Skocz do zawartości

[szalone zwierzaki]kłopot bikerów


Rekomendowane odpowiedzi

A tam marudzicie .. pies sam tez sie przeciez nie wychowal zaden w polsce bo u nas takowe nie wystepuja poza wlasnie domowymi, jesli ktos go wychowuje to i uczy zachowan w pewien sposob , gryzc ,nie gryzc rowerzysty w lydke . Proste , pierw zacznijcie zmieniac otoczenie od siebie , wtedy bedzie szybciej i prosciej, co nie zmienia faktu ze takie kundelki albo kundle sa dosc irytujace :-? . Sprawa jest jasna i oczywista , zle wychowasz psa to bedzie glupi na swoj sposob, postarasz sie i wlozysz troche pracy i bedzisz miec pozniej efekty w postaci milego i spokojnego zwierzaka ,ktory bedzie czescia rodziny, a to ze niektorzy wyrzucaja psy ktore kupili dziecku 4 miesiace wczesniej .. to pomyslcie tak, psa niemoze wychowac to co dopiero dziecko. Rozumiem oddac do schroniska czy tam komus w dobre rece, ale nie przywiazywac w lesie czy w worku zostawiac, takiegoco to robi to za przeproszeniem za jaja powiesic, * w wypadku braku takowych za uszy :(

dobra takie moje zdanie :wink: prosze nie bijcie

pozdrawiam i szerokiej drogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja psa nie prejechałem natomisat smycz od jamnika mi sie wkręciła w korbę.

smycz taka wyciągana z bębenka

było to w parku Moczydło ja jechałem ścieżką kobita szła chdnikiem, a jamniczor postanowił pozwiedzać obszar za ścieżką babeczka właścicielka jamnika pomogła mi się pozbierać i jeszcze przepraszała za pieska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ecia, stawiasz wszystko w tak ostrym świetle, że trudno z Tobą o czymkolwiek mówić

znow zgadzam sie z toba w 100%.

zreszta wydaje mi sie, ze powiedzialem co mam do powiedzienia, a jako, ze na kobiecy upor lekarstwa brak dalsza dyskusje sobie odpuszczam.

 

co do piesków na drodze traktuje je jak małe niepilnowane dzieci

na 10 spotkanych, 7 atakuje rowerzyste włażąc pod koła

więc po prostu uważam

 

p.s

 

co do kobiet to myślałem macrianus2 że jesteś chłopem bo Twój upór nie tylko w tym temacie

przewyższa upory wszystkich Pań z forum razem wziętych

 

pozdrówko kąsliwe :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy jamniczek czy pitbull, trzeba go trzymac krotko

 

o to moj "jamniczek", jak sie wscieknie (tak ladnie prezentuje swoje uzebienie):

dora_agresiw_.jpg

 

i warknac tez potrafi (a wcale jej tego nie uczylem).

 

ps. chyba 2-gi raz umiescilem to zdjecie, ale pasuje do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny piesio  

łapie tylko do kostek i lekko

 

ona jeszcze skacze i to dosyc wysoko, krotkie nogi nie znacza, ze zasieg tylko do kostek... :) a czy lekko... to mozna dyskutowac :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dwukrotnie przygodę z psami.

 

Raz jeden mi kostkę pogryzł - włascicela szukałem przez pół dnia po wiosce.

 

W tym roku miałem zderzenie które się OTB na asfalt skończyło. Poździerane kolana łokcie, nadgarstki oraz broda - czy pies przeżył nie wiem - wtedy miałem go w dupie.

(Po tym kupiłem kask)

 

Czasem jak widze zanieczyszczającego chodnik, mam wielką ochotę go z laczka pociągnąć - ale zbyt dobry ze mnie człowiek jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość

deschek

Kolarz z hypermarketu

 

 

 

Posty: 73

Dołączył: 24 Maj 2005

Wysłany: 2005-09-19, 15:31 [pies] przejechalem psa rowerem

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Po ciezkiej nocy wracalem 20km rowerkiem, w samej mojej miejscowosci jakis gosc wyjechal z bocznej drogi rowerem z psiakiem na smyczy, nie widzial mnie (pies), gdy zabieralem sie do wymijania ich pies uslyszal mnie i spanikowal, gosciu go nie utrzymal i pomimo tego, ze staralem sie ich wyminac znalazl sie dokladnie pod moimi kolami i... po prostu po nim przejechalem Chyba nic mu sie nie stalo bo biegl dalej, gosciu tylko do mnie krzyknal, ze to jego wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy pies przeżył nie wiem - wtedy miałem go w dupie.

(Po tym kupiłem kask)

 

Czasem jak widze zanieczyszczającego chodnik, mam wielką ochotę go z laczka pociągnąć - ale zbyt dobry ze mnie człowiek jest.

 

ty łajza jestes a nie czlowiek , jesli zobaczylbym kogos kto krzywdzi jakiekolwiek zwierze to mu nakopalbym do dupy , naszczescie takich idiotow jak ty w polsce nie jest wielu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idiotą nie jestem - psa miałem w dupie bo gdzies polazł, a ja się zbierałem z ulicy. Jestem ciekaw czy po locie koszącym przez kierownicę na asfalt byś najpierw szukał psa, czy sprawdził czy jesteś cały, nie mówiąc o tym, że pod wpływem emocji ten pies staje się twoim wrogiem numer jeden.

 

Jesli chodzi o psy srające (tak srające) po chodnikach - fajnie się chodzi po zaminowanym chodniku nie :?:

 

Zanim napiszesz jakąkolwiek obelgę pod czyimś adresem to się człowieku zastanów (A najlepiej naucz się czytac ze zrozumieniem to, co inni napisali). Nigdy w zyciu zwierzaka nie skrzywdziłem celowo, bo nie mam takiego charakteru, choć czasem korci. Poza tym hodowanie zwierząt w domu (bloku w mieście) to temat na zupełnie inną rozmowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żadnego zwierzaczka nie zabiłem rowerem. Chociaż nie, raz chyba nie zauważyłem ślimaka... Ale pewnego razu przez pewnego pieska mogłem sobie narobić duże kuku :x

Jadę sobie asfaltem jakieś 40 km/h i tyu nagle z chodnika wyskoczył mi kundel. NO to odruchowo po hamulcach, fajne stoppie nawet wyszło :) Ale prawie miałem OTB przez niego, bo hamowanie awaryjne a ja akurat byłem dość mocno pochylony do przodu... NO ale na szczęście nic się nie stało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja mialem podobne sytuacje wracajac do domu pozna noca jechalem chodnikiem przez moja wies i nagle z wjazdu wyskoczylo mi cos bialego ja po nim przejechalem kierownica skret i gleba a pedal wbil sie w piszczel hmmm on pozbieral sie szybciej niz ja

no i na kota to bylo za twarde a na psa za szybko bieglo :lol: do dzis nie wiem ktore z tych zwierzat to bylo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...