-
Liczba zawartości
2 016 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez uzurpator
-
Możesz uważać, co tylko chcesz. Jeżeli nie podasz przepisu na powtórzenie tego rezultatu, poza "po prostu zrób dobrze, lol", to Twój post jest bezwartościowy. Więc i Twoje podejście też jest z zadka bo po prostu nie wiesz dlaczego działa, lub nie chcesz się podzielić wiedzą. Twój post to jest jak admin odpowiadający "dziwne, u mnie działa". Ważysz 60, czy tam 70kg. Tak jak większość nie ma problemu z przednimi kołami ze względu na mniejsze obciążenia. Co więc następuje, Ci którzy ważą niewiele nie będą mieli problemu z tylnymi kołami. Dostajesz tę samą burę co Tobo. Nie wiesz dlaczego to co robisz działa (?) więc Twój post jest równie bezwartościowy. Naciąg szprychy jest determinowany przez to, gdzie chcesz mieć obręcz względem piasty. Jeżeli jest to idealnie pomiędzy kołnierzami, to naciąg po obu stronach będzie identyczny. Jeżeli przesuniętą, to siłą rzeczy lewa i prawa strona będą miały rózne naciągi. Zależnie od sinusów i kosinusów. Problem w tym, że jak jak masz te same szprychy po obu stronach w niesymetrycznym kole, to obciążenie jest przenoszone przez bardziej stromą stronę ( z tyłu - po stronie kasety ). Im większa asymetria, tym bardziej. W tylnych kołach, z dużym obciążeniem może przekroczyć to zdolność szprychy do przenoszenia obciażenia - szprycha się luzuje i cykl za cyklem podcina łepek. Bez wchodzenia w ciężką inżynierię ( jak chcesz, rozwinę ). Skoro w asymetrycznym kole obciążenie ucieka na jedną stronę, to tę stronę wzmacniamy. Ta będąc sztywniejszą po pierwsze przenosi większe obciążenie, ale także ta sztywność angażuje bardziej drugą stronę do pracy.
-
@tobo Zacznijmy od tego, że masz oczywiście rację, niechlujnie zaplecione koła szlag trafi bez względu na konstrukcję oraz trzepane setkami koła z 'tanich' rowerów są częściej niż rzadziej kiepskie. Poza tym Twój post jest całkowicie bezwartościowy. Po pierwsze - liczba watów w e-biku ma się nijak do trwałości koła. Ba, w motorowerach z silnikiem w pieście masz symetryczne koło, więc i naturalnie pozbawione dyskutowanej wady, Po drugie - tak, wrzucając 40mm obręcze i pełne szprychy odsuniesz moment pękania w bliżej nieokreśloną przyszłość. Ale... Po trzecie - wymaganie znalezienia mitycznego leśnego dziada z dlugą brodą który od 30 lat plecie koła dla peletonu tdf jest radą całkowicie bezwartościową. Chociażby dlatego, że wymaganie jakiegoś mistrza do prozaicznej czynności jest nierozsądne. Oraz dlatego, że OP nie ma pojęcia co to znaczy, że koło jest dobre, bo na pierwszy rzut oka nie widać ma tensometru w oku nikt nie ma. Po czwarte - narzekania na rozwałkę tylnych kół jest endemiczne i wąchanie pozytywusia w postaci "po prostu znajdź leśnego dziada, kołodzieja" nie rozwiązuje problemu. Zaś rozwiążuje go prosta praktyka stosowania szprych oczko grubszych po stronie kasety. Ta jedna praktyka powoduje, że przeciętny serwisant jest w stanie zrobić koło które nie ulegnie autodestrukcji. @zekker Dowolna ilość praktyk z kategorii mistrzowskich, leśnych dziadów którzy na trójnogu pletą koła, lutują szprychy oraz mierzą tensometrem nie rozwiąże będącego u podstaw problemu inżynierskiego.
-
Pryncypium zostaje to samo. Jezeli chcesz to zrobić mega budżetowo i aktualny łańcuch nie jest zajechany, to wystarczy wpiąć te kilka cm. Inwestycja w 9rz nie ma sensu. Taniej jest iść w 11/12rz. Łańcuchy droższe, ale manetki 11 i 12 rzędowe to za 50zł kupisz. W zestawie przerzutki ze sprzęgłem, brak przedniej przerzutki. EDIT: Weź pod uwagę, że w poziomce łańcuch zużywa się też 3 razy wolniej, bo jest go 3 razy więcej, więc jak najbardziej możesz kupić te łańcuchy po 60zł. Więc dramatu z kosztem nie ma.
-
[Napęd] Dziwnie pracujący łańcuch na najtwardszych przełożeniach tiagra 2x10
uzurpator odpowiedział piotrekek → na temat → Napęd rowerowy
Na małych zawsze źle pracuje przy pedałowaniu do tyłu. -
Jeżeli łancuch nie jest zużyty, to możesz wpiąć na dwie spinki brakujący kawałek. Pewno w serwisie za darmo dostaniesz łańcuch, spinki do ogarnięcia. Jakiej wielkości koła? Bo jeżeli już idziesz w nowy napęd, to dla kół 26" lub większych jedyne co ma sens to 1x12. Zwłaszcza w poziomce, gdzie masz wytramwajowane na linię łancucha - a zwalnia Cię to z bólu głowy z okolic przedniej przerzutki.
