
itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 520 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
Wyjazd z domu w nieznane.... Trójmiasto okazało się rowerową ziemią obiecaną. Pogoda w sobotnie blade rano powitała szumem chlupu z pod kół aut na ruchliwej ulicy, tak, krótkie spojrzenie z za firanki: krople odbijają kręgi w kałużach. Wiedziałem, że to się skończy, w końcu miało nie padać, ale przykręcam kartonik pod ramę. Nie będę na dworcu wyglądać jak kolarz w kroplach asfaltu na twarzy. Nie, kartonowe nie z Biedronki. Dość szczęśliwie nawiguję w Gdyni, i w piątek i w sobotę trafiam bez pudła czego potwierdzeniem jest człowiek o metalizowanej obręczy wcinający pieczywo suche w uzdrowiskowej hali Dworca Gdynia Główna. Po krótkiej konwersacji dowiaduję się że możliwe że kolega Anarchia to kobieta, wątpliwości rozwiał twarzowy zarost wchłaniający kubek kawy , to tylko szczeciński styl porzucania i żony i komórki na weekend. Sekcja centralno pomorska pojawia się na maszynach o większej plastyce. W pełnym składzie kierujemy się pod pierwszy krzyż, gdyż krzyż bolący będzie moim głównym wspomnieniem całej imprezy... Miasto zamienia się w leśne ostępy tak pofalowanie, że cudowniej być nie może. Wkoło kształty kuliste przecinane rżyskiem konarów, wilgotne kobierce złotych liści... Pędzimy w kierunku terenów o coraz trudniejszej nawigacji, mieszanki parszywych polnych dróg, o nietypowej siatce o wątpliwej orientacji teren wachluje wzgórzami , jeziora, podwórka z psami na łańcuchu wchodzą pod koła rowerów, sklep żelazny z limitowanymi śrubami do niebieskiej ramy .... Nawigują magiczne elementy Marka, wciąż stajemy pod wszelkimi krzyżami - stalowe - drewniane, gdy krzyża brak pojawia się kapliczka, wkoło tematy wręcz tętnią rowerowym tik tak. Trwa orka, zetor dudni, pies je jabłka, a Ivan traci rezon beku. Stacja Babi Dół to najechanie pary w peronim uścisku, a za nią most pułapka. Kładka jak z koszmaru,śliska z głębią i nurtem, katastrofa wisi w powietrzu na szczęście Morfish w ofierze nurza buta, to działa. Motto mostka - kiedy przy przeprawie jest kij odrzuć go zanim Cię zawiedzie. Błoto pojawia się, pojawia, ale i znika kiedy zapadają ciemności. Lampy i chłód, czas na tort z krzyżem zamiast świeczki, setki stopni prowadzą na widokowy szczyt, który z jednej strony pożera mgła. Stukot bloków niesie się jeszcze chwilę i lecimy w dół nie wszyscy na światłach, jedynie Marek świeci jak drimlajner. Kwatera jako oaza, rewelacja, jedzenie gadanie jedzenie gadanie, to już nie podlega recenzji. Na koniec do snu grzebie nas wspomniany Grabarz, człowiek renesansu, co ma ciśnienie, i duże ampuły dla kolegów na "L". Poranek i pociąg widmo pełen duchów, wróć, druhów, o zagęszczeniu oczywiście w kąciku rowerowym, ale było ich tam chyba ze dwustu. Gdańsk wita chłodem i kawą na stacji, ale benzynowej, potem sekcja poniemieckich skoków narciarskich, zoo, radosne zjazdy, kolarstwo można powiedzieć, że blisko torowe, oraz szczęśliwy finisz Gdynia 14.00 . W drodze na pociąg : przebiega nam przed Sarną 3 dzika sarna, bez sygnatury mistrza R, ale jego palnika jej nie życzę, a i geometrię miała elegancką, zaklętą w skoku. Działo się działo, i chociaż wcale tak być nie musiało to w weekend wszystko zagrało. Nie było żadnej awarii nawet Anarchia łańcucha jakaś taka bez węża ogniw w gruncie. Pamiętam moment gdzieś koło poszukiwacza skarbów gdzie łańcuch mocno strzelił w Sarnie, wtedy mogło rozgiąć się ogniwo. Jeszcze raz dziękuję, za towarzystwo, planowanie, kierowanie, i atmosferę....
