Skocz do zawartości

[McDonald] Mc Drive nie dla rowerzystow ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Widziałem film. Moja siostra spędziła w Stanach w sumie pewnie coś ok roku. Tam ludzie jedzą w McDonalds bo to jest najtańsze jedzenie.

 

Problemem nie jest samo jedzenie, ale jego ilość. U nas największa procja to ichniejsza najmniejsza (w innych sieciach są kubki 2l napoju). Poza tym wszedzie jeżdżą samochodem. Przeciętny amerykanin dziennie pokonuje ok 1 km na piechotę. I to jest główna przyczyna takiego, a nie innego stanu rzeczy, a nie sam fakt pozywiania się w fast foodach.

 

Wszystko w za dużej ilości jest szkodliwe. Nadmiar bananów też. A słodkie bułki to straszna bomba węglowodanowa bez żadnych innych składników wartosciowych dla człowieka.

Napisano

10zl dobry obiad w Macu?? Ja mam za 7zl pizze a w sumie placek i jest to najlepsza pizza jaka jadlem gdzies poza domem, jesli ktos mieszka w 3miescie i wie co to Gdynianka to wie o czym mowie ;) Wole nawet zamowic pizze za dyche gdzies indziej niz opchac sie hambugsami za dyche. A co do bananow i bulki to gratuluje przyszlych wrzodow zoladka gdybys zamiast cieplego obiadu nawet z maca jadl sobie buleczki zdrowiutkie :(

Napisano
A co do bananow i bulki to gratuluje przyszlych wrzodow zoladka gdybys zamiast cieplego obiadu nawet z maca jadl sobie buleczki zdrowiutkie ;)

Człowieku, pokaż mi, w którym miejscu napisałem o bananach czy bułce zamiast obiadu? Pisałem o czymś na ząb po treningu. To raz. A dwa, wrzody powoduje bakteria, a nie nasz sposób odżywiania, proponuję abyś się doinformował...

Najczęstszymi przyczynami są: zakażenie Helicobacter pylori i niesteroidowe leki przeciwzapalne

Za 10zł mogę zjeść obiad z 2 dań w barze z obiadami domowymi. Myślę, że na 100% zdrowiej niż w Mac'u.

Napisano

Nic wam się nie stanie gdy zjecie raz na jakiś czas obiad w McDonaldsie i nie wpłynie na waszą wydajność fizyczną. Uważam, że lepiej nie jeść podczas dużych wycieczek rowerowych, ale podczas lokalnych przejazdów ze znajomymi można skoczyć na shakea i cheeseburgera. Jest różnica między filmem, gdy typ je 24h/dobe przez miesiąc, a zjedzeniem przekąski raz na 2 tygodnie. Ja mczestaw zwykle jadam, gdy wracam z jakiś odleglejszych wyjazdów samochodowych na szybki posiłek.

 

Oczywiście kebab i pizza są zdrowsze i również mi się zdarza dużo częściej je jadać.

 

PS. W Warszawie w kilku McDonaldsach są problemy z zakupem w mcdrive, a raz zdarzył mi się pogrozić, że wejdę wśród klijentów z brudnym rowerem to odpuścili..

Napisano
Człowieku, pokaż mi, w którym miejscu napisałem o bananach czy bułce zamiast obiadu? Pisałem o czymś na ząb po treningu. To raz. A dwa, wrzody powoduje bakteria, a nie nasz sposób odżywiania, proponuję abyś się doinformował...

 

więc czemu porównujesz to do jedzenia w maku? ;)

Napisano

Przeciez ja od początku pisze, ze Mac czy inne KFC jest dobry w sytuacjach awaryjnych, bo mało jest tańszych lokali, a ma sie pewnośc, ze się człowiek nie zatruje, co w jakiejś szemranej budzie może się zdarzyć. Poza tym mało który lokal może dorównać szybkoscią obsuługi sieciowym fast foodom.

 

Chodzi po prostu o to, zeby nie demonizować tego typu jedzenia, bo wszystko jest dla ludzi, tylko jak ze wszystkim trzeba zachowac zdrowy umiar..

 

Za 10zł mogę zjeść obiad z 2 dań w barze z obiadami domowymi. Myślę, że na 100% zdrowiej niż w Mac'u.

Po pierwsze primo, nie wszedzie za 10zł.

Po drugie primo już dwa razy w życiu zdarzyło mi sie zatruc takim 'domowym" obiadkiem.

Napisano

Huhu napisałem, że w barze z obiadami domowymi, jasne, że w restauracji tyle nie zapłacę. Co do zatrucia, to się może zdarzyć wszędzie, ale każdy zna lepsze i gorsze knajpy, czy bary.