-
Znajdę artykuł który pisałem na ten temat na śp blogu, to wrzucę na forum.
-
@Kuba82 "będą wszystkie 2,3mm. " I to jest błąd, gdyż dalej nie będzie kompensacji asymetrii zaplotu. Więc tylko odłoży problem w czasie. Wiem, bo przerabiałem temat.
-
@Kuba82 Standard. Wymień szprychy w tylnym kole na: - 2.3mm na całej długości po stronie napędu - 2.0mm po drugiej stronie, jeżeli rower jest pod tarcze - 1.8mm ( w praktyce: 2.0-1.8-2.0 cieniowane ) po drugiej stronie jeżeli rower jest pod obręcze Jeżeli kołodziej jest ogarnięty, to problem powinien zniknąć. Jak będzie marudzić, że tak nie można, to znajdź nowego kołodzeja.
-
Koło tylne, ważysz 100+?
-
Jak supermoster, to oczywiście Karpiel Armageddon.
-
Spec big hit 2010 z totemem z przodu. Resztę kasy wydać na karnety w epickich miejscówkach.
-
[Napęd] Problem z samo kręcącymi się korbami po serwisie bębenka i wymianie łańcucha
uzurpator odpowiedział Skotix → na temat → Napęd rowerowy
Zależnie od rodzaju piasty - albo jak pisze @cervandes brakuje dystansów, albo np zgubileś jakąś tuleję, nie docisnąłeś odpowiednio łożyska itd. Generalnie - pewno błąd montażu bębenka. -
Tutaj to raczej mamy do czynienia z awarią roweru - pewno z hamulcem z kontrą.
-
Jeździłem na takich trupach, że to jest 'nowe, nie śmigane'.
-
Będzie działać.
-
Widzisz, popełniasz błąd poznawczy polegający na słuchaniu marudzenia tzw 'sceny'. Gdzie korzysta się z terminów takich jak: ogromy, mnóstwo, porażający itd, ale nigdy nie kwantyfikuje się tych wartości. Dla jednego "porażający" to 10% więcej, dla innego 100% więcej. Z czysto inżynierskiego punktu widzenia - liczba i zakres parametrów które konstruktor hamulca ma pod kontrolą tak, aby stworzyć użyteczny hamulec jest ograniczona. W przypadku Shimano masz Servo/Brak oraz 'małe', 'średnie' i 'duże' zaciski oraz klocki metaliczne i żywica. Jak wyrównasz wszystkie parametry typu rodzaj tarcz czy klocków to zostaje tak naprawdę jedynie przełożenie hydrauliczne. Zakres tego zaś ogranicza maksymalny wychył klamki. Tak realistycznie ujmując MT200 będzie jakieś 25-30% słabszy od Sainta. Więc Saint @160mm to MT200 @203mm.
-
[Przerzutka] Używka Deore Lx/xt vs Nowa Alivio
uzurpator odpowiedział Kerusi → na temat → Napęd rowerowy
10 tyś to nie jest jakaś porażająca wartość. Chyba, że to 10tyś klepania DH. -
[Przerzutka] Używka Deore Lx/xt vs Nowa Alivio
uzurpator odpowiedział Kerusi → na temat → Napęd rowerowy
Tak. Jeżeli nie masz parcia na retro, oraz nie trafisz na jakiś leżak magazynowy, to nowe jest lepsze od trupów. Poza tym - kable i pancerze zmienione? Zwykle taniej wychodzi niż nowa przerzutka. -
[Przerzutka] Używka Deore Lx/xt vs Nowa Alivio
uzurpator odpowiedział Kerusi → na temat → Napęd rowerowy
Nie kupuj trupów. Zwłaszcza 20 letnich. -
To. Kilkukrotnie już od dzieciaków słyszałem "fajny rower!" kiedykolwiek sunę na bzykaczu.
-
Nie no. Chodzi o to, że zasady dotyczące MT200 są takie same jak wyczesanych Trickstuffów. W jednych i drugich większa tarcza to większa siła hamowania i pojemność cieplna, lepsze klocki to mocniejsze heble itd. To, że sufit dla MT200 jest niżej niż dla rzeczownych Trickstuffów, nie zmienia faktu, że pryncypialnie działają identycznie. Tak stycznie do tematu - w dwóch rowerach mam tarcze 220+ sparowane z mizernymi chińskimi hamulcami ( wręcz chamulcami ) na sznurek. Dzwoni nieco bardizej. Siła wzrosła bez potrzeby kupowania wypasów. Jestem zadowolony.
-
Ja kupuję łożyska bodajże KYK. 5zł sztuka. Ale FŁT też się zdarza. Generalną zasadę mam, że jeżeli producent dał pudełko do każdego łożyska, to pewno da radę. Jedyne 'dobre' łożyska które kupuję to nietypowe oraz tzw "max" czyli bezkoszykowe, bo dla nich jest po prostu mniejszy wybór. Zamiast ładować PLN w wypasione łożyska lepiej kupić zestaw do wymiany i co sezon* po prostu przelecieć przez cały rower. Stare na złom. Szybko, tanio, i ekologicznie. *czy tam pół, czy dwa, zależnie od intensywności eksploatacji.
-
Tanie. Zapakować smarem NLGI2. Mieć wywalone.