Skocz do zawartości

pawelpiwowarczyk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    92
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Paweł
  • Skąd
    Poznań

Ostatnie wizyty

639 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika pawelpiwowarczyk

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Nigdy nie eksperymentowałem z klockami. Raz kupiłem jakieś trójkolorowe Meridy, działały dobrze i od tego czasu staram się kupować trójkolorowe, wyglądające mniej więcej jak Author 3cc. Wiele firm robi takie (a może tylko firmuje swoim logo?). Mam w rodzinie tylko jeden rower na V-brake - Garego Fishera z 1997 roku, którym teraz jeździ syn (ech, nawet pamiętam, w którym salonie go kupowałem). Tyle, że dzięki temu że V-brake'i są passe, z 10 lat temu udało mi się, za małe pieniądze, kupić i założyć mu świetne używki Shimano XT, z równoległym prowadzeniem klocków, a one chyba z każdym klockiem dobrze działają.
  2. Między 'sterownikiem' (manetką) a przerzutką (np. piastą wielobiegową) masz linkę, którą (przy pomocy manetki) napinasz albo zwalniasz. Wszystko jest tak zmyślnie zaprojektowane, że napinając linkę 'ciągniesz ją' o dokładnie określoną odległość, dokładnie taką, by w przerzutce zmienił się bieg o jeden. I odwrotnie, zwalniając linkę o jeden bieg, luzujesz ją o określoną długość, i ta wydłużona linka sama się napina, ponieważ przy przerzutce jest sprężyna, która ciągnie tę linkę do siebie i jednocześnie zmienia bieg o jeden. I ta właśnie linka porusza się na całym odcinku od manetki do przerzutki lub na kilku newralgicznych odcinkach, w plastikowej rurce, która jest zwana pancerzem. Pancerz jest całkiem zmyślnie zrobiony (m.in. zawiera w ściance niewidoczne z zewnątrz zatopione metalowe druty, inaczej ułożone dla pancerza linki przerzutki, inaczej ułożone dla pancerza linki hamulca). Kiedy 'odkręcasz' manetkę, zwalniasz linkę, która powinna cofnąć się pod wpływem sprężyny w przerzutce, dzięki czemu zmieni się bieg. Ale żeby się cofnęła, linka musi poruszać się w pancerzu z jak najmniejszym oporem. A pancerz z biegiem lat brudzi się wewnątrz, w linkach potrafią pękać pojedyncze żyłki i linka chodzi coraz ciężej. Dlatego warto co kilka lat wymienić i linki i pancerze. Miałem raz przypadek, kiedy znajomy prosił o pomoc w wyregulowaniu przerzutki, bo mu nie schodzi na najmniejsze zębatki. Okazało się, że przerzutka była OK, ale linka poruszała się w pancerzu z takim oporem, że kiedy zwolnił linkę manetką, sprężyna przerzutki nie była w stanie pociągnąć ją do siebie i zmienić biegu. Doraźnie pomogło wpuszczenie kilku kropel mojego ulubionego oleju - Rohloffa. Dobrze, że do tylnego koła użyjesz nowych elementów i że zmieniasz całe przednie koło na nowe. Obręcze pod hamulce V-brake, mają po bokach płaską część, z którą podczas hamowania styka się hamulec (klocek hamulcowy). Mniej więcej przez środek tej płaskiej części, przebiega wgłębienie. Ono jest po to, by wskazywać zużycie obręczy. Klocek hamując, dosyć szybko zużywa się, ale jednocześnie (wolno, ale jednak) zdziera aluminium z obręczy. Po (wielu) latach ścianka obręczy zrobi się bardzo cienka, a owo wgłębienie zniknie. To znak, że należy wyrzucić koła i założyć nowe, albo liczyć się z tym, że obręcz rozerwie się podczas jazdy. Zdarzyło mi się to raz. Ale to jest ekstremum, najczęściej koła kończą swój żywot z powodu zużycia piast. Kiedy podniesiesz rower i zakręcisz kołem, a ono nie kręci się płynnie, tylko coś tam chrobocze w piaście, to znaczy że piasta jest do szybkiego serwisu, chociaż najczęściej nieudanego, bo elementy w środku tak już się zniszczyły (najczęściej bieżnia), że nie ma co naprawiać. Są dwa podstawowe rodzaje piast przednich. 'Zwykła' piasta - z konusami i 'lepsza' piasta - z łożyskami tocznymi (w PL mówi się na nie 'piasta maszynowa', 'piasta z łożyskami maszynowymi'). Nie musisz wiedzieć czym się różnią, wystarczy wiedzieć, że te z łożyskami tocznymi są mniej popularne, ciut droższe (ale niewiele) i generalnie bardziej długowieczne (choć o to spierają się rowerzyści w całych długich wątkach) i bardziej odporne na brak regularnego serwisu i dbania o nie (dlatego ja mam we wszystkich rowerach takie ). Gdyby różnica była kilku Euro, wybrałbym jakąś tańszą piastę ale z łożyskami tocznymi, np. firmy Novatec.
