chrismel

Smarujesz samą wodą albo z dodatkiem mydła lub płynu do mycia garów. Poza tym kupujesz BBB BTL78 i założysz absolutnie każdą oponę w góra minutę. Zakładałem tym u siebie Pirelli Race TLR które są naprawdę oporne i poszło gładziutko jak po maśle. Niedawno u kolegi Challenge Stada Bianca które też biją rekordy w trudności montażu i było równie łatwo.

Ale takie drobiazgi nie napędzą sprzedaży. A tak wypuszczasz nowy model wyposażony w kamerę a dzięki wbudowanej funkcji AI oblicza ile kotów minęliśmy po drodze. Do tego dorabiasz marketingowy bełkot w którym tłumaczysz ludziom że jest to rzecz na którą czekali całe życie i masz sukces murowany ! Mógłbyś zamiast tego wypuścić model w trwałej obudowie z wymienną baterią żeby po kilku latach nie trzeba go było wyrzucać bo padła tylko wtedy z czego firma miałaby dochód. Klient nawigację kupiłby raz tak jak kiedyś ludzie kupowali Mercedesy W123, jeździli przez długie lata i sprzedaż siadła.

W pewnym momencie nie da się wymyślić już nic użytecznego a nowe rzeczy trzeba jakoś sprzedawać stąd się biorą te bzdety w przypadku wszystkich towarów. Przykładów można podać miliony i to z absolutnie każdej branży. A winni nie są producenci tylko ludzie którzy to kupują i napędzają produkcję śmieci które lądują potem w jakimś dole w Afryce.

Generalnie masz rację kiedy wiemy po czym jeździmy. Mi się ostatnio znudziło ciągłe jeżdżenie do Góry Kalwarii i zacząłem eksplorować okolice innej części Warszawy. Na mapie wszystko fajnie. W realu ciągle coś rozkopane bo np. budują drogę szybkiego ruchu i to na sporym dystansie. Więc trafia się często prowizoryczny szuter. Przy szerszych oponach nie tyle ważny jest komfort ale często ich bardziej pancerna budowa i niższe ciśnienie zmniejszające szanse na niespodzianki.

@nossy Żeby 40C ładnie się układało potrzeba szerokości wewn. 23-25 mm. O ile w peletonie zawodowym standardem jest 28-30C to do amatorskiej jazdy optymalnym wyborem wg. mnie jest 32-35C jeżeli nie planujemy jeździć po ściśle określonych trasach o wiadomej jakości bez niespodzianek w stylu roboty drogowe czy łączniki szutrowe. Mam te 40C od Pirelli i dla mnie jest to genialna opona ale do roweru allroad a nie do stricte szosowego. Przy tej szerokości to już nie jest opona która zachowuje się jak typowo szosowa.

Opory toczenia nie zależą tylko od szerokości. To jeden z wielu składników. Poczytaj uważnie wyniki testów. Porównaj np. tego Hardpacka z kiepskimi oponami szosowymi: https://www.bicyclerollingresistance.com/road-bike-reviews/maxxis-re-fuse-2019 A potem zobacz na opony typowo MTB, ale bardzo dobre: https://www.bicyclerollingresistance.com/mtb-reviews/continental-race-king-protection-2020

Race King 2.0 jest tylko w wersji Performance czyli do zaproponowanych przeze mnie Hardpack-ów dokładasz 10-12W na komplecie w zależności od ciśnienia.

Czyli szukasz opon przede wszystkim szybszych a nie węższych. Zobacz te: https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews/continental-terra-hardpack

Jak ktoś nie chce eksperymentować to polecam sprawdzone u mnie przez lata rozwiązanie: Koszyk Cube 13057 HPA 1,5L + Termos Primus TrailBrake EX 0.75l Nie hałasuje i nie rysuje się bo termos ma silikonową osłonę. Temperaturę trzyma rewelacyjnie. Jak zimą wlejemy wrzątek to po kilku godzinach mamy dalej wrzątek. Nie smakuje plastikiem. Nie kurzy się bo nakrętka jest całkowicie osłonięta. Wygodnie się pije bo wewnętrzna nakrętka po przekręceniu o 90 stopni daje dość duży strumień. Nie przecieka. Jedyna wada czy może raczej cecha że mamy zewnętrzne wymiary butelki 1.5l a w środku tylko 0.75l pojemności.

No to nie polecam roweru o agresywnej geometrii. Celowałbym w coś w stylu Marin Four Corners.

Czy jak się pochylasz na wyprostowanych kolanach dotykasz palcami rąk do podłogi ?

