Skocz do zawartości

[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego


spidelli

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie grafika w Zwift tak nie urzekła ze juz nigdy do niego nie wróciłem. W komputerowe światy mogę się pobawić w Battlefieldzie  i starczy. Nawet decathlonowski Klasyk Warszawski na Rouvy  mimo że to nie jakaś nadzwyczajna widokowo trasa miał swój urok. Jazda o poranku w blaskach wschodzącego słońca. Klimatyczne 💪

Ja  tez (jak pecio) specjalnie nie trenuję. Jeżdżę i polegam na wskazówkach  Garmina (Forerunner  24h/dobę) i swoich wykresach w Elevate i  Intervals. W końcu mam tam pełne dane z ostatnich 6 lat. Jest co porównywać.

Edytowane przez dfq
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

".....Jazda o poranku w blaskach wschodzącego słońca. Klimatyczne......" I to jest kwintesencja "rowerozy".

A co do tenowania to  kiedyś koks wszechczasów powiedział - najlepszy trening to jazda z niską intensywnoscią ale na sporym dystansie. I taka jest ambitna  turystyczna jazda.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Panowie, z tymi treningami to chyba nie tak jak myślicie :) Owszem, lubię bić swoje własne "rekordy" - wydłużyć dystans albo znaną "setkę" przejechać jeszcze szybciej. Ale przede wszystkim interesuje mnie taka właśnie ambitna turystyka - 7 - 10 dni wolnego w czerwcu, sakwy i 100 km dziennie. Reszta sezonu to "utrzymywanie" formy po pracy i niedzielne wypady po bliższej i dalszej okolicy :)

Interesuje mnie też przejechanie pierwszej 500-tki. To tak po krótce o celach i motywacji.

Taki trening planowy to - w moim mniemaniu - podejście systemowe, planowe i - mam nadzieję - gwarantujące jakiś postęp bez uszczerbku na zdrowiu. Chyba wszyscy tu do młodzików już nie należymy :) 

Niestety nie byłem w stanie dotychczas utrzymać formy w zimie - trenażer rolkowy coś tam dawał ale od patrzenia w ścianę można było oszaleć, zwłaszcza robiąc plan, wg którego zdarzały się jazdy po 4 godziny. Kupiony rower MTB pozwalał trochę urozmaicić monotonię ale rozwalał  plan :) bo człowiek szalał w pobliskim lesie albo po śniegu albo po nocy (z tym się dalej będę mierzył).

Podsumowując - uważam, że plan dyscyplinuje i jest lepszy niż brak planu :)

Przejechałem dziś 40-minutowy, lajtowy trening na Zwifcie.

Z plusów - interwały oparte o moc, czytelnie podane, jedzie się po jakiejś trasie, więc nie jest nudno.

Minusy: to są wciąż te cudaczne trasy ze Zwifta, ni to Jetsonowie, ni to horror :D No i interwały podane w takiej formie:

30 sec. 110 W

30 sec. 110 W

30 sec. 110 W

30 sec. 115 W

30 sec. 115 W

- no nie można krócej? 1:30 110 W? :D

Obrazki:

Zrzutekranu2024-01-04191117.thumb.png.be12429b5633a93bb100e44ad6a1707c.png

To akurat printscreen z YouTube, tu interwały podane po ludzku :D

To zrzut z dostępnego planu:

Zrzutekranu2024-01-04192010.thumb.png.5c87d5a1347e97ccb22df26378babb2d.png

A tak to wygląda w Wahoo Systm X, chociaż zrzutów z treningu zrobić nie mogę, bo nie aktywowałem swojego triala, w sieci też nie znalazłem nic ciekawego:

Zrzutekranu2024-01-04200125.thumb.png.a5e0bc279c8babe3335783647be0c4cd.png

Można wybrać trasy NoVid czy On Location ale nie wiem, jak to wygląda.  Szczerze, to Endurance 3 trwający 3 godziny oznacza 3 godziny gapienia się w liczby.... Masochizm...

Tu jeszcze lepiej - 3:30 :D 

Zrzutekranu2024-01-04194027.thumb.png.1be894bac3494a6c2982313fbe215e1e.png

 

Dodawanie całego planu wygląda tak:

Zrzutekranu2024-01-04192232.thumb.png.7ef0db0acf25d718d90975ba54a3fec8.png

 

Zrzutekranu2024-01-04192252.thumb.png.0dae3aa534ae8b0c4f03be479266c374.png

 

Można go sobie skomponować wg założeń, np. czy trenujemy pod wydarzenie czy tak po prostu, czy mają być 3 czy 2 tygodnie ciężkie a potem przerwa, czy dodać ćwiczenia siłowe, jogę albo trening mentalny. Poszczególne treningi można przesuwać w kalendarzu. Podoba mi się to ale ciekaw jestem, jak wygląda ekran samego treningu. Na tym przykładowym planie widać, że zawiera on różne formy treningów, o czym świadczą ikonki (ich znaczenie wyjaśnia pierwszy obrazek dotyczący Wahoo czyli trzeci we wpisie).