  3. -(chyba) każda piasta SHIMANO ma taki sam naciąg; -inni producenci: może spotkać "odwrotne" działanie; Właśnie nie. Kiedyś Shimano robiło przez chwilę zewnętrzne przerzutki w systemie Low-Normal, obok klasycznych "Top-Normal" (nazywali to Rapid Rise), ale zarzucili pomysł. Mam taką RD-M760 w głównym rowerze (i kilka w kartonie, na wymianę jak tę już zajadę), bo przyzwyczaiłem się do tego bardzo. I tak samo mam w Nexusie w zimówce. Teraz chcę wymienić Nexusa na Alfine ale ma mi to dalej tak samo działać - obrócę GripShifta jakbym 'gazował motor" i ma mi wejść twardszy bieg. I mam zagwozdkę, jakiego Alfina szukać?
  4. 1 - tak, Nexus 7 będzie tańszy od Nexus 8 (lub Alfine 8 ) ale to jest niewielka różnica (bardzo zgrubnie za komplet piasta plus manetka: 400 zł (7), 700-750 zł (8)). Pozostałe elementy będą w tej samej cenie (linka, pancerz, nowa obręcz, nowe szprychy, zaplecenie koła (czyli połączenie w jedno koło: piasty, obręczy i szprych). 2 - tylko to co przy kierownicy (manetka) i to co w tylnym kole (piata wielobiegowa). W wersji minimum, reszta bez zmian. To co jest między pedałami, to jest KORBA z założoną na nią zębatką, zwaną najczęściej BLATEM (chociaż błędnie) i tego nie trzeba zmieniać przy zmienia 8 na 7. Diabeł tkwi w szczegółach. Zmieniając napęd warto zmienić linkę i to w czym ta linka się porusza, czyli pancerz (nie znam nikogo, kto by zmieniał przerzutkę lub manetkę a nie zmieniał pancerza i linek (zresztą, linkę i pancerz ludzie sami serwisujący swoje rowery zazwyczaj zmieniają co kilka lat, to jest tanie a mocno wpływa na jakość zmiany biegów). Piastę kupujesz osobno. Później trzeba dołożyć do niej szprychy, obręcz, opaskę na obręcz, dętkę, oponę - i z tego wszystkiego złożyć koło (więc zapłacić za robociznę, zw. zaplecenie koła). W tym wszystkim sama wyższa cena piasty 8-biegowej rozmywa się i (moim zdaniem) nie warto na tym oszczędzać. Piasty wielobiegowe są w różnych wersjach, jedne mają hamulec w sobie (hamuje się obracając pedały w tył, na zdjęciach to te piasty, które mają blaszkę metalową wychodzącą z boku, którą to przykręca się do ramy), inne tego nie mają. Ty tego nie potrzebujesz (masz hamulce niezależne od piasty). Piasty mają takie śmieszne dziurki na szprychy. Najczęściej będzie ich 32 lub 36. Musisz mieć wówczas 32 lub 36 szprychy i obręcz na 32 lub 36 szprych. Piastę np. na 32 szprychy z obręczą na 36 szprych nie połączysz. Shimano ma dwie linie piast z biegami - tańsze Nexus i droższe Alfine. Piasty z przerzutkami Alfine występują także w wersji elektrycznej (mają wówczas oznaczenie Di2) ale to zupełnie inny