Skocz do zawartości

[rower] Przesiadka z górala na szosę - korzyści


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

To mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość ;)

Mieszkam pod Warszawą i mam tutaj wiele fajnych, leśnych terenów do jeżdżenia "góralami", są leśne ścieżki, piasek i górki, jednak od czasu do czasu lubię wyskoczyć na asfalt. Niestety, jazda ciężkim rowerkiem MTB po drogach to męczarnia. Dlatego postanowiłem kupić szosówkę. Mam nadzieję, że kaskę uda mi się zebrać jak najszybciej, bym mógł się w tym sezonie nacieszyć :wallbash:

Właśnie z tym związane jest moje pytanie (kończę przydługi wstęp, bo czuję, że zaśniecie, nim doczytacie do końca :)): Jak duże korzyści w wymiarze czasowym, czy prędkościowym daje przesiadka z "górala" na "szosówkę" podczas jazdy po drogach? Korzyści wynikające z jazdy "szosówką" to m.in.: waga roweru mniejsza o ok. 4 kilogramy, wąskie opony w miejsce grubych i klocowatych, bardziej aerodynamiczna pozycja, pedały i buty w systemie SPD (głupio się przyznać, ale miałem zamiar kupić do "górala", ale jakoś tak odkładałem i odkładałem i jeździłem dotąd na platformach). O ile (oczywiście mniej więcej) podwyższą się moje średnie prędkości na asfalcie? Nie startuję w zawodach, jeżdżę rekreacyjnie, ale lubię mierzyć sobie czas i cieszyć się, gdy osiągnę dobry wynik :)

Pozdrawiam, kiju94

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie dobre pytanie, zawsze się nad tym zastanawiałem. Jeżdże często jedną traske i ciągle jestem ciekaw jaki bym mial czas na kolarce. Najlepiej byłoby pożyczyć od kogoś, ale nie mam od kogo, wszyscy na góralach cisną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Waga

MTB za około 5000zł = mniej więcej 11kg

Szosa za około 5000zł kupisz rower o wadze około 8 kg

 

przełożenia w MTB masz z reguły 44:11 w szosie 55:11

 

na pewno na szosówce będziesz jechał znacznie szybciej niż na MTB różnica z góry może mieć nawet po 30km/h

np moja średnia to 27-30km/h po zróżnicowanym terenie (oczywiście asfalt i troszkę terenu na MTB)

ale za to z góry np ja będę jechał 65km/h, a ty 90 więc tu różnica jest dość duża i podejrzewam iż na płaskim terenie będzie podobnie tzn

średnia podskoczy o jakieś 7 do 10 km/h

oczywiście możesz kupić opony 1.25 do MTB napompować do 6.5 i jazda ale nie rozpędzisz się tak bardzo jak na szosie

 

Może pomogłem ;]

ach na forum masz dokładniejszy opis przełożeni i różnic pomiędzy MTB, a szosą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się przesiadłem na szosowego singla. Różnica jest znaczna i odczuwalna. Tak jakby teraz jedyny opór stwarzało powietrze. W góralu dochodzą jeszcze spore opory toczenia. W szosie są dużo dużo mniejsze. I moje pierwsze wrażenie: wow!, jak wieje w plecy to nie trzeba pedałować. Wow!, jak to leciutko jedzie. Poczekaj jeszcze na wypowiedź ludzi, którzy ścigają się w mtb, a trenują na szosach :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak ze na szosie napierasz i sie nie meczysz :icon_wink:. Jak nie masz "nogi" to tez specjanie szybko nie pojedziesz. Ale generalnie srednie na dlugich dystansach w okolicach 30 km/h sa do zrobienia prawie dla kazdego, a srednia 28 km/h to rekreacyjna jazda. Oczywiscie w plaskim terenie. Tak ze taka setka jest do robienia w okolicach 3:20 i mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam jeszcze raz pytanie na które w innym wątku nikt nie odpowiedział. Czy są jakieś ograniczenia wagowe co do wytrzymałości ram i kół w szosówce ? Ważę w tej chwili 105 kg przy wzroście 187cm i kusi mnie szybkość szosówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

harry1337leet - niestety, na rower za 5000zł sobie nie będę mógł pozwolić :) , ale dzięki - pomogłeś mi.

hudy oraz Klosiu - również Wam dziękuję :D

Odi - faktycznie, zapomniałem o tych nawiasach kwadratowych. Sorki :icon_wink:

 

