Skocz do zawartości

[Łańcuch] po jakim dystansie wymieniacie łańcuch?


Cross90

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W MTB po zmianie na Shimano (12rz.) co 450 km (rotacja trzema łańcuchami), nowe kaseta przyjmowała bez problemu. Na SRAMie Eagle po 350 km był problem z przyjęciem nowego łańcucha (X01 na kasecie GX), który przeskakiwał.
W szosie (11rz. Shimano) też rotacja, tutaj jakimś cudem mam 4 łańcuchy, staram się wymieniać co 800-1000km, ale czasami przegapię i zmieniam po 1400km. :) Póki co działa bez problemów, przebiegu napędu nie pamiętam, pewnie coś ok. 4k. 

Napisano

Z reguły 0,75% wyciągnięcia wiąże się z jego wymianą, wyciągnięcie 1% to wymiana łańcucha i kasety. 

W praktyce - musisz sam złapać moment kiedy jest dobry czas na wymianę, bo jak się lekko przegnie to są dwie opcje: albo łańcuch się "ułoży" czyli dogada z kasetą, albo trzeba wrócić do starego i dorżnąć komplet do końca. 

A jeśli chodzi o dystans - nie ma żadnej zasady. To może być tysiąc kilometrów, to może być kilka, to może być kilkanaście. 

Napisano

Grunt to bardzo dobry łańcuch i sprawdzone źródło zakupu tego łańcucha. Ja do tego stosuję bodaj najlepszy przymiar na rynku Park Tool CC-4 i przy wyciągnięciu 0.5% samego łańcucha trzeba tez obadać kasetę w jakim są stanie ząbki. (generalnie przy 0.5% najlepiej by było wymienić łańcuch imho albo dojechac do trupa wszystko). 

Napisano
2 godziny temu, Cross90 napisał:

po jakim dystansie wymienić łańcuch

Odpowiedź wyrażona w kilometrach niestety nie ma najmniejszego sensu... a wręcz jest szkodliwa.

łańcuchy są różne - bardzo różne.

Można sobie zestawić wzór łańcucha z Sevres czyli c9 i najtańszego srama 12s - różnica będzie kolosalna...

Można zestawić napęd szosowy od pedanta z napędem gościa co ryje przełaje w błocie - różnica będzie kolosalna...

Można sobie zestawić filigranowego długodystansowca ze sprinterem obaj będą się różnili 2x watami... - różnica będzie kolosalna...

No i sobie wyobraźmy, że zestawiamy filigranowego pedanta szosowca od długodystansowej jazdy w ładnych warunkach dysponującego łańcuchem c9 z gościem 90kg który na najtańszym sramowym łańcuchu 12s usiłuje zaliczyć sezon życia składający się z "back to the mud" - przecież to będzie różnica... "dziesięciokrotna".

Napisano

Fakt że jedynym sensownym rozwiązaniem jest przymiar do łańcucha. Ale nie musimy zaraz kupować najdroższego. Ja używam taniego firmy Prox: https://www.centrumrowerowe.pl/wskaznik-zuzycia-lancucha-prox-pd22272/. Porównywałem wyniki z profesjonalnymi przymiarami w serwisie rowerowym i pomiary wychodzą podobne. Ważne jest natomiast żeby nie dopuścić do jazdy powyżej 0,75% bo wtedy szybko niszczy się cały napęd. Nie zauważyłem natomiast żeby istotny wpływ miała czystość napędu czy rodzaj użytego smaru o ile jest zawsze nasmarowany. Wystarczy trochę go obmieść twardą szczotką przy każdym smarowaniu i jeżeli nie używamy wosku tylko klasycznego smaru raz na kilkaset kilometrów go obmyć np. Fenwicks-em: https://fenwicks.pl/pl/products/pianka-do-czyszczenia-lancucha-500ml-14.html

Napisano

Najwięcej przejechałem na HG54. Mój średni przebieg na nim to 2500 km. Jak się obchodziłem z nim jak "z jajkiem" to dociągałem do 2700 km. Jak totalnie olewałem czyszczenie i smarowałem dopiero jak był głośny to 2300 km. Także moim zdaniem szkoda czasu. Lepiej go przeznaczyć na jazdę rowerem :) To minimum czyli twarda szczotka co smarowanie i przemycie co kilkaset kilometrów dawało mi właśnie przebieg około 2500 km a zajmowało minimum czasu. Teraz latem używam wosku więc mycie całkowicie odeszło. Tak na marginesie. Wosk nie daje żadnej ochrony antykorozyjnej więc na okres zimowy i jego okolice polecam jednak tradycyjne smary.

