Skocz do zawartości

[Opona przednia] Czy to dyskwalifikuję oponę? Oraz jaką kupić?


irokez941

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie drodzy rowerzyści ! : ) 

Zauważyłem w ostatnim czasie takie oto przekątne pęknięcia na bocznej ściance przedniej opony, nie wydają się one głębokie (opona  jest delikatnie okurzona, co pewnie trochę potęguje efekt) są to jakby takie zadziory.  Dodam że opona to Schwalbe Racing Ralf perf. 26 x 2,25 (ma już swoje lata; 8 lat użytkowania, jednakże wydaje się być jeszcze w dobrym stanie). Czy to dyskwalifikuje oponę?  




Drugie pytanie brzmi, co ewentualnie zakupić w kwestii opon MTB ? Widziałem bogatą ofertę Schwalbe  (Rapid Rob, Smart Sam, Nobby Nic, Black Jack) i ewentualnie nie wiem co wybrać. A może polecacie coś innej marki? Trasy na których jeżdżę to głównie ścieżki rowerowe (szuter / asfalt), czasami także pojawia się trudniejszy piaszczysto-konarowy teren, więc  opona musi być w miarę uniwersalna. Zależy mi na oponie budżetowej do max. 60-70 zł.


Z góry dziękuje za pomoc i życzę Wszystkiego dobrego. : ) 

 

 

opona 1.jpg

opona 5.jpg

opona 3.jpg

opona 4.jpg

opona 2.jpg

Edytowane przez irokez941
Rozmieszczenie obrazków + opis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cenisz sobie wycieczki pieszo-rowerowe i pchanie roweru przez 20km do domu, to jasne, że możesz jeździć dalej. Pęknięcie opony robi też takie fajne, soczyste bum. 

Albo można tego uniknąć i kupić np. jakiegoś Race Kinga albo i to samo jak Ci się dobrze jeździło.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zdejmij oponę sprawdź od wewnątrz popatrz jak głębokie są uszkodzenia. Dla pewności podkleiłbym od środka jakąś gumą (a jak jest płytko to i tego bym nie robił) i jeździł do całkowitej rozwałki.

Mnie bardziej martwiłoby przecięcie w "drugą stronę" albo na bieżniku - tam są większe "siły".

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kipcior dziękuje za pomoc, Race Kingi wydają się być dobrą alternatywą do Racing Ralph, więc zapewne rozważę ten model przy zakupie. 

@RabbitHoodCo do kwestii uszkodzenia, to zdejmę oponę: obadam jak to wygląda wewnątrz i ewentualnie podklejenie z gumy. Rozumiem, że mogę użyć do tego np. kawałeczka dętki?  No właśnie bieżnik jest jeszcze super,  więc chciałbym je "wykończyć". Tylko pytanie czy to jest bezpieczne? W kontekście tego że jednak to przednia opona i nie wiem co się  może wydarzyć. :D 

Przecięcie "w drugą stronę".  Rozumiem że masz na myśli to,  że szłoby równolegle do tych przebijających nitek? 

Też ewentualnie podpytam jakim ciśnieniem pompować (zakres 1.8 - 3.7 bar na oponkach)?  Obecnie ważę 80 kg, a staram się nadal trzymać ten górny zakres ciśnienia (wcześniej ważyłem znacznie więcej ) . 

Edytowane przez irokez941
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo kleisz jak dętkę. Czy bezpiecznie? Pewnie w "ekstremalnym" przypadku mogłaby cię czekać gleba - ale nie daję ci większych szans na to niż wygrana w totka. Wyjdzie ci co najwyżej dętka i złapiesz kapcia. I tak jak napisał kipcior czeka cię powrót do domu z buta.

Przy 80kg spokojnie pompuj połowę (o ile jeździsz w terenie) - tak by "snejkbajtów" nie łapać (dziur w dętce od obręczy). Max ciśnienie polecałbym zawodnikom 100kg+.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, irokez941 napisał:

Co do kwestii uszkodzenia, to zdejmę oponę: obadam jak to wygląda wewnątrz i ewentualnie podklejenie z gumy. Rozumiem, że mogę użyć do tego np. kawałeczka dętki?

Lepiej użyć do tego celu kawałka jakiegoś mocnego płótna na butapren, albo nawet plastra do mocowania opatrunków. Może też być kawałek cienkiej, ale mocnej skóry naturalnej. Musi być coś, co zapewni pewną wytrzymałość na rozciąganie, a dętka tego nie zapewnia.  

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powyżej....tyle, że takie rozcięcia boczne są niekiedy bezpieczniejsze od takich. Z drugiej strony mi 2 lata temu wszedł gwóźdź od dołu opony i wylazł bokiem...powrót z buta. Opona pozornie do wywalenia, ale tak na głupa podkleiłem ją w miejscu rozcięć łatkami do dętek (chyba topeak albo coś btwina).....jeździ do dzisiaj. Tłukę ją po szutrach, korzeniach. Drugi i trzeci zasłyszany patent to podkleić kawałek wyciętej dętki albo wycięty bok opony. Do szosy takiej rzeźby bym nie zastosował, ale do szutrówki gdzie tłukę ją po płaskim póki co daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...