Skocz do zawartości

bastard83

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bastard83

  1. Mieli model GEKO JMP w fajnej cenie bo po 390 zł, ale same braki są. Co do wodoszczelności/oddychalności, na papierze jest dwa razy lepsza od Regatty więc raczej byłaby lepsza.
  2. Chciałbym mieć i jedno i drugie. Ale głos rozsądku mówi że raczej coś co oddycha. Jak widzę że za oknem pada to ani nie wychodzę do lasu, ani na rower. Na pewno dam do teściowej regatte do zszycia. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A tak ta dziura wygląda.
  3. Odgrzebię temat. Temperatury na Kaszubach w nocy przy ziemi dochodzą już do 0. Zmuszony byłem wyciągnąć kurtkę Regatta jeżeli dobrze pamiętam model Birchdale. Parametry ze strony producenta: Wodoodporność: 10000 mm Oddychalność: 10000 g/m2/24h Podszewka: tak, siateczkowa Kaptur: tak, nieodpinany, z daszkiem i ochroną podbródka Ściągacze: regulowane na rzepy ściągacze przy mankietach, ściągacze z blokadami przy kapturze Kieszenie: 2 dolne, 1 na piersi, 1 wewnętrzna zasuwane na zamki błyskawiczne Zapięcie: zamek błyskawiczny Jeżeli chodzi o wodoszczelność i wiatroszczelność to jestem bardzo zadowolony, mogłaby trochę lepiej oddychać bo bardzo się pocę. Niestety okazało się że jest rozerwana pod pachą i muszę poszukać czegoś podobnego. Chciałbym aby trochę lepiej oddychała, musi to być kurtka uniwersalna (trekingowa), na rower, na spacer itp. Znalazłem Kurtka turystyczna męska Quechua MH500 wodoodporna za 399 zł. Wodoodporność Ochrona przed burzą. Membrana 3-warstwowa, 25000 mm. Oddychalność Otwory boczne 29 cm i materiał odprowadzający pot (RET= 6). Oraz Kurtka turystyczna męska Quechua NH550 wodoodporna Wodoodporność Wodoodporna powłoka 5000 mm | Uszczelnione wszystkie szwy Oddychalność Hydrofilowa powłoka (RET=12) ogranicza kondensację wewnątrz ubrania. Oddychalność jest lepsza niż w Regacie, druga kurtka mniej mi się podoba no i wodoszczelność tylko 5000. Cena 400 zł to już górna granica, czy znajdę coś podobnego w tej cenie nie z decatlonu? Będę próbował ratować Regattę, bo tam szwy chyba puściły ale myślę też na czymś nowym.
  4. Mam do sprzedania używane siodełko Accent Point, 30 zł plus wysyłka. Poniżej opis producenta: Sportowe siodełko, które sprawdzi się na szosę i do MTB. Pokrycie wykonano z odpornego na ścieranie materiału, dzięki któremu siodełko przez długi czas zachowa atrakcyjny wygląd. Trwałe pręty ze stali Cr-Mo. Anatomiczny kształt zapewni komfort podczas kolejnych godzin jazdy. Długość: 272 mm Szerokość: 140 mm Waga: 245 g https://www.olx.pl/d/oferta/siodelko-accent-point-CID767-ID11nMwj.html
  5. Niestety Garmin popsuł aktualizacją dla Edge Explore 2 działanie czujników Magene S3+. Mam obecnie wersję 21.18 i następujący problem. Rower mam w piwnicy, więc zanim go wyciągnę to już oba czujniki są aktywowane. Odpalam Garmina (po skończonej jeździe właściwie zawsze go wyłączam, nie usypiam), pojawiają się powiadomienia że podłączono czujnik rytmu a następnie prędkości. Ruszam, widzę że kadencję pokazuje. Jest ok. Zatrzymuję się przy sklepie, albo na jeziorem. zatrzymuję aktywność i usypiam. Po czym budzę Garmina, widać komunikaty że podłączone zostały czujniki wznawiam aktywność i jadę, ale kadencji nie widzę. Prędkość jest, ale to pewnie GPS. Więc zatrzymuję się, zatrzymuję aktywność, usypiam Garmina i go budzę, wznawiam aktywność i wtedy czujniki ruszają, widać kadencję. Muszę robić to dwa razy. Garmin mówi że czujniki są podłączone ale albo nie działają albo Garmin z nich nie korzysta. Nie wiem. Przed aktualizacją, a właściwie dwiema najpierw do 21.17, a później do 21.18, wszystko było ok. Nie zauważyłem aby kiedykolwiek nie zadziałał czujnik. Ale teraz jak sobie przypomnę z czujnikiem temperatury też się coś zaczyna dziać. Na wakacjach zabrałem ze sobą Garmina i właśnie tak przeprowadziłem aktualizacje. A że była tylko jedna jazda i to bez czujników ale po zatrzymaniu aktywności i uśpieniu zamroziło czujnik temperatury (drugi zrzut). A potem przez tydzień nie jeździłem, może też uwagi na to nie zwracałem. A na pierwszym zrzucie widać przerwę w sklepie i koniec liczenia kadencji, ale temperatura też stanęła. I jak teraz przeglądam aktywność ta temperatura też często jest zawieszona. Napisałem do Garmina, ciekawe co odpiszą.
