Skocz do zawartości

kazafaza

Elita
  • Liczba zawartości

    4 131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Zawartość dodana przez kazafaza

  1. Mając Big Bro w łapie miałem mocne wrażenie, że pochodzą z tego samego kotła co ramy Surly. Możesz spokojnie myśleć o amorze z taperowaną sterówką bo tam jest główka 44mm. Będziesz Pan zadowolony. Albo kupisz co innego
  2. Według mnie dwa zapięcia wystarczą w zupełności. Przód ok, ale nie widzę sensu szekli oraz łańcucha z tyłu - łańcuchem można by zapleść tylne koło i zostawić kilo-sześćset w domu albo szeklą złapać ramę z kołem i pożegnać sznurek.
  3. Dobra, więcej tutaj nie szczujemy jak będzie zajefajnie tylko przenosimy się na łotsap. ZapraszamY!
  4. P.S.: Dłuższa trasa wiedzie przez trzy województwa, krótsza przez dwa
  5. No smuteczek, przewiozę Cię tutędy w inszym terminie zapewniając te same atrakcyje, może jedynie oprócz takiego samego kompletu towarzyszy do pełni szczęścia. A przyznaj się, tak naprawdę nie chcesz żebyśmy Ci pozostawili na Karambie spocone ślady paluchów i inne płyny mniej lub bardziej organiczne A tymczasem biurokratyczna machina ruszyła:
  6. No to tak baardzo wstępnie ułożyłem trasę sobotnią w dużej mierze biegnącej wzdłuż szlaków DPN(niebieski - Pętla Barnimie, czerwony - Pętla Zatom i zielony - Pętla Głusko), w początkowym odcinku urozmaicając singlem nad jeziorem Dominikowo i omijając 12km asfaltu. Całość około 75km, na trzydziestym drugim kilometrze można robić skrót i pomijając Pętlę Głusko zrobić trasę 55km. Start z Drawnika, następnie: Podegrodzie, Chomętowo, Dominikowo, Niemieńsko, Sówka, Sitnica, Moczele*, Ostrowite, Głusko, Kamienna Knieja, Żeleźnica, Moczele*, Zatom, Barnimie, Drawnik. W Moczelach jest wyżej wspomniany skrót. Miejscowości z jakimś wiejskim sklepikiem podkreślone. Drawnik jest 3km od Drawna gdzie jest Dino, Biedra, Lewiatan, Delikatesy, Orlen, Pierogarnia, pub Alibi i jeszcze kilka innych sklepików. W menu przewidziano ognisko* na sobotni wieczór a więc kiełby, ryby, szaszłyki tudzież warzywne należałoby przygotować jakoś wcześniej. Bliżej terminu rozdzielimy kuchenne zadania, ja przygotuję opcję dla vegań i ogarnę michy, sztućce itepe. Ciąg dalszy chaotycznych anonsów niebawem https://dpn.pl/szlaki-rowerowe https://dpn.gov.pl/mapa Zapraszam do składania propozycji na inne trasy pamiętając, że w obrębie DPN jesteśmy skazani tylko na trzy kolory szlaków. *ognisko, pomimo iż fajowe nie każdemu smakuje więc proszę pisać w razie specjalnych wymagań - ogarniemy 👍
  7. https://maps.app.goo.gl/NPPCXrktcSG4BjkC8?g_st=com.google.maps.preview.copy
  8. Servuss, Jest sobie taki pan, nazwijmy go Pan O. Pan O. jest spoiwem zrzeszającym grupę znajomych, rzucającym pierwsze hasła typu: "pora na kajaki, robimy spływ" albo "na rowerze dawno nie siedziałem, wsiadamy i jedziemy". Otóż Pan O. powiedział właśnie, że by się karnął po mojej okolicy. Zatem spotykamy się w zanastępny łikend (5-6 paź.) na rajzę po Pojezierzu Drawskim, trasa jeszcze nie zgiepeiksowana ale nocleg z soboty na niedzielę przyklepałem w stanicy Drawnik. Można tam nabuzować w dwóch kominkach, zamknąć okiennice i peklować się na dechy pod psiwór. Jest prąd, zatem zmarźluchy mogą zabrać farelkę, a elektryczni ładowarki do rowerów No