Brombosz

Kurde @Sobek82... Nawet nie wiesz ile razy...

Ugięcie oraz jego zakres też mają wpływ na geometrię. Nie duży bo nie duży, ale jednak. Zmieniając sam skok dampera, bez ingerencji w jego długość, nic nie zmienisz tylko w luźno stojącym rowerze. Inna sprawa jest taka, że skoro to jest cały czas ten sam damper i w jednym przypadku tłok wystaje z niego ok. 3mm mniej, a w innym więcej, to chyba nie chcesz mi wmawiać, że jego ogólna długość pozostaje bez zmian? No ale dobra... Zakładając, że te 210mm dalej będzie miało 210mm, to i tak dużo zależy od rodzaju ramy i systemu zawieszenia jaki w niej jest wykorzystany. Już samym wejściem na rower po takim modzie powodujesz, że zmienia się nieco SAG, a z tym położenie suportu i kąt główki. Różnica może niewielka, ale jakaś tam jest. Plus taki, że z reguły jest to zmiana na lepsze, bo suport opada a kąt amora maleje i rower nabiera agresji. Druga sprawa jest taka, że po takim przeszczepie wartość skoku zawieszenia w ramie podaje się mierząc ruch tylnej osi względem suportu tylko w pionie... Przykładowo te 140mm, które producent określa w twojej ramie, jest tylko odległością, którą tylne koło przy dobiciu zawiechy do końca pokona prostopadle do podłoża. Nic ci to nie mówi o tym jak podczas tego ugięcia zmienia się choćby odległość tylnej osi od suportu oraz jaki to ma wpływ na progresję pracy w danej fazie tego ugięcia. Oczywiście wszystko zależy od konstrukcji ramy, ale może być tak, że zmieniając damper o przykładowym wymiarze 210x52,5mm na wymiar 210x55mm, zyskasz te 6-10mm skoku w pionie, a przy zmianie z 210x55mm na 210x60mm, dodasz już tylko 3-5mm w pionie. Zjawisko to najczęściej jest spotykane w ramach o prostej konstrukcji, gdzie klasyczny jedno-zawias powoduje, że im większe będzie jego ugięcie, tym bliżej koło zawędruje do środka ramy... Przy czym jest ono nie za bardzo lubiane, bo powrót z takiego mocnego ugięcia często jest odczuwalny jako tzw. "pedal kick". Mówi się wtedy potocznie, że "zawiecha w ramie kopie" i dlatego też ramy, które nie kopią, albo kopią słabo są takie rozchwytywane. PS. Poza tym to wszystko da się zrobić. Myślę, że i 210x60mm byś spokojnie zmieścił... tylko, że wcześniej o tym dokładnym zmierzeniu i policzeniu nie pisałem bez przyczyny. Trzeba znać kinematykę pracy systemu w swojej ramie i tyle. Reszta to matematyka, a zakup i montaż są dopiero na końcu.

Albo może jest to element większego planu. W czerwcu cena spadnie do 7-10k i ktoś go kliknie w 5 min.

Albo kombinować z rozmiarem 210x60mm. Tylko aby dobrze przemyśleć i zmierzyć.

Inna sprawa, że częstym błędem po takiej modyfikacji jest sprawdzenie tylko ramy i pracy jej elementów... A wypada jeszcze koło z docelową oponką wsadzić, żeby nie było później zdziwka przy pierwszym dobiciu.

Poleciało hurtem dzisiaj. A na końcu zagadka: Ile rozwiązań prowizorycznych widać na poniższym zdjęciu?

Streetówka jak się patrzy. Wideł tylko odpowiedni wsadzić, koła znaleźć i wysokie wiosło zamontować. I jeszcze na ramę należałoby nalepek nalepić w ilości odpowiedniej...

@Sobek82 Przykrość dopiero się zaczyna bo to ja byłem sprawcą. Moja kobieta mi wybaczyła i żyjemy w zgodzie... Za to pan, który jechał z drugiej strony, połamał nogę i nie zgodził się na moje dobrowolne poddanie się karze. Przez 10 lat jeżdżenia nie miałem nawet stłuczki, a teraz będę ciągany po sądach nie wiadomo ile czasu. 😕 Na obecną chwilę trwa postępowanie przygotowawcze do sprawy karnej, a po niej przyjdzie pewnie kolej na sprawę cywilną, co dla mnie oznacza raczej sprzedawanie szpeju rowerowego zamiast kupowania... przynajmniej przez jakiś czas. PS. Co by nie było cieszę się, że nikt nie skończył na wózku oraz z tego, że obyło się bez żadnego pogrzebu.

I przy wszystkim co ma w nazwie "Magura".

Skomplikowania się nie obawiam. Bardziej tego, że tam rysa jakaś jest i nowe uszczelnienia niewiele dadzą.

