Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    7 329
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Miałem na myśli czytelność cyfr itp.
  2. Wymiary ekranu 22 x 26 mm - przecież tam prawie nic nie widać, nawet przy tych 4 liniach... Jak ktoś ma kiepski wzrok, to nie warto - chyba, że odczytamy dane dopiero po jeździe
  3. Samochodzik elektryczny na niemieckie ścieżki rowerowe (póki co) : klik
  4. Czyli jak z pedałami Dzisiaj 42 km głównie po polach i lesie (+1, miejscami cieniutka warstwa śniegu - właściwie takie lekkie przyprószenie, i delikatne oblodzenia - tam gdzie jeździły samochody), a miał być niby asfalt... Sam na siebie się wkurzyłem, bo wpierniczyłem się w jakieś polno - łąkowe brązowe badylki z puszkami na końcach, dwa razy zawracałem, bo już nie mam parcia na przeprawówki (i tak pojawiam się w miejscach, gdzie praktycznie rowerów nie widuję, a i pieszych rzadko), dwa razy przenosiłem nad drzewami, ale w sumie uważam jazdę za udaną Tylko dlaczego (od chyba trzech tygodni) nie widziałem słońca ? PS 1. spłoszyłem 2 sarny na polu, bo chciałem je nagrać kamerką 2. budują gdzie się da - po kilku miesiącach się zdziwiłem, kiedy zobaczyłem na pagórku w szczerym polu jakiś powstający budynek...
  5. Trzeba mieć fantazję (może nawet ułańską) : Dorzucę jeszcze taki wynalazek - nie wiem dlaczego, ale pomyślałem o Sobku :
  6. Niejaka Pamela to przy niej grzeczna dziewczynka Amyl and the Sniffers - Some Mutts (Can't Be Muzzled)
  7. Jeszcze 2 stówy i mogę przestać - w tym roku Dzisiaj 40.6 km według Brytona, albo 41.3 km według Stravy - warunki nawet OK, czyli +1 i wiatr na otwartej, więc chowałem się w ciemnym lesie @TheJW Nie przejmuj się - ja ostatni serwis przedostatniego roweru robiłem ponad 3 lata temu... W sumie, to poszedłem na łatwiznę, i zamiast serwisować, kupiłem nowy, a od tamtej pory (czyli od roku) jakoś tak czas zleciał Także w tej chwili mam dwa rowery czekające (czynnie) na serwis - właściwie, to powinienem przeserwisować trzeci jako zimówkę, choć on jest jeszcze na V-kach, więc w warunkach zimowych może być różnie, a w każdym razie ciekawiej niż na tarczówkach @kazafaza Może owijkę pod kolor hamulców - no może być nawet ciemniejsza, albo i granatowa ?
  8. Niech zatrudnią tam lepiej trzeźwych pakujących Ewidentnie mają problem z oklejaniem paczek właściwymi etykietami...
  9. @Sobek82 Ciekawe, czy gość w to przypadkiem nie wjechał, a teraz pot z niego kapie - w pierwszej chwili myślałem, że to nowatorska metoda prostowania karbonowej zapewne obręczy... Ładne łopaty łosia @sznib Enchilada w dół ? Phi, też mi coś... A widziałeś w górę (wrzucałem, ale jakby co : klik) ? Tu fajne akcje typu ześlizgiwanie/krawędziowanie przed drzewem, slajd w rynnie, skok przez busa i szaleństwa w dość niepozornym terenie (umiejętne wykorzystanie nawet niewielkich elementów wulkanicznego krajobrazu) :
  10. 30 km po delikatnie syfiastym lesie, i po 12 dniach przerwy...
  11. KrissDeValnor

    [2023] Orbea Oiz

  12. Można też kupić przerzutkę ze sprzęgłem.
  13. U mnie na szczęście nie wiało - wręcz tam gdzie zazwyczaj mam wmordełinda, było idealnie (pewnie dlatego te 2 gravele zostały ), ale cienki buff był, bo 8-9 stopni to już nie lato, i nie ma co chojrakować... Ogólnie warunki były dobre - przede wszystkim po deszczowej sobocie pojawiło się słońce, i od razu zrobiło się fajnie
  14. Mam podobnie - żaden z moich rowerów nie zaznał myjki, wanny itp. Ostatnio poszedłem nawet o krok dalej (mam nadzieję, że chwilowo), czyli uznałem, że i tak zaraz rower będzie brudny, więc nie czyszczę... Napęd nie musi być u mnie sterylnie czysty - pedanci mogą go uznać za brudny, jednak nie może piszczeć , a lagi amorka przecieram Aaa, co robiłem ? Nic takiego - np. objechałem 2 teoretycznie szybsze gravele na mini podjeździe
  15. Jest już całość (może w weekend obejrzę) : Młody jedzie z koksem - fajna akcja w postaci zjazdu na przednim kole (2:44), i na schodach (3:48 - jakby ktoś cofnął film ), a na ostatnim łuku dużego marginesu nie było (4:22) : To już chyba cały klan Wibmer'ów
  16. Nie wiem jak z Bontrager'ami, czy Knog'ami, ale pewnie porównywalne zestawy mogą być droższe... Nadal się jaram "dizajnem" Sync Core, tylko żeby parametry miała lepsze (wtedy brałbym, oj brałbym)... Taniej wyjdą lampki Prox - czy lepiej, to inna kwestia (w niektórych przypadkach dyskusyjna). @Thomlodz Powinienem napisać, że chodzi o tę czołówkę Neo Tools z poprzedniej strony Robił ktoś porównania oświetlenia w trudnych warunkach - np. we mgle ? Pytam, bo nawet dość mocne lampki (400 + 1300 lm) wcale szału nie zrobiły, i nie była to gęsta mgła typu mleko (co prawda jeszcze doszła mżawka), a światło było jakby bardziej rozproszone... Są jakieś rozwiązania a'la przeciwmgielne, albo ma ktoś doświadczenia z czymś co się sprawdza ponadprzeciętnie w takich warunkach ? Tuż po napisaniu pytań trafiłem na takie "cudo" : klik - ktoś ogarnięty może się wypowiedzieć ? Na plus bardziej pancerna konstrukcja (aluminiowy uchwyt), i chyba ogniwo 21700 (czy jednak lepiej 2 x 18650 jak w tej : klik ?), oraz prawdopodobnie rozbieralna konstrukcja (w tej drugiej widać śrubki od spodu). A jak z diodami i ogólną, chyba słuszną koncepcją ? Tylko IPX4 psuje całokształt... Jest jeszcze według opisu przeciwmgielna : klik , ale opinie są różne, no i znowu IPX4...