właśnie, z reguły spotykaliśmy się o tej porze roku "na stalowo" ale Pan O. dzielnie się opiera i jeździ glinem, zatem wątek mityngu wisi w różnokołowym a nie stalowym. A więc - kto ma czas, siłę, wolę i ochotę przyjechać w okolice Drawna w pierwszy paździochowy łikend? Tak, wiem, że czasu do namysłu jest za wiele. Logistyka: można dojechać autem do mnie i porzucić blachę na ogródku albo tramwajem zjechać do Choszczna / Gryfina / Kalisza Pomorskiego skąd Cię odbiorę ja, @Sobek82 lub sobie podjedziesz. Koszt wynajęcia budy to 350zł płatne do DPN, już jest osiem osób pewnych, więc koszt się ładnie rozkłada. Transport gratów na wieczór ogarnę, nie ma potrzeby tachać wszystkkiego przez cały dzień. Plan na sobotę jest minimum 50km, oczywiście bez spiny tempo najwolniejszego w peletonie, niedziela wedle widzimisię, ale jakąś pętelkę też się uda zawiązać zależnie od pory powrotu zrzeszonych. Raczej opony MTB, na grawelowych się da ale frajdy za wiele z tego może nie być. @Sobek82 może jeszcze coś od siebie doda, Doda niech milczy, taguj ludzi, masz chyba kapownik w ZFORze a ja mam krótką pamięć @rambolbambol @RafalxM @itr @Greg1 @marcesco @CoolBreezeOne @Tomek21001 @akkwlsk @Kreick @3143k4r2 @MikeSkywalker @Chleje24na7
  9. Bo nad jeziorem 2D:
  10. Bo jeszcze nie ściągnąłem „numeru startowego”:
  11. Dwa zwijane Bonki Billy’ego za 60zł z Vinted. Szukałem czapki z daszkiem a znalazłem gumki, dobre i to:
  12. Vide: Cannondale Scalpel (stary), Salsa Spearfish Mk1 etc. Chodziło o zastąpienie jednego punktu obrotu (a więc mniej kasy na łożyska i serwis) sprężystością materiału. Sprawdziło się tak nieco średnio W odpowiedzi na zadane pytanie tematowe: tylko stal, byle nie Hi-Ten.
  13. @pecio: mam ładnych kilka lat doświadczenia w zawodzie ale kierunkowego nie posiadam, pieczątki nie postawię. Wczoraj znajomy bamber opowiadał, że jak dorwie gnojków co mu hulają po snopkach to nogi z dupska usunie, poleje gnojówą albo chociaż rowery przetrzyma i odda rodzicom. Zakazu skakania po snopach w sumie nie ma, więc o co mu chodzi? 🤡
  14. W zasadzie wszystko mądre zostało już napisane przez Kolegów więc od siebie głupio dodam że najlepiej byłoby zacząć od zmiany ilości czasu spędzonego w siodle. Jak chce się trzepać dystanse z jakąś tam średnią to nie ma zmiłuj - trzeba swoje nakręcić aby nogi załapały o co chodzi. Inna sprawa, że @pecio zwrócił uwagę na arcyważną rzecz - jaki gravel? Jeśli np.: Scott wypuszcza Scale z płaską kierą i zwie to grawelem to nie dziwię się, że ludzie gubią azymut i wariują. @sivesgaard raczej nie oczekuj trafnej odpowiedzi, bo będzie pisana przez kogoś z innym bagażem doświadczeń, preferencji itepe. Niestety ale musisz zjeść zęby próbując różnych rzeczy osobiście - czy opony 40c czy raczej 2,2" a w ogóle to 650b czy 28/29", geometria przełajowa czy progresywna, kiera prosta czy baranek a jak baran to zwykły czy z flarą no i co z ramą - alu, karbą, stal, tytan, magnez, bambus... Jeszcze jedno - przestań tyle czytać i oglądać. Skup się na organoleptyce. Zamiast męczyć ślipia artykułami sponsorowanymi mniej lub bardziej lepiej idź zmęczyć cztery litery, chodziło mi o nogi, skorzystaj z Decathlon Rent czy pokrewnych, katnij się rowerem kolesia i buduj bazę doświadczeń tego co Tobie pasuje w rowerze.
