Skocz do zawartości

[napoje] Co wlewacie do bidonu?


Firestorm

Rekomendowane odpowiedzi

Piliście Isotonika o nazwie OSHEE za 2,90 zł jest go 750 ml i osobiście wole go niż wodę jest w 3 smakach i są też tej firmy wody energetyczne ta firma chyba nie dawno weszła na rynek i u mnie w city to od 2 tygodni jest :thumbsup: ale ma smak prawie jak powerade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio przekonałem się do Nutrend ISOdrinX w wersji "Fresh Apple" (wcześniej smakowałem "Orange"). I muszę przyznać, że smak jabłkowy jest o wiele delikatniejszy, niż np. Powerade, który wg mnie jest bardzo intensywny i pozostawia lepką ślinę. Przy Nutrendzie nie ma o tym mowy. Samej wody praktycznie nie używam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i od czasu do czasu powerade, chociaż w niego nie wieżę, isostar jest moim zdaniem wyraźnie lepszy.

Nie ma co wierzyc tylko trzeba patrzec na etykietki co te napoje zawieraja i w jakich proporcjach. Doznania podczas jazdy co lepiej dziala to bardzo subiektywna sprawa.

A jezeli chodzi o smak (na etykietke przyznaje sie nie patrzylem) ostatnio pilem jablkowy Carbo-Vit z OLIMPU, jak dla mnie bardzo dobry ;) i tani - http://www.megapower.pl/olimp-carbovit-500-ml-p-2817.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio wałkuję Muszyniankę niegazowaną (teoretycznie, bo lekki gazik jest) i jest super na niewymagające trasy. Ma sporo magnezu więc troszkę dopala. Na coś trudniejszego to Powerade albo Gatorade a jak już padam to Tiger albo inne chemiczne ustrojstwo :P

Z Muszynianką jest ten minus, że przecieka mi :) lekko gazowana i bidon tego nie trzyma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak go sypiesz dwie łyżki stołowe na pół litra ??

Też polecę ISO PLUS'a firmy OLIMP. Ja daję 3 w miarę płaskie przeciętnych rozmiarów i kształtów łyżki stołowe :)

 

Opakowanie 2kg za około 65 PLN jak pisał kolega - stosunkowo tanie, smaczne i skuteczne. Od siebie dodam też, że praktyczne - jako że nigdy nie wiem czy danego dnia zrobie 100km jak zwykle czy mnie najdzie i zrobię 200km to zawsze w kieszonce mam przy sobie w torebeczce porcję białego magicznego proszku na 2 bidony 0,7L :P W razie potrzeby wystarczy zlokalizować pierwsze lepsze źródło wody i mamy izo.

 

Można także wyrwać mniejsze opakowania po 400g - ja kupiłem najpierw małą puszkę, przetestowałem, zasmakowało i teraz lecę na dużej.

 

Jeszcze jedno - na opakowaniu producent zaleca stosowanie przegotowanej wody, ja ZAWSZE leję minerala z butelki i jest OK.

 

Polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipotonik sporządzony z izotoniku Activlab HOT. Tanio i dobrze, ze smakiem troche gorzej, ale nie jest źle.

 

Teraz mi sie skończył to wrzucam jakieś kapsułki witaminowe musujące ;]. Jak już kompletnie nie mam nic w domu to pepsi(zawsze tego mamy w domu od groma, tata lubi sie odrdzewiać ;))+woda, ale ani to dobre ani skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej izotonik HOT, Enervita a jak nie to jakiś soczek żeby nie pić czystej wody:) A co do wody to używam przefiltrowanej urządzeniem firmy brita, a nie prosto z kranu:]nigdy nie wlewam do bidonu tych kapsułek musujących bo wtedy bidon lubi sobie wybuchnąć przy wstrząsach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie wlewam do bidonu tych kapsułek musujących bo wtedy bidon lubi sobie wybuchnąć przy wstrząsach:)

Ja tam nawet czasem na gazowanej jezdze i zyje ;]. Po napełnieniu w drodze do roweru dobrze wytrzepuje bidon i otwieram, większość gazu się ulotni, a między łykami napoju nie zgromadzi się go tyle, żeby były jakies problemy w trakcie jazdy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze używałem ISOPlus Olimpu i byłem zadowolony.

Ostatnio się skończył a nie zdążyłem zamówić, więc kupiłem na miejscu coś innego - IsoFaster TREC'a.

Okazało się że ma taki sam skład jak Olimp, a jest jeszcze tańszy.

Kiedy na trasie braknie paliwa to kupuję colę i mieszam 1:1 z wodą.

 

Ale ostatnio znajomy polecił mi spróbować nową mieszankę ;)

Napełnić połowę bidonu napojem izotonicznym, a resztę NitroBolonem (wspomaga wytwarzanie NO).

I wierzcie mi że to działa :P

Oczywiście nie mam zamiaru na tym jeździć, ale czasem dla odmiany... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipotonik jest bardziej wskazany pomiędzy treningami.

 

Na codzień jeżdżę na ISOPlus z Olimp i bardzo mi pasuje. Wcześniej jeździłem na hipotoniku Nutriproduct i było OK, ale izotonik lepiej oddziaływuje podczas wysiłku i w moim przypadku daje się to odczuć.

 

Poniżej krótkie wyjaśnienia odnośnie różnic pomiędzy napojami, przy czym ten sam napój może być jednocześnie hipo, czy izo tonikiem, w zależności od stężenia roztworu:

 

Hipotoniki

 

Izotoniki

 

Hipertoniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio podczas jazdy piłem nowy napój izotoniczny OSHEE. Muszę przyznać, że jechało się zdecydowanie lepiej niż na zwykłej wodzie :)

 

No niezły jest. Mój bidon lubi przeciekać więc wlewam do niego zwykłą wode mineralną i wsypuje odrobine soli. Rama nie klei sie potem od brudu jak w przypadku słodkich napojów.

Przy dłuższych trasach wale pod wiejskim sklepikiem tigera lub power rida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dłuższych trasach wale pod wiejskim sklepikiem tigera lub power rida.

 

Te energy drinki są na dłuższą metę do dupy, że tak powiem ;) Lepiej kupić napój izotoniczny, który zawiera naturalne mikroelementy przez co zmęczenie jest mniejsze, niż kofeina która tylko pobudza na chwilę, po czym łapie się doła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...