Skocz do zawartości

Ranking

  1. KrisK

    KrisK

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      3 807


  2. szymku

    szymku

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      211


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      4 763


  4. artoor

    artoor

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 105


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.12.2020 w Odpowiedzi

  1. Bo wciąż można fajnie pokręcić w górach na rowerze :). Więcej: https://beskidtrail.pl/szybka-petla-nad-sopotnia-wielka/
    7 punktów
  2. Bo na chwilę oparłem jesienią, a tu zima, jak ten czas leci
    5 punktów
  3. Poza powodami "głębokimi", jakie można znaleźć w poważnych tekstach, mnie do stali przywiodły powody "płytkie" jak wygląd (cienkie, elegancko pospawane rurki vs. grube rury alu pospawane jakby gilami z nosa [z wyjątkiem Nicolai'a i Liteville'a] i profil psychologiczny właścicieli (pobądź tutaj lub na innym stalowym forum, a pojmiesz). Alu to pospolity materiał, z którego robi się rowerową masówkę. Można na tym jeździć i mieć moc radochy, ale osobiście kijem nie trącę. Jest jeszcze karbą, który ma od pyty zalet technicznych i estetycznych, jednakowoż to ciągle plastik, bezduszna masa, która po latach zamieni się w kłopotliwy do utylizacji szmelc. Zostaje jego wysokość tytan, godny materiał, acz sporo droższy, co eliminuje gołodupców w typie piszącego. Dlatego stal - ponadczasowy surowiec dla oldskulowych cyklistów.
    5 punktów
  4. Jednak uznałem, że raz się żyje, a mogąc za niecałe 200 zł kupić komplet Chronicle 29x3.0 to grzech nie spróbować nawet na obręczach 30 mm Przed Państwem Longitude w nowym, singlowo-plusowym wcieleniu Na 32x20 jest super, na płaskim oczywiście jest młynek, ale po górkach dużo bardziej znośnie niż Singlecross, na którym śmigałem wiosną w tym samym terenie na 38x19. Rollover 29+ jest genialny, to po prostu idzie do przodu, niezależnie od gałęzi, dziur, dopiero na śliskim czy w błocie niski bieżnik ogranicza. Ponownie wielkie dzięki dla @kazafaza, za wsparcie wiedzą i doświadczeniem, a także pomoc z przemytem drugiego Gienka, dzięki której ten zmienił swoją rolę w stajni, ale nie wiem czy się tu chwalić bo w tym wątku szos nie widywałem, chyba że nierdzewki są tu mile widziane nawet na wąskich gumach Mam tylko problem z tylnym kołem przesuwającym się w hakach przy ostrym deptaniu pod górę. Oś niestety QR 5 mm, mam Tuggnuta po stronie napędu, zacisk jest zamykany na imbus, ale od strony nie-imbusa jest zaokrąglony (bez spłaszczonej powierzchni), i przy mocnym dokręcaniu zaczyna się obracać nawet trzymając go przez szmatkę. Dokupić drugi napinacz czy szukać innych zacisków?
    4 punkty
  5. Widać o co chodzi, jeszcze kilka szczegółów trzeba dopieścić i będzie cud-miód. Diamond Back Ascent EX roboczo ochrzczony Gem Bum:
    3 punkty
  6. Ale w terenie...... ogień Do wcześniejszego zdjęcia. Rower testowany w takich warunkach.
    3 punkty
  7. Na tym suchym to iskry będziesz krzesać
    1 punkt
  8. To chyba ktoś kto pisał tę odpowiedź nie zadał sobie nawet trudu, żeby zobaczyć jak ten przewód wygląda na ich stronie, bo wygląda dokładnie tak samo jak na Twoim foto i nawet tam widać, że styka się z główką ramy.
    1 punkt
  9. NIE. Po prostu uwierzyłeś, że o coś nadzwyczajnego pojechać w "takich warunkach" na rower. A w tym samym czasie babcia na wsi zrobi kilka km na składaku do sklepu... Tylko że ona tak od lat i nikt jej nie powiedział że jest hardcorem.
    1 punkt
  10. Co byś tylko nie wpadł z deszczu pod rynnę...
    1 punkt
  11. Ja byłbym już w drodze do sklepu. Producent (a konkretniej jego przedstawiciel) ewidentnie wskazał zarówno przyczynę jak i winnego. Skutki są znane. Podano też rozwiązanie. Idź z tym do sklepu i poproś o polakierowanie ramy na ich koszt. O ile klient ma świadomość, jak, gdzie i czym tę ramę zabezpieczyć. Myślę, że nie bez przyczyny producent dodaje do zestawu akcesoriów arkusz naklejek. Skoro klient arkusza nie dostaje do ręki, to zabezpieczenie newralgicznych miejsc raczej nie leży po jego stronie.
    1 punkt
  12. Jaki olej? Brudny smar co najwyżej :) Rozebrać, wyczyścić, nawalić świeżego smaru i złożyć. Nic więcej nie warto cudować. A sztywny wideł założyć. Będzie działał tak samo dobrze jak obecny "amortyzator", a przy tym będzie bezobsługowy i rower stanie się lżejszy.
    1 punkt
  13. Wczoraj 40km Nawet sucho, tylko w mieście miejscami było sporo marznącego syfu na drogach. Przy okazji odwiedziłem zaprzyjaźnione sarny. Dzisiaj 44km . To w ramach uciekania przed w mordę wiatrem. Ale chyba cos poszło nie tak, bo sporo było tej jazdy pod wiatr. 2h jazdy, ale tym razem już jakieś górki były no i jednak trzeba na zjazdach mocno uważać, żeby nie przeszarżować, bo jednak jest na drodze warstwa syfu marznącego. Dzisiaj temperatura nóg miała po powrocie zawrotne 11,9st i to juz było bolesne. Zamówiłem cieplejsze buty mają być jutro...
    1 punkt
  14. U kolegi ta sama usterka - 4 razy wymieniał ramę. Jak już brać Krossa rocznik 2019, to Levela 12/13, w którym dali chińską ramę, a nie ulepa z Przasnysza.
    1 punkt
  15. Ej, ale po co takie szczypce wozić ze sobą? jak się łańcuch zerwie wystarczy skuwacz i spinka. Spinkę się zapnie zawsze. Rozpięcie może być problematyczne, ale kawałek sznurka zazwyczaj pomaga.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...