lewocz

Jak do przodu. Kupujesz Crosso Small i zakładasz na tył. Nie pamiętam dokładnie cen ale małe Crosso kosztują normalnie 189 zł, bagażnik tylny Massload jakieś 115, za komplet kilka zł na pewno taniej by się zrobiło. Więc myślę, że jakies 290-300 zł za komplet.

Poniżej Crosso bym nie schodził. Jeśli nie potrzebujesz dużej pojemności to możesz rozważyć zakup wersji na przód Dry Small. Są tańsze i poza mniejszą pojemnością ( 2 x15 litrów) nie różnią się niczym od tylnych. Do tego jakiś bagażnik np Masslod i masz fajny zestaw zarówno na zakupy, kilkugodzinną wycieczkę za miasto, a nawet jakaś mała, kilkudniowa wyprawka. Taki zestaw nie powinien kosztować więcej niż 290 zł. Dużo takich sprzedaję w sklepie i klienci wracają zadowoleni.

Beskid Niski jest extra. W tych górach najbardziej atrakcyjne są doliny, a nie nie szczyty. Te z reguły są zalesione, a stoki miejscami bardzo strome ( Lackowa, Cergowa itp) Fajna sprawa ...szerokiej drogi.

Nie wiem jak inne ale Deuter to jal dla mnie pierwsza liga. Nie twierdzę, że inne tutaj wyminione są kiepskie...ale mam 3 Deutery i jesli będę na kupnie kolejnego to będzie to Deuter.

Pierwszy raz słyszę żeby ktoś chciał wozić namiot w sakwie, a już w plecaku to nawet by mi do głowy nie przyszło. Kręgosłup na loterii wygrałeś Namiot wozi się przytroczony do bagażnika lub sakw, do plecaka też można przytroczyć ale to w turystyce górskiej. Miejsce wewnątrz sakwy, plecaka jest zbyt cenna aby wozić tam namiot, któremu przecież na zewnątrz nic się nie dzieje nawet jak oberwanie chmury jest.

Są hamulce hydrauliczne z systemem linkowym stricte pod szosę. Wciskając klamkę ciągnięmy linkę, która uruchamia mechanizm hydrauliczny w zacisku. Niestety nie pamiętam modelu

Miałem dwa komplety takich. Trzeba uważać na te blaszki, którymi mocuje się błotniki do ramy. Dwa razy mocniej je zegniesz i pękają. Ja się wyleczyłem ...zmieniłem na Zefal Paragon.

Typowa chińszczyzna Na allegro masz tego od groma - http://allegro.pl/lampka-diodowa-400-lumenow-cree-q5-led-i5118678732.html

To czy dynamo czy baterie jest kwestią wyboru i potrzeb. Ja na ten przykład nie potrzebuję dynama, wręcz uważam jego obecność w rowerze za wadę. Z telefonem sobie jakoś radzę. Kilka baterii, jakiś powerbank + doładowywanie w sklepach, barach i resteuracjach i 2 tygodnie na Bałkanach udało się spędzić. Noclegi z reguły na dziko, dwa razy na capmingu.

Ja teraz taki testuję http://allegro.pl/olej-do-lancucha-zefal-pro-lube-125ml-i6047378180.html Na razie spoko.

Wersja z bukłakiem 412 zł. Odjąć 15 zł =397 To dobra cena. Deuter podrożał jesienią i to dosyć sporo. Obecnie na rynku są plecaki sprzed podwyżki i te z nowej partii stąd taka duża rozbieżność w cenach. Prawda jest taka, że nawet jeśli sklepy mają jeszcze stare zapasy to popularne kolory oraz fakt, że sezon już prawie się zaczął nie zachęca do tego żeby pozbywać się ich w niższych cenach i raczej należy spodziewać się tendencji w górę. Trafiają się jakieś promocje, czasem jakieś kiszkowate kolory, może ktoś za duże stany sobie zrobił i chce uwolnić trochę kasy. Tak wiec nie namawiam, nic mnie nie łączy z tym sklepem bo dla mnie to wręcz konkurencja...ale myślę, że oferta nie jest zła. Gdyby ktoś z Krakowa tu był to mogę zaproponować cos podobnego z odbiorem osobistym

Zabawka jak zabawka. Kwestia wyboru i co komu potrzeba.

http://allegro.pl/lampka-akslen-hl-70p-z-uchwytem-na-kask-diody-led-i5849430407.html Takie coś mam w obserwowanych.