Napisano
56 minut temu, chrismel napisał:

Ja używam taniego firmy Prox

To są zabawki, ale faktycznie tak koło 0.75% na pewno pokażą więc można próbować (czasem jest jednak za późno). Kolega @Cross90 generalnie powinien zainteresować się kwestią przeciętnego zużycia łańcuchów dla swojego napędu. (opinie na forum i nawet komentarze na allegro). Pozatym napisz coś o stylu jazdy, kadencji etc. Łańcuch czyszczę po każdej jeździe (kilka minut), trasy głownie asfalt to średnio 60-120km. Szejkowanie robię raz dwa razy na całe życie łańcucha. 

Napisano

@chrismel w razie gdyby zaszła potrzeba wymiany łańcucha polecisz jakiś rozkuwacz do łańcucha nie za miliony monet?🙂

2 minuty temu, iks napisał:

Kolega @Cross90 generalnie powinien zainteresować się kwestią przeciętnego zużycia łańcuchów dla swojego napędu. (opinie na forum i nawet komentarze na allegro). Pozatym napisz coś o stylu jazdy, kadencji etc. Łańcuch czyszczę po każdej jeździe (kilka minut), trasy głownie asfalt to średnio 60-120km

Od maja przejechane na nowym łańcuchu 1645 km, 99,9% jeżdżone po asfalcie. Napęd Shimano HG41 8 rz. Nie mam miernika kadencji, ale staram sie jeździć z wysoką. W tym sezonie łańcuch czyściłem kilka razy "na sucho" za pomocą ścierki i szczoteczki.

Napisano

Sram ma bardzo dobre spinki, generalnie pc-850/pc-870 dojadą ponad 2kkm. HG40 to słaba opcja. KMC x8 często jest polecany, ale tutaj są podróbki. 

Każdy skuwacz za grosze się nada gdy masz jeden rower, ja w przypadku tanich zakupów kieruje się komentarzami, np. sprawdź BT-15R. 

Napisano

Nie mam skuwacza. Jak trafię gdzieś jakąś promocję na łańcuchy to kupuję kilka. Potem jadę do swojego serwisu i tam mi wymieniają, Znamy się od lat i zawsze jest to okazja żeby się spotkać i chwilę pogadać. Dlatego skuwacza nie kupiłem z premedytacją.

Jako następny łańcuch proponuję kupić KMC X8: https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-kmc-x8-silver-pd16289/?v_Id=129733 Jestem mile zaskoczony modelem X9 i chyba raczej też będę X10EL (na razie 3000 km).

Napisano
9 godzin temu, Cross90 napisał:

Od maja przejechane na nowym łańcuchu 1645 km, 99,9% jeżdżone po asfalcie.

Ja mam dwa łańcuchy które przejechały po 6000km (+ kaseta 11000km). W grawelu ale też w 99% po asfalcie. Przymiar 0.75 wpada, 1 jeszcze nie. Łańcuch zmieniam co 500-600km.
Napęd działa jak dotąd działa jak żyleta. Ciekawy jestem jak długo jeszcze pociągnie. Stawiam że jeszcze 5000km da radę.  Pomysł z rotowaniem łańcuchów (trzy sztuki to optymalny wybór) się naprawdę sprawdza. Nie martwisz się ile wyciągnięty jest łańcuch i czy napęd przyjmie nowy. Jeździsz dopóki dobrze działa. Potem zmieniasz wszystko. Aby finansowo nie bolało, trzeba kompletować zestaw stopniowo przed wymianą. Kaseta i trzy łańcuchy na raz, to  spory wydatek.

Napisano

Łańcuch sprawdzony przymiarem...ewidentnie do wymiany. Polecacie ten KMC X8? Czy może coś innego? Byłbym też wdzięczny za polecenie napędu ośmiorzędowego.

Napisano
2 godziny temu, Cross90 napisał:

@keltuw jakiejś opinii na allegro przeczytałem, że nie da sie go rozkuć bo jest nitowany... to prawda? Czy ktoś napisał glupote?

Bzdura

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...