marvelo
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 522 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez marvelo
-
[widełki] Co się dzieje gdy widełki stalowe są ciągle rozszerzone sprężyście?
marvelo odpowiedział daro0 → na temat → Rowery/ramy
-
Ach, jacy ci terroryści z Hamasu dobrzy, machają uwalnianym zakładnikom na pożegnanie, a dzieciom dają cukierki. A opinia publiczna daje się nabierać.
-
Tak się zakochałem w tym utworze Legranda, że szukam wciąż różnych wersji i oto kolejne dwie: The Windmills of Your Mind · José Feliciano The Windmills Of Your Mind · George Benson I jeszcze jedna: Omar Kamal - Windmills of Your Mind
-
The Windmills of Your Mind - Wikipedia Poniżej dwie jakże odmienne, ale równie piękne wersje tego utworu: Legrand: Windmills Of Your Mind · Elan Catrin Parry Tom Jones - The Windmills Of Your Mind - Live @ Shepherd's Bush Empire London Coś czuję, że Elan Catrin Parry to będzie mój nowy żeński wokal do dalszej eksploracji. Proszę, co to to dziewczę potrafi: Elan Catrin Parry - Anfonaf Angel
-
Continental ma jeszcze jeden ciekawy model, czyli znany bieżnik Speed King w mniejszej szerokości: OPONA CONTINENTAL TERRA HARDPACK SHIELDWALL 28 29 X 2.0 ZWIJANA 700X50 - CO0150565 - 14527138371 - Allegro.pl Tu na asfalcie powinno być szybko, a na niższym ciśnieniu, dzięki większej szerokości, może nawet lepiej niż na Terra Trail w lekkim terenie.
-
[Koła 26"] Jakie koła 26'' wybrać do 700-1000zł
marvelo odpowiedział Ysiek → na temat → Koła rowerowe
Mam dwie tylne piasty XT (już te z aluminiową osią, jedną w crossie, drugą w góralu), tyle że wersje pod v-brake i żadnych problemów z zapadkami nie miałem, a mają już po jakieś 15 000 - 20 000 km każda. Tej w crossie nawet jeszcze nie rozbierałem. -
[Koła 26"] Jakie koła 26'' wybrać do 700-1000zł
marvelo odpowiedział Ysiek → na temat → Koła rowerowe
W e-bmx mają sporo piast Shimano pod CL, ale i jakieś Novatec też się znajdą. Spokojnie do 1000 zł coś się złoży. Ja na tył wziąłbym chyba XT (mają w dobrej cenie), a na przód SLX, LX lub nawet Alivio. -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
marvelo odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
A ja wczoraj właśnie założyłem zimowe, mocne koła (oczkowane obręcze Rigida Zac19, 36x DT Alpine) z oponami z kolcami (DIY) bo u mnie już zima i wygląda na to, że śnieg trochę poleży. Tuż przed północą odbyłem też jazdę po tym świeżym puchu i było super. Trochę po łąkach, trochę przez miasto, przedmieścia i trochę po lesie. Lekki mróz (-4 st.C), ale subiektywnie ciepło, bo suche powietrze i bez wiatru. Wyszło 20 km w 1h20min, ale śniegu już miejscami kilkanaście centymetrów, więc opory jazdy spore. -
Moim zdaniem nie. Zbyt duże zadziory na większych zębatkach.
-
[Suport] Miska suportu - jak wykręcić
marvelo odpowiedział Asinek → na temat → Renowacje rowerów i części rowerowych
Niestety, ale taka robota brzeszczotem to będzie bardzo mozolna (miski, zwłaszcza te z dawnych lat, były bardzo twarde) . Najlepszy byłby jakiś "dremel" (szlifierka szybkoobrotowa z małym kamieniem). Można zrobić dwa wgłębienia (poszerzyć ten otwór w środku miski) i wbić (zaklinować) jakiś sztywny metalowy element, który można solidnie złapać np. kluczem nastawnym. Ja tak kilka razy odkręcałem wbijając tam mały młotek (tą ostrą stroną). Podczas szlifowania wytwarza się też wysoka temperatura, co również nieco ułatwia późniejsze odkręcenie. Jak to nie pomoże, to szlifujemy to samego gwintu, choćby w jednym miejscu i próbujemy ścisnąć miskę od zewnątrz, by odkleić ją od gwintu w mufie. -
