kevin Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 Witam.. Otóż jestem nowy I mam pytanie jakie batony kupujecie np do treningow.. czytalem ze batony duzo robia.. Pozdrawiam
Drozdzu5 Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 Ja ostatnio kupiłem batony w Decathlonie z serii "APTONIA". Są to batoniki dietetyczne zapewniające dużą dawkę węglowodanów podczas wysiłku, ale też zawierające witaminy B1, B2 i B6. Świetnie smakują i skutecznie uzupełniają zapasy energii. Jest to raczej powoli uwalniana energia w przeciwieństwie do żelów, które mają dawać "kopa" w postaci szybkiego uwolnienia energii.
Timon92 Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 Ja polecam batony zbożowe np. Corny albo takie małe z Tesco po 60gr.
arroyo Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 W biedronce za 3,50 masz 6 batonów "Smako" składających się z musli z żurawiną, łatwo się to gryzie i połyka i nie lepi się jak batony z czekoladą.
kevin Napisano 26 Kwietnia 2009 Autor Napisano 26 Kwietnia 2009 Drozdzu5 a gdzie moge takie kupic.. arroyo musze sprobowac
zabiel17 Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 Kevin, czytając ze zrozumieniem, zauważyłbyś, że można je kupić w Decathlonie
Quattro Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 Biedronkowe z żurawiną - cud, miód, malina
Drozdzu5 Napisano 26 Kwietnia 2009 Napisano 26 Kwietnia 2009 Tak właśnie - w Decathlonie. :-) A te wszystkie biedronkowe batoniki z muesli itp. też są w miarę dobre, więc też mogę polecić.
bts Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 Bardzo dobre batony są z Lidla. Nazywają się "Firstnice". W składzie jest 41% (sporo) mieszanki owoców (jakie to owoce, zależy od smaku batona, ale zazwyczaj min. 3-4) a więc łatwo przyswajalne cukry proste, poza tym, m.in. trochę płatków owsianych (tu z kolei przydatne węgle złożone) i tłuszczy roślinnych. I podstawowa zaleta - baton się w ogóle nie klei, jest oprawiony w takie białe coś przypominające... opłatek, generalnie fajna sprawa. Chyba 0,60 zł za sztukę.
Gevera Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 No właśnie, drozdzu, nie lepią się do zębów, albo nie smakują jak trociny? I czy aby nie czuć ich w żołądku? Bo ja mam problemy z jedzeniem na rowerku właśnie (; jak zjem i kręcę, to cierpię.
madek Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 Testowalem ostatnio te żurawionowe z Biedronki - daja rade choc troche sie kleja Ale cena swietna 6 szt za 2.99. Corny oczywiscie tez ok, ale juz drozsze i wiekszosc jest z czekoladą.
Klosiu Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 Nie lepiej, bo raz, ze sie topi, dwa to 60% jej kalorii to tluszcze, nieprzydatne w czasie jazdy. Do tej pory jadlem Corny zurawinowe, ale musze nawiedzic Biedronke, jak tam takie cuda sprzedaja .
insideee Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 Przecież nie zawsze jest 30 stopniowy upał.
bts Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 Ale jak taka czekolada ma zalegać w tylnej kieszeni cieniutkiej koszulki, to moment stopi się od rozgrzanego ciała.
Drozdzu5 Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 No właśnie, drozdzu, nie lepią się do zębów, albo nie smakują jak trociny? I czy aby nie czuć ich w żołądku? Bo ja mam problemy z jedzeniem na rowerku właśnie (; jak zjem i kręcę, to cierpię. Te z Decathlona są świetne - nie lepią się, smakują super i jak się podzieli je na 2 porcje i zje w jakimś małym odstępie czasu, to w żołądku też komfort. Tylko cenowo troszkę sporo wychodzą. Te muesli - coś koło 1,5 zł/szt., te w postaci masy owocowej chyba nawet 1,8zł/szt. (ale są przepyszne w smaku). P.S.: A ja mam problem z żołądkiem właśnie jak nie przegryzę czegoś w połowie treningu. Testowalem ostatnio te żurawionowe z Biedronki - daja rade choc troche sie kleja Ale cena swietna 6 szt za 2.99. Corny oczywiscie tez ok, ale juz drozsze i wiekszosc jest z czekoladą. Kiedyś testowałem te z żurawiną, dzisiaj z orzechami wziąłem sobie. Są dość smaczne, aczkolwiek nieco lepiące. Trochę mniej węglowodanów niż w Decathlonowych (64% zamiast 72% lub nawet 80% przy masie owocowej) na rzecz tłuszczy i brak witaminek z grupy "B", które - jak mi się kiedyś obiło o uszy - podobno mają także polepszać szybsze przyswajanie węglowodanów (wyprowadźcie mnie z błędu jeśli źle mówię). A nie lepiej zwykłą czekoladę? Ja na ostatnim maratonie zostawiłem sobie Milkę w samochodzie, żeby się później posilić w drodze powrotnej do domu, jednak na gorącą czekoladę w postaci w pełni płynnej nie miałem ochoty. Gdybym miał przy sobie w czasie jazdy, efekt pewnie byłby identyczny.
czarnaMAMBA Napisano 29 Kwietnia 2009 Napisano 29 Kwietnia 2009 Batony mozna sobie zrobic samemu Płatki owsiane, białka z jaj, białko np z olimpa, rodzynki, troche mlaka, słodzik, albo glukoza mieszamy wlewamy na blachę, pieczemy, kroimy i jemy Ale Corny uwielbiam
Tullus Napisano 29 Kwietnia 2009 Napisano 29 Kwietnia 2009 Hmm do tej pory głównie snickersy xD Ale coraz bardziej mnie wnerwiają, muszę wypróbować te polecane przez was biedronkowe.
kevin Napisano 30 Kwietnia 2009 Autor Napisano 30 Kwietnia 2009 a panowie gdzie dajecie te batony ? do kieszeni ?
arroyo Napisano 30 Kwietnia 2009 Napisano 30 Kwietnia 2009 Ja pakuję do kieszeni w koszulce tak ze 2, chociaż to zależy od trasy. Te biedronkowe trochę miękną, ale się nie rozpływają więc jest ok.
Drozdzu5 Napisano 30 Kwietnia 2009 Napisano 30 Kwietnia 2009 Kieszeń w koszulce i wstępnie rozpakowane, czasem nawet już przełamane na pół. Takie rozwiązanie przydaje się, żeby się potem nie męczyć z otwieraniem zębami np.
Tullus Napisano 2 Maja 2009 Napisano 2 Maja 2009 Jestem po przetestowaniu kilku z waszych propozycji, na razie w warunkach domowych , ale doszedłem do wniosku, że na rower doskonale się nadają. Z biedronki żurawinowe bardzo fajne, choć ciut za słodkie, Lidlowskie smakują ciut jak siano, ale sporo zależy od smaku, mi podszedł bardzo śliwkowy
gdy Napisano 2 Maja 2009 Napisano 2 Maja 2009 też preferuje CORNY, dostepne w każdym markecie , niska cena , spory wybór smaków
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.