soks Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu (edytowane) Hej, Szukam możliwie dobrego trekkingu do 12k. Chciałbym aby na ECO/1 lub podobnym trybie dalo sie ujechać te 200k. Fajnie jakby bez wspomagania chociaż na plaskim dalo sie te 20km/h jechac bez mordęgi - czyli bez pompowania 180w zeby jechac 20km/h Silnik musi byc centralny, możliwie duza bateria, legalny, możliwie dobre lampki, wiem ze panasonic ma fajny wyświetlacz, ktory dziala z komootem - warto? Miejsce na dwa bidony 0.7 Bagaznik Opony nie musza byc turbo szerokie, nie szukam suva Bezawaryjnosc i bezobslugowosc Czujnik nacisku/mocy dawanej przeze mnie całkowicie w 100% wodoodporny - tzn na burze/deszcze/ ulewy Rower jako alternatywa klasycznego gravel do niesportowej/ turystycznej jazdy/dojazdów Edytowane 3 godziny temu przez soks Cytuj
PiotrWie Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Myślę że twoje wymagania są trochę sprzeczne - bo albo duża, ciężka bateria która robi za Ciebie pracę albo możliwość jazdy bez wspomagania - wtedy raczej coś lekkiego. Jednak na lekkiego elektryka bez super promocji to chyba trochę za mały budżet. Dlatego albo ciężki kloc którym będziesz jeździł na ciągłym wspomaganiu albo lekki rower który wspomoże Cię w razie potrzeby. W jakim terenie chcesz nim jeździć? Cytuj
soks Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu ogólnie to jesli mala/mniejsza bateria da mi nadal możliwość przejechania 180-190km i 600-800m up z lekkim wspomaganiem i dokręcenia z 10% awaryjnie bez wspomagania to luźno - nie upieram sie na 800Wh. Klasycznym rowerem 100 robię niekiedy, ale rzadko jednak Nie bardzo wiem jak to wygląda w realu - w sensie jazda na tego typu sprzecie. Klasyczny rower, nawet ciężki, na płaskim nie powinien stanowić przeszkody- gdy juz sie zlapie predkosc i kadencje. Ebike z silnikiem centralnym ma duze dodatkowe obciążenie? Gdzies czytalem ze to troche jak jazda na flaku i ocierającymi hamulcami - prawda to? Cytuj
PiotrWie Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowane) Ja miałem do czynienia z Yamahą i Boschem 4 gen - nie ma żadnych oporów po wyłączeniu silnika, po prostu jest ciężki i tyle - jedziesz tak jak z dodatkowym bagażem, rzeczywiście jak go rozkręcisz to nie ma problemu. Ale 200 km/ dzień to kiepsko widzę - biorąc pod uwagę prędkość wspomagania do 25/h to da się uzyskać średnią 20 - 22/h maximum. Więc to 10 godzin non stop - słabo to widzę. Jak chcesz większe przebiegi to tylko rower szosowy ewentualnie lekki gravel - wytrenowani utrzymują przelotową powyżej 30/h. Elektryk daje zysk na prędkości pod górę - zamiast 8/h jedziesz 18 co jednak nie pozwoli Ci przejechać 200 km/ dzień. No i jeszcze jedno - jesteś pewien że wysiedział tyle na siodełku? A jak zdejmiesz ogranicznik - co w dzisiejszych silnikach nie jest tak proste - to bateria zacznie się wyczerpywać w ostrym tempie. Edytowane 1 godzinę temu przez PiotrWie Cytuj
dfq Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowane) @soks Dołóż jeszcze piątaka , kup karbonowego gravela elektryka 14kg, >20km/h bez problemu i 300 dziennie zrobisz po płaskim (jak ci tyłek wytrzyma) 🤣 Edytowane 53 minuty temu przez dfq Cytuj
PiotrWie Napisano 18 minut temu Napisano 18 minut temu (edytowane) Jak ma jeździć ze średnią powyżej 30/ h to po co mu silnik który wyłącza się powyżej 25/h??? Edytowane 18 minut temu przez PiotrWie Cytuj
dfq Napisano 7 minut temu Napisano 7 minut temu (edytowane) Filozofujesz. Pisał w pierwszym poście że chce jeździć ze średnią 20km/h to po co ma jeździć 30km/h ? A nota bene z przyzwoitą kondycją na gravelu 14kg wyciągnie i 30km/h. Ja bez problemu lecę 25km/h bez wspomagania. Edytowane 3 minuty temu przez dfq Cytuj
Mandoleran Napisano 4 minuty temu Napisano 4 minuty temu @soks Na 200km to potrzebujesz albo szosę, albo lekkiego gravela jak lubisz też zapędzić się w teren. Żaden elektryk Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.