Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 26.04.2018 o 08:49, Arni220 napisał:

Bo źle wyszejkowałeś. Skoro brud spod rolki potrafi wypłukać płynna parafina, to tym bardziej zrobi to rozpuszczalnik. Napisałem ci, zanim wsadzisz łańcuch do wosku, to musisz go tak długo szejkować/zmieniać rozpuszczalnik, aż ten po którejś zmianie będzie czysty mimo szejkowania.

Koszt ilości benzyny i alkoholu przerośnie wartość łańcucha :) 

 

W dniu 26.04.2018 o 10:19, Arni220 napisał:

Zakaz szejkowania łańcucha nie jest niczym innym jak zakazem usuwania starego smaru, a więc skoro z łańcucha nie wolno, to i z łożyska czy innych podzespołów także. 

Z łożyska usuniesz smar i wtłoczysz smar łożyskowy, z reguły smar łożyskowy ma dużą lepkość kinematyczną w klasach NLGI-1/2/3/4.

W łańcuchu tego nie zrobisz. W łożyskach stosuje się uszczelnienia, w łańcuchach rowerowych nie ma uszczelnień x-ring/z-ring,  jedynym rodzajem uszczelnienia jest brud dostający się miedzy blaszki a rolkę.

W dniu 26.04.2018 o 08:49, Arni220 napisał:

Niestety, po zawoskowaniu i przejechaniu XXkm ten wosk i tak zrobi się czarny od opiłków startej stali i praktycznie czynność należałoby powtórzyć.

Jeśli tak jest, to jest to kolejny argument że szejkowanie to pic na wodę.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, inforobert napisał:

Jeśli tak jest, to jest to kolejny argument że szejkowanie to pic na wodę.

Jaki pic na wodę?

To łańcuch prosto z opakowania z fabrycznym smarem się nie zużywa?

Proponuję zrobić eksperyment, dla ułatwienia coś z "gołego" aluminium: potrzyj trochę palcem, wiesz co się stanie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, inforobert napisał:

Koszt ilości benzyny i alkoholu przerośnie wartość łańcucha

Policz dokładnie wszystko. Benzyna 5L kosztuje ok. 35zł w markecie, można jej używać wielokrotnie, wystarczy poczekać aż osad osiądzie na dnie. Rocznie nie więcej niż litr czy dwa zejdzie. Do tego dolicz koszta nie tylko łańcucha, ale także kasety i blatów, w rowerze szosowym blaty często przekraczają kwotę 200zł, mając blat owalny ceny wzrastają do +500, kasety 11rz to kwoty 200+, Eagle to 600+. Cena benzyny przy tych kosztach to drobne na podpaski.

W smarowaniu parafinowym pic ma polegać na tym, że szejkowanie trzeba przeprowadzić za pierwszym razem, potem wystarczy braki parafiny uzupełniać. W temacie opisałem swoje uwagi po 2 miesiącach. Zresztą nikt ciebie do tego nie zmusza.

15 godzin temu, inforobert napisał:

Z łożyska usuniesz smar i wtłoczysz smar łożyskowy, z reguły smar łożyskowy ma dużą lepkość kinematyczną w klasach NLGI-1/2/3/4.

W łańcuchu tego nie zrobisz. W łożyskach stosuje się uszczelnienia, w łańcuchach rowerowych nie ma uszczelnień x-ring/z-ring,  jedynym rodzajem uszczelnienia jest brud dostający się miedzy blaszki a rolkę.

Nie widzę problemu, stosuj smar stały, twój wybór.

PS. są łożyska bez uszczelnień, są łożyska z uszczelnieniem bezstykowym, są łożyska wysokoobrotowe gdzie smarowanie przeprowadza się odpowiednim olejem. Uszczelka w tym przypadku nie ma nic do rzeczy, albo można osuwać stary, przepracowany smar wraz z brudem, albo nie. 

15 godzin temu, inforobert napisał:

Jeśli tak jest, to jest to kolejny argument że szejkowanie to pic na wodę

Trudne są z tobą dyskusje - proszę pani, a czemu, a po co, a dla czego, a jak, a... jak z przedszkolakiem.

Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali. Jak tego nie rozumiesz i dodatkowo nie umiesz poprawnie wyszejkować, to może nie zabieraj się za to?

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj przetarłem specjalną szczotką na sucho z zakurzenia i jednocześnie odpały inne brudki plus przetarłem zębatki itp.  nałożyłem olej - czerwony po chwili pokręciłem szyko, wytarłem znów do sucha i zobaczymy jak długo będzie, dziś już w kurzu i terenie dorzucone na szybko 6 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

W dniu 28.04.2018 o 06:59, skom25 napisał:

Jaki pic na wodę?

