąc z tą prędkością niewiele osób mnie wyprzedza i niewiele osób ja wyprzedzam a różnice pomiędzy nami są małe. Jak popatrzymy na moce zawodników z pro peletonu i korby jakich używają (np. Pogačar 55/40) to nijak mi nie wychodzi żeby przeciętny amator potrzebował korby o zbliżonej wielkości. Bo różnice pomiędzy nimi wyglądają tak: https://www.facebook.com/100044376911383/videos/this-is-how-tadej-pogačar-took-the-coll-de-rates-today-kom-wow-what-a-speed-alex/576523668320226/
  17. @clavdivs To przyjedź na Gassy i sam się przekonaj z jakimi prędkościami jeżdżą kolarze. A jest tam sporo osób trenujących w dodatku na niezłym sprzęcie. PS. Prędkości na gravelach to przedział przeważnie 22/23-30 km/h. Tu rozstrzał jest większy bo cześć "zawodników" to całkowici amatorzy którzy nabyli te rowery na fali mody na nie. No chyba że mówimy o wąskiej grupie która ciężko pracuje przez cały rok i jeździ na ustawki. Ale takich osób jest naprawdę niewiele. Nie potrafię oszacować ile ale na pewno nie więcej jak kilka procent.
  18. @KNKS Zgadzam się z Tobą co do używania środkowych zębatek. A więc policzmy jaka jest najczęściej używana zębatka przy kasecie 11-34 przy założeniu że na płaskim większość kolarzy porusza się niewiele ponad 30 km/h. 35 km/h jest już rzadkością a do 40 km/h nie zbliża się się już prawie nikt. Mi wychodzi że faktycznie przesadziłem z tym 30/46. Bo powinno być jakieś 26/42 Kolorem zielonym zaznaczyłem najczęściej używane przełożenie. Kolorem czerwonym przełożenia które są do wykorzystania wyłącznie na zjazdach.
  19. Nie zarejestrujesz bo musisz mieć homologację. A nagonka na elektryki przybiera na sile. Już są projekty zakupu mobilnych hamowni. Teoretycznie możesz ubiegać się o dopuszczenie indywidualne ale to są dodatkowe komplikacje i koszty.
  20. Pirelli oficjalnie podaje że są kompatybilne. Jak jest naprawdę nie wiem.
  21. Przełożenia oraz geometrię trzeba dobierać do swoich realnych możliwości. Sam najlepiej wiesz jakie one są. Jak chcesz iść w sportową geometrię a później jeździć z mostkiem na plus i stosem podkładek pod nim to po co ? Jak wiesz że tak nie będzie to wtedy jest to słuszny wybór. Co do przełożeń. Jak obserwuję na Gassach z jakimi prędkościami porusza się większość kolarzy szosowych to optymalna korba dla nich to nawet nie 34/50 ale gravelowa 30/46. Po co 12 biegów na kasecie jak korzystamy z połowy bo na więcej noga nie pozwala. W pierwszym poście pytałeś o różnicę w prędkościach/watach. Przejście z górnego chwytu na dolny czyli obniżenie pozycji o 12 cm przy 29 km/h daje zysk .... No właśnie, jak sądzisz, jaki ?
  22. Dla mnie te opony to Top10 w kategorii gravelowe 45C-50C. Konkurencja jest dość wyrównana. Pozostaje tylko zdecydować się jakiego poziomu komfortu oczekujemy oraz jakiego bieżnika potrzebujemy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...