Ja nie demonizuję Maca, pisałem tylko o posiłku po treningu, na szybko wolę coś przekąsić na "małego głoda" ;), a zjeść normalny obiad. Nie przepadam za żarciem z Maca i temu podobnych, ale czasem skorzystam, zwłaszcza jak gdzieś jadę w dalszą podróż, to nie mam ochoty eksperymentować. Ale u siebie nie zaglądam tam.

 

po drugie primo :( - znasz znaczenie tego słowa?

 

hrabia co porównuję? Że zdrowiej zjeść kilka bananów niż hamburgera? A masz wątpliwości? To nie ja napisałem o wrzodach żołądka po zjedzeniu zimnego posiłku...

Napisano
Ooooo to pojechales Stary... Ketchup to pierwsza rzecz za ktora powinienes dostac w leb. Widac nigdy nie jadles prawdziwej, wloskiej pizzy. Bo dla pizza-mana z Italii ketchup to takie samo swietokradztwo i obraza jak wino w kartoniku typu tetra-pack tongue.gif

 

Pisałem na szybko. Miałem na myśli koncentrat pomidorowy.

Napisano
po drugie primo ;) - znasz znaczenie tego słowa?

Myślę, że znam i myślę, że nigdy nie miałes styczności z "Powtórką z rozrywki". Może juz za stary jestem, ale chyba jeszcze nie spotkałem osoby która by tego nie kojarzyła.

Tak samo bzdurne stwierdzenie jak "To se ne vrati", czy "to by było na tyle". Ktos to kiedys palnął i do teraz jest używane.

Napisano
Myślę, że znam i myślę, że nigdy nie miałes styczności z "Powtórką z rozrywki". Może juz za stary jestem, ale chyba jeszcze nie spotkałem osoby która by tego nie kojarzyła.

Tak samo bzdurne stwierdzenie jak "To se ne vrati", czy "to by było na tyle". Ktos to kiedys palnął i do teraz jest używane.

No to zwracam honor ;). Rzadko słucham Trójkę...

Ale kończmy ten wątek, bo to już sporo OT.

 

A w temacie McD to rowerem nie próbowałem nigdy, ale na pieszo kiedyś zamawiałem w okienku i nie było problemu :(.

Napisano

wylalbym do nich mejla i zapytal dlaczego ;->

 

choc... osoby piszace wyzej maja racje... syf jakiego malo :P

choc w tortilli jest spory kawalek kurczaka... troche bialka...

ogolnie z zarciem na miescie jest tak, ze trzeba wiedziec gdzie... :P ja nie wiem i mi z tym dobrze... :D

jak jezdze rowerem to mam tlyko wode i czasem banana kupie... najzdrowszy owoc - duzo witamin

i to co najwazniejsze przy wysilku - weglowodany...

ew. inne owoce... weglowodany z cukru sa nic nei warte ;]

Napisano

ehm Ludzie :D

Przede wszystkim wy nie porównujcie oryginalnej włoskiej pizzy do Mc Donalda albo do tych budkowych.

Ciasto jest robione ręcznie, z mąki (tak jak np. nasze babcie robią pierogi). Następnie po dodaniu składników wypiekana jest w piecu kamiennym, opalanym drewnem (podobno też jakoś specjalnie sprowadzone albo preparowane). Po zjedzeniu takiego czegoś człowiek ma uczucie sytości ale nie jest pełny i ma wrażenie, że jednak mógłby jeszcze coś zjeść :P. Dla ścisłości jeszcze dodam, że dla prawdziwego Włocha pizza pieczona w piekarniku elektrycznym jest już, w pewnym sensie śmieciem.

 

Co do tematu to ja was podziwiam. Przyznaje jest bardzo smaczne jedzenie, ale ja go unikam jak mogę. Jest to bardzo niezdrowe jedzenie i wg mnie dla sportowca dieta, która raczej przeszkadza. Nawet jak mam ochotę na coś takiego, wystarczy jak spojrzę na jakiegoś grubasa albo modeleczkę to od razu mam motywację, aby zjeść w domu jakiego ogórka albo innego pomidora aniżeli junk food`a.

 

Jak byłem młodszy i dopiero zaczynałem jazdę na rowerze to przyznam szczerze, że raz udało mi się zajechać do Drive i mnie obsłużyli ale to było jakieś 5 lat temu :P

Napisano

a ja uważam, że lepiej zjeść Hamburega w McDonaldzie niż w budce na peronie itp. :)

W McD jak w żadnej innej "fast fudowni" dbają o higienę i świeżość jedzenia.!

Napisano

Choćby smakowało jak ambrozja to i tak nie warto zbliżać się do tego syfu. Doprawdy nie wiem w jakich okolicznościach nie zaszkodzi takie połączenie cukrów i najpodlejszych możliwych tłuszczy.

