[Dystans] dotychczasowy przebieg

[Odi]

Ten rok jest dla mnie najbardziej rowerowy Mam nakulane 8217 km z czego w samym lipcu 2036 km Żałuję tylko, że kilka razy sobie odpuściłem bo mogłoby być 9000 km a nie będzie. A moje przebiegi z poprzednich lat są tutaj: http://www.inter-c.pl/~odi84/ja%20i%20moj%...j%20sprzet.html

[Krzysztof]

Krzysztof, piękny przebieg.

 

No nie? I cały czas rośnie. :cool:

 

Ale przyznaję uczciwie, że ten rok jest rekordowy.

[rowerzystka]

Krzysztof, to pewnie dlatego, że dojeżdżasz rowerem do pracy. Mój przebieg, to będzie około 2500km od połowy marca do teraz. (Dokładną liczbę spiszę z licznika i zapodam niebawem). No i też cały czas rośnie :wink: .

[Dinsdale]

u mnie też rekordowy rok, pewnie przez nowy rower

5620 km od końca marca

[amoniak]

Patrzam na lcznik od stycznia do dziś 9578

[Marix]

amoniak, ja bym na Twoim miejscu spróbował dokręcić te 500 km tak niewiele Cie dzieli od 10 k, ale trudno te 500 km ukręcić przy takiej pogodzie

[amoniak]

Spoko dokręcę dziś jaeszcze bdzie z 50 km no bo Masa a potem Jeszcze do domu trzeba dojechać.

Jutro praca w niedziele do lasu

da rade dokręcić cały grudzień przed nami :mrgreen:

[MIC]

Ja od 31 marca 2005 ukrecilem 3300km. Jednak od tego wlasnie miesiaca do lipca przejechalem moze z 800km. A tak wzialem sie powaznie za to od sierpnia a pozniej zlamany palec u nogi i 3 tyg w plecy kiedy to jescze w pazdzierniku byla ladna pogoda. Do 31 marca sprobuje dobic 5000-6000km :grin:

[Puma [JFK]]

Do 31 marca sprobuje dobic 5000-6000km Very Happy

Rozumiem że DO 5000-6000 km a nie tyle przejechać? :cool:

[Bizon]

A ja ma 9200 km a do konca roku jeszcze 1 miech pewno ze dużo nie nastukam ,no zobaczyć się Wszystko zależy od chęci i pogody

[MIC]

MIC napisał/a:

Do 31 marca sprobuje dobic 5000-6000km Very Happy

 

Rozumiem że DO 5000-6000 km a nie tyle przejechać?

 

Tak z 3k skoczyc na 5-6k

[rowerzystka]

od 23 marca do dnia wczorajszego mam 2580km.

[caps89]

rowerzystka widze ze zaczelismy sezon w tym samym dniu ja dzis na liczniku mam 4173 km i mam zamiar całą zime jezdzic

[rowerzystka]

Obecnie (przez to, że pracuję i gdy wychodzę do pracy, oraz gdy z niej wracam, jest ciemno), jeżdżę tylko w weekendy. Też planuję nie przerywać "rowerowania" zimą.

[X-(L)]

Jazda zimą bardzo dobrze hartuje. Praktykuje to od 2 zim (ta bedzie trzecia) i stwierdzam, ze po zimie jak robi sie naprawdę ciepło (IV-V) przychodzi u mnie szczyt formy

[amoniak]

25.11.2005 było 9578 dziś jest 9708 w sumie 5 dni i 130 km to w tym tępie 10 k km będzie w połowie grudnia :niach: OKOŁO

[_GraBeR_]

U mnie w tym roku kiepścizna w porównaniu do 2004... ale za to zawsze byłem bardziej brudny lasy, pola, górki

 

Do dzisiaj (od 1 I 2005) na liczniku widnieje: 5235 km

 

troszkę się jeszcze pokręci w tym roku ale kiepsko z czasem chciałbym dokręcić do 7 tysi ale chyba nie da rady... przynajmniej zakolcowałem opony po śniegu zaj...efajnie... :>

[siostra_diabła]

6470km od początku roku :mrgreen: (odejmując luty i połowę listopada, kiedy to przymusowo leżałam w szpitalu :evil: )

[ralf]

mi sie pod koniec wakacji przypadkowo licznik skasował :grin: , było od końca marca 5075 chyba, teraz mam 1248 i od stycznia do marca nie wiem ile, ale myśle że w tym roku już jakieś 7 - 7,5 tyś km zrobiłem.

[_GraBeR_]

To jush się na ten sezon naliczyłem w sobotę pokręciłem z 50 km i zgubiłem licznik

[ralf]

To jush się na ten sezon naliczyłem Sad w sobotę pokręciłem z 50 km i zgubiłem licznik Sad

 

Tyle kilometrów już miałeś, ja bym się chyba powiesił jakbym zgubił licznik :grin:

[Bizon]

Ja mam 9200 i juz raczje nie nabije więcej pogoda do bani.Mokro błotniście i 0 stopni ehhhhh

[ShK]

przez równy rok zaliczyłem tylko 4000km + szaleństwa na bmx-ie hehehe

ale i tak nie jestem zadowolony z tego wyniku

[_GraBeR_]

ja bym się chyba powiesił jakbym zgubił licznik

 

nie ma co się wieszać ale w sumie byłoby już z 5300km - a licznik był fajowy i na razie będę ganiał bez... ze względów finansowych - bo taki z kablem to zaraz zepsuję

[amoniak]

Dziś jest 9814