system. Ja z elektrycznymi przerzutkami nigdy nie miałem do czynienia (chociaż ostatnio zastanawiam się nad elektryczną przerzutką firmy SRAM) Napędy 7 biegowe mają rozpiętość 244% (najlżejszy bieg jest 2,44 razy lżejszy niż najcięższy), a 8 biegowe 307% (najlżejszy jest 3,07 razy lżejszy niż najcięższy), w praktyce jak na w 7 biegowym nasz już najlżejszy bieg, to w 8 biegowym masz do dyspozycji jeszcze jeden bieg, jeszcze lżejszy) Manetka - to co przy kierownicy, może być obrotowa (takie są przy Nexusach) lub mieć dwa cyngielki wciskane palcami (takie są przy piastach Alfine) Pytanie, czy zmieniasz od razu przednie koło, czy tylko wymieniasz dętkę i oponę? Nie mam kontaktów z serwisem, robię wszystko sam, ale w Polsce, oddając rower na: nowe koło z nową piastą wielobiegową, nowa manetka, nowe linki z pancerzami, nowe dętki i opony, liczył bym się, że zostawię w serwisie mniej więcej 1500 zł. Mam nadzieję, że pomogłem. Ps Rzadko zaglądam na forum, teraz akurat zajrzałem, bo sam mam problem i proszę społeczność o pomoc :- )
  5. Mam rower z przerzutką wewnętrzną w piaście Nexus 8, który używam zimą. Przejechałem nim jedną zimę i teraz, przygotowując do kolejnej, chciałbym wprowadzić modyfikacje. Zmienić koła z 28" na 27,5" i włożyć szersze opony (na 28 szersze opony nie wejdą - wąska obręcz i brak miejsca w ramie) Przy okazji, chciałbym zamienić piastę Nexus 8 na Alfine 8. Nexusową manetkę typu grip-shift, którą chcę zostawić (przyzwyczajenie, we wszystkich rowerach mam gripshifta) - znalazłem info, z którego wynika że 8 rzędowe Nexusy i Alfine mają ten sam naciąg link (ratio), więc powinno być OK. Mój problem. Zależy mi na tym, by nowa piasta dzałała dokładnie w ten sam sposób, jak dotychczasowa - nacignięcie linki ma przerzucać na szybszy (twardszy, wyższy) bieg. Nie mogę rozeznać się w opcjach Alfine. Ponoć wszystkie nowsze działają odwrotnie, ale jest piasta Alfine SG-S501, która tak działa jakbym chciał, ale w jednym miejscu piszą że każda 501 tak ma, w innym, że muszę szukać SG-S501-L, ale jest bardzo mało info o tej wersji, by może to fake. Może zagląda tu ktoś z serwisu, kto ogarnia napędy Alfine i wytłumaczy mi dokładnie jak to jest?
  6. Z opisu systemu rozumiem, że CUES jest natywnie systemem 11-rzędowy, a wersje 9rz i 10rz powstają poprzez, de facto, obcięcie jednego - dwóch zębatek i zmianę stopniowania pozostałych. Tak rzeczywiście jest?
  7. Cześć! Czy mogę połączyć 12-rzędową Sramowską przerzutkę AXS (np. Eagle GX AXS) z kasetą w standardzie HG? Jak to jest z szerokością kasety i ze skokiem w kasetach 11 i 12 rzędowych Shimano i SRAM?
