Skocz do zawartości

uzurpator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uzurpator

  1. W sumie. To podłączę się pod temat. Chcę sobie zrobić dobrze i zrobić koło na płaskich szprychach. Jest coś tańszego od cx-rayów co wejdzie w normalne piasty? bo 15zł za druta to ja płacić nie będę.
  2. 19tyś to jest nic. Podwójnie nic dla piast do ktorych są dostępne części zamienne.
  3. Istnieje druciarstwo dla rezultatu, istnieje druciarstwo dla druciarstwa. Rozwiązanie za 6 zeta to stanowczo pierwsze, wiercenie przerzutki i kombinowanie z śrubami to te drugie. EDIT. Ale jeżeli już chcesz kombinować, to rozwierć na 10mm i praktycznie każda przerzutka po usunięciu głównej śruby ma w środku otwór o średnicy 10mm lub większej.
  4. https://allegro.pl/oferta/hak-przerzutki-do-ramy-stalowy-czarny-13344156733
  5. Chyba tylko raz miałem taki moment - lata temu. Zmieniłem w "mtb" opony z dość kiepawych 2.0 na quasi szosowe 1.35. Mięciutkie, leciutkie, wysokie ciśnienie. Rower dostał +10 do speeda. Poza tym to wszystkie moje upgrejdy to były albo eksperymenty, albo krok po kroku dochodzenie do tego co chcę.
  6. No, typowy stan roweru używanego. Ludzie nie serwisują swojego sprzętu, zarzynają a potem sprzedają. Dlatego kupno używki to zawsze jest +25% kosztów w serwisie. Ostatnio kupiłem ramę. 600zł. Łożyska w zawieszce - od razu 50zł wydane. Rozłożenie + złożenie - ze 3h roboty. Mycie, czyszczenie, szorowane - dodatkowa praca. Dolne łożysko sterów rozpadło mi się w rękach od rdzy. Gołe alu wszędzie było pokryte białą patyną. Damper idzie do pełnego serwisu ( +300zł ). Dzień jak codzień. Nie ma okazji. EDIT: Chociaż fakt - pęknięcie to fakap.
  7. Skinwall to tylko efekt estetyczny, więc wszelakie opinie o oponie w wersji murzyńskiej są identyczne w wersji aryjskiej.
  8. Z paluszkami jak Twoje, po co nam mierniki mocy?
  9. Bo łożyska ceramiczne mają sens tam gdzie się coś kręci dziesiątki tysięcy obrotów na minutę lub wymaga lekkiego/braku smarowania. Lub oba. Żadne z tych nie zachodzi w rowerach - wręcz przeciwnie - sprzęt się kręci powoli i wymaga ciężkiego smarowania ze względu na wystawienie na czynniki zewnętrzne. Łożyska w rowerach giną od syfu, nie zajechania. Łożyska ceramiczne istnieją, ponieważ hetero samcom da się wszystko sprzedać jeżeli jest odpowiednio drogie. Zwłaszcza jak te samce są w wieku średnim.
  10. Trudno zmierzyć. Linijka to w sumie urządzenie faszystowskie.
  11. Łożyska ceramiczne są bezwartościowe w rowerówce. EDIT: Poza tym to z linka to nie ceramiczne a hybrydowe i pewno kupowane wagonami w chinach.
  12. No wiesz, Ty ciśniesz na luzie 45/h, więc się pewno zgrzejesz. Poza tym niektórzy nie mają włosów. Ja akurat mam przepiękne, płodne biodra i babskie cuchy niejednokrotnie pasują lepiej niż męske.
  13. "Czemuś synów nie uczył, z czegoś sam korzystał, Że czapka rozum grzeje, by nie skapiał chyłkiem? Rychło jeden za drugim - poseł czy statysta Czapkowali rozumem, a myśleli tyłkiem."
  14. Mam chińską piastę 144T i musiałem jej robić modyfikacje aby nie ulegała autodestrukcji ( na anale jutubowym jest filmidło ) i z tego co się orientuję, to jest stosunkowo częsty problem w tych kitajskich piastach. Po naprawie piasta bangla bez problemu już trzeci rok, ale na szosie, więc też katowana nie jest.
