Skocz do zawartości

Eazy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 785
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Eazy

  1. Eazy

    [2019] Shimano GRX

    @paulsen czy planujecie opcję dodania przelotowych klamek (BL-RX812)?
  2. Ciekawe jaka cena za chińską wersję bez napisu Accent
  3. Niewykluczone Niemniej rozciąganie, przynajmniej w moim przypadku, robi dużą różnicę jeżeli chodzi o późniejszą regenerację Reasumując - drzemka jak najbardziej, ale warto się dobrze rozciągnąć (zanim się 'ostygnie' po jeździe, czyli od razu po powrocie), wrzucić coś na ruszt, prysznic i można drzemać
  4. @Brombosz ja robię statyczne rozciąganie i raczej z czuciem, bo faktycznie można sobie np. czworogłowy naciągnąć, jak się człowiek zbyt ochoczo do tego zabierze Aczkolwiek jest to chyba jedyny mięsień, na który muszę uważać przy rozciąganiu po dłuższym pedałowaniu. Cała reszta bez większych 'protestów'.
  5. Zależy od pory dnia. Ja również mam bezpośrednie porównanie i liczby nie kłamią Na MTB jestem szybszy niż na gravelu na tych samych trasach. Tak, jak już wspomniałem winię za to dosyć ciężkie koła i opony w gravelu. Powtórzę się raz jeszcze - rower rowerowi nierówny. Gdybym miał lekkie koła i opony w gravelu to pewnie byłoby inaczej, ale nie uśmiecha mi się pakować 2-3k w rower, żeby urwać kilka minut z czasu. Masz gravela i dobrze Ci się na nim śmiga? Super Smigaj sobie, ale nie wmawiaj wszystkim, że to jedyny słuszny wybór. Ja się właśnie na takich opiniach 'przejechałem' i szukam chętnego na gravela
  6. Dlatego też napisałem, że nie można tutaj mówić o tym, że gravele to szczytowy moment ewolucji roweru, jak to autor wątku szumnie napisał w jednym z akapitów, gdyż każdy ma inne potrzeby związane z 'rowerowaniem' i dla jednego spełnieniem potrzeb będzie gravel, a inny będzie szukać rowerów wyspecjalizowanych, gdyż te 'do wszystkiego' będą dla niego 'do niczego' a jednocześnie i jeden i drugi będzie miał swoją rację w takim a nie innym podejściu do tematu.
  7. W tym przypadku traktuję to jako 2-3h ''trening'' kardio i przyjemność schodzi na drugi plan. Krajobraz marny, hałas z pobliskiej ekspresówki jest, ale jest też prosta, gładka droga, gdzie można 'depnąć' i trzymać stałe tempo. Do innych ''treningów'' mam kilka okolicznych lasów z ciekawymi ścieżkami. Do tego dochodzi jazda rekreacyjno-wycieczkowa, bez parcia na czas, czy średnią, która jest przeważnie 'mieszanką wedlowską' wcześniej wymienionych (asfalt, szutry, łąki, pola, lasy, cuda-wianki). Do każdego rodzaju jazdy można znaleźć odpowiednią trasę, tylko jak już było powyżej wspomniane, trzeba trochę pokombinować. Zależy kto, czego szuka. Ja z gravelem wpadłem trochę w pułapkę. Na kiepskich nawierzchniach jest wolniej i mniej komfortowo niż na MTB, a na dobrych drogach wolniej niż na szosie. Być może sprawdziłby się do jazdy rekreacyjno-wycieczkowej, ale akurat nie taki był cel tego zakupu W moim przypadku, a przynajmniej tak mi się na ten moment wydaje, optymalne będzie zostawienie MTB na wypady do lasu i wycieczki oraz zakup szosy na ''trening'' kardio po wspomnianych wcześniej serwisówkach