Topeak robi fajne rzeczy ale akurat ich bagażniki jakoś mnie nie przekonują. Jedyne co jest fajne to ten ich system Quick Track, który pozwala szybko zamontować kompatybilną torbę. Co do ich pękanie to nie mam pojęcia jak to jest ale muszę przyznać, że już z kilku zródeł obił mi się o uszy taki temat. Ale to być może właśnie chodzi o jakąś felerną partię...cholera wi. A jakie masz sakwy? Od 20 lat śmigam z sakwami i sporo chleba już przetrawiłem w tym temacie. Mam dojścia do dużego asortymentu takich właśnie rzeczy ( bagażniki, torby, sakwy, plecaki) Mogę skołować w dobrej cenie. Jak coś to pisz PW.

Ja tam nie wiem ale tu gość ma w zsadzie to samo. Inna firma...i cena też inna http://allegro.pl/blotnik-przedni-zefal-deflector-fm20-do-amora-i5810644589.html

A co jest "nieteges" z Cumulusami? Mam dwa 200 i 400, w zależności od miejsca i pory roku zabieram jeden albo drugi. Jak jest naprawdę zimno biorę dwa i mam 600g puchu Drogie są ale jeśli mówimy o lightpackingu to dobry i lekki śpiwór to podstawa.

Ja polecam Beskid Niski, za miejscówką trzeba by się rozejrzeć, niekoniecznie musi to być jakiś duży kurort, na wioskach można znaleźć sporo pensjonatów i kwater w różnym standardzie. Może Wysowa, Krynica , bardziej na północ Grybów, Ciężkowice ( tu już pogórze raczej) Dukla, Komańcza, Iwonicz. Fajne są też Pogórza, Ciężkowice już były ale jest jeszcze Tuchów, Pleśna. Kurcze naprawdę dużo tego

Takich miejsc w Polsce jest na pęczki Musisz się zdecydować jakie góry chcecie objechać i wybrać tam miejscówkę.

Alpy to bajka. Sakwy nie robią dużej różnicy, przecież to nie wyścig, jedzie się wolniej i tyle. Byłem tylko raz, ale na bank pojadę tam jeszcze. REWELACJA ! Widoki obłędne, satysfakcja ze zdobywania gór i przełęczy jeszcze większa. Nie no szkoda, gadac, góry wymiatają jednak. Tylko jedna moja wyprawa wiodła przez płaskie okolice. W ubiegłym roku zrobiłem traskę z Olsztyna do Krakowa ścianą wschodnią. Fajnie były..nie powiem. Ale starczy mi takich plaskatych tras na co najmniej 10 lat

sklep: szybkitowar.pl ocena pozytywna Kupione opony, sztyca i coś tam jeszcze. Wszystko tak jak powinno być. W sklepie słaby asortyment, więcej na allegro, ale tam ciut drożej. Tak czy tak polecam.

Nie mam teraz czasu ale miał bym kilka uwag do tej trasy. Nie to żebym całkiem odradzał ale są fragmeny, które ewidentnie są do zmiany. Może w weekend coś skrobnę. Gdzie jest start ? Jak chcesz tam dotrzeć. Jazda Jandranską Magistralą ze Splitu aż do Dubrownika to słaby pomysł..i nie tylko o rucj samochodowy chodzi. Jeśli przez Makarską lecieć to grzech na Sv Jurę nie wjechać i dalej też mam rady..ale to później.

Dojazd do Splitu autokarem ( w obie strony) z rowerem - coś koło 600 zł. Dwa tygodnie jazdy, trudno jakoś bardzo nie oszczędzałem, ale też rozrzutny nie byłem. Ciężko mi teraz powiedzieć, ale pewnie granicach 50-60 zł na dzień wyszło. Lubię się lanego piwa napić, zjeść pizzę lub obiad w knajpie. Wodę też wolę kupować chyba, że ewidedennie czyste żródełko się znajdzie.

Poczytaj o moich wypadach na Bałkany - link do ostatniego dnia, będziesz chciał to znjadziesz inne. http://rowerowanie.pl/readarticle.php?article_id=721 I jeszcze jeden http://rowerowanie.pl/readarticle.php?article_id=690

Taką mam.. http://allegro.pl/plecak-deuter-trans-alpine-30-black-granite-i5654383153.html. bez cudów ale nawet nieźle daje, no i mocowanie do kasku też się przydaje. Po mieści śmigam z taką http://allegro.pl/lampka-do-roweru-axa-greenline-30-usb-led-i5622829573.html nie trzeba się bawić z bateriami, raz na kilka dni włączam na chwilę do kompa i gra gitara

Jedno i drugie nudy ...nie ma gór.