Skocz do zawartości

[napęd] Prośba o pomoc w sprawie przeróbki pod singla


Radek_89

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam, nosze się z zamiarem przerobienia swojego budżetowego lazaro integral v1 na singla i mam do Was pare pytań, ponieważ nie mogę tego sam do końca ogarnąć.

w moim lazaro jeżdżę na bardzo cięzkich biegach, z reguły na wolnobiegu na 6-7, a na przedniej korbie na największej tarczy.

ostatnio pozbylem się przedniej przerzutki i korby i wstawiłem Samox 46T jednoblatowy napęd na kwadrat, zmieniłem wkład suportu pod 130mm, żeby na tym jednym blacie zredukować linię łańcucha, wcześniej siedziało tam 122,5mm, a z tyłu został wolnobieg [MF-TZ500] siedmiorzędowy od shimano i chciałbym zapytać Was, czy z uwagi na budżetowy wolnobieg da się zrobić z niego singla i zastosować np redukcje z jakąs jedną koronką, tylko zupełnie nie mam pojęcia, co kupić. plus napinacz łańcucha. nie chciałbym zmieniać tylnego kola z gniazdem pod kasetę, tylko wolałbym cos pod wolnobieg, ponieważ koła sa w całkiem dobrym stanie.

lubię jeżdzić szybko i moje trasy sa z reguły po asfalcie,  w teren się nie zapuszczam, zmieniłem w nim opony na szosowe, dlatego chciałbym zapytać jaką kupic do niego koronkę, do tego najlepiej jakieś podkładki, żeby ustawić linię łańcucha z korbą i jeśli zajdzie potrzeba, to czy potrzebna jest zmiana łańcucha na inny?

odnosnie zębatki, to najlepiej chciałbym żeby móc się dobrze rozpędzić i żeby to bylo zbliżone do takich biegów na jakich jeździlem, czyli z tyłu na 6-7, a z przodu na największym. wiem, że to wiązalo się z częstą wymiana wolnobiegu, ale tak się przyzwyczaiłem i nie używałem niższych biegów, tylko cisnąłem od razu do oporu.
po zamianie korby na jeden blat i ustawieniu linii, łańcuch jakoś chrobocze, co na trójblacie nie miało miejsca i podejrzewam że to inne profile zębów na korbie sanox powodują ten odgłos.

dlatego bardzo Was proszę o pomoc, jaki kupić wolnobieg jednorzędowy, najlepiej z podkladkami, napinacz, czy wystarczy shimano alfine, czy może jakiś inny, oraz pewnie łańcuch. obecny łancuch to jakiś budżetowy shimano jest do wolnobiegów siedmiorzędowych, ale sądze że jest zły, pozdrawiam i bardzo dziękuję za wszelkie linki ze sklepów!

Napisano

Czyli "ciśniesz sobie do oporu" crossem ponad 40 kmh? Nieźle

 

Bo właśnie tyle na takich przelożeniach, których używasz powinieneś jeździć. I nie ma tu nic do rzeczy do czego się przyzwyczaiłeś a co o tym sądzą twoje stawy

Napisano

tak, osiągam właśnie takie prędkości rzędu 40 km/h i chciałbym też podobnie żeby bylo na jednej koronce, patrzyłem teraz reduktory i jedyne co znalazłem, to koronki pod gniazdo na kasetę, ale pod wolnobiegi nie mogę nic znaleźć, chyba ze torpedo. 

co do moich kolan, to jeżdżę już tak ponad 10 lat i jest dobrze, nie mam żadnych zwyrodnień. pozdrawiam

Napisano

chciałbym Wam pokazać jeszcze mojego lazaro. okleilem go czarną izolacją, zmieniłem korbę, odjalem przerzutkę przednią, zmieniłem opony i chciałem go upodobnić do takiego szybszego roweru z prostą kierownicą typu fitness, z uwagi że poruszam sie tylko po mieście i staram sie unikac ścieżek rowerowych i efekt wygląda tak. mógłbym zostawić z tylu ten wolnobieg który jest teraz, ale chyba coś tu jest źle, bo podejrzewam że korba nie współpracuje dobrze z łańcuchem. tutaj jeszcze nie skonczony, bo poprawiam hamulce.

received_850108055591590.jpeg

Napisano

A tak z ciekawości zapytam - jak chcesz zastosować podkładki pod wolnobieg? ;)

Przecież wolnobieg to jeden element, który przykręca się do piasty. Nie da się go w żaden sposób przesunąć w prawo/lewo. 

Mógłbyś zastosować jednorzędowy, ale wtedy nie ustawisz linii łańcucha, bo zębatka na korbie wypadałaby za blisko ramy i będzie obcierała. 