  8. Oczywiście, że można. W mojej okolicy biegną dwie trasy ekspresowe. Wzdłuż nich lecą tzw. serwisówki - piękny, nowy asfalt. Ruch samochodowy prawie zerowy, bo wszyscy gonią ekspresówką. Robię takimi drogami trasy 30-100km i jak na razie nie zdarzyła mi się ani jedna sytuacja, gdzie poczułbym dyskomfort związany z za bliskim wyprzedzaniem mnie przez samochody. Cały ten temat to bardzo duże uproszczenie i pójście na skróty. Ja np. jestem na etapie sprzedawania gravela i rozgladam się za szosą. Rower rowerowi nie równy. Okazało się, że na moim lekkim MTB (lekkie koła, węglowa rama) jeździ mi się dłuższe trasy wygodniej i o dziwo szybciej niż na gravelu (winię tutaj ciężkawe koła). Po 3h jazdy na MTB (asfalty i szutry) nie odczuwam dyskomfortu. Po tej samej trasie na gravelu nie dosyć, że trochę wolniej, to jeszcze odczuwam szutrowe odcinki i gorszej jakości asfalt w nadgarstkach. Owszem, są momenty, gdzie idzie się w dolny chwyt i rozwija większe prędkości niż na MTB, ale w cyklu mieszanym (różne rodzaje nawierzchni) okazuje się, że na lekkim MTB można kręcić lepsze czasy i przemieszczać się bardziej komfortowo. Być może gdybym miał gravela podobnej klasy (węglowa rama, lekkie koła) to miałbym inne odczucia. Na tą chwilę zestawiłem dobrej klasy gravela (rama alu, widelec carbon, napęd i hamulce APEX z hydrauliką, koła Mavic) z bardzo dobrej klasy MTB (rama carbon, SID, Eagle 1x12, lekkie koła Newmen, Race Kingi) i okazało się, że nie ma specjalnego progresu a wręcz jest odrobinę wolniej na gorszych nawierzchniach. Teoretycznie mógłbym sprzedać MTB i gravela i pójść w jakiś wysoki model na węglowej ramie, ale z racji okazjonalnych wyskoków na wyścigi MTB XC nie chcę się tak ograniczać. Nie mam też gwarancji, że byłoby lepiej. Stwierdziłem, że spróbuję jeszcze na jakiejś sensownej szosie i zobaczę, jakie będą efekty. Temat rzeka. Moim zdaniem dobrej klasy MTB będzie lepszy od średniej klasy gravela na dystansach do 100km. Nie wiem, jak działa to w drugą stronę, bo nie miałem okazji sprawdzić. Nie wiem też, jak to będzie przy wycieczkach w okolicy 200km, ale być może będę miał okazję to sprawdzić w tym sezonie na MTB Dla mnie gravel okazał się ciekawym, ale nie do końca trafionym eksperymentem na moje potrzeby. Pakowanie w niego 2-3k na lekkie koła i opony też mija się trochę z celem. Szosy z tego nie zrobię (napęd 1x11) a na okolicznych trasach wygodniej i szybciej leci mi się na MTB. Ile osób, tyle przypadków. Rowery też są różne. Pisanie, że gravel to święty gral i szczytowy moment ewolucji roweru jest mocno na wyrost. Każdemu pasuje co innego Nie wykluczam, że być może doceniłbym coś na stalowej ramie z lekkimi kołami do rekreacynej jazdy na długie dystanse (bardzo podoba mi się Rondo Ruut ST w zielonym kolorze). Na razie jednak w przedziale 30-100km obecny gravel nie spełnił moich oczekiwań. Nie zmienia to faktu, że znajdzie się zapewne gro osób, które będą jazdą na takim gravelu zachwycone. Ja, sądząc, że doszedłem do 'ściany' z czasami przelotów na wypadach pseudo-treningowych na MTB poszedłem w gravela i się zdziwiłem, że zamiast progresu jest regres. Kto inny przesiadając się z klocowatego MTB może się zachwycić, jak to 'fruwa' po trasie I każdy tutaj może mieć rację.
  9. @sznib mogłeś przyciąć te śmieci u dołu na pierwszym planie
  10. @shotgun zdjęcie chyba robiłeś kanapką z plecaka zamiast telefonem / aparatem Pixeloza pierwszej wody.
  11. Eazy

    [Rower] fitness/gravel .

