pierotez Napisano Środa o 07:41 Napisano Środa o 07:41 (edytowane) Wczoraj włożyłem moją Forclaz merino bo tempa miała spaść poniżej 15 st. Zawsze w tej czapce było mi lekko za ciepło. Tym razem wiaterek zrobił swoje i głowa trochę przemarzła mimo średniego wiatru. Polećcie jakąś czapkę pod kask aby się w niej nie zagotować ale aby chroniła też przed wiatrem. Kask też wymienię na niej przewiewny Align 2 Mips. Jazda 2h na szosie, 30-35 i z górki 40 km/h. Edytowane Środa o 07:42 przez pierotez Cytuj
ernorator Napisano Środa o 10:09 Napisano Środa o 10:09 Jak mi za zimno w rowerowej czapce to zakładam taką do biegania z decathlonu (+y mogę w niej jeszcze trochę uszy zakryć, jarzeniowa żółta). https://www.decathlon.pl/p/czapka-do-biegania-kiprun-warm-ocieplana/_/R-p-157212 Cytuj
Greg1 Napisano Środa o 13:01 Napisano Środa o 13:01 Ja rok temu sobie kupiłem czapkę Endura, chyba model Pro SL - jest wykonana z nieprzewiewnego materiału z przewiewnymi panelami po bokach, żeby się nie zagotować. Dla mnie nawet aż za ciepła bo do tej pory nawet zimą jeździłem w zwykłej cienkiej z Deca (takiej) albo nawet buffie ale jak raz czy dwa mnie przewiało jak rok temu jechałem w naprawdę zimnym wietrze, to stwierdziłem, że czas na coś chroniącego przed wiatrem, i ta Endura chroni a zarazem jest w miarę cienka 1 Cytuj
pierotez Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu Właśnie o to chodzi Wczorajszy trening w polarowej chronhil z allegro i.. na początku nawet za ciepło, potem pot, na powrocie mokra czupryna i przenikliwy wiaterek czyni brak komfortu. Ideałem byłaby cienka merino z deca plus jakaś ultracienka membranaprzeciwko wiatrowi na to i oczywiście nowy jesienny kask. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.