Skocz do zawartości

[ZLOT] III Oficjalny Zlot FR.org


daid

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przejeżdżałem dzisiaj obok schroniska w Głuchołazach. Znajduje się ono w szkole, jak dla mnie to bez klimatu górskiego. Z plusów to faktycznie blisko do spożywczaka i dwóch dobrych sklepów rowerowych z serwisem. Na marginesie to jak ktoś by miał w tym czasie akurat kółka do zaplecenia to naprawde polecam, gość z Lidera uchodzi za mistrza w tej kwestii, poza tym serwisuje rowerki na różnych zawodach, był jako mechanior np. na paraolimpiadzie w Pekinie.

Napisano

Z plusów to faktycznie blisko do spożywczaka i dwóch dobrych sklepów rowerowych z serwisem.

 

Z tymi sklepami rowerowymi to rzeczywiście duży plus - wiadomo, różne awarie na szlaku się mogą zdarzyć (i zdarzają). Jeśli byłaby szansa przeserwisowania od ręki - może to komuś uratować wyjazd. Podobnie jak możliwość kupienia części, która uległa zniszczeniu (pamiętam np. przemieloną przerzutkę z I zlotu ;) ).

Napisano

Przejeżdżałem dzisiaj obok schroniska w Głuchołazach. Znajduje się ono w szkole, jak dla mnie to bez klimatu górskiego.

 

Jak dla mnie klimat tworzą ludzie a nie umiejscowienie schroniska...

Napisano

Podobnie jak możliwość kupienia części, która uległa zniszczeniu (pamiętam np. przemieloną przerzutkę z I zlotu ;) ).

 

ja pamiętam centrowanie koła na zjeździe z Radziejowej na II zlocie ;)

Napisano

Jak dalej jechaliśmy to się mocno zastanawiałem czy ta szwajcarska plastelina mu się zaraz na pół nie złoży...na szczęście dało radę na moment :)

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Spoko, my już z Patrykiem urlop zaklepujemy, więc tym razem (odpukać) nic nam nie stanie na przeszkodzie. Co więcej - zostajemy tydzień po :D .

Ktoś jeszcze?

 

Wpłata niebawem.

Napisano

Szwajcarska p;lastelina i pomysł zasłyszany na forum, że w celu sprawnego wycentrowania można walić całym kołem z całej siły o glebę i nie pentknie :) I nie pękło. Ale jakby nie patrzeć szkoda trochę, bo kolega mówił, że wcale w ten żłób mocno nie wpadł. Chociaż tam było takie właśnie miejsce o dużej zmianie kąta, no nie wiem, może już szpryszki osłabione były... Jakby nie patrzeć potwierdziło to moje obawy o miękkość DT. Na szczęście blisko domu już byliśmy

Napisano

Ecia, ja się właśnie zastanawiam czy przed czy po. Właśnie zauważyłem, że sesja mi wypada akurat na ten zlotowy weekend i następny ;/ Ale poza tym bardziej by mi też pasowało urlop brać po zlocie niż przed więc trzeba będzie w zerówkach, albo z dziennymi jakoś próbować zaliczać.

 

Więc też zamierzam zostać po zlocie ;)

  • Mod Team
Napisano

Spoko, my już z Patrykiem urlop zaklepujemy, więc tym razem (odpukać) nic nam nie stanie na przeszkodzie. Co więcej - zostajemy tydzień po :D .

Ktoś jeszcze?

Kusisz, kusisz :>

Jeśli uda mi się troszkę odłożyć drugi wakacyjny wyjazd to baaardzo chętnie :)

  • Mod Team
Napisano

Szwajcarska p;lastelina i pomysł zasłyszany na forum, że w celu sprawnego wycentrowania można walić całym kołem z całej siły o glebę i nie pentknie :) I nie pękło. Ale jakby nie patrzeć szkoda trochę, bo kolega mówił, że wcale w ten żłób mocno nie wpadł. Chociaż tam było takie właśnie miejsce o dużej zmianie kąta, no nie wiem, może już szpryszki osłabione były... Jakby nie patrzeć potwierdziło to moje obawy o miękkość DT. Na szczęście blisko domu już byliśmy

 

Piotrulek czy aby odpisałeś w tym wątku co chwiałeś :027:

Napisano

Panie i Panowie ja się tylko przypominam, że do końca marca musimy wpłacić 500zł zaliczki za schron.

Nie boję się o całą grupę w czasie Zlotu bo schronisko zapełnimy ale obecnie nie mamy czym zapłacić rezerwacji.

 

Pozdrawiam

Marcin

Napisano

Lookas zrozumiałem to w następujący sposób: "czy aby odpowiedziałeś w tym wątku co chciałeś". Tak, chodzi mi o nawiązanie do wspomnienia Daida o pogiętym kole kolegi śmigajęcego na Santa Cruzie podczas Drugiego Zlotu. Wspominanie starych wydarzeń jest częścią planowania kolejnego zlotu. Jak zle Cię odebrałem to daj znać :)

Napisano

Ja z chęcią bym przejechał się na zlot z taką elitą, ale... Lata, lata... I mój złomek nie do końca zrobiony...

 

Pozdrawiam, Janisz

 

Ps: Oby się wam udało!

Napisano

W zeszłym roku na Zlocie najstarszy kolega był w wieku mojego ojca. Jak się boisz o kondychę to dostosujesz się wybierając odpowiednią grupę zaawansowania że tak to określę :icon_mrgreen: Jeśli chodzi o sprzęt to historycznym już wyczynem jest władowanie się dwa lata temu Kubusiowej na sztywnym Grandzie na Wielką Sowę

Napisano

Ja z chęcią bym przejechał się na zlot z taką elitą, ale... Lata, lata... I mój złomek nie do końca zrobiony...

 

Na złomek masz jeszcze sporo czasu, a lata... się z nami fajnie ;) .

No to jak, widzimy się na zlocie :D ?

Napisano

Lata, lata...

Taaak, wszyscy tęsknimy za latem... Na szczęście zlot jest w lecie, do którego zdążysz złoma poskładać. :thumbsup:

 

Reprezentowane będą różne grupy wiekowe i kondycyjne, więc jeśli nie masz 75 lat i nie wymagasz stałej opieki lekarskiej, to powinieneś pasować do grupy ;)

Napisano

Pocieszyłeś mnie :) Opieki lekarskiej nie wymagam, jestem kontaktowy, złomka powinienem złożyć to i może się zjawie jeżeli wam 16-latek(to są właśnie te lata)by nie zawadzał. Lecz niczego nei obiecuje :)

 

Edit: "Złomek" pieszczotliwie jest nazywany mój rower :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...