    Mam do sprzedania Rose Pro Cross na Sram Apex z hydraulicznymi hamulcami tarczowymi, aczkolwiek byłby trochę ponad ten budżet. Jak jesteś zainteresowany to pisz na PW. Rozmiar 58cm, kolor czarny. Specyfikacja: https://www.rosebikes.pl/rose-pro-cross-apex-1x11-2671651?product_shape=matt-black%2Fgrey
  12. @michalr75 strój mocno przylega. Na pewno nie jest nigdzie luźno (oprócz wspomnianego kołnierzyka), ale nie jest też za ciasno Tak w sam raz. Generalnie zmierz się w pasie, klatce, etc. i kieruj się tabelką na stronie @shotgun trzeba mieć czym ''depnąć'', jak się staje na korbach
  13. @michalr75 wzrost 190cm, waga 110kg, rozmiar 3XL
  14. To prawda, ale myślę, że przekraczanie granic leży po prostu w ludzkiej naturze. Bez względu, czy mówimy o alpinizmie, jeździe na rowerze, nurkowaniu, etc. Wypadki zdarzają się każdego dnia. Czasami oczywiście zwiększamy swoje szanse na udział w owych wypadkach poprzez świadome działanie, ale z drugiej strony dzięki temu wiele rzeczy, które uważano za niemożliwe, okazało się możliwe a to w moim odczuciu prowadzi do ogólnego rozwoju. Temat rzeka Kibicuję wszystkim, którzy stawiają sobie wysoko poprzeczkę i żal mi tych, dla których okazała się ona jednak za wysoka. Nie liczę tutaj oczywiście przejawów czystej głupoty i bezmyślności, ale akurat Martin Ashton, Sam Pilgrim, Fabio Wibmer, Dany MacAskill i im podobni w moim odczuciu wkładają dużo pracy w to, co później oglądamy na filmikach.
  15. @Janu_sz a to widziałeś? Swoją drogą strasznie szkoda mi Martina, że jego kariera została tak brutalnie przerwana (złamanie kręgosłupa na jednym z pokazów). Jego filmiki są naprawdę niezłe
  16. Czy będzie możliwość zamówienia samej ramy z damperem? Gdzie jest opcja wyboru 100/120mm, bo nie widzę na stronie?
  17. Jak ktoś szuka spodenek z koszulką to polecam ten zestaw: https://pl.aliexpress.com/item/32968527039.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.660f5c0faJsGoW Za 100zł koszulka i spodenki z żelową wkładką. Początkowo byłem sceptyczny, ale kolega zakupił jakiś czas temu, jeździł i bardzo sobie chwalił. W końcu się skusiłem i też kupiłem. Stwierdziłem, że ryzyko niewielkie, bo kwota też nie jest bardzo duża. Powiem tak - najlepiej wydane 100zł na ciuchy rowerowe, jak do tej pory Bardzo wygodna wkładka, rozmiarówka zgodna z opisem a z ciuchami na razie nic się nie dzieje po praniu (prałem na delikatnym programie w pralce mimo, że producent zaleca pranie wyłącznie ręczne). Jedyny mankament to dziwnie wyprofilowany i trochę odstający kołnierzyk w koszulce. Niemniej za taką kwotę ciężko kupić dobre spodenki, a co dopiero zestaw Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie wkładka. Spodziewałem się badziewia a jest naprawdę komfortowa. Obecnie rozważam zakup drugiej pary
  18. Dosyć ważnym i często pomijanym elementem jest porządne rozciąganie po długiej i intensywnej przejażdżce. To naprawdę dużo pomaga w późniejszej regeneracji. Mięśnie mamy pospinane (nogi, plecy, ręce) i 'rozchodzenie' tego to jest tylko częściowe rozwiązanie, ale dopiero dobrze zrobione rozciąganie uzmysławia nam, jak bardzo było nam ono potrzebne
  19. @spidelli przy nadmiernym wysiłku pod górkę, albo zbyt wysokiej prędkości z górki problem może Ci się sam 'bezwiednie' rozwiązać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...