inforobert

Rzeczywiście, 1,1,1,2-tetrafluoroetan. Pomyłka z Poli(tetrafluoroetylen) Czyli kolejny produkt ściema, a miało być dobrze

"Wszyscy" szukają suchego smaru do łańcucha, który nie będzie się lepił z kurzem błotem itp. Z nudów wpisałem do szukajki internetowej : suchy smar PTFE 100% Wyskoczyło kilka linków, no i o dziwo jeden z Polskim produktem. SUCHY SMAR PTFE Technicqll Sprawdzam skład, z przekory bo tak zwanych suchych smarów jest ogromna ilość, ale każdy ma w składzie "jakiś" olej który lepi się do wszystkiego. https://www.technicqll.pl/images/MSDS_smary/MSDS_M747_suchy_smar.pdf 85% benzyna ekstrakcyjna 15% gaz 10% teflon Cena śmieszna na alledrogo, bo jakieś 10zł. Skończył się smar penetrujący, więc jest okazja przetestować.

Pasek stawia większy opór niż łańcuch więc , idea długich dystansów kłoci się z paskiem. Chyba że Pan lubi czuć opory toczenia w nogach. Piasta planetarna z łańcuchem, w ramie do piast planetarnych. Wbrew pozorom , pasek też się brudzi.

Rower z napędem Nexus/Alfine nie wymaga częstego serwisowania/konserwacji. Wszystko jest zamknięte w obudowie piasty, to i napęd staje się odporny na warunki atmosferyczne* Nexusy/Alfine rzadko się psują, ale jak ktoś chce tym jechać w Beskid i zmieniać biegi w trakcie mocnego pedałowania pod górę, to taki napęd nie jest dla niego, zwyczajnie się połamie. Ja mam nexusa, i używam go do jazdy po lesie, polach, ogólnie mówiąc Cross Country. Lasy Kochłowickie, Panewniki, Ligota, Murcki, i ogólnie cały GOP *Piasta nie jest wodoszczelna, smar shimanowski nie jest odporny na wodę, zimą sztywnieje smar, więc zdając się na terminy przeglądów które zaleca shimano, to nic innego jak zaproszenie dla rudej która tańczy w piaście jak szalona.

Pasek stawia większy opór niż łańcuch. W kwestii wyceny się nie wypowiem.

Za to Rohloff jest taki super hiper ih ah oh, że nie zmieścił się na wykresie. Cena powala. https://www.zico-bike.pl/oleje-smary-srodki-do-czyszczenia/specjalny-olej-rohloff-kanister-5-litrow?from=related&campaign-id=6

Brawo, też jestem tego zdania. Jakbym się wybrał na długi wyjazd to też bym wybrał Pirolan. Frajerzy nie, ale marketing działa. Spray/zmywacz do: tarcz hamulcowych, łańcucha, to nic innego jak benzyna ekstrakcyjna. Jeśli cervandes to "sknera", to ja jestem arcymistrzem, bo używam dwóch wkładów do zniczy z Lidla, do smarowania łańcucha. Caervandes wspomniał że używa Brunoxa do mycia łańcucha, wcale się nie dziwię, bo to nafta. Brunox Top Kett w składzie ma : propan, butan, izobutan , razem 30% Destylaty lekkie obrabiane wodorem (ropa naftowa) CAS: 64742-47-8 razem 25-50% (Nafta) https://brunox.pl/wp-content/uploads/2019/07/brunox-top-kett-aerozol.pdf Zaraz wymyślą oleje dla prawo ręcznych, lewo ręcznych, kobiet, mężczyzn, zmienno płciowych, itd W składzie będzie to samo.

Ja trzy wkłady do zniczy, trochę dodatku Mos2 dolałem. Działa, brudu nie łapie.

