Skocz do zawartości

KrzysiekCH

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    420
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana KrzysiekCH w dniu 27 Stycznia 2022

Użytkownicy przyznają KrzysiekCH punkty reputacji!

O KrzysiekCH

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Krzysiek
  • Skąd
    Zürich

Ostatnie wizyty

3 496 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika KrzysiekCH

Mentor

Mentor (11/13)

  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Bardzo popularny Rzadka
  • Pierwszy post
  • Collaborator

Ostatnio zdobyte

678

Reputacja

  1. Nie chciałem wydawać dużo kasy, dlatego kupiłem Fuzza żeby mieć DH. Czy się łamią? Nie mam pojęcia – mój się nie połamał, ale ja też nie skacze 5 metrowych dropów. A jaka to jest robota dream bikea? NS Bikes dream bike? No nie wiem… 😄
  2. Nie jeździłem ani na SC ani na Athertonie. Sam mam DH NS Bikes Fuzz. Sadzę, że dla amatorów jak my – to ma drugorzędne znaczenie jaki rower, gdyż geometrie są zwykle raczej podobne (chociaż tych konkretnych nie porównywałem bo nie mam teraz czasu). Znaczenie ma jakość zawieszenia – a to przy dream bike będzie, zakładam, najwyższej klasy w każdym rowerze, który wybierzesz. Tak jak pisałem plusem Athertona może być to, że ma bardzo dużo rozmiarów, więc lepiej dopasujesz pod siebie – ale wtedy tez musisz wiedzieć czego oczekujesz od takiego roweru. Drugi plus Athertona to nietuzinkowość tzn. jedyna w swoim rodzaju technika tworzenia tych ram. Co do szlaków i bike parkow – nie wiem co jeździsz, ale DH moim zdaniem ma sens tylko i wyłącznie jak jedziesz czarne trasy w bike parkach na pełnym gazie. Na prostszych/bardziej płaskich trasach DH po prostu zamula… wtedy na enduro masz większą frajdę.
  3. Jak dream bike – to tak jak napisałem wyżej – Atherton – masz więcej rozmiarów niż inny producenci, możesz z nimi pogadać to Ci doradza co konkretnie wybrać. No i rower jedyny w swoim rodzaju, jestem ciekaw, ile tego po Polsce jeździ… Właśnie widzę ze do szlaków – DH? A nie lepiej jakieś enduro/superenduro?
  4. No temat mi się podoba - nielimitowany budżet. Pytanie co jest dla Ciebie ważne, co lubisz – długi reach, krótki reach? Czemu coil? Bo liniowość? Itd.itp. Jak chcesz mieć coś wyszukanego – to np. taki Atherton, czy Antidote.
  5. Mam Oiz od czterech lat - wersja wtedy się nazywała TR wiec 120mm przód i tył. Bez problemów można wytrzymać długie godziny w siodle np. wyścigi > 5 godzin. Jest to bardzo uniwersalny rower, za tą kasę możesz zrobić spokojnie < 11kg. Wiec będzie super podjeżdżał a na zjazdach też daje radę – robiłem sporo traili w Alpach. Nie jest to oczywiście enduro, więc zwłaszcza z powodu wiotkości zawieszenia trzeba trochę walczyć na ambitniejszych zjazdach i nie uzyskasz rozsądnych prędkości. Wiec jak szukasz czegoś lekkiego, w miarę uniwersalnego to Oiz jest ok. Jak chcesz raczej coś bardziej zabawowego to rzucę np. Evila Following – w tym budżecie chyba już da się znaleźć.
  6. Może ktoś się skusi - można mieć własny bike park za 200kEUR z restauracją i wyciągiem: 27,8 ha. Sport- Freizeit- und Bikepark in wunderschöne Lage von Hochsauerland mit Restaurant | immonet
  7. Moim zdaniem, każdy musi tutaj swoje przejść i zebrać własne doświadczenia. U mnie stans jako standard jest ok, ale z Orange Seal byłem bardziej zadowolony. Nie polecam Finish Line Tubeless Tire Sealant – to u mnie kompletnie nic nie uszczelniło…
  8. Mam wersję full wypas z kamerką. Radar na szosę polecam, robi to co trzeba – jak masz komputerek Garmina to możesz sobie zainstalować apkę, które dokładnie pokazuje jak szybko jedzie samochód, jak blisko ma do Ciebie itd. Na początku ma się trochę wrażenie przeładowania informacjami, ale można się do tego przyzwyczaić. Co do kamerki to gadżet, może się jedynie przydać jak faktycznie ktoś we mnie wjedzie…
  9. tak na prędko - DM Bluebird i z tego co kojarzę Stumpjumper kiedyś był.
  10. Jak cena nie gra roli to polecam wentyle Fillmore. Trochę inny system, ale nic się nie zapycha, można wlewać mleko przez wentyl, wytrzymale, wentyl się nie wykręca. Fillmore Valves | Tubeless Bike Valves | Reserve Wheels
  11. Akurat dhr II można spokojnie zakładać na przód, sporo osób tak robi. Co do ciśnienia - z 50 psi w DH daleko nie pojedziesz 🙂 Tak jak napisał Maciek celuj gdzieś między 1,3 a max 2 bary jak dużo ważysz i jeździsz na dętkach.
  12. Jeżdżę bez dzieci, może jak przedszkolanka, ale mam np. mój rower CX, którym lubię czasem pojeździć po lesie, szutrach i prostych trailach - no rowerze, z geometrią pokroju np. tego evila miałbym o wiele więcej zabawy w takim lekkim terenie niż na tym CXsie, który jak każdy CX jest mocno specyficzny... Fulle w takim zastosowaniu to przerost formy nad treścią, więc zostaje właśnie taka hybryda. Akurat baranek w terenie jest najmniejszym problemem, problemem jest brak amortyzatora... Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie - to kupują osoby, które dokładnie wiedzą, co im daje taka geo.
  13. Evil już od kilku lat ma w ofercie taki rower. Czy się podoba czy nie to kwestia gustu – ale generalnie widzę sensowne zastosowanie - szuterki, proste traile, u mnie jest często stromo wiec mykmyk się przyda, jak trzeba to potoczy się po asfalcie, czemu nie. Inna kwestia to cena, ale to już każdy musi sam zdecydować.
  14. Tak, SH z tego słynną, chociaż, musze przyznać, że u mnie w XTR (9100 i 9120) na szczęście tego nie zauważyłem. Nie wiem jakie były u mnie, zakładam, ze właśnie te seryjne półmetaliki. U mnie rekordzistą jest G2, który miałem w pożyczonym rowerze – po 5 minutach traila już myślałem, że mi ręce odpadną… Co do odpowietrzenia – tak masz rację, pod koniec jak oddawałem rower to z tyłu już praktycznie nie hamowały. Dostałem rower prosto z serwisu, więc na początku były ok. Może faktycznie miały jakiś defekt, że tak szybko się zapowietrzyły, ale już się zraziłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...