Skocz do zawartości

[Konwersja na 1x] Wymiana Ultegra na napęd 1x


Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, skom25 napisał:

Jeździłem na 1x jakieś 5-6 lat. Naprawdę nie ma co się bać przekosów.

Owszem ale chyba też sporo zależy od implementacji napędu w konkretnym rowerze. W DSX 1, którego próbuję sprzedać ;) nie jest to chyba najlepiej rozwiązane - do Deore z tyłu jest gównolitowa korba na kwadrat no name.

Z drugiej strony, pamiętasz moje płacze nad regulacją przedniej przerzutki w Tiagrze - na Cortinie zrobiłem 1100 km z sakwami, głównie po płaskim, chociaż zdarzały się krótkie i strome podjazdy. Ani razu nie miałem problemu z ocieraniem przerzutki, nie zabrakło mi też przełożeń w układzie 46/36 11-34 - ani na podjeździe ani tym bardziej przy dokręcaniu - czasami zdarzało się z górki albo goniłem żonę jak się zatrzymałem robić zdjęcia, choć korzystałem z blatu to nie korzystałem z najszybszych przełożeń.

Podsumowując - napęd 2x nie jest taki zły, trzeba się trochę zaprzyjaźnić z przednią przerzutką. W Cortinie miałem ją na dzień dobry krzywo przykręconą. Temat regulacji jest do ogarnięcia. Napęd 1x też ma swoje wady, nie tylko zalety. Może warto w 2x zastanowić się nad zmianą kasety albo tarcz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, skom25 napisał:

Ja ostatnio jechałem 60 km/h, też z góry ale bez wiatru. Nawet wrzuciłem chyba najmniejszą koronkę. Tylko co z tego, skoro trwało to 15 sekund, a na tym konkretnym rowerze spędziłem już kilkadziesiąt, jak nie kilkaset godzin przez ostatnie dwa lata.

A dokręcanie jadąc z góry, nie za bardzo ma sens. 

A jak z góry jest przez ponad 2 km? Jechałem dzisiaj trasę Krasnystaw - Stary Zamość - Wierzba - Orłów - Krasnystaw, 47 km, średnia 26,7 km/h, damką z napędem 42/34/24, 11-28. Od Podkrasnego do Starego Zamościa jest zjazd długości 2,2 km. Miałem nie kręcić przez kilka minut? Kręciłem tym co mam, ale na 42/11 już powyżej 45 km/h jest młynek i efektywność spada. Na innym zjeździe na tej trasie było wprawdzie 63 km/h, a na stromym podjeździe spadało nawet do 10 km/h, ale dużo lepiej sprawdziłaby się tu klasyczna korba trekkingowa 48/38/28. A tu niektórzy zachwalają napędy 1x z blatem 36 w crossie z Deca. 

Autor tematu kupił niewłaściwy rower i tyle. Do ciągnięcia przyczepki z dzieckiem dużo lepszy byłby zwykły cross z napędem 3x. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Miałem nie kręcić przez kilka minut?

A co by ci się stało jakbyś nie kręcił? Jechałeś "damką", rowerem rekreacyjnym a nie przeznaczonym do ścigania lub osiągania jak największych prędkości. Wbij sobie w końcu do głowy, że rower jest po prostu codziennym środkiem transportu, występuje w kilku różnych typach i nie każdy z nich ma odpowiadać twoim, co się już niejednokrotnie na forum przejawiało, odosobnionym potrzebom i wyobrażeniom na dany temat

Zupełnie jakbym dziwił się dlaczego fiat 500 mojej dziewczyny nie chce jechać 200 po autostradzie. Po prostu nie jest do tego zaprojektowany

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo! Wreszcie ktoś goni tych mitomanów co im wiecznie brakuje blatu z górki i pod tenże promil swoich tras dobierają napęd :D Zaraz wyjdzie, że zawodnicza szosowa korba to też mało. Zresztą wuj z nimi, niech pajacują, tylko ktoś inny nie wie o co kaman i to czyta i bierze za dobrą monetę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.07.2022 o 06:40, Mihau_ napisał:

 

Rozumiem, że jeśli przez 51 tygodni w roku jeżdżę samochodem wyłącznie po mieście na krótkich odcinkach a przez tydzień mam "wakacje" i jadę kilkaset kilometrów nad morze to powinienem sobie kupić limuzynę z mocnym dieslem żeby mi się na trasie dobrze jechało? 