  8. Dla potomności. Wszystkie piasty Novateca, jakie mam w rowerach (dwie), są odpowiednio głośne.
  9. Ja, koniec końców, wyszukałem najbliższy mi serwis na stronie https://www.shimanoservicecenter.com/pl/ , bo stwierdziłem, że może to być jakaś gwarancja fachowości w temacie piast wielobiegowych. Wybrałem Centrum Rowerowe Hetmańska. Okazało się, że serwis był niepotrzebny, a "przeskakiwania" w napędzie były związane z wyrobieniem karbonowej zębatki (mam napęd na pasku Gates'a), którą kupiłem i wymieniłem we własnym zakresie. Chłopaki zdiagnozowali to po dwóch godzinach po zawiezieniu roweru. Co ciekawe, po godzinie zdążyli do mnie zadzwonić, bym przyjechał i zabrał akumulator od przednich lampek, bo nie może zostać u nich na noc taki potwór-samoróbka (pakiet 6 ogniw 21700 dający napięcie 14,4V).
  10. Miałem je kiedyś nad kierownicą, ale stylówka była gorsza :- )
  11. Fakt, "drogowe" to działo świetlne. Używam jej sporadycznie, kiedy jadę przez las. Świetny klimat - dookoła ciemno, a jedzie się bez żadnych ograniczeń. Tylko: Ty, ciemność, rower i droga :- ) "Mijania", podczas codziennego użytkowania, mam niżej ustawione, ale nadal mam ciemną dziurę przed rowerem. W praktyce, zupełnie to nie przeszkadza (mnie). Dodatkowo, kierowcy traktują mnie bardziej jak wolno jadący skuter lub motocykl (coś na kształt szacunku dla innego uczestnika ruchu), a nie jak rowerzystę, którego można rozstawiać po kątach. Wcześniej miałem Busch + Müller Lumotec IQ i jednak była za słaba (dla mnie).
  12. To może ja pokażę, z czym jeżdżę zimą. Przejeździłem tak jedną zimę - jest OK. Niewiele bym zmienił (ale nieco bym zmienił). Światła mijania z kupionego od Chińczyków reflektora motocyklowego z odcięciem. Link (z Alle bo nie mogę teraz znaleźć jej na Ali) Drogowe to klon Magicshine 872, kupiony w Juli. Link (kiedyś była sporo tańsza) Chińczyk działa na napięciu (zdaje się) 12+ V, więc do tego dołożyłem pakiet ogniw 6x21700 z napięciem wyjściowym 14,4 V. Wszystko zdrutowane razem, wygląda tak: Świeci to tak (płot po lewej 25 m, dom na wprost 80 m): (mijania) (mijania + drogowe) (same drogowe) (dla porównania, Convoy S2+ w najmocniejszym trybie, położony niefortunnie na aparacie)
  13. Cześć! Marek, na czym stanęło? Wziąłeś NCXa czy XLCa? Stoję przed podobnym dylematem. Sztyca amortyzowana do sztywnej zimówki. Ja, dodatkowo, biorę pod uwagę taki wynalazek, jak sztyca Safort USS, jakiejś tajwańskiej manufakturki. Najbardziej mi się podoba (z wyglądu) i zdaje się, że siodło dużo mniej przesuwa się do tył, podczas uginania. Tyle, że nigdzie nie mogę znaleźć opinii, jak to się sprawuje, zwłaszcza w dłuższym okresie czasu.
  14. Low-normal z grip shiftami działa świetnie i intuicyjnie: odpuszczasz - przełączasz na lżejszy bieg, przekręcasz manetkę - przełączasz na szybszy (twardszy) bieg. Kiedy miałem grip shifty z top-normal, ciągle się myliłem. Manetek z dźwigienkami nie trawię. Ciągle zahaczam o nie palcami i podczas jazdy denerwuję się by nie ruszać rękoma, zamiast cieszyć się z jazdy. :- ) Pewnie masz rację; z drugiej strony firma, która by to wprowadziła, nie miałaby w tym segmencie konkurencji i zgarnęłaby cały tort.
  15. A czy można wykonać ten sam manewr, czyli założyć opony 1.5", a najlepiej 1.75" (przy założeniu, że wejdą w ramę), na obręcz o wewnętrznej szerokości 16mm? Rowerek to Focus Planet Lite z paskiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...