Rafalwind Napisano 6 Października 2009 Udostępnij Napisano 6 Października 2009 czy przy założeniu opon szosowych do MTB można mówić o rowerze porównywalnym z rowerem szosowym? Logika podpowiada że nie ale jak bardzo taki rower będzie gorszy od zwykłej szosy? można mówić o porównywalnej efektywności z jazdy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 6 Października 2009 Udostępnij Napisano 6 Października 2009 czy przy założeniu opon szosowych do MTB można mówić o rowerze porównywalnym z rowerem szosowym? imho nie ale jak bardzo taki rower będzie gorszy od zwykłej szosy? bardzo można mówić o porównywalnej efektywności z jazdy? imho nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skjaatel Napisano 6 Października 2009 Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Mam taką hybrydę (Author Introvert 2005, sztywny widelec, oponki 1.2 8bar, lemondka, waga 9100) i niestety na najtanszym wheelerze szosowym kolegi jest szybciej. Jak fula dokończę to sprzedaję authora i buduję kolarkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 6 Października 2009 Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Jakbyś jeszcze zamontował baranka szosowego i korbę 53/39 to by można mówić o porównywalności ale tak to w żadnym wypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soliner Napisano 7 Października 2009 Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Witam, Chciałbym przylączyc sie do pytania. Rozmyslam nad zakupem jakis opon a'la szosowych na przyszly sezon do mojego mtb. Praktycznie nie jezdze w terenie, cały czas asfalt. I tu moje pytanie czy na obręcz Kelly's Draft 559x19 (v-brake) wejdzie mi jakas skromna opona szosowa, czy na razie zostac przy łysych semi-slickach, na nowych oponkach mozna odczuć wyraźne zmiany? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 7 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Października 2009 soliner spokojnie możesz zakładać opony szosowe. Różnicę w wadze i oporach toczenia odczujesz bardzo wyraźnie, rower będzie znacznie szybszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soliner Napisano 7 Października 2009 Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Wybaczcie, że nie tak do końca w temacie pisze. Czyli na początek moge celować w jakies Kenda Kwest 1,5 czy możliwe jest coś węższego na moje obręcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 7 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Nie ma żadnych przeszkód żebyś od razu założył coś węższego. Ja czasem jak mnie najdzie na szosę to zakładam Kendy Kontender 1.0. Do tego oczywiście węższe dętki i jazda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soliner Napisano 7 Października 2009 Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Aha ok. To dzieki za pomoc. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 7 Października 2009 Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Tak tylko na marginesie nadmienię.... odnośnie szerokości opon mam taki oto obrazowy przykład z życia wzięty, otóż w swoim ostrym kole mam na tyle szeroką obręcz (szosowa, prawie trekkingowa), że najwęższa opona, jaką jest sens zakładać to 25 mm (~1"), bo opona 23 mm daje balona o tej samej szerokości (jest on jedynie trochę niższy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skjaatel Napisano 7 Października 2009 Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Schwefel, mój błąd, zapomniałem dodać, mam korbę 53 - 39 i kasetę szosową Baranka nie mam, ale lemondka swoje robi, więc myślę, że jakieś tam porównanie mogę mieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 8 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Października 2009 nie masz... Nie te kola, nie ten rozmiar, nie ta geometria... Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manta980 Napisano 12 Października 2009 Udostępnij Napisano 12 Października 2009 Moim zdaniem troche dziwny ten temat.Jak mozna porownac szose z mtb.. Zmienisz kola na wezsze i co z tego,zmieni sie waga i opory toczenia Ale nie bedziesz mial takiej sztywnosci i geometrii jak w rowerze szosowym... Inna postawa,a zeby poczuc sie jak na szosie w rowerze mtb musialbys zmienic praktycznie wszystko zaczynajac od korby.. Pozdrawiam.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 12 Października 2009 Udostępnij Napisano 12 Października 2009 Wiadomo, osiagow takich samych nie bedzie. Goral w konfiguracji "mocno XC" na waskich slickach i tak odstaje od szosy, pozycja jest posrednia miedzy gornym a dolnym chwytem w szosie, blaty korby sa o 20% mniejsze, przelozenia z tylu sa o 30% wieksze... Do tego wieksza waga i ogolna "miekkosc" powodowana przez amor, szczegolnie z Motion Control. Na pewno w porownaniu do zwyklego gorala na terenowych laczkach taki na slickach bedzie lepszy, ale do treningow na szosie lepiej kupic na allegro jakas stara szosowke za 700-800zl, bedzie dobry, sztywny rower ktory o wiele lepiej sie sprawi na szosie niz goral (i nie bedzie sie bez sensu zuzywal gorski naped, a szosowy jest o wiele