Skocz do zawartości

[Jazda rowerem 29er] wrazenia i doswiadczenia


wapid

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

mam duże koło od jesieni ubiegłego roku. Jest to Gary Fisher X-Caliber. Pierwsze wrażenia rewelacyjne i jestem jak na razie bardzo z niego zadowolony. Dostosowałem go już do moich potrzeb (m.in. mojej wagi :sorcerer: ) i stylu jazdy. Więcej napiszę po przejechaniu większego dystansu.

 

Proponuję opisujcie tutaj Wasze wrażenia i doświadczenia z jazdy 29erm, porównując jazdę nim do do jazdy i doświadczeń z rowerami 26' i innymi, a także inne odczucia jakie dostarcza jazda tym wehikułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miał ktoś styczność z Authorami (szczególnie interesuje mnie Traction i jego amortyzator)?

 

Miałem okazję testowania Tractiona przed zakupem mojego GF. Choć rozważałem kupno modelu Instinct, ale był już w Velo niedostępny, dlatego testowałem Tractiona. Rama robi dobre wrażenie i po tym krótkim teście mam pozytywne odczucia. Nie wiem tylko jak spisze się amor RST M29 TnL w warunkach terenowych. Zależy jaką kasę chcesz przeznaczyć na 29era. Ten za 2700 zł wart jest rozważenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miał ktoś styczność z Authorami (szczególnie interesuje mnie Traction i jego amortyzator)?

test modelu wyższego: http://team29er.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4:rst-m-29-amortyzator-olejowo-powietrzny&catid=14:testy&Itemid=31

 

w TNL może być ten sam problem co w starych RST, jest to ten sam tłumik, klepany od kilku lat, poza tym ten amortyzator to kowadło straszne

 

jak brać to tylko z RST powietrznym, spisuje się b. dobrze...

 

i może by tak warto napisać do velo żeby zrobili podmiankę amortyzatora na model wyższy z dopłatą??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję opisujcie tutaj Wasze wrażenia i doświadczenia z jazdy 29erm, porównując jazdę nim do do jazdy i doświadczeń z rowerami 26' i innymi, a także inne odczucia jakie dostarcza jazda tym wehikułem.

 

Dyskusja odbiegła trochę od głównego tematu. Na wiosnę planuję zakup 29era więc tym bardziej jestem ciekaw waszych spostrzeżeń.

Co mnie skusiło? Mam 196,5cm wzrostu, 97kg - myślę, że to już wystarczający argument :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do około 3200zł chciałbym wydać. Pytałem w dwóch sklepach i nie chcieli wymienić, bo nie sprzedaliby tego TnL. Velo raczej też nie pójdzie na taki układ, bo nie składają rowerów od zera.

 

Na razie mam 3 opcje, Traction, Felt Nine Comp jak zejdzie z ceny (ma być wiadomo co i jak w przyszłym tygodniu) lub składać na bazie ramy Instinct. Ma być, ale nie wiem kiedy dostępna. W sklepie powiedzieli, że cena to 1000zł, ale nie wiedzieli czy goła, czy ze sterami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ergonow - mialem i szybko sie ich pozbylem. wersja ze zintegrowanymi rogami. bardzo ciezkie, niezbyt wygodne w eksploatacji z gripshimfatmi.

 

co do tematu: mam mieszanca, przod 29 tyl 26 cali.

zestaw: amoryzator fox f29 rlc 120 mm skoku, kolo na zwykla os, opona maxxis ardent 2,25

 

zmiany wprowadzilem z powodu: lepszej trakcji, lepszego wybierania nierownosci, czyli ogolnie komfortu - to obiecywaly testy i opinie np na forum mtbr.