-
orzeł wylądował Dziękuję bardzo za przepiękną i malowniczą trasę oraz wszelkie dodatkowe atrakcje...
-
Przeczytałem. Od jutra w kontakcie tele, schodzę z komputerów, telefon pozostaje. W Gdyni będę już piątek wieczorem, nocuję blisko dworca. Gdynia G 9,45 sobota Do zobaczenia...
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Opony 33 bardzo zacne są!!! Jakie haki za 350? Zrób fixa zrób fixa zrób fixa. Jakie w końcu masz hamulce? Foto link etc. Pomysł na odsunięcie tarczy podwójny adapter z hamulcem wszystko się pierze w głowie, jest szansa że w terenie nie będę potrzebował tyłu wcale, odpowiedź po jazdach próbnych. W zasadzie to jak rama była w Szczecinie trzeba był pivoty lutować ale takie malowanie żal zdzierać, kolor może i jak inka, albo klatka schodowa w liceum, ale też prawie jak pustynna burza, cyrk skalskiego albo bmw sahara. -
rewelacja!!!! Dziękujemy za negocjacje!!! Moje obiadowe typy: 1)pierś 2)ogórkowa/ pomidorowa z makaronem Trzeci dzień z rzędu robię rundę rowerem dom/centrum, i żyję... choć idzie po grudzie to dziś zauważyłem nawet małe kiełki testoseronu, muszę ciut spasować żeby się w auto jakieś nie wprasować, ale wąskie bramki ciągną miękko przełożeniem, słabo nogami, i ryzykując termicznie zlanie potem: te czynniki czynią jazdę stateczną i tak trzymać. Byle do piątku... jutro dzień kiedy rower trzeba zrobić, Jaguara nie wezmę bo nie mam siły się tłuc na tej przełajowej fixsodomii. Plan jest na B1 axigon z kołami startowymi tylko muszę założyć z tyłu tarczówkę, mam nadzieję że alu bębenek wytrzyma dwa dni jazdy z kasetą shimano bez pająka. Trzeba miękko dusić.
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Dzięki za sugestie... Z widelcem nie ma tragedii ale w sztywniaku lepiej mieć 100 % pewności, mostkowe sprawy będą na etapie jazd próbnych bo najpierw muszę długość dobrać.. ogólnie racze o pęknięciu mostka myślałem. Piasta: z fixem piasty dostępne u nas są torowe, disc fixowy Novatec to piasta pod wiercone na 6 śrub zębatki... T tarcza K koronka ----T-I-----I-K---- 120 mm koło symetryczne ----T-I-----I-K-------- 135 mm przesunięte trochę --T-I------I-K--------- 135 mm przesunięte tarczą tam gdzie w mtb jest normalnie tarcza Nie da się na tej piaście złożyć koła do mojego mtb bo zębatka jest poza linią łańcucha, tzn jeśli nie zrezygnuję z hamulca cdn -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Inbred Wylądował !!! Jest rzeczywiście wielki, mam wrażenie że geometrycznie w tym rozmiarze odpowiada 19 calowemu fiszerowi w starej geometri G1 wersja 2, z podniesionym suportem do 31 cm... Sam miałem 1 wersję G1, z suportem 29 cm. Potem to zmienili, razem z okolica podsiodłówki, a potem weszło G 2. Waga mnie trochę zbiła z tropu "ok. 2900... Rama w stanie w zasadzie jak z pod igły oklejona i naprawdę mucha nie siada Problemy: brakuje mi trochę widelca zapomniałem o wysokości sterów, bo w innych ramach mam semi integrę i teraz rura nie dochodzi mi w okolicę 2 śruby mostka, sam nie wiem czy może muszę kupić riczeja na 3 śruby żeby dwie z trzech chociaż trzymały - jest taki