O motoryzacji też nie masz pojęcia.

Wbij sobie do głowy, że nawet w takich miejskich autach skrzynie biegów są tak zestopniowane, że najwyższy bieg często jest "nadbiegiem" i pozwala na osiągnięcie teoretycznej prędkości maksymalnej dużo wyższej niż możliwa do osiągnięcia na prostej drodze przy mocy, jaką dysponuje silnik. Moim samochodem klasy B, z benzynowym, wolnossącym silnikiem o pojemności kartonu mleka, z góry i z wiatrem pojadę nawet 190 km/h, a obroty silnika wciąż będą w bezpiecznym zakresie. I to nawet nie o to chodzi, by tak szybko czasem pojechać w sprzyjających warunkach na niemieckiej autostradzie, ale raczej o to, by móc nawet w mieście (przy ograniczeniu podniesionym do 70 km/h) jechać na najwyższym biegu (5-ce), przy obrotach silnika nieco ponad 2000, gdy chodzi tylko o podtrzymanie prędkości. W zależności od sytuacji, te 70 km/h mogę jechać na 2-ce (6000 obr/min, czyli blisko obrotów mocy maksymalnej, np. rozpędzając się pod górę na górskiej serpentynie), 3-ce, 4-ce lub nawet 5-ce. Czy w rowerach ma obowiązywać jakąś inna logika i inna fizyka?

Tak naprawdę, z technicznego punktu widzenia, jadąc rowerem trasę typu pętla lub tam i z powrotem, połowę trasy mamy pod górę, a połowę z góry, bo idealnie płasko to nigdy nie jest. Dochodzi jeszcze prawie zawsze wiejący jakiś wiatr i już mamy sytuację, że wiązanie przełożenia tylko z prędkością przestaje mieć sens. Nie ma czegoś takiego jak " twarda korba" czy " twarde przełożenie", bo wszystko wynika z aktualnych oporów ruchu i sił związanych z grawitacją. Nie ma również czegoś takiego jak idealna kadencja, bo to też zależy od aktualnego obciążenia i zapotrzebowania na moc (i tak samo jest z obrotami silnika w samochodzie). Długie przełożenia w rowerze mają dużo sensu nie tylko w jeździe sportowej, ale również turystycznej i ekonomicznej, tylko trzeba umieć to wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, miejski samochód, 190 km/h i bezpieczne obroty.

Focus MK3 1.6 benzyna 105 KM. Przy 120 km/h mam już około 3k RPM. Przy 190 km/h, zbliżam się do czerwonego pola.

Rzeczywiście, nadbieg, bezpieczne obroty, zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mihau_ napisał:

@skom25 widocznie nie masz pojęcia o motoryzacji, tym bardziej o jeżdżeniu z góry i z wiatrem. A o tych nadbiegach to już czytam kolejny raz i kolejny raz tylko się uśmiecham pod nosem bo ktoś się zatrzymał na czasach golfa 2/3

No to przeczytaj jeszcze to, bo wciąż nie rozumiesz:

https://en.wikipedia.org/wiki/Overdrive_(mechanics)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Panowie, kończymy tą zbędna dyskusję. Jeśli macie ochotę debatować na tematy motoryzacyjne to polecam założenie innego tematu.

Autor jeśli będzie miał dodatkowe pytania to proszę o informację w sprawie ponownego otwarcia tematu.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...