To łańcuch prosto z opakowania z fabrycznym smarem się nie zużywa?

Proponuję zrobić eksperyment, dla ułatwienia coś z "gołego" aluminium: potrzyj trochę palcem, wiesz co się stanie?

 

Czytaj ze zrozumieniem. Gdzie napisałem że nie wolno smarować łańcucha ?

Od kilku miesięcy nie bawię się w szejkowanie bo to pic na wodę.

 

Nie chciało mi się dzisiaj, po wczorajszym remoncie piwnicy, ale dzisiaj zabrałem się za serwis roweru od kolegi.

Zastosował się do moich zaleceń, nie szejkuje, wyciera - smaruje - wyciera. Efekt taki że łańcuch sprawny nie zgrzyta.

W dniu 28.04.2018 o 14:44, Arni220 napisał:

Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali. Jak tego nie rozumiesz i dodatkowo nie umiesz poprawnie wyszejkować, to może nie zabieraj się za to?

Wychodzi na to że Ja i Cervandes  zmyślamy ?

No jedni wierzą w szejkowanie drudzy w płaską ziemię. Wiara sprawą prywatną.

 

W dniu 28.04.2018 o 14:44, Arni220 napisał:

Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali.

Jak gorzej ? Przecież oblepiła ci cały napęd w szosie.

Korbę i kasetę szejkujesz, a potem odtłuszczasz w alkoholu ? Przy każdym dosmarowywaniu ?

Twoja wypowiedź :

W dniu 17.04.2018 o 09:11, Arni220 napisał:

Co więcej, czeste dosmarowanie powoduje odkładanie się nadmiaru przepracowanej, czarnej parafiny na wszystkim co możliwe, a więc mamy ją i na zębach i na blaszkach łańcucha i co najgorsze pomiędzy małymi koronkami kasety.

 

Po co smarować skoro jest nadmiar ?

 

 

 

 

W dniu 25.04.2018 o 14:31, Arni220 napisał:

Choćbyś rozebrał każde ogniwko, wytarł szmatką, umył je myjką ultradźwiękową, wyszejkował 100x w benzynie i spirytusie, to czarna maź tak czy siak się utworzy na nowo i to bardzo szybko, bo tak czy siak zetrze się odrobina stali z każdym przejechanym przez nas kilometrem.

 

W dniu 26.04.2018 o 08:49, Arni220 napisał:

Jak tak zrobisz, to po woskowaniu nie będziesz miał żadnych osadów na dnie. Niestety, po zawoskowaniu i przejechaniu XXkm ten wosk i tak zrobi się czarny od opiłków startej stali i praktycznie czynność należałoby powtórzyć. Pytanie, komu się chce?

Mnie się nie chce bo to pic na wodę.

Argumenty przeciw szejowaniu ujęte w twoim cytacie.

 

 

W dniu 17.04.2018 o 09:11, Arni220 napisał:

Jak jest w MTB? Zdecydowanie mniej km robię na góralu, ale po tych kilkuset mogę powiedzieć, ze jest znacznie lepiej. 

Nie wiem co się dzieje, ale chyba pył ma jakiś wpływ na to, że parafina nie odkłada się tak w różnych zakamarkach czy na kółkach przerzutki.

Uszczelnia łańcuch stąd nie brudzi napędu, dla tego nie szejkuje.

Szejkowanie to syzyfowa praca.

Edytowane przez inforobert
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtłuszczasz hamulce codziennie ? Wszak bezpieczeństwo najważniejsze.

 

Godzinę temu, Arni220 napisał:

No i masz swoją odpowiedź, tobie się poprostu nie chce, dla tego bronisz swoich przekonań. 

Bezsensownych czynności człowiek myślący nie robi.

Skoro to szejkowanie takie dobre, to i kasetę i korbę, oraz przerzutkę tylną i przednią, tez szejkować przy każdym szejkowaniu łańcucha ?

Edytowane przez inforobert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, inforobert napisał:

Odtłuszczasz hamulce codziennie ? Wszak bezpieczeństwo najważniejsze.

A ja nie, bo to bez sensu. Od czego w lesie miały by zatłuscić mi się hamulce? 

Nie widzisz, że twoje myślenie oparte jest na braku chęci w wykonaniu czynności, a nie jej wadach/zaletach? 