  15. Problem jest raczej taki, że klasyczne piasty dziurkowe dają dużo więcej możliwości kombinowania z kołami - w SP w sumie masz to, co dostaniesz. Różnica pomiędzy 14x2.0mm vs 16x2.3mm to jakieś 30%.
  16. Aha - jeszcze pytasz o 28h? Może jeszcze na cienowanych szprychach? 32h + 2.3 na stronie napędu + 2.0 na stronie tarczy + obręcz ~30wewnętrznej, dosłownie, nigdy koła nie będziesz poprawiać.
  17. Realne odczucia to są takie, że dowolny rower, zwłaszcza full w terenie, lata na boki jak szmata, a smuty od "sztywności" to rozpaczliwe uzasadnianie sobie wydania hajsu na nowy szpej. Protip: w rowerze górskim masz 2.5 cala miękkiej gumy pod zadkiem i tyle są warte rozkminy o szytności. Różnica pomiędzy 32 a 28H, zakładając jedynie różną liczbę szprych i te same komponenty po obu stronach, jest poniżej progu percepcji homo sapiensa. Nawet jeżeli w jakiejś tam perspektywie czasowej 28H będzie za mało w stosunku do 32H.
  18. Straight pull nie wpływa w żaden sposób na to jak koło pracuje. Conajwyżej mniejsza liczba szprych odbije się na nośności koła.
  19. Robiłem ten rower znajomemu. Tam jest standardowe 135mm QR
  20. Nie ma takiego OLD. Pewno masz boosta 141 lub stare 142mm. Co to za rama?
  21. Zamienię piastę Shimano FH-RS470 pod oś 142x12 na coś podobnego pod 135mm. Piasta ma 32 otwory, akceptuje 11/12 rzędowe kasety szosowe - tzn ma szerszy bębenek. Przebieg ok 100km. Czego szukam: - kolor: pomarańczowy, srebrny, czarny - oś 135mm. QR lub 12mm lub 10mm nie ma znaczenia. 142x12 z aluminiową osią też może być, stoczę sobie na 135x12 - bębenek HG. Pod 11rz jest mile widziany, tradycyjny 10rz nieco mniej, stalowy jest jak najbardziej akceptowalny - mocowanie tarczy dowolne ( 6 śrub lub centerlock ) - 32 dziurki, musowo EWENTUALNIE! Może być piasta 150x12, 157x12 lub 148x12, ale tutaj musowo muszą być: - 32 dziurki - aluminiowa oś - aluminiowy bęben HG - szeroko rozstawione kołnierze - piasta boost jedynie ostatecznie Taką piastę będę konwertować pod mini-driver. Piasty na konusach dobrze żeby były sprawne, piasty na maszynówkach mogą mieć zajechane łożyska, wymienię sobie. Chris kingi, hadleye i inne I9 ujdą
  22. Różnica naciągu pomiędzy lewą i prawą stroną w tylnym kole to może sięgać i 50% w niektórych przypadkach - np w szosowych kołach pod hamulce obręczowe.
  23. Tak. Myślę, że zamiast wydać 0zł podczas kupowania szprych i kupić szprychy 2.3 na stronę napędu zamiasta 2.0, lepiej mieć krzywe koła lub kombinować z mniej lub bardziej ezoterycznymi piastami.
  24. @Dokumosa Jak ciężkiej inżynierskiej rozkminy chcesz? W największym skrócie: koło przenosi obciążenia przez luzowanie szprych. Tym procesem rządzi prawo Hooke'a. Stosowanie odpowiednio dobranych szprych o różnej średnicy powoduje, że lewa i prawa strona uginają się o tę samą wartość. To sprowadza koło do stanu identycznego z kołem idealnie symetrycznym. Jeżeli zaś masz typowe koło tylne plecione tymi samymi szprychami po obu stronach, to po stronie napędu szprychy luzują się dużo bardziej niż by wynikało z róznicy naprężeń. Co zaprasza uszkodzenie związane z zmęczeniem materiału - najczęściej urywanie łebków szprych - klasycznie. Będąc analnie upierdliwym, dążymy do tej samej wartości naprężenia podzielonego przez przekrój szprychy. W praktyce - używanie szprych oczko grubszych po stronie napędu niż po stronie tarczy. Ktoś kto zerowym kosztem chce mieć koła które się nie psują?
  25. Mam na myśli dowolną metodę kompensacji tej różnicy naprężenia/szprycha - jest kilka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...