  17. A widzisz - Axendo 60 na zdjęciu z Twojego linku jest czarna
  18. Upgrade w dół, czyli downgrade A jak oceniasz uchwyt na kierownicę - trzyma pewnie ? W tym niemieckim teście jest jakby martwy ciemny pas pomiędzy bliższym i dalszym oświetlonym polem - tak to w praktyce wygląda, ale nie przeszkadza ? Wolałbym ten ciemny kolor obudowy, a póki co trafiłem na srebrny... Co do uchwytu na widelec, to musiałbym dokupić jeszcze rower, bo jedyny kompatybilny leży od lat w piwnicy, ale raczej już nie będę nim jeździł...
  19. Jak już kupujesz, to szukaj czegoś z wyższą klasą wodoodporności, bo IPX4 to jednak słabo - może po prostu mam ograniczone zaufanie, bo np. czołówka Energizer po deszczu też nie przestawała świecić po włączeniu (do rozładowania), a nawet sama się włączyła... Pierwszych lepszych plastików bym raczej nie kupował, a z tego co niedawno widziałem, to np. Black Diamond Spot 400 powinna być przyzwoita, tyle że nie ma pierdyliarda lumenów, choć w te ostatnie nie do końca bym wierzył... @chrismel Napisałbyś coś więcej o Axendo ? Jakie są realne czasy pracy ? Jak z wodoodpornością ? Mocne i słabe strony... Oczywiście jakimś poglądowym zdjęciem "w akcji" też byłbym zainteresowany - jakbyś miał z okolic miejskich i podmiejskich (np. lasu), to byłoby super.
  20. Jak się chce, to się znajdzie, ale leniwi jeżdżą głównie po DDR'ach, albo co najwyżej w kółko po pożarówkach (do tego drugiego śmiało mogę się przyznać, choć bardziej urozmaicam w porównaniu do niektórych)
  21. Czyli przelotowo (sądząc po mapkach), i raczej bez ekstrawagancji Ja dzisiaj w lekkiej mgle i mżawce przez wsie w pobliżu Wisły - niewiele brakowało, a jeszcze w blokowisku zaliczyłbym słupek (powinienem jechać bez okularów, i z włączonymi na maksa lampkami, a nie jedną w trybie migającym)...
  22. Nie wolno się poddawać, dlatego dzisiaj 48 km
  23. Trochę nauki : , rozrywki : , i pełnych gaci oglądających :
  24. Co do gleb, to najbardziej lubię takie lamerskie do kwadratu, czyli np. praktycznie w miejscu w kopnym piachu, albo pod domem, kiedy nie trafiłem w podjazd koło schodów, i centralnie biodrem na kant tychże - ałłła ! (bynajmniej nie Pugaczowa), choć minęło ze 20 lat, to nadal pamiętam Dzisiaj 50% planu łikendowego (już czwarty tydzień wyłącznie soboty i niedziele) zrealizowane, czyli pierwsza z mam nadzieję dwóch jazd (47 km w 2:05 - las, uzdrowisko, pola, las, osiedle) : PS Podejrzanie wysoki średni puls - niby 161, ale kompletnie tego nie czułem, więc jeśli to nie błąd (ostatnich kilka pomiarów było podobnych) i nie zmęczenie (jazda w zbliżonym stylu, a może nawet nieco mniej intensywna), to co ? Normalnie (powiedzmy w wakacje) były okolice +/-140...
  25. U mnie się wcześniej złożyło "chorobowo -siostrowe", bo siostra przyleciała, a urlopu mało i szkoda Wynikiem było 10 jazd przez 2 tygodnie - nie wiem czy kiedykolwiek przedtem mi się to zdarzyło, nawet kiedy miałem bardzo dużo czasu. Na weekend, no cóż, mam nadzieję się wynurzyć 2 razy - jak nie będzie ulewy i trąby powietrznej. Ogólnie jest szansa na 5 k w tym roku (ostrożne szacunki zakładały 4), co bez dojazdów do roboty, jazdę głównie sobotnio -niedzielną i bez dystansów 100+, jest jak na mnie i moje lenistwo całkiem przyzwoitym przebiegiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...