Etanol (alkohol etylowy) ma znacznie mniejszą wartość opałową niż benzyna (z litra), więc im jest go więcej w paliwie docelowym, tym taka mieszanka ma wypadkową mniejszą wartość opałową. To musi dać większe spalanie. To tak jak z gazem lpg (też ma mniejszą wartość kaloryczną niż benzyna z tej samej objętości) - zawsze spalanie jest większe niż benzyny, i to nawet o 30-40 %. Alkohol etylowy (etanol) (drewnozamiastbenzyny.pl) Nie znaczy to oczywiście, że alkohol jest złym paliwem. W wielu krajach się na nim jeździ powszechnie (np. w Brazylii). Auto na alkohol - czyli produkcja biopaliw w Brazylii (auto-swiat.pl) Np. silnik jaki mam w moim samochodzie w wersji na rynek brazylijski na etanolu osiąga nawet większą moc (jest pewnie inaczej dostrojony). Etanol ma większą liczbę oktanową (a zatem i odporność na spalanie stukowe) i zapewne można to wykorzystać. Pomijając już wpływ alkoholu na elementy układu paliwowego czy silnika w starszych samochodach, ja raczej podejrzewam, że tu nie chodzi o żadną ekologię, a po prostu o pieniądze, czyli zysk dla tych, którzy to będą sprzedawać. Już to kiedyś przerabialiśmy. Solaris - odnawialne źródła energii blog bogdana szymańskiego: E85 najdroższym paliwem na rynku i mało przyjaznym dla środowiska (solaris18.blogspot.com)
-
[Dętka do wymiany] Kross Esker 1.0
marvelo odpowiedział pakusss → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Chyba na obręczy jest tak napisane. Przecież na oponach 700x19 już nikt nie jeździ. -
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
marvelo odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Nasz skin był odważny, czapki nie nałożył Całą zimę biegał łysy, wiosny już nie dożył Główka mu zsiniała, uszka odmroziły Czaszka na pół pękła, szwy wewnątrz puściły Big Cyc - Ballada o smutnym skinie -
[błotniki] 26"/1.95 pełne do retro mtb z v-brake
marvelo odpowiedział Staberinde → na temat → Akcesoria rowerowe
Bardzo dobre są te takie: Błotniki 26" 53mm srebrne chlapacz + nos orio - pro eur061 - 12208980210 - Allegro.pl -
DOM LA NENA - MENINA DOS OLHOS AZUIS The fox (What ford the fox say?) - Ylvis - Sung by Maria Mena and Snorre Monsson
-
Jeśli przyjmiemy Palestyńczyków i Hamas jako jakąś formę "separatyzmu" do którego dążą to podobnych przykładów nienawiści znajdziemy sporo poza Bliskim Wschodem. Zasadnicza różnica polega na tym, że ten konflikt ma podłoże głównie religijne, a nie tylko polityczne czy terytorialne. To jest element dżihadu, a Żydzi są ich największym, odwiecznym wrogiem. Nie ma takich warunków, które Izrael mógłby spełnić, by Hamas zaprzestał tej wojny. Tu nie ma z ich strony żadnego miejsca na negocjację. Hamas wprost pisze o tym w swoim statucie. Znów zacytuję dwa artykuły z tego dokumentu: Article 13 There is no negotiated settlement possible. Jihad is the only answer.[1] Article 15 "The day that enemies usurp part of Muslim land, Jihad becomes the individual duty of every Muslim". It states the history of the Crusades into Muslim lands and says the "Palestinian problem is a religious problem".[1] To religijne podłoże omawia też sam Mosab Hassan Yousef, czyli tytułowy "Zielony Książę". Second Montreal mosque hosts imam calling for death of Jews | The Times of Israel Także rzecznik Hamasu, Ghazi Hamad nie kryje intencji tej organizacji i wprost mówi o zniszczeniu, anihilacji Izraela oraz zapowiada kolejne ataki.
-
Dodam jeszcze do tego "specyficzny" stosunek do Żydów, który wynika wprost z doktryny islamu i sposobu, w jaki są przedstawiani w tekstach źródłowych islamu. Należy też pamiętać o chronologii, czyli o tym jak zmieniało się to nastawienie i sposób traktowania Żydów z czasem (Mekka, Medyna). I znów zapytam tobo: Czy tacy ludzie jak Mosab Hassan Yousef czy brat Rachid są mniej cennym źródłem wiedzy o islamie i krajach muzułmańskich niż Twoi znajomi muzułmanie, którym naprawiasz rowery czy kupujesz od nich kebab? Czy może to jakieś farbowane lisy, aktorzy, wynajęci przez wywiad Izraela? Udają, kłamią, manipulują? Ktoś im za to płaci? A może po prostu mówią szczerze, w oparciu o własne doświadczenia życiowe, mając na sercu dobro swoich rodaków. Oczywiście mają jakąś wewnętrzną misję wynikającą z ich przekonań, ale tak działa człowiek jeśli głęboko w coś wierzy.
