Skocz do zawartości

[rama] Naprawa ram carbonowych


ulvgar

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co mi wiadomo jedyny problem był technologiczny(brak wyposażonych i wiedzących co robić majstrów), bo łatwość napraw raczej bez problemowa(od dawna się to wykonuje np? w USA), z tym że faktycznie w Polsce nie wielu gości to robi ,ale jeżeli pojawiają takowe oferty to świetna wiadomość dla posiadaczy takowych..:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może znaczyć tyle, że do tej pory zbierał doświadczenie w wykonywaniu tego typu napraw, a jeśli zdobył już odpowiednie i jest pewien swoich umiejętności - to może nadszedł czas żeby mieć z tego jakieś wymierne korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Jarek ma duże doświadczenie z robieniem karbonowych komponentów, jednak także z naprawianiem. Był o nim nawet artykuł w bB. Udziela się na lb i forumszosowe.org i z tego co czytam, to wynika, że chętnych na naprawianie takich komponentów nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...moze to oznaczac ze firma ta wczesniej robila komponenty karbonowe a nie zajmowala sie ich naprawą. przecie jest wielu producentow sprzetu z karbonu na swiecie - pytanie ilu z nich zajmuje sie restauracją :) ?

 

Duże znane firmy się tym nie zajmują ,bo to nie leży w ich interesie. bardziej opłaca się im sprzedawać nowe ramy. Dobrze ,że powstają firmy zajmujace się renowacją carbonowych ram. To wprowadza element konkurencji na rynku części kompozytowych -z pożytkiem dla klienta. A naprawa uszkodzonej ramy (poza pewnymi szczególnymi przypadkami) jest możliwa. Problem w tym ,że nie da się oddzielić zlaminowanych wcześniej włókien węglowych od żywicy ,więc na pękniętą rurkę trzeba nałożyć pasma włókien ,które w tym miejscu tworzą zgrubienie. Metoda skuteczna choć mało estetyczna. Ale nie wykluczam ,że Jarek Sienkiewicz wynalazł inny sposób. Ten człowiek ma ogromne doświadczenie i kompozytami nie zajmuje się od wczoraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się wydaje, że taka rama musi sporo przytyć po takiej naprawie (mówię o większych uszkodzeniach typu złamanie lub poważne naderwanie np. sztycy), bo jak wiadomo karbon składa się z włókien i jeżeli one zostaną zerwane to ich struktury żadnymi technikami nie da się odtworzyć (co natomiast jest możliwe w przypadku ram z stopów - dobre spawanie może sprawić, że rama będzie miała identyczną wytrzymałość jak przed wypadkiem [patrz. wiązanie metaliczne:P]), można jedynie w miejsce uszkodzenia nałożyć jakieś dodatkowe warstwy wzmacniające i trzymające całą konstrukcję (albo jakiś kołek umieścić w środku :)). Te naprawy mają tylko miejsce dlatego, że ramy są drogie i szkoda wyrzucić ramę za 5000zł do kosza. Trzeba się liczyć z tym że po tej naprawie rama przytyję, a jeżeli będziemy chcieli zachować w miarę "karbonową" wagę to i straci na wytrzymałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie nie oczekujmy cudów , nie naprawiamy ramy 10gr tubką super glue . waga nie podskoczy jak na przykładzie siodla prawie drugie tyle . bitwa o gramy w tym wypadku równa się śmietnik . zapomniane zostało , ze karbon świetnie tłumi drgania , wg mnie jest to najważniejsze w tym materiale . jezeli ma być dalej prosta sztywna ramka to Jarek , jasne jak słońce .daje rade , potwierdzone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...