  15. Krzesło barowe z wystawki* przyczyniło się do ponownego ogarnięcia biurka i podłączenia laptopa w miejsce padniętego PeCeta. No to teraz jeszcze rzadziej będę łapska brudzić *mam nadzieję, że z wystawki a nie z sięgania po gruszki zza płotu…
  16. @pecio: lotnisko w Mirosławcu? Kiedyś robiłem na poligonie drawskim i mieliśmy delegację na jakieś pomiary na tamtym lotnisku. Nawigacja ocipiała i wjechaliśmy na lotnisko z lasu wprost na płytę. Na szczęście pustą. Szweje najpierw oczy-pięć-złoty a po chwili wisieliśmy na muszce od kałacha. Kwadrans później z komendantem lotniska darliśmy łacha jak słabo jest zabezpieczone przed intruzami. No ale będąc lokalsem z przepustką za pazuchą jest łatwiej się dogadać z zielonymi. Co do niezwykle specyficznego autora tematu - mam nadzieję, że za jakiś czas (oby jak najkrótszy) dojrzeje i dorośnie do wniosku, że jednak nie wszystkie idee są warte rozmyślań a już na pewno nie są warte publikowania. Jak to było…podejrzewałem, że jesteś idiotą ale po tym jak się odezwałeś wszelkie wątpliwości zostały rozwiane.
  17. Podziwiałem a macałem cuda i cudeńka w najsławniejszej szopie na forumie, a to jeszcze nie koniec dnia
  18. #tydzieńpsucia trwa w najlepsze - dziś zabiłem pompkę, miała już ponad dekadę na zegarach, ciekawe ile atmosfer wydmuchała. Już wiem do czego użyję części, muszę tylko teraz zbudować kabinę prysznicową na dole 🤡
  19. Coś wymieniłem, coś poprawiłem i coś popsułem:
  20. Poproś swojego crossa żeby jechał nieco wolniej, niech córka nadąża normalnie a nie ledwo. Nie ma dolnej / górnej granicy. Moje dziecki zaczęły od razu od górali. Im szybciej tym lepiej IMO, niech córka zdobywa nowe doświadczenia. A dlaczego chcesz kupować dziecku elektryka? Jeśli ma problemy typu fizjo czy kardio to może to być słuszna a wręcz jedyna droga ale jeśli ma to służyć dogonieniu taty to lepiej zmień taktykę jazdy. Moje wrażenie po przeczytaniu tego tematu jest takie, że ktoś na siłę chce się stać częścią subkultury / grupy / jak zwał tak zwał bo to fajnie z zewnątrz wygląda. Nie ma co kombinować, wymyślać, kupować nowe rowery tylko siodło w troki i wio w trasy inne niż Wasz park. Ale najpierw może nocna przejażdżka? Teraz jest ciemno już o 20, zabierzcie lampki i ruszajcie na znane Wam trasy po parku. Zabierzcie namiot, śpiwory i pojedźcie jak najdalej od domu się rozbić by na drugi dzień wrócić. Pojedźcie w góry, wypożyczcie po rowerze, sturlajcie się po trasie i zadecydujcie czy to jest coś co Was wkręca. DH może fajnie wyglądać na monitorze ale droga z parku na strome zbocza gór nie wiedzie na skróty lecz jest długa, kręta i wyboista. Cokolwiek zrobicie, bawcie się dobrze
  21. Kilka łapek, odtłuszczacz, gwintowniki, redukcje do sterów, przejściówki do sterówki, stery, zacisk oraz kilka płyt do warsztatu:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...