  6. To czy jest tanie zależy kto jak do tego podchodzi. Początkowo trzeba zainwestować. Ja kupiłem sakwy , torby, śpiwór, materac, hamak. Więc na samymi początku trochę trzeba tak czy siak wydać. No ale nie potrzeba roweru za 10 tysięcy.
  7. Ja pierwszy rower kupiłem w 2018 za 1200 zł. Gdzy trochę pojeździłem zachciało się lepszego sprzętu. Już na deore, powietrzny amortyzator. I to dwa lata temu kosztowało ok 4300 zł. A było drożej.
  8. Czyli jeździć, obserwować.
  9. No to ja po 8 miesiącach jazdy turystycznej nie polecam powyższej piasty. Zmiana była spowodowana przeskakującym bębenkiem w piaście Accent. Niestety jest tak samo ja nie gorzej. Przy przejażdżce 5-10 km potrafi strzelić ze dwa razy. Bębenek jest wyraźnie słyszalny ale nie głośny. Zawsze dzieje się to kiedy jadąc na płaskim, lekko z górki "na luzie" zaczynam pedałować. Żona ma w Romecie chyba najtańsze Shimano, bębenka nie słychać a nigdy się nie żaliła że coś jest nie halo. Odkąd zacząłem moją przygodę z rowerem właściwie wszystkie bębenki mi strzelały, w Kandsie dwa Joytechy, w Accencie też oba (czyli Accenta i Novateca). Ja już zaczynam się zastanawiać czy potrafię właściwie pedałować. Inna kwestia , nie wiem czy takie strzelanie raz czy dwa to nie jest norma?
  10. Tak z ciekawości, po co wkładasz GP12 do wodoodpornej obudowy skoro ono samo w sobie jest wodoodporne? Ja moczyłem GP8 w jeziorze, morzu i basenie i na razie nic się nie dzieje.
  11. Mostek Accent Seveteen, końcówki do linek.
  12. Mostek ahead Accent Forest 100 mm, +/- 6°. Cena 65 zł plus wysyłka https://www.olx.pl/d/oferta/mostek-ahead-accent-forest-CID767-ID110aeB.html
  13. Mam do sprzedania manetki Shimano ST-EF500. Stan oceniam dobry/bardzo dobry. Jedyne przetarcia znajdują się na klamkach. Długość linek: przednia 133 cm, tylna 185 cm. Cena 50 zł plus wysyłka. https://www.olx.pl/d/oferta/manetki-shimano-st-ef500-prawa-i-lewa-CID767-ID1109ff.html
  14. Dobrze że tylko tak to się skończyło. A mnie wkurzyła druga w ostatnim tygodniu aktualizacja Garmina, najpierw była 21.17, teraz 21.18. O ile pierwsza sprawiała że droga wojewódzka wygląda prawie jak lokalna residental. To druga ma problem z czujnikiem przynajmniej kadencji, po dłuższym postoju nie łączy się z czujnikiem. Muszę zatrzymać aktywność, uśpić garmina, wybudzić i wznowić aktywność. A czujnika prędkości nie sprawdzałem ale może być podobnie. Dobrze że tylko tak to się skończyło. A mnie wkurzyła druga w ostatnim tygodniu aktualizacja Garmina, najpierw była 21.17, teraz 21.18. O ile pierwsza sprawiała że droga wojewódzka wygląda prawie jak lokalna residental. To druga ma problem z czujnikiem przynajmniej kadencji, po dłuższym postoju nie łączy się z czujnikiem. Muszę zatrzymać aktywność, uśpić garmina, wybudzić i wznowić aktywność. A czujnika prędkości nie sprawdzałem ale może być podobnie.
