NerfMe

Gdyby tylko można było zmienić kąt nachylenia kamerki po zejściu z roweru...

O ile single Glacensis to sobie przejedziesz na takich Forekasterach, czy nawet oponach XC, o tyle na czerwone trasy w Bielsku to na przód Dissector to jak dla mnie takie minimum. Dissector szybko znika na asfalcie. Przejechałem na zestawie Dissector przód, Forekaster tył małego Transalpa i było ok. Myślę, że to jest taki zestaw minimum na czerwone szlaki, jak chcesz w miarę sprawnie je przelecieć. Pod warunkiem że jest sucho. Osobiście najlepiej mi się jeździ w górach z Dissectorem na tyle i Assegaiem na przodzie. Przy czym ja mam w miarę lekką trailowke, a nie rower enduro.

Niech będą zadowoleni. Oddaje im rower kiedy nie jest mi potrzebny i mam gotowy kiedy ja potrzebuję, na serwis wszystkiego samemu nie mam czasu.

To jaki wtedy sens fulla:>? Ja też nie jeżdżę specjalnie w ciężkich warunkach, aczkolwiek jak już jestem w górach i akurat pada to przecież nie będę tracił dnia. Natomiast niezależnie od warunków, zawsze jakieś ziarenko piasku może wejść pomiędzy łożyska itd. Przecież jak jest sucho, pyli się i to wszystko się osadza na napędzie, lagach widelca i dampera to też coś tam może się dziać.

Czyli jak mi w serwisie mówią, że łożysko do zmiany to mam kazać im nie ruszać:>? Widziałem te wyjęte łożyska i były zdecydowanie do wywalenia.

W moim Trance jest 16 łożysk zawieszenia. Ja w sumie nie pytam które w serwisie zmieniają. Nie wiem czy padają ciągle te same czy wyrabiają się inne. Przez 5 tys. km zmienili mi 6 łożysk. Nie wiem czy to dużo czy mało.

https://pl.aliexpress.com/item/1005002103607965.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.55.18d31c24e5kuof&gatewayAdapt=glo2pol Te są bardzo ok. Każde inne firmowe pewnie też dadzą radę.

W tym roku cztery łożyska, w zeszłym dwa. W zeszłym roku koszt podobny. W przyszłym sezonie już mi zapowiedzieli że zestaw śrub zawieszenia muszę kupić, bo obecne ten sezon pojeżdżą, ale ogólnie do wymiany....

Pytanie czy jak się boisz sie o plecy i nadgarstki to kupowanie wyścigowego roweru o jest dobrym pomysłem.

Ja odbieram w poniedziałek z serwisu, cztery łożyska, zawieszenie, niecałe 2 tys. po zniżce Dla osób, które rozważają fulla, ciekawa informacja

Nie jest żadną zabawą. Jak rower długo stoi to przed sezonem trochę dolewasz i możesz śmigać. Mi osobiście zasychalo mleko z Decathlonu, raz kupiłem trezado i ono już było zaschnięte w opakowaniu... Obecnie używam tylko Stansa i nie mam problemu z zasychaniem, nawet jak rower dłużej stoi.

Jak nie jeździsz w wymagającym terenie i na super niskim ciśnieniu to dętki możesz zostawić. Natomiast jak planujesz 1.6 i 1.8 to na dętkach nie ma opcji, szczególnie przy Twojej masie.

To prawda, jak się nie nastawiasz na hardcorowe zjazdy czy cięższy teren to dobry HT będzie lepszym wyborem.

W jakie miejsca celujesz? Nastawiasz się na wycieczki w górach czy zjazdy w bike parkach? Trance ma dobrą specyfikację, w swoim budżecie , a swego czasu można było trafić Trance 1 za 1599 euro, co było swietną oferta.

Chisel ma w ogóle problem, bo ma Recona, co w tym budżecie jest jakimś nieporozumieniem. O powłoce w Rhytmie nie chce mi się powtarzać Ten las ma być w górach czy pod Warszawą?

Do miasta i na ścieżki to wszystko jedno tak naprawdę...

Jak w każdej marce wysyłkowej, taką samą sytuację masz z wymienionym wcześniej Canyonem. Rozejrzyj się za nowoczesnym rowerem crossowym ( Giant Roam, Polygon Heist), jeśli nie będziesz go użytkował w wymagającym terenie. Obecne MTB są zbyt wyspecjalizowane by jeździć nimi po ścieżkach.

Udanej zabawy!

Bez przesady, nie będę zmieniał korby jak potrzebuje zębatkę swoją drogą waży więcej od korby XT, która jest w tej samej cenie.

To było a propos tego że się nie opłaca karbon. Moim zdaniem ten Radom Skeen jest świetna ofertą, nawet porównując do aluminiowych modeli w tej cenie.

https://www.bike-discount.de/de/radon-skeen-trail-9.0-3 https://www.bike-discount.de/de/radon-skeen-trail-al-8.0-3 🤔

Jakby ktoś jeszcze widział dobrą cenę na zębatkę 32 t direct mount to byłoby super.

Mi się udało kupić tylko jeden, nie można było więcej i od razu okazja zniknęła. Dziękuję!

Osobiście bym nie dopłacał. Wolę pracę napędów Shimano, co więcej w kasecie SLX masz możliwość zmiany najmniejszych koronek, co przy napędzie 1x bywa przydatne. Nie miałem okazji jeździć na zawieszeniu RSa w tym modelu, więc ciężko coś powiedzieć, ale praca Foxa jest świetna, można się czepnąć średniej sztywności w trudnym terenie. Hamulce MT520 są świetne nawet w trudniejszym terenie, do tego można bez problemów samemu odpowietrzać, ewentualnie w każdym serwisie od ręki wszystko zrobią. Z Magurami ponoć bywa różnie. Opony też mi bardziej podchodzą od Maxxisa a Forekaster to dość uniwersalny model i całkiem żwawo się toczy po asfalcie. Nie wiem jak wypadają te koła, katalogowo Newmeny są nieco lżjsze. Generalnie ja nie widzę żadnego powodu by brać droższy model w tym wypadku, nie wiem też skąd aż taka różnica w wadze.

To nie jest tak, że GC 2 jest "za słaba", po prostu swego czasu różnica między GC 2 a 3 była tak mała, że nie warto było kupować 2 (same koła z 3 to wydatek obecnie ponad 400 euro). W tej sytuacji, do normalnej jazdy, to jest dobrze wyposażony rower w tym budżecie. Z podanych rowerów, jeśli nie nastawiasz się na skoki i hardcorowe zjazdy, wybierałbym miedzy Rose GC2, Neuronem i karbonowymi Radonami, ze względu na dość wypośrodkowaną geometrię i stosunkowo niską wagę. Neuron w tej cenie osprzętowo zabija wszystko, niestety ma prowadzenie przewodów przez stery oraz jest z outletu, więc pewnie po zwrocie. Hamulce Shimano MT520 wcale nie są do wymiany. To jedne z najlepszych hamulców w tym budżecie. Sam posiadam i polecam.