Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
11 godzin temu, lelek2 napisał:

A czy wysokosc siodelka ustawiales wg przelicznika ? Pracuja same nogi czy tez biodra? 

Niedawno obniżyłem trochę siodełko, żeby spróbować przenieść część ciężaru z rąk i względem tego co jest na zdjeciu mogłoby być trochę wyżej bo biodra się aktywizują. 

Godzinę temu, Greg1 napisał:

Wydaje mi się też, że masz za bardzo usztywnione ręce, na zdjęciu wygląda to wręcz jakbyś je przeprostowywał. Ręce podczas jazdy na rowerze powinny być luźne, nie zablokowane w łokciach

Weź pod uwagę, że stoję oparty o ścianę i może faktycznie trochę przeprostowałem.

Ale nie będę też oszukiwał - w trakcie jazdy łapię się, że je wyprostowuję, tylko jakbym jechał bardziej na ugiętych to jeszcze bardziej leciałbym do przodu. 
 

@Wojcio co do siodełka to ani nie zsuwam się z niego, ani nic sobie nie gniotę, podczas jazdy nie mam też wrażenia, że muszę się jakoś przesuwać.

Co masz na myśli przez „wysoką sylwetkę”? Według widełek Gianta ledwo się łapię na L, więc chyba ten rower nie jest za mały

W ogóle dzięki za wszelki feedback i komentarze! 

Napisano
Cytat

Ale nie będę też oszukiwał - w trakcie jazdy łapię się, że je wyprostowuję, tylko jakbym jechał bardziej na ugiętych to jeszcze bardziej leciałbym do przodu. 

Czyli albo coś tam nie gra w ostawieniach siodełka, że lecisz do przodu albo słabe mięśnie core, że musisz się opierać na rękach w czasie jazdy. Siodełko powinieneś mieć tak ustawione góra/dół i tył/przód i/lub kierownicę, żebyś mógł sobie w czasie jazdy "grać na pianinie". Wiadomo, że po dłuższym zasie jak człowiek jest już zmęczony to się opiera na kierownicy ale generalnie powinieneś tylko i wyłącznie ją trzymać aby utrzymywać zadany tor jazdy a nie się opierać na niej

Napisano

@Greg1 grać na pianinie nie trzymając rąk na kierownicy? Nie ma problemu.

Jak jadę bez trzymania rąk na kierownicy to nie suwam się na siodełku. 

Grać na kierownicy? Nie ma szans. 

Napisano
2 godziny temu, ZimnaWoda napisał:


Według widełek Gianta ledwo się łapię na L, więc chyba ten rower nie jest za mały

No jak ledwo się łapiesz na L to trza było lepie szukać/brać rozmiar mniejsze ;).

Zasada taka że jak się jest na granicy rozmiarów, bierzemy mniejsze bo łatwiej ten rower pod nas dostosować. 

Zawsze też zostaje bikefitting, na pewno byłaby to tańsza opcja niż zakup nowego roweru z którego też nie masz pewności że będziesz dobrze się czuł. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...