  15. Bagażnik pod sakwy , najpewniej Crosso
  16. Chciał podkreślić jacy to ludzie potrafią być chamscy. Każdy patrzy na siebie, nie zastanawia się czy komuś to może przeszkadzać. Ważne że mi jest dobrze.
  17. Ja nie mam z tym problemu. Mieszkam na wsi, gdzie kradzieże są rzadkością. Mój młody co chwila zostawia rower pod blokiem na noc. Jak jeżdżę po okolicy to raz zapinam, raz nie. Oczywiście Abusa, nie łańcuch od krowy. Zwracam uwagę czy są kamery. Ale jak jechałem parę razy z kolegą z Gdańska to był przerażony że tak rower zostawiam i musieliśmy robić zakupy na raty. Więc to nie jest tak że wszyscy się boją bo wszyscy kradną.
  18. Ale akurat komunikacja miejska jest albo przynajmniej powinna być do tego dostosowana. Żabki to małe sklepy, nigdy by mi nie przyszło na myśl aby się tam pakować z rowerem. Może jak się dwa takie rowery w żabce spotkają, to ich właściciele zmienią zdanie.
  19. Jadę równolegle do drogi wojewódzkiej nr 221. Droga jest o sporym natężeniu ruchu, z dzieciakami to raczej słabo. Zresztą ja osobiście to nawet nie mam przyjemności jadać tą ścieżką, jest tam głośno i spalinowo że tak to ujmę, jedyny plus dla mnie to to, że bezpieczniej jest. Więc tym bardziej nie zjadę na DW221. Ale dzieciom się łatwiej jedzie po ścieżce niż po polnej czy leśnej drodze.
  20. Przyznać się, kto w takiej sytuacji zsiada z roweru i go przeprowadza? Jeżdżę tam kilka lat i dopiero zauważyłem te znaki. Na odcinku 3 km chyba 4 razy musiałbym schodzić z roweru.
  21. Nic, tak samo jak nie ma nic złego w znakach drogowych. Ale nie co chwila. Jak w 2018 położyło połowę pomorskich borów to chyba żadnego alertu nie było, a teraz dostaję co kilka dni. Przecież nie o to chodzi aby dostać alert dlatego że deszcz spadnie. Jak ludzie będą co chwilę dostawać alerty to będą je ignorować, Tak jak ze znakami. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
  22. No nie, tych znaków jest za dużo. Jakieś 5-7 lat temu w radio wypowiadał się jakiś specjalista od ruchu drogowego co do ilości znaków. Jedzie taki kierowca widzi znak ograniczenia, zwalnia ale okazuje się że ani zakręt nie jest ostry, ani szkoły nie ma, zabudowań. I tak kilka razy. Aż w końcu zignoruje znak bo już kilka razy okazało się że znak był postawiony nie wiadomo dlaczego. I naglę kierowca wypada z zakrętu bo jechał za szybko. Nie mam tu na myśli terenu zabudowanego, ale faktycznie zabudowanego, ale mnóstwo jest ograniczeń że jakiś zakręt albo dwie chałupy i ograniczenie do 50 albo właśnie postawią znak terenu zabudowanego. I jak dodać do tego że czasem ktoś pociśnie, zdarza się nie ma co ukrywać, to robi, się z polskich kierowców piratów i pijaków.
  23. Widać dookoła ze coraz więcej ludzi ma problemy z nadwagą, ja też. I dlatego zacząłem właśnie jeździć. Bo nie meczy tak jak bieganie, nie obciąża stawów. Jest też moda na jeżdżenie, no i dzieciaki były w takim wieku żeby ich nauczyć jazdy na rowerze. Ostatni rower miałem na komunię, nie jeździłem jakieś 20 lat. Nie jeżdżę dużo, raczej wokół właśnie komina. Po roku czy dwóch takiej jazdy zrobiłem Pomorską w 4 dni. Robię to dla frajdy, w mocno turystycznym tempie. Więc z własnego doświadczenia wiem, że nie trzeba robić 10 tys km rocznie aby bez problemu zrobić 100 km na raz bez kontuzji czy wielkiego zmęczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...