wcs. Mam jeszcze 2 widelec ale chyba jeszcze kilka mm krótszy... Musze sprawdzić. Gapiłem i dumałem nad hamulcem z tyłu nie jest różowo bo piasta novatec fix/disc to jakaś ideologiczna porażka, chyba trzeba mieć tarczę 200 mm żeby kawałek zacisku nie darł po szprychach, gniazda śrub są zrobione symetrycznie w linii łańcucha a szprychy idą stromo do góry... ta piasta to tylko adapter do wierconych zębatek a nie realnie dla hamulca mocowanie. Gdyby kołnierze pchnąć w stronę hamulca wtedy właściwa zębatka ucieknie i nie da się zestroić z korbą... No nic prawdopodobnie da się jeździć bez hamulca, ale zobaczę na żywo bo nie wiem jak się będzie zachowywać jednak bardziej zamachowe koło niż w przełajowce, i może nóg nie starczać... Także projekt pOmpOn będzie wymagał spokojnej cyzelacji, nie ma opcji na prematurację wieżycową... -
Z noclegiem i jedzeniem można mnie doliczyć, dopłata do obiado kolacji jakoś do mnie nie dociera, ma być zupa i drugie danie to po jeszcze co żurek czy coś jeszcze? to nie całonocne wesele, czy ja się mylę? Zresztą chyba kurka rurka jedziemy do nich w czasie zerowej aktywności turystycznej to mogli by sami z siebie z serca ugościć.... nie chce mi się wierzyć, że tam wiara teraz wali drzwiami i oknami... Już jak słyszę o tych zaliczkach piczkach, od lat w górach to chyba tylko w sezonie nart zdarza mi się przedpłacać... W sumie to sezon narciarski może na Wieżycy sztuczny śnieg ? Zobaczymy, gorzej jak walnie prawdziwy Proszę ewent priw z danymi. Dziś zrobiłem spacerem 2x7 km, wezmę chyba jakieś mapy jak mi będziecie odstawać to pojadę na miejsce na skróty asfaltami ... Jutro spróbuję jeszcze rowerem do pracy, może się organizm przyzwyczai, bo na razie wjazd na wiadukt to jest paliptacja... choruję od 13X... W tym czasie łącznie z dziś może z 100 km przebiegu...
-
Nocuję w Gdyni gdzieś na PD od dworca na Bahama czy jakoś tak Czyli zobaczymy się na dworcu... Lampy też wezmę.
-
Jasne, ale tam skoczymy tylko na chwilę na miotłach.... Rowerem w zimie pewnie z tydzień byśmy jechali. Plan zgodny z oczekiwaniami. Dobrze ogarniam jutro noclegi z witaminą ( ale bez czerwonych lampek) Pociągiem nie jadę na pewno bo expres w cenie paliwa mi wychodzi. Pojadę chyba na przełaj przez Polskę, ma Malbork... Zobaczymy jak mnie poniesie, byle nie Zakopane. Warto jeszcze opcję awaryjną zaplanować, czy jak jest wodomia gomoria to nocujemy w Gdyni w sobotę czy jedziemy do Agro. Autem 1r na dachu dwa r w bagażniku plus one Ludź; Pozostałe Ludźes muszą pociągiem. I integra z szansą na cykloniedzielę, W takim przypadku Ivan kompletnie tracisz szansę na pedalun, masz tylko integrę in dekantryslajd, icug erllirano. ? Ale ogólnie wszystko nabiera kolorów
-
Z jakiej koordynaty rozpoczniemy w sobotnie rano jazdę właściwą? Z dworca Gdynia G. Czy jakiegoś innego punktu? Pytam w sensie czy np nie lepiej dla mnie szukać spania gdzieś bliżej pekapu czy bliżej np bazy Ivana... Czyżby skład ustalił się na elementach tocznych: Marek, Ivan, Anarchia, Mła? & cień Grabarza niedopowiedziany. Bo jakoś lasu odpowiedzi w temacie brak....