 

moje spostrzezenia: w zakresie czynnikow istotnych dla mnie nie widze zadnej poprawy, komfort jazdy jest wrecz gorszy niz na oponie 2,4 dla ktorej ninerowa 2.25 miala byc rownym przeciwnikiem. by uzyskac komfort zblizony lub rowny kolu 26 cali z opona 2,4 musialbym miec opone 2,4 dla kola 29" co jednak spowodowaloby wzrost masy calosci o dalsze dwie setki gram. juz w tej chwili przod stal sie wyraznie ciezszy od tylu mimo ze tylne kolo zazwyczaj jest sporo ciezsze od przedniego.

 

na plus - przod sie podniosl dajac mi lepsza pozycje na rowerze. jednak ten sam efekt uzyskalbym stosujac widelec 26" o wiekszym skoku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do około 3200zł chciałbym wydać. Pytałem w dwóch sklepach i nie chcieli wymienić, bo nie sprzedaliby tego TnL. Velo raczej też nie pójdzie na taki układ, bo nie składają rowerów od zera.

 

Na razie mam 3 opcje, Traction, Felt Nine Comp jak zejdzie z ceny (ma być wiadomo co i jak w przyszłym tygodniu) lub składać na bazie ramy Instinct. Ma być, ale nie wiem kiedy dostępna. W sklepie powiedzieli, że cena to 1000zł, ale nie wiedzieli czy goła, czy ze sterami.

za 1000 z kawałkiem masz teraz na allegro Orbee,

3 to troszki mało, 1000 na rame, 1000 na amor i 800 na koła i nie ma ...

 

jak coś bierz felta, w USA jest teraz sporo promocji na gotowe 29ery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkość coś około 21-22" (siodełko mam około 85 cm nad osią suportu).

Mam trochę starych części i jak wstępnie liczyłem, to mogę się zmieścić w tej kwocie. Mam między innymi tylne koło (o ile rama będzie miała piwoty), korbę, tylną przerzutkę, kasetę, opony.

Ale może nie róbmy już OT. Jak będą jakieś konkrety, to zrobi się oddzielny temat, na razie czekam, bo sklepy i hurtownie nie wiedzą co mają :thumbsup: Początek roku nie jest dobry na zakupy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam. Jestem świeży. Czytam dość regularnie forum poświęcone rowerom 29er's. Póki co nie stać mnie na złożenie nowego ale w zamian mam pomysł by do swojego 26" założyć na przód koło 28" i oponę o śr. minimum 2.1". Czyli wyjdzie 29". Pomysł na dobór amora/widelca już jakiś mam. Koło też czeka.

 

Pytań w zasadzie mam kilka:

 

-Czy jeśli założę sztywny widelec to opona np. Continental Mountain King 2.2" napompowana do minimum zalecanego ciśnienia będzie w stanie w pewnym stopniu zaamortyzować nierówności terenu - korzeni, kamieni(ekstremalne przypadki)lub jazdy "w dół". Nie boję się jechać bez hamulców w dół - używam ich nie do przesady;]

 

-Czy zakładając montaż jakiegoś taniego amora np. sr(nie mam wiele opcji do wyboru bo rower przyjmie tylko rurę sterową w 1") o skoku 60 mm i taką oponę - jak w pytaniu wyżej - mogę liczyć na jeszcze większą "przyjemność" amortyzacji czy może nie będzie to tak znacznie odczuwalne?

 

-Może ktoś z Was już tak jeździł, ma doświadczenie i może do/odradzić takiego miksu. Mój 26" ma bardziej turystyczną geometrię niż górską, rama 22"

 

W sumie cały wątek tematu nie dotyczy moich pytań ale ogólnie zastanawiam się czy zmiana, którą rozważam przyniesie jakieś korzyści w jeżdżeniu pod górę, w terenie czy też przy zjeżdżaniu(ale nie dh;)Słyszałem o poprawieniu trakcji w/w zastosowaniu a przednie koło roweru gra tutaj głowną rolę.