Poza tym, oprócz mniejszej wagi i oporów doszłyby jeszcze pedały w systemie SPD, a one też dość dużo dają, ale ile? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serav --> iitam, limitow wiekszych nie ma. ja waze miedzy 80-90 kg i pocinam na szosce 8.5 kg, kola maja 16 szprych z przodu i 20 z tylu i jeszcze nie centrowalem przez dwa lata. Znam tez ciezszych jezdzcow. Jedyne ograniczenie to takie, ze jak masz brzuch to ciezko sie w dolnym chwycie jezdzi :). Na szosie nie ma takich obciazen jak w mtb, wiec i rama, i kola wytrzymuja wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, oprócz mniejszej wagi i oporów doszłyby jeszcze pedały w systemie SPD, a one też dość dużo dają, ale ile? smile.gif

 

Ja co prawda jezdze na MTB, ale SPD daje bardzo duzo zwlaszcza na podjazdach. Ja pokonuje podjazdy dzieki tym pedalom ok. 20% szybciej, ale to o ile szybciej wdrapiesz sie na gorke zalezy glownie od kondycji. SPD to naprawde swietna sprawa umozliwia "aktywne" pedalowanie przez 360 stopni - mozesz ciagnac pedaly. A jak sie jezdzi szosowka to prawie zadnych wad nie maja, bo tam sie rzadko zdazaja sytuacje w ktorych gwaltownie trzeba sie wypiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serav --> iitam, limitow wiekszych nie ma. ja waze miedzy 80-90 kg i pocinam na szosce 8.5 kg, kola maja 16 szprych z przodu i 20 z tylu i jeszcze nie centrowalem przez dwa lata. Znam tez ciezszych jezdzcow. Jedyne ograniczenie to takie, ze jak masz brzuch to ciezko sie w dolnym chwycie jezdzi :). Na szosie nie ma takich obciazen jak w mtb, wiec i rama, i kola wytrzymuja wiecej.

Brzucha nie mam gdyż od kilkunastu lat regularnie trenuję ciężary...:icon_wink: W tym sezonie dojdę do formy i zbicia wagi na MTB z oponami slick ale na przyszły sezon zastanowię się nad jakąś szosówką.

Jakie firmy w wyborze roweru do 2tyś. zł można brać pod uwagę?

Kross, Giant...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie firmy w wyborze roweru do 2tyś. zł można brać pod uwagę?

Kross, Giant...?

 

Krosa nie polecasm bo wiele osób nbarzeka na ramy a tym bardziej przy dużej wadze. Giant sobie sporo ceni, najlepiej poszukać na allegro coś typu: merida, trek ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszą mnie te opinie, że szosówką będziesz jeździł dwa razy szybciej niż góralem...

Wiadomo po dobrej szosie łatwiej jest jechać, ale bez przesady. Rower sam nie jedzie, i czy jest to góral czy szosa to i tak trzeba ciągle kręcić żeby jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, dwa razy szybciej nie pojadę...

Ale wiadomo, że szybciej, bo zmniejszają się opory toczenia, trochę opory powietrza, masa poruszającego się zestawu oraz większa moc dzięki SPD. Pytanie tylko, o jak wiele? Jeśli byłoby to nawet 10km/h to bardzo dużo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 km/h? nie spodziewałbym się tak dużego zysku na prędkości średniej przejazdu. W tej chwili jeżdżę dopiero drugi sezon na rowerze i na góralu wyrabiam średnie 26-30km/h w zależności od pogody i chęci. Porównując do osób które jeżdżą na szosach ich średnie to 28-32km/h (patrząc na losowe profile bikestats) i tak też kiedyś wyczytałem że zysk to około 5km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda :P. Jak kupilem szose to krecilem srednie na goralu maksymalnie w okolicach 26-27 km/h (mowie o dosc dlugich trasach - 60-80 km). Jakie bylo moje zdziwienie, ze na szosowce za nic nie moge przekroczyc 30 km/h sredniej! :). Okazalo sie ze szosa sama nie jedzie :D. Dopiero po miesiacu przekroczylem 30 km/h sredniej, a w tej chwili maksymalna srednia jaka osiagnalem na dluzszym dystansie to 32 km/h. Predkosci chwilowe rosna, i to sporo, natomiast srednie stosunkowo niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnie to około 5km/h urosną tak jak koledzy mówią. Ogólnie jeżeli masz górala który jest "ok" znaczy, że nie masz hamulców na stałe załączonych. Główną różnice poczujesz podczas przyspieszania. Wbrew pozorom góral jak się go rozbuja to już jakoś jedzie. :D Główna przewaga szosy nad góralem to sztywność czyli efektywność przekazywania energii i jeszcze waga.. :P Chociaż mój trek waży 9kg a góral jakieś 13kg (różnica 4kg) to tej różnicy nie czuć tylko to, że w góralu przy "depnięciu" wszystko się ugina a w szosie to jedynie asfalt się zwija :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie gadanie o sredniej to głupota (kazdy kto sporo trenuje to stwierdzi). inaczej to wyglada w terenie gorzystym a inaczej płaskim, i wystarczy wiatr raz w plecy a raz w oczy zeby wyniki byly zupełnie inne. ja w gorzystym terenie mam zazwyczaj srednie 25-27 ale kompletnie na to nie patrze i nie jest to zadnym wyznacznikiem. co najwyzej w jakims wyscigu zeby sie porownac...