-
Co jest atrakcyjniejsze: a) jazda do Wieżycy b )jazda wokół Wieżycy Gdzie mam spać piątkową noc - w 3 mieście czy w Agro? Kiedy dojedzie Dawid piątek wieczór? Jak Samo czy pociąg? Czy Marek Gda już nienawidzi nas za nierezerwancję na czas? ( może ludzie w agro chyba tłumu klientów w listopadzie nie mają i nam wybaczą rozterki ) Może: a)ruszamy z miasta rowerami sobota blade rano, b)jak leje to pociągiem na kwaterę, c)tam jak leje rozmawiamy, i czekamy na nie leje, d)jak leje do niedzieli to zamiast na rowerach - pociągiem wracamy do 3 miasta e)odnotowujemy zlot miłośników kolei żelaznej lub optymistycznie wpisujemy sobie sprawność Odbyta Listożyca. Piszcie jak Wam w duszy gra...
-
1) Rcing R na drucie 2) Race King 3) Nano Raptor 4) Kenda SmallBlock 5) Big Apleeeee jak musi być lekko to może Renegade , bardzo go lubię po założeniu we wrześniu, ale żal go na tłuczenie nie sprawia wrażenia trwałej opony, koło tylko na wyścig. Propozycje 1-5 do rozpatrzenia, na treningi wybrałbym najtańsze, pasujące optycznie. Big aple to nie żart. Ralfa i nano znam nadają się. Nie ma tragedii byle nie był to Nanoraptor totalny leżak magazynowy bo swojego mam od 2005 r.
-
Ważna jest szerokość, zwykle obręcze trekingowe można swobodnie wykorzystać, ale czasami pod treking stosowano jakiś wąski kaliber wewnętrzny, prawie szosowy i przy oponie 37 to nie przeszkadzało, w mtb opona może już się za bardzo kiełbasić na boki, ale sam jeździłem lata na wąskim maviku speedcity z przodu i nie było sensacji. Proponuję sprawdzić : wygląd retro, jakby się trafiła srebrna to jeszcze lepiej: Rigda Zac 2000 ( czasem Weinman Zac 2000) stara wersja jest pod zwykłe hamulce i 28 /26 cena koło 70 zł Lekka jak Crest to ona nie jest (pewnie bliżej 600g na 28") ale w wersji 36 otworów i wysokim kołnierzu nie było problemów w górach. Cresty w porównaniu idą jak burza,a ale wciąż jest strach ile jeszcze wytrzymają, u mnie 10 maratonów i jedno dociąganie - szykuje się następne. Koło na Zacu nigdy nie poprawiane, od około 2005, ale nie ma gigantycznego przebiegu ( jak na 6-7lat trochę wyścigów i zimy)
-
Dziś w ramach aktywnej geriatrii wydobyłem się na 2g24m pedałowania. Dystans 40 km. Tempo dostosowane do rekonwalescencji, ogólnie lasy, rozbieg i dobieg po asfalcie. Jak wiecie opony wąskie, zawieszenia brak, a napęd 39/16. I muszę przyznać że straciłem cały polot, trudno mi uwierzyć że tak można zgasnąć, ale też muszę przyznać że dla osoby o ograniczonej wydolności, niewytrenowanej, wycieczka w teren na przełaju musi zdawać się koszmarem.... Myślę, że opcja Wieżyca jest chyba realna w moim wykonaniu, ile liczy trasa - około 60 -80 km? Ważne jest godne i ciepłe miejsce do spania, i ciepła woda Postaram się rozjeździć do tego czasu, oczywiście ulewy zamiecie śniegi tego się nie da zaczarować i jak będzie tak będzie, zdarzy się jak się zdarzy...