 

Mierzę 195 cm i ważę -/+ 85 kg. Dodam, że swego czasu jeździłem również rowerem crossowym i miałem kilka kompletów opon: miejskie, slicki i takie z protektorem schwalbe BJ 1.6". Napiszę, że jeżdżąc w maratonach, tych bardziej technicznych o większej liczbie zakrętów, zjazdów, błot, korzeni i dziur rower ten był bardziej stabilny i na zjazdach i na podjazdach lecz może nie aż tak szybki jak 26", którego zabierałem na trasy bardziej płaskie, szutrowe itp.

 

Doradźcie, bo wiem, że w "kupie raźniej" czy w "grupie siła". Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem świeży. Czytam dość regularnie forum poświęcone rowerom 29er's. Póki co nie stać mnie na złożenie nowego ale w zamian mam pomysł by do swojego 26" założyć na przód koło 28" i oponę o śr. minimum 2.1". Czyli wyjdzie 29". Pomysł na dobór amora/widelca już jakiś mam. Koło też czeka.

 

Pytań w zasadzie mam kilka:

 

-Czy jeśli założę sztywny widelec to opona np. Continental Mountain King 2.2" napompowana do minimum zalecanego ciśnienia będzie w stanie w pewnym stopniu zaamortyzować nierówności terenu - korzeni, kamieni(ekstremalne przypadki)lub jazdy "w dół". Nie boję się jechać bez hamulców w dół - używam ich nie do przesady;]

 

-Czy zakładając montaż jakiegoś taniego amora np. sr(nie mam wiele opcji do wyboru bo rower przyjmie tylko rurę sterową w 1") o skoku 60 mm i taką oponę - jak w pytaniu wyżej - mogę liczyć na jeszcze większą "przyjemność" amortyzacji czy może nie będzie to tak znacznie odczuwalne?

 

-Może ktoś z Was już tak jeździł, ma doświadczenie i może do/odradzić takiego miksu. Mój 26" ma bardziej turystyczną geometrię niż górską, rama 22"

 

W sumie cały wątek tematu nie dotyczy moich pytań ale ogólnie zastanawiam się czy zmiana, którą rozważam przyniesie jakieś korzyści w jeżdżeniu pod górę, w terenie czy też przy zjeżdżaniu(ale nie dh;)Słyszałem o poprawieniu trakcji w/w zastosowaniu a przednie koło roweru gra tutaj głowną rolę.

 

Mierzę 195 cm i ważę -/+ 85 kg. Dodam, że swego czasu jeździłem również rowerem crossowym i miałem kilka kompletów opon: miejskie, slicki i takie z protektorem schwalbe BJ 1.6". Napiszę, że jeżdżąc w maratonach, tych bardziej technicznych o większej liczbie zakrętów, zjazdów, błot, korzeni i dziur rower ten był bardziej stabilny i na zjazdach i na podjazdach lecz może nie aż tak szybki jak 26", którego zabierałem na trasy bardziej płaskie, szutrowe itp.

 

Doradźcie, bo wiem, że w "kupie raźniej" czy w "grupie siła". Pozdrawiam.

 

takie działanie nie ma sensu! chyba że chcesz poeksperymentować

widelec sr na 1 cal nic ci nie da i nie wytrzyma obciążenia w terenie i z opona może być problem

lepiej jakiś karbonowy sztuciec, chociaż i tak nie ma porównania w terenie z amortyzatorem z prawdziwego zdarzenia

IvanMTB miał on-one [26"] z manitue minute 29 na przedzie, bardzo miło się na tym jeździło ale sztuciec z prawdziwego zdarzenia

 

jak dla mnie bez sensu, zbieraj kasę na konkret

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

A no mial 69-era, rozbijal sie nim dwa lata, bylo wesolo i oryginalnie.

 

Jesli lubisz bawic sie w wynalazki to probuj i kombinuj. Co Ci zywnie do glowy wskoczy. Ja lubie wynalazki i bardzo milo wspominam swojego Potwora.