Przerzutka tylna, to mechanizm w większości zamknięty i uszczelniony w przeciwieństwie do łańcucha czy przedniej przerzutki. Dwa, przednia i tylna przerzutka w swoich zawiasach nie przenoszą takich obciążeń i nie pracują tak intensywnie jak łańcuch, a w dodatku dostęp do ich elementów ruchomych podczas mycia roweru jest bardzo ułatwiony. 

A jak pytasz, to podczas przeglądu tylnej warto stary smar wymyć, wyszejkować i dopiero nałożyć nowy no chyba, że ty tych przeglądów sobie nie wykonujesz, bo też ci się nie chce. 

Trzy, zęby kasety i blatów jesteś w stanie dość dokładnie wymyć nie zdejmując ich z roweru, trochę odtłuszczacza, woda z płynem, płukanie i te elementy umyjesz. Niestety do wnętrza łańcucha się tak łatwo nie dostaniesz. Porównanie zatem bezsensowne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał:

Nie widzisz, że twoje myślenie oparte jest na braku chęci w wykonaniu czynności, a nie jej wadach/zaletach? 

Już ci wcześniej wytłumaczyłem dlaczego na szosówce oblepia ci się napęd z wosku, a dla czego nie oblepia się w MTB. Dalej się zastanawiasz czemu tak się dzieje ?

Dalej z uporem sam sobie robisz dodatkową robotę.

W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał:

A jak pytasz, to podczas przeglądu tylnej warto stary smar wymyć, wyszejkować i dopiero nałożyć nowy no chyba, że ty tych przeglądów sobie nie wykonujesz, bo też ci się nie chce. 

Nie mam :) 

Idąc twoim tokiem rozumowania , przy szejkowaniu łańcucha, szejkujesz cały napęd ? 

Jeśli tylko szejkujesz łańcuch i zakładasz na brudny napęd, to jest to bez sensu robota.

W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał:

Trzy, zęby kasety i blatów

Kasety nie mam, a tak zwane blaty posiadam tylko dwa.

 

W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał:

Przerzutka tylna, to mechanizm w większości zamknięty i uszczelniony

W którym to miejscu ? Gdzie te uszczelnienia ? 

Edytowane przez sznib
ort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle wystarczy, jest oring na trzpieniu, jest plastikowy ślizg/redukcja średnicy, tyle wystarczy by do sprężyn nie dostawał się syf, woda i błoto, a smar z wnętrza nie był wypłukiwany po każdym umyciu przerzutki/roweru. Podobnie kółeczka, od XT/Ultegry mamy gumowe uszczelnienia łożyska ceramicznego lub kulkowego. Generalnie mechanizmy zamknięte, którym głębokie zanurzenie w rozpuszczalniku zaszkodzi tak samo jak łańcuchowi motocyklowemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak czyszczę łańcuch, kasetę i trzy zębatki przy pedałach benzyną ekstrakcyjną i szczoteczkami, potem wycieram i suszę jedną noc, na drugi dzień oliwię łańcuch, znowu kilka godzin lub kolejna nocka i dokładnie wycieram, to po pierwszej jeździe tylne szprychy i tylna felga są popaprane kropkami czarnego mazidła. Działa siła odśrodkowa podczas jazdy, wiadomo, leci to od pozostałości na kasecie. Czy też tak macie? Ewentualnie co robię źle?

Jest też tak, że podczas mycia benzyną ekstrakcyjną lub naftą świetlną, trochę się pryska i zostają zasuszone plamy w dolnej części ramy i na tylnej feldze. Jak względem tego wypada odtłuszczanie piankami?

Mamy dwa rowery i 0,5l benzyny lub nafty, w cenie ok. 7 zł wystarcza na max. 3 umycia napędów każdego roweru (szczoteczki też trzeba przepłukać po tym). Pianka kosztuje ok. 42 zł za ok. 0,5 l - na ile coś takiego realnie wystarcza.?  Czy po piance faktycznie spłukuje się wodą?

Rowery użytkowane krosowo - wiejski drogi, leśne drogi, czasem asfalt, warunki suche.

 

 

Edytowane przez dragster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W poniedziałek napęd wyczyszony "Finish Line Speed coś tam" do łańcucha w sprayu. Benzyna ekstrakcyjna czy nafta świetlna robią taką samą robotę, a są tańsze.

Wytarte, osuszone i we wtorek nałożony na sworznie w ogniwach, po kropelce czerwony Fl. W środę łańcuch przetarty i pierwsza jazda, 16 km w średnim terenie.

Łańcuch pracuje głośniej niż na poprzednim, gęstym Bloody Oil made in Poland, zostało jeszcze trochę czarnej mazi.

Zobaczymy, dziś większa trasa.

Edytowane przez dragster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...