Skocz do zawartości

TheJW

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 973
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez TheJW

  1. I jednorazowy. Poza tym nie na piast DT 280.
  2. Takiem czuł, że o to chodziło.
  3. Jak dla mnie wygląda zdrowo. Losowe przeskoki mogą być spowodowane np. przez kiepską spinkę. Jeśli jest skuty pinem, to też warto się przyjrzeć. Możesz też sprawdzić zakres dolny i ponownie wyregulować przerzutkę - na pewno nie zaszkodzi.
  4. Yyyy...no moim zdaniem nie powinno być żadnej asymetrii... Aż sprawdzę wieczorem szosy w domu. 😳
  5. Dyskusja na temat wyższości wosków nad oliwkami i na odwrót miałaby sens, gdyby dana grupa jeździła tym samym typem roweru, w tych samych miejscach i warunkach. Jak ktoś większość czasu zasuwa po piaszczystym Mazowszu, jak ja, a drugi po świętokrzyskich błotach, to nic dziwnego, że opinie się rozjeżdżają. Gdy dojdą do tego szosowcy i gravelowcy, to już w ogóle zaczyna się szopka... A i sposób czyszczenia napędu ma bardzo duże znaczenie. Jeśli chodzi o trenażer, to u mnie w domu tylko wosk. Bike7 ProWax się nie kruszy, więc jest czyściutko. Obydwa rowery nawoskowane i kasety trenażera nie muszę czyścić przez całą zimę.
  6. Raczej niewyczuwalna w warunkach terenowych. No i XTR uchodzą za jednorazowe (cokolwiek miałoby to oznaczać). W skrócie - nie warto. XT połowę tańsza, cięższa ledwie kilka gramów i ma te same technologie. XTR ma niby 4 łożyska, chociaż nie wiem gdzie miałyby się tam zmieścić 4 łożyska 😛 i pokrytą gumą dźwignię zwalniającą. W XT jest rowkowany plastik. No chyba, że zależy Ci na widocznym tylko z perspektywy siodła napisie XTR, to bierz.
  7. Nam firma też kupiła pączki z Biedry...ale te po 24 grosze. 108 pączków za niecałe 26 złotych... 🤦‍♂️ Jak powiedziałem koleżance - nawet ich nie ruszyłem, bo od samego dotknięcia dostałbym zgagi. Co do zakupów, to dzisiaj przyszła wypłata, także niedługo i ja coś wrzucę. 😎 A chwilę potem dopiszę, że znów się spłukałem na graty rowerowe. ...i chyba jednak będę musiał się pogodzić z tymi pączkami za 24 grosze...😆
  8. Kiedyś...z tego co widzę po zdjęciu, to te dwie ramy wyglądają bardzo podobnie. Ale gdyby autor/-ka wrzucił/-a linki do strony producenta, to byłoby łatwiej porównać. Nie chce mi się samemu grzebać.
  9. Lepszy do czego? Do jazdy terenowej singlami, czy do jazdy terenowej drogami pożarowymi? A może do miasta? Pierwszy jest znacznie droższy, ale z gorszym osprzętem - przerzutka, amortyzator, prosta główka ramy (co i tak jest bez znaczenia jeśli nie planujesz robić znaczącego upgrade'u). Za to w damskim malowaniu i ze skrótem od "Ladies" w nazwie, dlatego ma wyższą cenę. Że niby specjalistyczny, dedykowany...
  10. No i teraz jak gdzieś w lesie zobaczę dziewczynę z takim Foxem (a z ciekawości obserwuję chyba wszystkie 😆 i robię w głowie statystykę), to przekażę pozdrowienia. Potem Twoja wróci do domu i powie: "Ty, Stary, jakiś po*** mnie w lesie zatrzymał, popatrzył na widelec, potem kazał Cię pozdrowić i sobie pojechał". Co do widelca, to kupując w cenie RCZ jest to do przełknięcia. Jednak kupując rower stojący katalogowo 32k trochę mi nie w smak taki kolorowy widelec, stąd też moja reklamacja.
  11. Nie no, aż takiej różnicy to u mnie nie ma. Ale u Ciebie wygląda to masakrycznie. To tak jak z rękami kierowców zawodowych - ta od okna opalona, ta od środka blada. 😜 Niestety nie tylko o wygląd tu chodzi - różny kolor oznacza, że golenie pochodzą z różnych partii i mają różną grubość i prawdopodobnie teksturę powłoki Kashima, a to może mieć wpływ na ich nierównomierne zużywanie.
  12. A zobacz na kolory goleni. :)) Nie wiem co jest z Foxem nie tak, ale coraz więcej amortyzatorów ma różne kolory górnych lag. Ja czekam aż Gregorio ściągnie z Tajwanu części i wymienią w moim na jednakowe. Nawet oglądałem w CR widelce OEM na rowerach i BOXy na wystawie - jedne i drugie miały tę przypadłość, losowo...
  13. W przypadku oliwek to bardziej istotny jest sposób montażu, niż to, czy są oryginalne, czy nie. To i tak tylko kawałek metalu (mosiądz?) który ma zostać zgnieciony i zapchać dziurę. Musiałby być zrobiony chyba z gliny lub plastiku, żeby nie spełnił swojej funkcji.
  14. Na tyle mocno, żeby opona nie ślizgała się po rolce. Siła dociśnięcia koła do rolki nie ma wpływu na opór stawiany przez trenażer (no chyba, że opona się ślizga ;)). No i proponuję kupić dedykowaną oponę.