Ale wiosło to bezkompromisowe tam ktoś zamontował.

Nom. Robią biznes z tym allegro i smartem od 4 dych.

Pierdół znowu nakupiłem, w tym chińskie half-nelsony. Zatyczki to mają lepsze niż oryginalne RF.

Zabawy z szukaniem zestawów serwisowych, czy zabawy z rozbiórką np. dampera? Pytam bo akurat mam Monarcha RL, który jest do rozbiórki, a wcześniej nie miałem jeszcze okazji.

Działa mniej więcej tak jak tupnięcie nogą... Czyli yorka może wystraszysz, albo chociaż zdezorientujesz, a bardziej agresywną rasę, jak np. staffordshire terrier, tylko wk.... na maxa i sprowokujesz do natychmiastowego ataku.

8mm mniej to raczej zmiana na +. Na zjeździe prawie tego nie odczujesz, a podjazdy będą łatwiejsze. Jakby to było w drugą stronę to wtedy co innego.

Będzie dobrze. Możesz kupować. Swoją drogą niezły Hercules. Napęd Deore, heble Magury... Ta cena jest aktualna? Kupi się w tych czasach taki rower za 3,8k?

No wiesz... Kiedy 20 lat temu, moja świętej pamięci babcia, zakładała na imprezy rodzinne prawie kilogram złota, to ja za nic nie mogłem pojąć dlaczego to tyle kosztuje, będąc takim brzydkim i nieporęcznym. Tu chyba jest podobnie. Napis "XTR" ma z daleka oślepiać, a im więcej skojarzeń do literki "X" w designie, tym lepiej.

Znalazłem ze zniżką. https://www.olx.pl/d/oferta/2-przerzutka-tylna-shimano-xtr-rd-m971-CID767-IDSs1yk.html Dwie ryski a prawie tałzen dyferencji...

Przód zamula, ale po którymś tam wyciągnięciu z opresji, przestaje to przeszkadzać. Tyłu na razie nie ocenię. Na pewno zetrze się szybko bo dosyć miękki.

Lubię tą perspektywę. Dodaje rowerom pazura. Zawsze można trochę zmienić:p

Mój też ukończony. Zostało tylko okleić ramę w czułych miejscach. Od ostatniego zdjęcia zmienił się damper, tylna tarcza i mostek. W planach jest obniżenie kierownicy o te 15-20mm, ale najpierw sobie to potestuję.

Plastikiem, jako podpałką, z oczywistych przyczyn w piecu rozpalał nie będę... Muszę jednak przyznać, że te wszystkie kartonowe opakowania z rowerowych szpejów, nie raz ratują sytuację gdy odkryję, że skończyły mi się wszystkie reklamy z Lidla, Biedronki, Aldika czy innego Kauflandu, które to mi okresowo roznosiciele wciskają w płot albo rzucają na trawnik. Dzisiaj dla przykładu uznałem, że dwa kartony po oponach Schwalbe jednak nie będą mi potrzebne całe, więc zutylizowałem je po swojemu, oszczędzając jednocześnie trochę czasu na szukanie byle czego po całym domu. PS. A najbardziej nie lubię, gdy z paczkomatu wyciągam jakiś tam średniej wielkości pakunek, opitolony w 20 warstw folii przemysłowej... :/ Komu się w ogóle w coś takiego chce się bawić? Po co? Rozerwać to ciężko, przeciąć też nie łatwo... Szeleszcząc denerwuje na maksa, a jak już się zbierze tych paczek ze 3-4, to cały worek na plastiki zapchany... O ile to w ogóle się do tworzyw sztucznych wrzuca, bo nawet nie wiem. Ktoś się orientuje? Można? Czy to tak jak styropian? "Radź sobie obywatelu, bo mamy twoje śmieci gdzieś." ;)

www.imgbb.com Jak nie da się na tym forum to tam spróbuj.

No jak nie jest, jak jest. Ogarnij to bo wstyd trochę. Albo naklej coś na ramę pod te kable. Co do jego lakieru i trwałości, to uważam, że ta rama jest trochę za nowa aby coś więcej na ten temat powiedzieć... a szczególnie powołując się na warunki pogodowe. Teraz to można co najwyżej oceniać odporność na uderzenia, np. kamykami albo płaskim kluczem w warsztacie. Siebie oszukujesz czy nas? Jesteś fanboyem dartmoora i to po hardkorze. 90% twoich postów na tym forum to chwalenie dartmoora i jego zaje****ści. Który to już dartmoor w twoich rękach? Czwarty? To nie jest żaden wytyk. Każdy ma jakieś tam swoje preferencje. Ty lubisz Janka i jego Dartmoory... i fajnie. Janek pewnie się cieszy, a rower pewnie sam jedzie... Ale kitu, że ich fanem nie jesteś to nam proszę oszczędź.