Skocz do zawartości

Ranking

  1. kipcior

    kipcior

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      3 120


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      2 026


  3. przemeg

    przemeg

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      740


  4. zajonc

    zajonc

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      944


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.09.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo mi się zachciało do Węgierskiej Górki
    10 punktów
  2. 7 punktów
  3. 7 punktów
  4. Bo chciało się wjechać/wejść więcej: http://beskidtrail.pl/z-wielkiej-raczy-na-rycerzowa-przez-bryzgalki/
    2 punkty
  5. Bo baranek na hali. Kopa Radziechowska.
    2 punkty
  6. bo legnął z tyłu Hala Długa w Gorcach
    2 punkty
  7. Ja śmigam w takich, buty sprawdzają się, nie ma problemów z czyszczeniem. https://www.decathlon.pl/buty-nh500-mskie-id_8383805.html Kiedyś się zastanawiałem na tym https://www.sklepmartes.pl/mezczyzna/37923-meskie-buty-rengos-24829-blackred-hi-tec.html#/rozmiar-41/pe-men/kolor-black_red
    1 punkt
  8. Te co podałem to b był pierwszy link z brzegu a możesz je znaleźć taniej. Ja kupiłem za ~300zł Mają je też bez BOA i poniżej 300zł do kupienia. Ogólnie mają buty na podeszwach vibram i michelin. Vibram to klasa sama w sobie, ale michelin kupiłem i naprawdę rają radę w czasie chodzenia. Co do butów, o które pytasz to niestety nie znam. Podeszwa w błocie raczej polegnie. Co do samego bbuta to ja miałem poprzednie schimano mt42 i dawały radę. Ciarałem je niemiłosiernie i kilkadziesiąt tyś km w zimie i lecie wytrzymały, choć pod koniec wyglądały jak krowie z gardła wyjęte to nie rozleciały się a miałem je chyba z 7 lat. (trochę się podeszwa odkleiła) W tym momencie jak je ubieram "nie mogę" na nich jeździć, bo są najnormalniej za miękkie. Pomijam, że sam but zmęczony, ale podeszwa jest w porównaniu do NW tak miękka, że nie mogę tego przetrawić. Ale są leżą w szafie jako zapas, bo poza wyglądem są "sprawne". Więc nie powiem o nich złego słowa. Nieraz cały dzień w nich siedziałem, bo jeździłem rowerem do klientów i były wygodne. Buty schimano są bardzo dobre wiec pewnie będą dobre.... Jak kupisz lepsze (znaczy twardsze) nie kupisz potem tych. Ale to zawsze tak działa Jak do tych butów mam jedno zastrzeżenie. Dla mnie but nieprzewiewny jest złym pomysłem. Ja bym miał w nim saunę. Po kilku godzinach jazdy potrafię mieć odparzone nogi w NW które są przewiewne. W upały może być w takich butach słabo. W upały lejemy wodą po butach, żeby trochę nogi schłodzić... Tu tego nie zrobisz. Dla mnie to wada, ale ja ogólnie nie kupuję butów nieprzewiewnych. PS Szukaj u nich wprawdzie ciężko kupić coś dla siebie ale... https://sportstore.pl/product-pol-4841-Buty-rowerowe-NORTHWAVE-Mission-VIBRAM-MTB-SPD.html
    1 punkt
  9. https://www.bikester.pl/northwave-spider-plus-2-shoes-men-blackblue-1069007.html To masz te... Z tym że jak uważam ze są naprawdę wygodne i ogólnie to jestem zadowolony.... Są one słabe. Linka od boa się przeciera muszę szukać zamiennika. Guma na pokrętłach się zaczyna sypać.... Kolory zblakły... No są zmęczone a zrobiłem w nich chyba marne ~6k i w sumie to nie katowałem ich jeszcze w błocie po kostki... A i jak zamokną to słabo schną jak wrócisz w południe przemoczony do następnego popołudnia potrafią