-
Półżartem: Torówka specjalnie uszyta do Białegostoku i Wałbrzycha Mtbr Forums Nie wiem jak Białystok, ale Wałbrzych, który z perspektywy gościa mnie urzeka ( choć i trochę przeraża) rzeczywiście ma nawierzchnię jak po ostrzale moździerzowym, i nie potrzebne są leżące polic-wałki. Jednak full w tamtym rejonie to chyba bardziej konsekwencja cudownych okolic Ogólnie to miasto to dla mnie chyba najlepsza geometrycznie lokalizacja, mogło by być perłą, i może i oby. Choć zdziwił mnie artykuł o jakimś antifa Niemcu, który w okresie chyba lat 20 poznawał oblicza biedy właśnie w Wałbrzychu, czyli teoretycznie nawet w dawnej rzeczywistości ( choć w po I-szo wojennym kryzysie) te piękne miasto nie do końca było oazą dobrobytu, tylko może perłą górniczego establiszmentu... Zresztą Tobo to może się coś wypowiadać, bo ja to tylko przejazdem... PS nienawidzę gały, ale stadion piłkarski koło parku jest świetny jak w starożytnym mieście wykute w zboczu trybuny
-
u mnie stan po chorobie, oskrzela, wyjątkowo słabo, 3 tygodnie razem, jestem słaby jak słońce na wiosnę, ledwo kręcę. Dlatego proszę o łagodny plan. Jedynie nawrót braku zdrowia mnie powstrzyma przed przyjazdem. Wyjadę w piątek, ok 12, dojadę do 3m pewnie wieczorem.Muszę więc wynająć też coś na noc pierwszą, coś były jakieś sugestie z witaminami, może która z nich jest sprawdzona? Albo jakieś inne bardziej logistyczne - może jakiś hostel w centrum i spotkanie późną porą? Słabo się orientuję poza Błyskawicą gdzie trójmiejskie raki zimują. W sobotę sugeruję plan geriatryczny tzn. noclegowy, możemy obudzić się w niedzielę wcześnie i z Ivanem rychło na obiad wracać .... Tym bardziej że jeszcze trasa do domu z powrotem mnie czeka.
-
http://wheelfanatyk.bigcartel.com/category/ghisallo-wood-rims Ale na miasto to chyba jednak szkoda drewna. Przestańcie karmić trola, cały temat fula niezbyt grzecznie zawiązany przez Kropaka wygląda jak prowokacja studenta socjologii piszącego rozprawkę o głosach i sporach na forach. Bierzecie z dobrego serca w tym udział zbierając argumenty dość powszechnie znane ludziom obytym z rowerami. Po co odkrywać kwadraturę koła. A może prawdziwy autor tematu ma jeszcze jakieś pytania?
-
Cezary jak dorośniesz to zobaczysz, z czasem człowiek zaczyna się cofać, i zaczyna znów jeździć na sztywniaku.... wszystko się przejada. wyrazy szacunku!
-
Jak dla mnie Surly K M to bardzo ładna rama To ta oferta czy coś w lepszej cenie? http://www.bike-components.de/products/info/p30919_Karate-Monkey-29er-Rahmen-Modell-2012-.html Proponuję jeszcze rozważyć On One z przesyłką około 165 f ale widelec trzeba dodatkowo kupić. Albo (tylko21-23 cale, 400pln) B1 Axigon ku tragedii estetycznej, grube stery wąski wideł, ale świetnie jeździ ze stalowym widelcem i długim mostkiem 120. Ale niską cenę ramy można zamienić na ładny widelec z karbonu który udaje amortyzator wizualnie. albo po bandzie - karbon od Ninera śliczny, w Polsce około 1250 zł Sztywny widelec jak najbardziej do dojazdów. Jeżeli dojazdy są po dość dobrych drogach - to zwarta geometria czegoś w typie przełajówki może być bardziej praktyczna, niższe opory toczenia, i zwrotność w korkach i po piachu błocie też pojedzie i miejsce na błotnik jest. Jeśli jazda po chodnikach to może lepiej 29", ale w porównaniu z torówką czy nawet przełajem - to tankowiec. No, ale "tankiem" w teren to przyjemność...