trwalszy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alien11 Napisano 18 Października 2009 Udostępnij Napisano 18 Października 2009 MAm takie szczeście ze posiadam i szosówke i mtb no i róznica jest znaczna. Z tym ze mtb duzo szybciej przyspieszysz bo wiadomo inne przełozenie, ale za to długo nie utrzymamy takiej predkosci za to szosówka start bedzie wolny ale przez to szybka jazde mozna utrzymac o wiele dłuzej niz mtb. Nie zwróciliscie tez uwagi na ułozenie korb wzgledem siodełka, miedzy szosa a mtb jest znaczna róznica w szosie korby sa bardziej przesuniete do tyłu niz w mtb, przez to działaja inne siły i mniej sie zmeczymy. Moim zdaniem nawet jesli zmienimy w mtb opony podobne jak w szosie to i tak miedzy tymi rowerami bedzie spora róznica. Wiec lepiej kupic jakas uzywana kolarzówke niz zmieniac zastosowanie naszego mtb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziekk Napisano 18 Października 2009 Udostępnij Napisano 18 Października 2009 MAm takie szczeście ze posiadam i szosówke i mtb no i róznica jest znaczna. Z tym ze mtb duzo szybciej przyspieszysz bo wiadomo inne przełozenie, ale za to długo nie utrzymamy takiej predkosci za to szosówka start bedzie wolny ale przez to szybka jazde mozna utrzymac o wiele dłuzej niz mtb. Z tym przyspieszeniem się nie zgodzę. Przecież w szosówce też masz miękkie przełożenia. Wiadomo, że nie aż tak miękkie jak w górskim, ale to nie ma większego znaczenia - bo przecież żeby szybko ruszyć, to i tak nie używasz tych najmiększych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 18 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Października 2009 ... no i dodajmy ze szoska jest przewaznie te 3-4 kilo lzejsza od goralca... Tak porownojac rowery podobnej klasy cenowej ofkors... Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 18 Października 2009 Udostępnij Napisano 18 Października 2009 ja rowniez sie nie zgodze z tym przyspieszeniem, to jest pierwsza rzecz jaka sie rzuca w oczy po jezdzie na myb... przyspieszenie szosowki wywoluje banana na twarzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 19 Października 2009 Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Nie zwróciliscie tez uwagi na ułozenie korb wzgledem siodełka, miedzy szosa a mtb jest znaczna róznica w szosie korby sa bardziej przesuniete do tyłu niz w mtb, przez to działaja inne siły i mniej sie zmeczymy. Moim zdaniem nawet jesli zmienimy w mtb opony podobne jak w szosie to i tak miedzy tymi rowerami bedzie spora róznica. Brawo, położenie korb względem siodełka to istotna różnica o której mało kto wie. Kąt rury podsiodłowej (a w każdym razie linii łączącej siodełko ze środkiem suportu) jest uzależniony od zakładanego przez producenta ramy położenia kierownicy. I jeśli zaczniemy kierownicę obniżać (zakładając mostek o znacznym wzniosie ujemnym) to się nagle okaże, że kolanami się o brzuch uderza. P.S. Rowery do triatlonu mają kąt rury podsiodłowej jeszcze stromszy niż zwykłe szosy, dzięki temu można się rozsądnie położyć na lemondce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 23 Października 2009 Udostępnij Napisano 23 Października 2009 ...a jak to wygląda w rowerach przełajowych według was ?? Wiem, że na pewno korba jest wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
josearkadio Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Na góralu w dobę zrobiłem 600km, a na szosie 750km. Na rowerze górskim więcej już bym nie dał rady zrobić. Szosa to inna bajka - dużo łatwiej utrzymać wysoką średnią, nawet jazda na kole zasadniczo się różni (na góralu jadąc na kole trzeba non stop dokręcać i gorzej się odpoczywa). Zasadniczo jak grupa jedzie na szosie na góralach to ok, ale jak się trafią rowery szosowe to goście na góralach mają przekichane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 2 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Nie jest tak źle jakby się wydawało Rok temu, w Baboszewie pod Płońskiem 4 znajomych z teamu pojechało na wyścig szosowy na 'góralach' ze slickami. W Open zajęli kolejno 5, 7, 8 i 18 miejsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
josearkadio Napisano 2 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Podejrzewam że obsada wyścigu nie była za mocna Z drugiej strony MTB bije na głowę rower szosowy w terenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darth Napisano 2 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Włożyłem do swojego opony 1,75. Rower sam się rwał do jazdy, początek dość szybki ale po iluś tam km i tak było już wiadomo że rower sam nie jeździ i kręcić trzeba, av większe o 0,5 - 1,5 km/h w moim przypadku. Jak zapchało mnie auto z drogi na piach była katatrofia, dlatego wolę semi slicki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 2 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Podejrzewam że obsada wyścigu nie była za mocna Z drugiej strony MTB bije na głowę rower szosowy w terenie... Taka jak na każdym memoriale. Bądź, co bądź mieli się z kim ścigać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.