Skocz do zawartości

[Białystok] Rowerzystka potrącona na przejeździe rowerowym


Rekomendowane odpowiedzi

Według mnie to rowerzysta wpakował się pod samochód.

Odnośnie prawa, to nie ma przepisu zabraniającego wjazd pod nadjeżdżający pojazd na przejeździe, został wykreślony sporo czasu temu.
Razem ze starym brzmieniem znaku informującym o przejeździe miało to sens i dawało rowerzystom pierwszeństwo. Po zmianie znaku przez dzbanów z rządu sprawa jest mniej jasna niż była.

18 godzin temu, KNKS napisał:

To jak to w końcu jest ? Czy rowerzysta, jadący DDR i zbliżający się do skrzyżowania z jezdnią ma, podobnie jak pieszy, pierwszeństwo, czy jednak nie ma ?

Ani pieszy, ani rowerzysta zbliżający się do przejścia/przejazdu nie mają nadanego pierwszeństwa.
Rowerzyści nie mają nadanego pierwszeństwa przy wjeździe na przejazd.
Rowerzyści nie mają przepisu zabraniającego wjazd przed nadjeżdżający pojazd.

Więc nie, nie mają takich samych praw.

Jeszcze raz podkreślę, że brak nadanego pierwszeństwa ze względu na przejazd rowerowy nie oznacza z automatu, że kierowcy takie pierwszeństwo nabywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker Wobec powyższego stwierdzenia, co ty na to ?

Art. 27. 1.:
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, KNKS napisał:

Wobec powyższego stwierdzenia, co ty na to ?

Pytałeś o zbliżającego się, a cytujesz przepis o znajdującym się na przejeździe.

PS. jeszcze jedna rzecz "Czy rowerzysta, jadący DDR i zbliżający się do skrzyżowania z jezdnią" - przejazd dla rowerów nie jest skrzyżowaniem.

Edytowane przez zekker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, kluczowe to chyba jest tutaj to stwierdzenie o ustąpieniu piewszeństwa "znajdującym się na przejeździe". By kogoś potrącić ten ktoś musi się znajdować na przejeździe co logiczne, ale pytanie w jaki sposób się na nim znalazł. Bo jeśli tak jak w przytoczonym filmiku, to wg mnie kierowcę trudno uznać za winnego, bo koleś wjechał mu prosto pod maskę przecież. Choć tam jakaś widoczność była. Ale poniżej wklejam fotkę z mojej okolicy gdzie jak widać z lewej strony z za tego budynku może teoretycznie i z prędkością 40km/h wjechać nie rozglądając się jakiś koleś na szosce. Może? Ano może! Czy jak go potrącę będzie na przejeździe? No będzie, musi przecież na nim być by go potrącić no nie?!  Czy będę winny zachowując hiper uwagę i czujność jak ważka tocząc się nawet te 5km/h, a ten pojawi się jak zjawa w ostatnim momencie i go trzepnę. Moim zdaniem nie będę.

 

BTW jak widać są i tacy co terenówkami przez przejścia dla pieszych przejeżdżają, mają pierwszeństwo ? :D

 

image.png.cb62d2c374181ceae0151f5c636d8bd5.png   

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...