Pozdrawiam :) 

Aha, bo zapomniałem o najważniejszym - ktoś powie - nie bez racji - po co robić 3 godziny endurance NoVid jak można to samo zrobić na Rouvy i cieszyć się widoczkami? 

Zgadzam się, można. Mój problem z Rouvy jest jednak taki, że przeważnie trudno mi się zdyscyplinować i zdarza mi się ścigać ;) 

 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli  na Rouvy nie da się spokojnie cieszyć widokami. Od razu budzi się instynkt drapieżnika i chęć pogoni za pożywieniem 😉😁  ( też tak czasami mam ). A patrzenie w ścianę czy cyferki to  faktycznie daleko posunięty masochizm. Na dłuższą metę odwrotny efekt od zamierzonego - bo zaczynam żygać trenażerem.
Dla tego preferuję apki z trasami " pseudo-real" i bez tłumów jak na Krupówkach.

A z innej beczki.... w sezonie człowiek żyje tylko rowerem😉. Dla tego ja na zimę pomimo trenażera  wykupuje sobie karnet na siłkę i pracuje nad innymi zaniedbanymi elementami mojej doczesnej powłoki. Wszak kierę też trzeba mieć siłę dzierżyć.

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pecio Czasami sam jestem tym pożywieniem i staram się komuś uciec 🤣

Basen. Żona mnie namawia, może się dam skusić ;) 

Wiecie, co jest najgorsze? Że od świąteczno - noworocznego nieróbstwa (zero trenażera, raz MTB na spokojnie, kilka spacerów) rozbolały mnie plecy 😂Kanapa jednak gorsza niż rower :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli Ło Panie, jakie piękne obrazki 😂  Rozumiemy motywację (w sumie mamy podobne). Jakiś plan "treningowy" i systematyczność musi być 👍

Ale 3h na słupkach ?😲  Many years ago , kiedy nie było jeszcze trenażerów (przynajmniej powszechnie dostępnych) miałem taki rowerek treningowy "ze słupkami".  Ustawiałem go na godzinę jazdy .Pierwsze 30 min szło psychicznie wytrzymać ale drugie to już było wyczekiwanie na koniec jazdy. Efekt finalny był taki ze po pewnym czasie zmuszałem się by wsiąść na ten rower i w sumie jezdziłem niewiele.

17 godzin temu, pecio napisał:

A co do tenowania to  kiedyś koks wszechczasów powiedział - najlepszy trening to jazda z niską intensywnoscią ale na sporym dystansie. I taka jest ambitna  turystyczna jazda.

No w krótkich , lapidarnych słowach określił to jak trenują zawodowcy w dyscyplinach wytrzymałościowych (trening spolaryzowany lub piramidalny). Wiekszość treningu w 70-85% to tzw baza a reszta to jednostki stymulujące -jazda progowa, interwały itp (więc te baloniki i pogoń za nimi czy ucieczka od czasu do czasu na Rouvy  wcale nie są takie głupie 🤣)

Tu jest fajny artykuł na ten temat, polecam https://www.wttzcyclingblog.pl/trening-sweet-spot/

Staram się podobnie - moja statystyka za 2023  🙂:

2023_pyramidal.jpg.85f78cdfc2ec9a30049a13f9a3460c43.jpg

W zimie dla urozmaicenia uzupełniam aktywnościami nordic walking (10km po płaskim, baza) , trekking po pagórach jury (10km, interwały) i łyżwy (1,5h interwałowo).

 

Edytowane przez dfq
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@dfq Dzięki za linka, ciekawy artykuł. Przyznam się, że chciałem trochę iść na łatwiznę, wybierając gotowiznę ;)

Na pewno nie wystartuję od jutra, jeśli już to przyszły weekend, muszę to sobie jeszcze poukładać i poczytać. Te plany z Systm X są jednak mocno ambitne, może nawet za; nie mam ochoty 3 godziny lampić się na słupki, a niestety w ich propozycjach jest sporo treningów NoVid. No way :) 

Rouvy ma też plan Endurance, 4-tygodniowy, wygląda na to, że można sobie wybrać trasę, jeśli domyślna nam nie odpowiada (ale jeździ się chyba po trasie - chyba to dziś sprawdzę, biorąc jakiś krótki workout).

Zrzutekranu2024-01-05182844.thumb.png.59f843c9bb250be294ca98313db245bf.png

4 tygodnie nie wygląda tak ambitnie jak 13 tygodni z Wahoo ale ewentualnie wmówię sobie, że ze względów ekonomicznych nie będę opłacał 2 platform równolegle i zostaję z Rouvy 🤣

Oczywiście 14-dniowego triala z System X spróbować trzeba, chociaż Zwift jak na razie nie urywa niczego ;) a został mi prawie miesiąc z tym cudem :D 

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Gdyby ktoś był ciekaw - tak wygląda trening w Rouvy:

Zrzutekranu2024-01-05184403.thumb.png.0cdd184256f7b4019fe93f18003b24cb.png

 

Zrzutekranu2024-01-05184542.thumb.png.583a460105c9f3b805d383993cac9a53.png

 