Jesli chcesz miec rower nienagannie sie prowadzacy i nieobciazony geometrycznymi babolami to zainwestuj w rame dedykowana set-up'owi 69er (TREK 69, Carver 96) albo poprostu spraw sobie pelnego 29-era :P

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

-Czy jeśli założę sztywny widelec to opona np. Continental Mountain King 2.2" napompowana do minimum zalecanego ciśnienia będzie w stanie w pewnym stopniu zaamortyzować nierówności terenu - korzeni, kamieni(ekstremalne przypadki)lub jazdy "w dół". Nie boję się jechać bez hamulców w dół - używam ich nie do przesady;]

 

-Czy zakładając montaż jakiegoś taniego amora np. sr(nie mam wiele opcji do wyboru bo rower przyjmie tylko rurę sterową w 1") o skoku 60 mm i taką oponę - jak w pytaniu wyżej - mogę liczyć na jeszcze większą "przyjemność" amortyzacji czy może nie będzie to tak znacznie odczuwalne?

 

-Może ktoś z Was już tak jeździł, ma doświadczenie i może do/odradzić takiego miksu. Mój 26" ma bardziej turystyczną geometrię niż górską, rama 22"

 

 

 

Szimano-:

 

Kiedys zlozylem sobie 69er'a(lub 96er - zaleznie od firmy jedni nazywali w jedna inni w druga strone) i musze przyznac ze bylem mile zaskoczony! Baza byla stalowka z amorem 100mm, po wywaleniu amora wrzucilem sztywny widelec o 10mm dluzszy niz amortyzowany(tylko taki mialem, mialem obawy o zmiane charakterystyki prowadzenia, o tym pozniej), opony jakie wybralem to tyl 26x2.3 Schwalbe Big Apple, przod ten sam model ale 29x2.3... pierwsze wrazenia - trzeba sie oczywiscie przyzwyczaic(przestawic) - chodzi o zmiane zawieszenia, troche inny skret(wydaje sie jakby troche wolniej kolo skrecalo, ale po kilku testach doszedlem do wniosku iz jest to bardziej odczuwalne anizeli zauwazalne, tzn. nie ma problemu ze zmieszczeniem sie w ciasny zakret, pokonywalem takowe z taka sama lub wrecz wieksza predkoscia, chodzi bardziej o to ze musisz wczesniej zaczac skladac sie w zakret). Przyjemnosc z jazdy - o wiele wieksza - przednie kolo dodaje predkosci, tylne nadal odpowiada za szybkie przyspieszenie, wyraznie czuc ze duze kolo wyrownuje trase o wiele lepiej niz 26". Jedynym mankamentem jest wyglad roweru - znajomi smiali sie ze to frankenbike albo skladak-spawak czy cos w tym stylu...szczerze powiem tak: jadac na nim nie widac ze jest "nieproporcjonalny" a decydujac sie na taki zabieg mam wrazenie ze jestes indywidualista i masz w wentylku zdanie innych na ten temat...jesli chodzi o amora SR60mm...sprobuj bez, jak bedzie naprawde zle to wtedy inwestuj, pamietaj jednak ze na sztywniaku bedziesz zmuszony do intensywniejszej pracy przy wyborze optymalnej drogi przejazdu(a wiec stopniowo bedziesz coraz lepszym, plynniejszym smigaczem), poza tym uzywalem SR nxc63mm(nie jestem pewien, standard na Gary Fisher Utopia 09') i dostal dosc szybko luzow, pomimo braku nadzwyczajnego znecania sie nad nim;/ Opona przy nizszym cisnieniu o wiele lepiej wybiera nierownosci, ale szansa na kapcia jest wieksza, prowadzenie moze byc nerwowe jesli opona ma miekkie scianki(choc inni nie cierpia twardych bo "przeskakuja" - zaufaj oponie jaka znasz). Jeszcze jedno: jesli Twoj rower ma geometrie bardziej turystyczna niz gorska, postaraj sie o jak najnizszy widelec...inaczej mozesz za bardzo zaingerowac w katy i charakterystyke ramy i bedziesz miec wraznie jakbys jezdzil na harley'u czy innym czoperze...powodzenia w poszukiwaniu graala!

 

POZDRo-:wer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...