Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 8


Lookas 46

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

W skrócie:

- po opadach deszczu zrobiłem 28 km,

- dojeżdżając do domu zabrałem ze sobą szkiełko no i pssss,

- jazda do rowerowego po łatki na rowerze rodziców,

- łatanie i przy okazji mycie roweru po porannej kąpieli wodno - piaskowej,

- dodatkowe 12 km po przesmarowaniu wszystkiego.

Napisano

Ja sobie pojechalem na kaszebe runda, wyszlo 220km ze srednia 29.50, do 150km mialem srednia 32, ale pozniej ten wiatr :/ No i dostalem tez rebe, ale zamiast sterowki 21cm tak jak mialo byc ma 17 cm i musze odsylac. Super :D A za tydzien maraton :/

Napisano

tomeks

Nie masz już Sida, dlaczego?

 

 

Dziś wybrałem się na lekką przejażdżkę w teren, 24km, czas 1:14.

Do tego walczyłem z PopLockiem, ale średnio to wyszło, dalej na blokadzie ugina się aż 2cm. Po weekendzie pójdzie do serwisu. Może to wina już postrzępionej linki.

 

Poza tym umyłem oba rowery, szosę i górala, oraz buty.

Teraz przede mną jeszcze pakowanie na jutrzejsze zawody.

Napisano

Udział w WayPointRace. Zresztą opisałem w pokoju mazowsze w odpowiednim temacie ;)

Napisano

Miałem chwilę wolnego czasu więc właśnie skończyłem czyścić rower. W dodatku zdjąłem koła i przesmarowałem ośki. Nie zakładałem jednak kół, bo jutro z rana lecę po dętki.

Napisano

witam, ja dziś razem z kolegą Thrawn'em wybraliśmy się na malutki trip mimo iż padał sobie deszcz:) jakieś wały trochę ścieżkami i ciut asfaltem, mnie na liczniku pokazało 60km a koledze licznik cateye'a odmówił posłuszeństwa, pewnie nie spodobało mu się wszędobylskie błoto. pozdrower dla śmigających i tych tylko piszących. btw rowerek wyprany teraz czeka go smarowanie aa i miałem niewielki defekt polegający na tym iż z lewej uszczelki kurzowej 'zlazła' mi ta śmieszna sprężynka:)

Napisano

45 km z kumplem, głównie szosa, choć trochę ternu się zaliczyło, w parku na TG zachciało mi się wjechać na gliniaste i bardzo śliskie górki 2 próby wjazdu i 2 gleby na górze <_< Slicki jednak się nie nadają do tego B)

Napisano

Z okazji zlewy, gradobicia i burz z piorunami zabraliśmy się za czyszczenie rowerów i z przykrością odkryliśmy, że zasłużony Survival Księcia Małżonka ma poważne przetarcia po bokach - tu i ówdzie prześwituje dętka B) ... Szkoda, bo bieżnik pozwoliłby jeszcze na eksploatację - a tak, trzeba szybko wykombinować jakąś niedrogą, a porządną terenową napędówkę <_<

Napisano

a ja zlewy gradobicia i burze z piorunami przeczekałam a potem rowerowy spacer w kierunku Rury nad Wisłą, w sumie około 30 km. ale jakoś tak nieprzyjemnie było, bardzo wietrznie i wilgotno, w dodatku z założenia był to "spacer" więc średnia jak żółw w ciąży (18 km/h) ja nie umiem tak wolno jeździć, wszystko mnie boli! <_<

Napisano

w przerwie pomiedzy jednym deszczem a drugim zdazylem zrobic w szybkim tempie 25 km(co dziwne w pelnym sloncu i temp. okolo 24 stopnie!)

Napisano

Dziś pojechałem na eliminacje FamilyCup woj. podkarpackiego.

No i żałuję, bo był to całkowicie zmarnowany czas...

Tak źle zorganizowanej imprezy jeszcze nigdy nie widziałem.

Dość powiedzieć, że dojechałem jako 2 w kat. orlik (ok 10s za pierwszym), a w tabeli wyników podano mnie jako czwartego.

Po ingerencji u sędziego byłem 3 Ex aequo z innym zawodnikiem.

Wszystko przez to, że niektórzy (przez pomyłkę) skrócili trasę.

Co najśmieszniejsze ja pojechałem normalnie, a najwięcej na tym straciłem.

Według tego co powiedział sędzia wyniki są na bazie czasów po 1 okrążeniu!

 

Ogólnie to była porażka na całej linii.

Nikomu nie polecam gównianych zawodów spod szyldu FamilyCup, szkoda nerwów.

No chyba, że w innych woj. organizacja wygląda lepiej.

Napisano
45 km z kumplem, głównie szosa, choć trochę ternu się zaliczyło, w parku na TG zachciało mi się wjechać na gliniaste i bardzo śliskie górki 2 próby wjazdu i 2 gleby na górze <_< Slicki jednak się nie nadają do tego :P

w parku na slickach podjeżdżam wszystko ;) więc nie wiem w czym problem :P

 

dziś umyłem rower.. po wczorajszym wyścigu ;)

Napisano

Omen nie wiem :P Moje oponki na samej górze tak tańczy i obracały sięw miejscu że nie dałęm rady :) a zabrakło zawsze metra :D Może kwestia techniki :P

 

żeby nie było dopompowałem powietrza do kół, czytuje forum i przeglądam allegro, oczywiście dział ze sprzętem rowerowym :D a wieczorem na bika :)

Napisano

@roswell

Na eliminacjach woj. śląskiego wyglądało to lepiej, dużo lepiej. Mi się tam nawet podobało, tylko trasa trochę nudna. Mi się tam nawet podobało, ale porównania z innymi imprezami nie mam bo to był dopiero mój drugi wyścig.

 

Dziś wybyłem na ponad godzinkę w teren, jednak rower dużo lepiej sie prezentuje jak jest brudny:)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...