Nie ma sensu. Gravel jest świetnym rowerem gdy twoje prędkości przelotowe przekraczają powiedzmy te 25 km/h i zaczynasz korzystać z aerodynamiki baranka. Opcja nr 2 to chwyt na baranku jest dla Ciebie wygodniejszy niż na prostej kierownicy, sprawdziłeś to i wiesz o tym a taki rower kupujesz z myślą o długich wyprawach. Rower MTB jest do Twoich zastosowań jak najbardziej w porządku. Ale możesz też zainteresować się rowerami tego typu bo raczej nie będziesz jeździł w ciężkim terenie: https://www.giant-bicycles.com/pl/toughroad-slr-2-2022 https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/dual-sport/

https://silca.cc/en-eu/pages/pro-tire-pressure-calculator

A będziesz korzystać z przedniej przerzutki i tych blatów ? Bo zdecydowana większość użytkowników ustawia środkowy blat po wyjeździe ze sklepu i już nigdy go zmienia do końca żywota roweru. Jedyną ich funkcją jest gromadzenie błota którego nie ma jak usunąć. Poszukaj czegoś z napędem 1x. 1x9/10 jak okolica po której jeździsz jest płaska, 1x10/11 jak tereny są pagórkowate. Tak przy okazji. Te niby amortyzatory z przodu w budżetowych rowerach nie mają żadnego sensu. I tak nie działają a ważą w okolicy 2,5 kg. Zobacz te: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/c/B430/

Bo w specyfikacji ramy jest wyraźnie napisane że max to 36T w przypadku 1x przy linii łańcucha 48 mm. Więc może nie wejść fizycznie.

Tutaj masz dość szybką oponę, pasującą do charakteru roweru i przy tym za rozsądne pieniądze: https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews/continental-terra-hardpack

Nie zakładaj kolejnych tematów z tym samym pytaniem. Odpisałem Ci już kilka razy. Wystarczy przeczytać uważnie, obejrzeć załączone materiały, przeanalizować linki. Mnóstwo wiedzy.

Na wyjazdach podczas zwiedzania zwykle jadę w przedziale 10-15 km/h. Często robię kilka obrotów korbą, potem toczę się siłą rozpędu przez kilkanaście, czasem kilkadziesiąt metrów. Przy takim już maksymalnie lajtowym jeżdżeniu kadencja nie spada mi poniżej 70. Wystarczy organizm do niej przyzwyczaić i kończą się problemy z kolanami, zajechanymi najmniejszymi zębatkami, brakiem wystarczających przełożeń do szybkiej jazdy. Same plusy tylko trzeba poświęcić te kilka minut podczas każdej jazdy przez kilka miesięcy. Poza tym w pewnym wieku sił zaczyna ubywać i żeby wygenerować jakąkolwiek moc można to zrobić tylko kadencją.

https://www.forumrowerowe.org/topic/274643-opony-pirelli-p-zero-race-tlr-speedcore-40/#comment-2539941 https://www.bicyclerollingresistance.com/ Zobacz na czym wygrywało się Tour de France rok temu i w tym roku:

A może to by pasowało ? Tylko że aktualnie nie są dostępne Drop-Stop ST a inne nie będą działać poprawnie (sprawdzałem). https://www.wolftoothcomponents.com/collections/chainrings/products/96-mm-bcd-chainrings-for-shimano-xt-m8000 I pamiętaj że masz ograniczenie do 36T żebyś się nie rozpędził z kupnem za dużej. A nie możesz po prostu kupić korby MTB od Shimano na 12s ?

Przede wszystkim to nie jest gravel jakby go producent nie nazwał. To jest rower turystyczny a może nawet bardziej wyprawowy dla osób dla których wygodniejszy jest chwyt na baranku niż na prostej kierownicy. Nie wiem czy ktoś w Europie w ogóle buduje takie rowery. Może jakieś manufaktury customowo ale u dużych producentów nie kojarzę. Poza tym tam wchodzi max. zębatka 36T a korba 2x tylko MTB. To bardzo specyficzny rower i trzeba być na 100% pewnym że się go chce. Na naszym rynku masz coś trochę zbliżonego czyli Marin Four Corners, np.: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2025-four-corners-2 do którego wchodzą opony 2".

Jeżeli masz niską moc i niską kadencję to jedziesz powoli. Jeżeli chcesz jechać szybciej to musisz albo zwiększyć siłę nacisku na pedały albo kadencję. Jak jesteś wytrenowanym, młodym sportowcem to możesz sobie wygenerować te 400W i organizm, w tym kolana, to wytrzymają. Natomiast zwiększenie kadencji jest równie skuteczne i nie obciąża tak organizmu.

To nie jest naturalna kadencja bo nogi nie pracują płynnie. Nie bez powodu taki np. kalkulator przełożeń: https://www.gear-calculator.com nie ma w ogóle w opcji ustawienia kadencji poniżej 60. Bo to jest absolutne minimum które zapewnia w miarę płynny ruch. Jak się przyzwyczaisz do wyższej kadencji to stanie się ona naturalna. Poza tym żeby generować moc potrzebna jest siła i obroty. Jak zwiększysz obroty potrzebujesz wkładać mniej siły i mniej się męczysz. Dokładnie jak w samochodzie. Spróbuj jeździć z obrotami w granicach 1000 rpm. Zarżniesz silnik bardzo szybko. A na rowerze pierwsze wysiądą kolana.

No właśnie. Ważysz tyle samo więc na lżejszym rowerze będziesz szybszy bo masz, jak napisałeś, 3 kg mniej do tachania. To teraz wrzuć na siebie te 3 kg tak żeby nie zaburzać aerodynamiki i zobaczysz że ten lżejszy rower straci na szybkości i dynamice pomimo że jego masa nie uległa zmianie. Nie ma cudów. Liczy się masa rower + rowerzysta i przekładanie ciężaru z roweru na rowerzystę i odwrotnie nic nie zmienia. No chyba że zmniejszysz masę całego zestawu.