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Znalazłem jeszcze katalogowo: http://www.joy-tech.com.tw/image/Joy%20Hubs/GIF/D266DSE.gif jest jeszcze wskazana przez Kazafazęciut poniżej 100 funtowa: http://surlybikes.com/uploads/bikes/HU0844.jpg ale choćby z powodu Bolt Onów paskudnych jest okropna... dedykowanej piasty pod ostre mtb 135mm z dyskiem dotąd nie znalazłem -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Piasty pod single z tarczą - szukam takich do wyostrzenia: nie ma w czym wybierać. O kontrze trzeba zapomnieć http://www.universalcycles.com/shopping/product_details.php?id=10631&category=1703 ta lepsza ceną http://www.universalcycles.com/shopping/product_details.php?id=24347 Obydwie trzeba kontrować nielegalnie( nie ma przeciwgwintu) Nowatec 120 mm nieudany taki bo na 135 mm szerokości się rozjedzie linia łańcucha. http://www.vtc-bikes.pl/product_info.php?products_id=1536 Ale przynajmniej jest kontra. Myślałem żeby ustawić równolegle dwa adaptery przesuwając cały hamulec w stronę do środka ramy, ale trochę strach czy taka dźwignia odsunięta od rurki ramy nie zacznie jej szkodzić, w sumie w ostrym to ma być tylko taki wspomagacz nie hamulec, 1200 km zrobiłem w terenie bez hamulca w ogóle... I zaskoczenie: http://www.bikebling.com/Surly-Fixxer-Single-Speed-Converter-p/surly-fixxer.htm Pomysł dobry cena pod 300 zł ( w wiglach 58 f) osadza lekko entuzjazm na mieliźnie -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Dziękuję, właśnie przeszukiwałem CHR i sieć. Jakieś Obręcze za ponad 50 f chyba Sun rims 33 są chyba szerokie ale dokładnie nie prześledziłem jeszcze. Szukam może jeszcze szerzej niż Freedom... Pomysł na nękanie Ivana jest świetny , tym bardziej, że.... pod wpływem ramowym właśnie chyba się zdecydowałem na On Ona, nie taki piękny ale tani... Musiałbym tylko w Gdańsku złożyć w 3 kwadranse i można śmigać na Wieżycę . Ivan nie martw się, żartuję Chociaż rzeczywiście nie robiłem sam zakupów w GB i może Was będę prosił o jakąś pomoc merytoryczną.... Ciekawe ile paka z ramą do Polski kosztuje, mam nadzieję że nie połowę ceny ramy. Z ramą nie żartuję, wersja ss bez przelotek jest niestety biała, ładniej wygląda ta piaskowa, może napiszę do nich czy nie mają może surowej, bo najchętniej ( jak zwykle ) widziałbym czarno ! Sąsiedzi nie zauważyli by kolejnego roweru. Zastanawiam się tylko nad rozmiarem bo jestem między 19,5 a 21. Mocno wyciągam siodło i boję się że stalowy komin może tego nie lubić, ale 21 cali ma zbyt długą rurę górną chyba 64 cm i pewnie jeździ jak tankowiec? Macie jakieś reklamacyjne zdanie o On One - pękają? Tałatajstwo: Proponuję: http://allegro.pl/hak-do-zamocowania-przerzutki-na-srube-i2721130507.html po wyjęciu koła przerzutka zawiśnie na lince, a nie będzie trzymać za oś. A na marginesie: http://www.ebay.com/itm/Surly-Karate-Monkey-frame-set-size-Large-20-/130789118039?pt=Mountain_Bikes&hash=item1e73a39057 -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
wkręcane przelotki? -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Jestem pod wrażeniem, rama robi wrażenie... Leżę chory i lekko mnie myśli ramowe kłębią się w tym tygodniu ale aż tak mnie nie tąpnęło. Mam ochotę na ostre mtb tej zimy. Zazdroszczę Widzę zamawiałeś obręcze, właśnie pojawiały się już tutaj różne obręcze szerokie, tak na szybko jakie masz, macie sprawdzone typy? Muszę pod ewentualnym kątem Wieżycy zawieść koło do zrobienia, i są ostatnie chwile - mogę wymienić obręcz na jakąś szeroką, tylko jaką...