  15. Z wątku o trenażerach robi się klub AA. 😆
  16. Nie. Nawet jeśli zmywacz jest acetonowy, co jest już chyba rzadkością, to zawiera różne dodatki, które zanieczyszczą tarczę. Tylko alkohol lub zmywacz do tarcz. W zależności od stopnia zabrudzenia sprawdza się też dobry płyn do naczyń (Ludwik, Fairy), ciepła woda i gąbka.
  17. Ta...ja też później na treningach żałuję, że na teście dałem z siebie wszystko... 😆
  18. U mnie to był zakup testowy, pod wpływem chwili, opinii kumpla i promocji na Ali. Będę woził jako zapas-dojazdówkę, bo zawsze brakuje mi miejsca w podsiodłówce. Na dłużej (może na stałe?) wylądują w szosie mojej kobiety, stąd dwie z wentylem 45mm. Tyle, że ona ma szczęki, czego nie wziąłem pod uwagę pod wpływem tej chwili... edit: A nieeee, one mogą być stosowane i przy hamulcach obręczowych!
  19. @Sobek82 to lepiej zaklepuj już sobie termin u chirurga.
  20. Odłączyłem się trochę od tego wątku, bo i trenażera unikałem jak ognia. Jednak lekkomyślnie pozbawiłem się rowerów do jazdy na zewnątrz - w chwili uniesienia postanowiłem zabrać się za serwis, jednak po rozebraniu chęci jakby przeszły, a i części jak się okazało na wymianę nie mam. 🤣 Tak więc musiałem się pogodzić z trenażerem... Mając do wykorzystania comiesięczną darmową jazdę na Zwift'cie zrobiłem jakiś trening o nazwie Melange i podtrzymuję opinię, że ta platforma to straszne gunwo, a symulacja nachyleń nadal nie działa u mnie prawidłowo - nawet w czasie treningu w trybie ERG opór ZWIĘKSZA SIĘ na zjeździe. 🤣 Zostaję więc przy Rouvy, gdzie mam wykupioną subskrypcję Duo. Zawsze jeździłem tam w trybie jazdy dowolnej wybierając trasy pod względem objętości i samopoczucia w danym dniu, bez ścigania się z nikim i niepotrzebnego napinania. Wczoraj jednak miałem chęć pojechać trochę mocniej, ale równo, więc postanowiłem kliknąć zakładkę "Events" i wybrać jakąś jazdę z określoną mocą. Dołączyłem do takiej 3W/kg naiwnie licząc, że w tych granicach będę jechał te ok. 1,5 godziny. Jakże się zdziwiłem gdy już od startu wskaźnik nad głową mojej postaci oscylował w granicach 4W/kg... Myślałem, że jest to w jakiś sposób ograniczane, żeby jechać właśnie te 3W/kg, ale nie - z "paced ride" zrobił się regularny wyścig. Co mnie jednak skłoniło do napisania postu to to, że nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy w tego typu platformach treningowych podają nieprawdziwe dane dotyczące swojej wagi. Od początku na prowadzeniu był gość, który nie schodził poniżej 8-9W/kg, na zjeździe miał 4,8W/kg, finalnie trasę ukończył w połowę tego czasu, co reszta z nas. Nie tak ekstremalnie, ale podobnie było w grupie, w której jechałem. Myślałem, że po prostu trafiłem na koni, ale jak potem wszedłem na Stravie w profil jednego z nich to...mocno zwątpiłem w ich uczciwość. No bo sorry, ale nikt mnie nie przekona, że gość ok. 60-70 lat jest w stanie jechać prawie 1,5 godziny na 3,5-4W/kg w międzyczasie na podjazdach dociskając nawet do 12W/kg... Jedna wielka ściema i nic więcej. Cieszę się, że nie dołączyłem do żadnego wyścigu, bo tam to dopiero muszą się dziać cuda... Też macie okazje z takimi jeździć?
  21. To zależy jaki marker. Jakiś zwykły z Biedry, to pewnie jeszcze zaburzy aerodynamikę, więc muszę się rozejrzeć za ParkToolem. A może Enve albo Lightweight mają jakieś dedykowane... 🤔
  22. Dętki TPU RideNow: 2x szosowa 36g wentyl 45mm 2x szosowa 36g wentyl 80mm 2x MTB 56g wentyl 45mm Wyszło poniżej 20zł/szt. więc moim zdaniem dobry deal. Tak małe, iż początkowo sądziłem, że majfrend wrzucił je luzem w foliopak. Ale nie, każda była w pudełku i oddzielnej foliowej kopercie bąbelkowej. Długopis dla skali, bo akurat dzisiaj nie wziąłem banana. 😛 Tylko te mleczne wentyle trochę rażą oczy. Ale wymyśliłem sposób i na to - czarna koszulka termokurczliwa. Ewentualnie można pomalować markerem.
  23. Łał. Części się zużywają, rama pęka. Nowe. Nie znałem. :))) Autorze, wielu z nas jest tu od lat, w świecie rowerowym jeszcze dłużej, nie takie rzeczy widzieliśmy. Zużycie sprzętu i pękanie ram to naturalna kolej rzeczy. Jesteś pewnie z tych, którzy kupując 20-letnie auto badają jego każdy centymetr kwadratowy miernikiem lakieru oczekując, że będzie na całości fabryczny lakier bez żadnych napraw... P.S. Zamiast zakładać zbędny wątek, trzeba było wrzucić te zdjęcia do forumowego "śmietnika" fotograficznego ZFOR. 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...