-
Gdyby ktoś chciał zobaczyć całą dyskusję, z której pochodzi powyższy krótki fragment (i aby nie mógł mi zarzucić, że to zostało jakoś zmanipulowane, pocięte i poskładane), to znajdzie ją tutaj:
-
Ten blog to wygląda, jakby pisała go jakaś sztuczna inteligencja. A tak na poważnie to jest to jakiś przedruk artykułu w obcym języku przetłumaczony automatycznym tłumaczem. Nikt, kto ma jakiekolwiek pojęcie o fizyce nie użyje słowa "wyciek" w stosunku do powietrza uchodzącego z opony, które to jest tam jedynie sprężone i w żadnym razie nie jest cieczą. Oczywiście sama zależność ciśnienia od temperatury, która jest tam opisana jest prawdą i ciśnienie w oponach trzeba sprawdzać regularnie. Jeśli ktoś np. jeździ na oponach wielosezonowych i w ciepły październikowy dzień przy temperaturze powietrza 20 st.C ma ciśnienie 2,2 bar, to po nocnym przymrozku np. przy -5 st.C już na pewno tyle nie będzie (obstawiam poniżej 2,0 bar). Jeśli ma w samochodzie system kontroli ciśnienia pośredni (czyli bez fizycznych manometrów w kołach, korzystający jedynie z czujników ABS i wykrywający różnicę w prędkości obrotowej kół) to taki system nic nie wykaże, bo ciśnienie we wszystkich kołach spadnie o podobną wartość. To, że po obniżeniu ciśnienia w oponie spada efektywny obwód koła jest oczywiście faktem i wpływa na odczyty prędkościomierza.
-
A zadawałeś kiedyś tym ludziom pytanie, jaka kara, według prawa szariatu, powinna spotkać apostatów i bluźnierców? I czy takiej samej odpowiedzi udzieliliby Tobie np. w Wielkiej Brytanii czy w Norwegii, jak swoim współwyznawcom np. w Maroku, Afganistanie, Arabii Saudyjskiej? W rozmowie brata Rachida (pochodzącego z Makoro, wychowanego w muzułmańskiej rodzinie i nawróconego na chrześcijaństwo) z Davidem Woodem (chrześcijańskim apologetą) była pokazana ta scena, ale przypomnę:
-
Może tutaj znajdziesz jakieś wskazówki: Myślę, że po prostu powinieneś szukać informacji związanych z PTSD. Współczuję. Sam miałem kilka stłuczek (jako sprawca i poszkodowany), ale po tym jakoś szybko się zbierałem, bo ani ja, ani nikt inny fizycznie nie ucierpiał, a tylko sama blacha. Więc to zupełnie co innego. Natomiast na rowerze kilka razy się uszkodziłem (złamany nos, łokieć, zerwane więzadła barkowo-obojczykowe, stłuczone żebra), w tym dwa razy przez OTB i coś jednak zostaje w psychice. Sama jazda rowerem mnie nie przeraża, ale zjazdy z bardzo stromych wzniesień, np. na górskich szlakach jednak wzbudzają pewien lęk. Do tego stopnia, że zdarza mi się nawet sprowadzać rower na maratonach mtb na jakichś krótkich, technicznych przeszkodach, choć widzę, że inni je pokonują na kołach. Wydaje mi się, że nie mam też już takiej śmiałości jak 20 lat temu w pochylaniu się na zakrętach, bo też kilka szlifów i siniaków się zdarzyło i zwłaszcza na mokrym ten wewnętrzny hamulec uruchamia się jeszcze pewnie długo przed granicą przyczepności. Jednoślad jednak wybacza mniej błędów niż samochód bo nawet chwilowe zmniejszenie przyczepności (np. biała linia na asfalcie, parę kropel oleju czy płynu chłodniczego z jakiegoś samochodu) może oznaczać wywrotkę. W samochodzie nieco nas zniesie lub zarzuci, ale z tego można się często wybronić. Wiem, że wspominałeś coś o tym swoim wypadku wcześniej, ale dokładnie nie pamiętam jak to było. Możesz przypomnieć w jakich okolicznościach to się stało? Które to Twoje auto?
-
Ale się nawalacie oboje i jak tu nie pozamykać tego typu tematów. Z tego co wiem, obydwaj jesteśmy płci męskiej (chyba że u tobo coś się zmieniło, o czym nie wiem), więc zaimek oboje jest niewłaściwy. Chyba że to już przejaw poprawności politycznej, ale chyba też się nią brzydzisz i świadomie raczej byś takiego zaimka nie użył. To w kwestii językowej. Nie miej mi za złe wytknięcia tego błędu. Czy się nawalamy? Ja nie mam takiej intencji. Po prostu chodzi o fakty i nastawienie drugiej strony w dyskusji. To się wyczuwa, jeśli choć odrobinę zna się ludzką psychologię. Tobo nie chce przystąpić do merytorycznej dyskusji, na zasadach naukowych. Dyskusji opartej na faktach i operującej precyzyjnymi pojęciami.