 

jazda na szosówce to bajka w porownaniu do górala, lekkosc, zwinnosc, sztywnosc, bardziej aerodynamiczna pozycja itp. niestety tez duzo mniejszy komfort, bóle pleców i ogolnie grzbietu na poczatku to norma. wazne zeby znalezc odpowiednia pozycje i kupic odpowiednia rame. mi bardzo w tym pomogła ta strona: http://www.competitivecyclist.com/za/CCY?P...ALCULATOR_INTRO

 

co do samej jazdy duzo zalezy od przelozen. ja w górskim terenie mam korby 53/39 i kasete 12-25 co wymusza jazde siłową i niestety nie zawsze jest to porządane, ale efekty takich treningow sa od razu widoczne :P za to na najbardziej hardcorowych podjazdach niestety mi brakuje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i panie ma ktoś z was górala i szose?

Robicie jakąś traske często?

Zróbcie jedną i tą samą trasę jadąc tak samo (albo to samo tętno albo jazda na max) - będzie coś wiadomo.

 

Teraz trochę gdybanie jest, generalnie wiadomo, że prędkość wzrośnie tylko ciekawe o ile ;)

 

Kolarka ma jedną wade - można jeżdzić tylko po asfalcie a góralem po asfalcie i po górach i dlatego mtb wygrywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja wlasnie mam gorala i kolarke, mowilem o jednakowej trasie - 72km mojej ulubionej testowej petelki. Na goralu max to bylo nieco ponad 27 km/h (semisllicki 2.0), na szosowce nieco ponad 32 km/h (Schwalbe Stelvio 23mm). Podaje maksymalne srednie, pokonuje ta trase kilka do 10 razy w roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

srednia na szosie nie ejst wcale wyzsza a jesli jest to niewiele 1-2kmh. fakt szosa ma mneijsze opory toczenia ale moim zdaniem szosa bardziej meczy mmozna zrobic bardziej wymagajacy trening na szosie niz mtbku.

 

PS: szosa cwiczy doskonale kandencje poniewaz szosy maja krotsze ramiona korby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: szosa cwiczy doskonale kandencje poniewaz szosy maja krotsze ramiona korby.

 

Tutaj się nie zgodzę. Przy takiej samej prędkości i przełożeniu kadencja jest taka sama (bo przecież kręcisz tyle samo obrotów na minutę). A skoro ramiona są krótsze to znaczy, że nogi pokonują mniejszą drogę zanim znajdą się w tym samym punkcie (czyt. okrąg, który zakreślasz jest mniejszy). I analogicznie - Twoje nogi pokonują większą drogę przy dłuższych korbach (czyli w mtb, okrąg zakreślony przez Twoje nogi jest większy). Aby pokonać w takim samym czasie (czyli z taką samą kadencją) różne drogi musisz szybciej pracować nogami przy dłuższych korbach - czyli na odwrót niż Ty powiedziałeś). Żeby przy tej samej prędkości kadencja była wyższa musiałbyś jechać na niższym przełożeniu (ale z Twojego postu wynika, że chodzi jedynie o ramiona, więc zakładam, że reszta warunków jest taka jak przyjąłem).

Podobne zjawisko możemy zaobserwować patrząc na samo koło, bądź cień koła w słoneczny dzień. Szprychy przy samej obręczy poruszają się szybciej, więc są mniej widoczne (lub też niewidoczne w ogóle, rozmyte) niż przy piaście (gdzie poruszają się wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...