być mocno wilgotne jak nie ma patelni, żeby je wysuszyć. I dość przykro się zaśmierdują jak jeździsz kilka dni w deszczu. Mamy "w rodzinie" dwie pary podobne i zasadniczo to ich urok. Są twarde dość szerokie i ogólnie to bardzo, ale to bardzo je lubię, ale... No ale zawsze jest jakieś, ale. Trochę mnie martwi ich degradacja choć liczę na to, że ona nie bezie postępować do stanu nieużywalności. A i podeszwa jest zarąbista. Jak gdzieś w lesie podchodziliśmy to zero problemu na różnych błotkach czy innych sypkich ściułkach.
    1 punkt
  10. Chociaż po wertepach szlajam się głównie hardtailem w typowych butach MTB, to w tych CT5 zdarza mi się jeździć także po lekkich wertepach sztywniakiem, bardzo lajtowo. Tragedii nie ma, dość łatwo oczyścić je z ewentualnych brudów. Natomist słabym punktem jest bieżnik, kiedy trzeba przepchać rower, bo ich przyczepność do podłoża jest licha :-)
    1 punkt
  11. Odwiedziłem ponownie sklep i jednak zdecydowałem się na mniejszy rozmiar, czyli ML. Kilometry, zwłaszcza w terenie, pokażą czy była to słuszna decyzja. Dziękuję Wam za duży odzew - nie spodziewałem się, że w krótkim czasie dostanę tyle odpowiedzi. Wszystkie były dla mnie pomocne i poruszały istotne kwestie. Poniżej opiszę moje obserwacje, w razie gdyby ktoś stał przed podobnym dylematem lub był po prostu ciekawy. Zmierzyłem wysokość siodła w moim obecnym rowerze z pedałami SPD i wyszło mi 76 cm od środka suportu do czubka siodła, a siodło w moim odczuciu mam dość wysoko. Ustawiałem je metodą prób i błędów, ale z kalkulatora Speca, gdzie podaje się wzrost, długość nogi, długość piszczela i odległość kostki od podłoża wyszło mi 75 cm, a z ogólnej zasady "109% długości nogi" wychodzi 76.5 cm przy korbach 172.5 mm, więc wszystko się mniej więcej zgadza. Przy takim (76 cm) wysunięciu sztycy w rozmiarze ML miałem jeszcze 2.5 cm oficjalnego zapasu na podziałce. W większym rozmiarze byłoby to 4.5 cm i tak na oko to sztyca mogłaby być bardziej wysunięta. Sprawdziłem też odległość buta od przedniego koła i myśle, że będę miał sporo zapasu przy skręcaniu. Główną moją obawą w przypadku mniejszego rozmiaru była pozycja w dolnym chwycie. Przy pierwszej wizycie w sklepie wydawała mi się nie do utrzymania na dłuższą metę. Dzisiaj odbierałem ją już jako całkiem znośną, a rozmiar L wydawał mi się jednak zbyt wysoki. Zwracałem też uwagę na to ile koła widzę przed sobą i myślę, że nawet na ML nie bałbym się zjechać z jakiejś górki. To co ostatecznie przekonało mnie do ML to zachowanie roweru w zakrętach, na co wcześniej nie zwracałem większej uwagi. Mniejszy rozmiar był bardziej responsywny, łatwiej mogłem go pochylić. Przyjemniej się prowadził. Z mniej istotnych rzeczy, to czytałem jeszcze o długościach korb i wychodziło na to, że przy moim wzroście zalecane są 172.5 cm (takie jak w ML). Kierownica w L chyba też jest nieco za szeroka dla mnie. W każdym razie rozmiar ML był jakby bardziej poręczny. No i rama w rozmiarze ML ma lepsze proporcje. Rower odbiorę pewnie dopiero za kilka tygodni. Mam nadzieję, że wybrałem dobrze i nie będę żałować. Myślę, że L też byłby w porządku i być może nieco lepiej sprawdziłby się w terenie. Zamawiam lekki model z wyższej półki, więc zdecydowałem się pójść bardziej w sportową sylwetkę. Raz się żyje. Jak trochę pojeżdżę to opiszę wrażenia.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...