Po co to szejkować ? Przetrzeć szmatą nasączona benzyną i przesmarować, a jak jest fest uwalony błotem to myjka wysokociśnieniowa jak w/w. Cyrki z tym szejkowaniem, to tak jakby górnik gumowce codziennie czyścił na połysk. Jeszcze nigdy nie widziałem aby ktoś szejkował silnik spalinowy, przed wlaniem nowego oleju. (najwyżej wlewają ON przed wymianą aby więcej/szybciej ściekł stary olej)

Jak się dobrze przypatrzeć to zestaw kluczy jest podobny to prasy. Dwie grube proste podkładki są niezbędne.

Wszędzie na świecie, gdzie gwint jest zerwany stosuje się tuleje. Bez względu czy to rower, samochód, motocykli itp. Jak w bloku silnika spalinowego zerwie się gwint to też stosuje się tuleje.

Zamiast tylu podkładek użyj dwóch kluczy nasadowych. Zdecydowanie łatwiej będzie utrzymać osiowość wprasowywania sterów.

Łańcuch i stara korba. Stanąć w rozkroku, koło oprzeć o nogi tak aby lewa strona piasty była niemalże między nogami. Trzymając lewą ręką korbę przyłożyć ją do kasety, owinąć łańcuchem korbę i kasetę, w prawej ręce klucz do piasty. Obiema rękoma pchać w dół. Najlepiej sprawdzają się korby trzyrzędowe.

Już myślałem że nikt mnie nie zrozumie Moje dzieciaki jeżdżą głównie w ochraniaczach. Ochraniacze są pokiereszowane mocno. Ps. W domu mam śliską wannę. Dzieciaki ślizgają się na niej stojąc. Jak wychodzą z wanny to jest ślisko na kafelkach. Pytanie było proste. Albo będziecie uważać albo kąpiecie się w kasku. Co wybieracie ? Same rozkminiły która opcja lepsza. Skończyło się na dywaniku w łazience, bo wycierać mi się nie chciało. Analogicznie na balkonie i w oknach nie mam krat pod sufit, bo wiedzą że jak wypadną to im nic nie pomoże.

Na Tour de Pologne, zginął młody Belg, miał kask. Kask który nie ochronił płuc, śledziony i wątroby. Ten kask pewnie droższy niż nie jeden rower zwykłego rowerzysty. Jak pisałem wielokrotnie, każdy nosi to co chce.

Najczęstszy uraz w śród kierowców i pasażerów w wypadkach samochodów to uraz głowy. Ktoś zakłada kask w autobusie/samochodzie ? Pieszy potrącony przez samochód doznaje najczęściej urazu głowy i kończyn dolnych. Ktoś zakłada ochraniacze i kask idąc przez miasto ? W wakacje utonęło mnóstwo ludzi, będąc nad Bałtykiem nie widziałem turystów pływających w kapoku. Na rowerze najczęstszym urazem jest uraz kończyn. Można iść 1000 razy po piwo do sklepu osiedlowego, za 1001 można dostać w pysk. Najlepsze hamulce to hydrauliczne hamulce tarczowe. Czy ci co mają rolkowe to nie odpowiedzialni użytkownicy ? Każdy nosi to co chce. Taki paradoks na koniec. Siedząc w samochodzie który porusza się z prędkością 30km/h , chronią mnie przede wszystkim pasy bezpieczeństwa, przed ewentualnymi urazami w momencie wypadku przy tej prędkości. To jak założę kas rowerowy i nie zapnę pasów dalej będę bezpieczny ? W rowerze nie ma pasów bezpieczeństwa. W jednym i drugim przypadku ciało zachowuje się bezwładnie.

Te kaski -70% taniej na aliexpress, są potem sprzedawane 100% drożej na Polskich sklepach. Jak kupuje się hurtowo większe ilości to , na alibabie itp można zamówić kask z certyfikatem , nawet taki który likwiduje łupież. Kas pomoże tylko przy lekkich uderzeniach, tak samo jak młotek stolarski służy do wbijania gwoździ a nie do fedrowania w KWK.

Też to ogarniam 10 min, no dobra w 12 min. Dla tego to jest upierdliwe. Poprzednio zajmowało to 5 minut, ale to było smarowanie teflonem. Szejkowanie odpuściłem sobie kilka lat temu.