Generalnie jedziemy "na słupki", trasa jest tylko dodatkiem; warto mieć na uwadze dysonans - tutaj trenażer nie reaguje na krajobraz, mielenie na 55% FTP daje dziwne odczucia przy górskiej trasie ;) dlatego warto skorzystać z opcji "Change route" :D 

Edytowane przez spidelli
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie - przypomniała mi się ta trasa Tossa de Mar . Robiłem ją kilka razy  jakieś parę lat temu. To chyba wybrzeże Costa Brava albo Costa Blanca. Całkiem przyjemna z kilkoma podjazdami. W sam raz na trening progowy. Można się nieżle zmęczyć  przy mocnym tempie. Muszę sobie j dodać do ulubionych 😄

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zdecydowałem się. W przyszły weekend odpalam:

Zrzutekranu2024-01-07104649.thumb.png.eb83a3e0860f22ffbc889e2a33d800f0.png

Są tam sesje po ok. 50 minut ale od czasu do czasu trafia się coś pod 3 godziny. Dwa pierwsze tygodnie będą jeszcze za free, w ramach triala, potem będę musiał zapłacić za drugą (obok Rouvy) platformę. Chyba że plan mnie rozczaruje, to wracam do Rouvy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie  skończyłem jazdę po " bajce o Reksiu" 😉.  Zawsze to była padaka ( nie bajka! )  teraz uważam ,że totalna. W  lipcu  jak robią festyn  na Krupówkach to  jest mniejszy ścisk.  Algorytmy bardziej skopane niż na Rouvy. Wjeżdżam z asfaltu na szuter to zamiast dołożyć oporu  ,  redukują prędkość.  Zaczynam w dzień , za chwilę mam noc aby o poranku dobić do końca trasę 10 km. I nawet tam ta cukierkowa ekologia zawitała - co chwile turbiny wiatrowe 🙃.  Pomijam  fakt , że jak osiołek  w bajce Fredry można paść wśród "pożywienia" .....nie wiadomo kogo gonić 😉😁

Jednak ❤️Rouvy.

Edytowane przez pecio
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idę opony przełożyć w MTB.  Sciagam Mezcale i wsadzam oryginalne Vee Tire na grubum klocku. Mezcale za grzeczne na zimę. Kilka dni temu zaliczylem filmową glebę na błocie 😄 Zima potrzyma więc nie chcę ryzykować.

Dziś robię test FTP na trenażerze ale jak dnia starczy to może będzie runda na MTB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś zaliczyłem lodowisko. 1.50h. Nie powiem, trochę się zmęczyłem bo śnieg nieco lód przysypywał. Aerobowy 4.7/5, beztlenowy 2.7/5 . Było piknie biało i prawdziwie 🤣

Edytowane przez dfq
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrobiłem sobie śrubkę od haka przy wymianie opon....

 

Dopóki tego nie ugryzę, to nie siadam na MTB :( Generalnie przy trenażerze to nie mam motywacji do jazdy na MTB... Gdybym rok temu nie kupił tego roweru, to byłoby na dwa trenażery DD - dla mnie i dla żony 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej wymienić śrubę. A odkręcić  - są specjalne " odkrętaki" do takich wyrobionych gniazd w śrubach ( eleganckie rozwiązanie) a takie mniej to wbić śrubokręt z dobrym  hartowanym grotem .  O ile dobrze myślę ,że to ta śrubka 😁.

wykretak-6-katny-1-2-do-urwanych-srub-o-srednicy-3mm-Bahco-BWMSP1501-81891.jpg

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie test FTP z zegarka Polar, jest postęp od poprzedniego razu. Nie sądzę, żeby czysto sportowy, ot wtedy jechałem gapiąc się w zegarek a teraz równolegle odpaliłem sobie:

Zrzutekranu2024-01-07175306.thumb.png.1165fbee092290824b9ce9bd8c5a5e3f.png

i goniłem króliczka :) Moje FTP wzrosło ze "słaby" na "dostateczny" 🤣

Następny test będzie już w aplikacji - Ramp Test w Zwifcie na rozpoczęcie planu.

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykretak moze pomóc. Ja mam to samo ze śrubką odpowietrznika w klamce mt-500 ( przód). Wyrobiony gwint (za mocno była dokręcona ?). Na razie nic nie ruszam bo  hamulec działa ale kiedys trzeba będzie cos z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się jeździć bo nie wiem czy ten hak dobrze przyłapałem, poza tym czas (i sól) pogorszy sprawę (korozja). Znalazłem coś takiego:

Wykrętaki trzpieniowe imbus 1.5-6, 7 szt. BGS Technic B.5289 za 91,60 zł z CHRZANÓW - Allegro.pl - (14709614053)

Ewentualnie hardcore:

Wykrętaki do Urwanych Zerwanych Śrub Szpilek 6szt QUICKOUT-WYKRETAKI-DO-URWANYCH-SRUB za 54,99 zł z Wrocław - Allegro.pl - (10028128431)

 

Żeby nie było całkiem OT: czy mieliście do czynienia z ekosystemem Wahoo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...