Na szczęście McD ułatwia sprawę do maksimum - żarcie nie jest nawet smaczne więc pokusa spożycia tak bliska zeru jak to możliwe. Moim skromnym zdaniem wyświadczyli Ci przysługę, może tak jak sugerował kolega, kierownik jest bikerem i to taki gest solidarności. (Swoją drogą ciekawe czy rodzinie pozwala zjadać to "coś").

Napisano

Wszystko fajnie ale jak jak sie robi 6 tyś km/m-cznie po połowie polski to restaurowanie się w przydrożnych barach trąci rosyjską ruletką. Ważne aby nie przeginać a jak najwięcej żarełka przygotowywać samemu.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Co do Mc Drive - Bo temat troszeczke odszedł od założeń autora - jak mniemam, kozystam z Macka w Łodzi zawsze podjezdzam do Driva to nie wyprzedzam samochodów - do składania zamwienia - ale jak już składam zamówienie a przy okienku odbioru stoi 2 czy 3 samochody to osoba przyjmująca zamówienie w 1 okinku zawsze mówi mi żebym odrazy podjechał do okienka odbiru ( nie czekał w kolejce )

Nigdy nie spotkałem się z jakimiś negatywnymi uwagami ze strony pracowników.

A co do teraz nowszych rozweiązań Macka - mianowicie zamówienie składa się do mikrofony a nie w 1 okienku to kiedyś mi powiedziano że jak podjeżdzam rowerem to żebym albo powiedział dzieńdobry albo coś tam - bo oni nie patrzą czy coś podjechało tylko słyszą w słuchawkach jak jest saochód to mi pani powiedziała że słyszy silnik i wtedy reaguje a jak ja podjechałem to nic i powiedziała żebym następnym razem coś powiedział.

Napisano

Kopaczus - dobre, uśmiałem się :D

 

Raz mi się zdarzyło korzystać z McDrive na rowerze i nie było żadnych problemów. Chyba nawet rozbawiłem tym Panienkę z okienka :D

Co do jedzenia z MaCa to jasne, że zdrowe to to nie jest, ale raz na wielki czas nikomu nie zaszkodzi. Aczkolwiek jeśli mam do wyboru to wolę iść na małą pizzę :D

A co do dodawania czegoś od siebie (tzn. od kucharzy do jedzenia) - wszyscy, którzy myślą, że to niemożliwe są w głębokim błędzie :) Pracownicy różnych "sieciówek" często się lubią i jak to bywa w kręgach znajomych, nikt na nikogo nie doniesie jeśli ktoś "odwali" jakiś numer wyjątkowo nieuprzejmemu klientowi.

Nie twierdzę, że takie przypadki są częste, ale nie wierzyłbym ślepo, że ich w ogóle nie ma. Także lepiej być grzecznym, a jak obsługa nie pasuje to opuścić lokal :D

Napisano

Ceber, gdzie w Łodzi jest McD, w którym składa się zamówienie przez mikrofon?

siwy84, przecież pracownicy na kuchni nie wiedzą dla jakiego klienta robią kanapkę, więc czyjaś uprzejmość bądź też jej brak, nie mają tutaj zupełnie nic do rzeczy.

Napisano

A to ci ciekawostka. W McShicie nie obsługują nie obsługują rowerzystów :D W życiu bym się o tym nie dowiedział, gdybym nie trafił na ten wątek. Do Mcsh*ta wstępuje tylko po to by się za przeproszeniem odlać. I to pod warunkiem, że akurat nie ma w pobliżu krzaków.

Napisano

Jeszcze mi się nie zdarzyło na rowerze podjechać do Mc Drive :) Jak jeszcze kiedyś tam jeździłem no to rower zostawiałem przed lokalem, koledzy pilnowali a ja im kupowałem co chcieli i tak na zmianę.

 

PS. Osobiście wolę Longera z KFC niż hamburgera z McSracza :thanks:

  • 6 miesięcy temu...
Napisano

Jeszcze mi się nie zdarzyło na rowerze podjechać do Mc Drive :w00t: Jak jeszcze kiedyś tam jeździłem no to rower zostawiałem przed lokalem, koledzy pilnowali a ja im kupowałem co chcieli i tak na zmianę.

 

PS. Osobiście wolę Longera z KFC niż hamburgera z McSracza ;)

 

Ja w McSzicie lubię tylko Szejka waniliowego i kawę :laugh:

 

Ogólnie to produkty z MC nie służą rowerzystą na ich kondycję i formę - zresztą jak większość "szybkich przegryzek" :laugh: ...dlatego z tego MC Drive to rzadko korzystałem będąc w pracy , w trasie.

 

Ja ostatnio wolę jak mam zjeść coś szybkiego to Azjatycka kuchnia drobiowa :) :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...