Też tak robiłem, najszybsza metoda mycia.

Nie wiem co ma jedno do drugiego ? To nie dział polityczny.

Wystarczy szmatka bawełniana nasączona rozpuszczalnikiem i dwie szczoteczki, mogą być do zębów czy do mycia rąk. Szczotki złapać w szmatce i przeczyścić łańcuch. Najlepszym rozwiązaniem jest rozpiąć łańcuch i wytrzeć.

Parafina to wosk mineralny. Parafina dzielona jest na trzy kategorie w zależności od składu, płynna czyli olej parafinowy, miękka i twarda. Parafina nie jest rozpuszczalna w etanolu, lecz w rozpuszczalnikach organicznych. Wosk, podzielony jest na kategorie pochodzenia zwierzęcego, roślinnego, mikrokrystaliczne, mineralne i syntetyczne. W sklepach dostępne są woski mineralne czyli parafina twarda lub miękka. W sklepie z dewocjonaliami dostępne są świece liturgiczne z wosku pszczelego, ten akurat nie nadaje się jako środek smarny. Pozostaje jeszcze internet, i apteka. 20zł z przesyłką https://allegro.pl/oferta/mannol-9991-dodatek-do-oleju-czysty-molibden-mos2-7384807332 Wkłady za 3 szt po 5zł w dyskontach W Polsce jest internet Kto bogatemu zabroni. Nie znam tego środka,ale stosowałem ipone sand chain sprawdzał się, po dobrym wytarciu. Aplikacja środka łatwiejsza niż wosk w garnku. Nawet jak łańcuch się ubrudził to dalej pracował cicho. Z doświadczenia mojego , najmniej brudzi się łańcuch po woskowaniu. Wydawanie kroci , na specyfiki FL daje takie same efekty jak olej Pirolan i wytarcie do sucha.

Jeśli trzeba podgrzewać to wychodzi na to samo co wosk z dodatkiem molibdenu. 3 duże wkłady do zniczy i dodatek molibdenu z mannola, to razem jakieś 20-25zł. Dodatek wystarczy na 18 wkładów. Garnek z woskiem też można, włożyć do innego naczynia z wrzątkiem, wosk topi się w ~52 stopniach C. Jak ktoś koniecznie chce lepsiejszy aby lepiej się poczuć, to wosk Molten Speed Wax jest z molibdenem i teflonem. Jedyne 35$

Do Alfine i nexus potrzebne jest odpowiednie przełożenie 2 do 1 lub większe (przód/tył). Jeśli zestaw ma działać bez przerzutki z przodu to najlepiej jak haki są poziome, wtedy można regulować napięcie łańcucha. Można zamontować napinacz łańcucha,CT-S500, CT-S510, lub zamiennik FORCE. Jeśli ma być z przerzutką z przodu , to tylko CT-S500. W takim przypadku korba z dwoma przełożeniami, ewentualnie z trzema ale to wiąże się z doborem odpowiedniego suportu (trzeba samemu zmierzyć), aby linia łańcucha przebiegała między dwoma blatami. Z alfine wiąże się duży wydatek na początku przygody, ale za to koszty utrzymania małe, tylna zębatka 15-20 zł, łańcuch 8 lub 9 rzędowy, blaty korby to już zależy co się wybierze, linia acera jest najtańsza. Alfine i Nexus nie nadaje się do ciężkich przepraw w górach, bo biegów nie można zmieniać pod dużym obciążeniem. Za to jest odporny na brud. Pasek napędowy odradzam, stawia większy opór, a rama musi mieć haki poziome aby ustawić naciąg paska, z hakami skośnymi może być problem, oraz linia paska musi przebiegać idealnie prosto inaczej spadnie. Zmiana przełożenia może się wiązać ze zmianą paska

Zapomniałem. Woskowanie łańcucha jest czasochłonne, ale za to mycie jest szybkie i łatwe. Zmoczyć łańcuch, dodać płynu do naczyń, pomiętosić, potem spłukać wrzątkiem.