Według mnie bez zmiany koła się nie obejdzie. Jakiekolwiek koło pod kasetę, do tego zestaw zębatka + podkładki redukcyjne (albo sama zębatka i pozbieranie jakiś podkładek/zębatek ze starej kasety żeby ją odpowiednio ustawić) + napinacz, tutaj już są różne konstrukcje, od siebie polecam tą z dwoma kółkami, Shimano Alfine, wygląda jak wózek przerzutki. 

Napinacz ma ograniczony zakres ustawienia, także trzeba by ewentualnie dobrać suport żeby linia łańcucha była dobra, bo choć przy lekkich przekosach jakoś to działa (napinacz załatwia temat) to zużycie jest większe. 

Co do zębatki - potrzebujesz specjalnej, wytrzymalszej od przeciętnej z kasety, Reverse ma fajne, z taką szeroką podstawą która oszczędza bębenek piasty. 15T będzie okej, z korbą 46T da podobne przełożenia jakie masz teraz.

Napisano

bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady i Mikeskywalker za wyczerpanie tematu, jeszcze zapytam odnośnie napinacza. tez myślałem o tym alfine, ale to nie jest tak, ze napinacz napina łańcuch, a wszelkie przekosy zalatwia odpowiednie ustawienie pierścieniami zębatki na kasecie? co do suportu, to bylem pewny że da się ustawić linię samymi podkładkami zębatki, teraz obecnie wziąłem dłuższy niż mialem fabrycznie, najdłuższy jaki mieli, ale nawet on nie powoduje takiego przesunięcia korby na zewnątrz aby łańcuch pracowal w linii prostej, a na pewno nie na końcowych przełożeniach na których jeżdżę. chyba bez koła pod kasetę się nie obejdzie, ale przynajmniej nie muszę inwestować w manetkę przerzutki. i mam jeszcze pytanie, jaki kupic pod to łańcuch, czy ma być jakis pod ileś biegów konkretnie? Bo zupełnie nie wiem, czy trzeba go dobrać pod zębatkę?

Napisano

Tak, łańcuch dobierasz pod zębatki. Ale jeśli zdecydujesz się na napinacz z dwoma kółkami to zostaje Ci łańcuch "przerzutkowy" - 6/7/8 rzędowy, bo szerszego nie założysz. Generalnie szersze są pod ramy z poziomymi/skośnymi hakami, w przypadku napinaczy zostaje się przy wąskim, tym który masz teraz. 

Napinacz ma ograniczone możliwości jego ustawienia. Wkręcasz go tam gdzie przerzutkę i pod śrubę mocującą możesz podłożyć 0/1/2/3 podkładki żeby ustalić linię łańcucha. Korbą musisz wpisać się w ten zakres. Ciężko mi powiedzieć do jakich korb pasuje, pewnie jednorzędowych czy coś w ten deseń, tak jak korba Alfine. Więc na pewno w Twoim przypadku trzeba by nieco przesunąć korbę w stronę mufy, pytanie na ile pozwoli zębatka. Ja używam z mniejszymi zębatkami, MTB, z korbą 3x, gdzie blat dałem na środek i fajnie się to zgrywa. 

Pamiętaj też że dając zębatkę na środek bębenka, przy singlowej - ciągle siłowej jeździe lepiej rozkłada się jego obciążenie więc wolniej będzie łapał luzy. 

Niestety, ale takie przerabianie rowerów które singlami nie są z natury wiąże się z mniejszym lub większym kombinowaniem, ale metodą prób i błędów można osiągnąć cel. 

Zacząłbym od kupna koła pod kasetę - tak naprawdę możesz bez większych inwestycji popróbować jak to działa. Blokujesz (ustawiasz) przerzutkę w jednym położeniu, przy użyciu śruby H, demontując lub nie wszystkie pozostałe elementy (linkę, pancerze, manetkę). Równie dobrze może ona zostać na jednym biegu a linką podciągniesz ją w odpowiednie miejsce, tak żeby dopasować do zębatki. Potrzebujesz tylko odpowiedniej zębatki i jakiś starych kaset (kwestia poproszenia w serwisie). Piszę kaset bo same plastikowe podkładki nie wystarczą, czasem są za grube i żeby wszystko ładnie ustawić dobrze dorzucić jedną cienką zębatką. Ta przydaje się też jako "dystans zero" do oparcia o krawędź bębenka - bo plastiki jednak nieco się odkształcają. Do tego po drugiej stronie bębenka potrzebujesz zębatki 11T na której opiera się nakrętka, oraz kolejnej, nieco większej zębatki do której 11T pasuje i na której się opiera. Idąc dalej możesz już dawać cokolwiek - stare zębatki czy plastikowe dystanse, wszystko tak dopasowane żeby jak najlepiej ustawić linię łańcucha. 

Jakbyś miał taki zestaw możesz mając napinacz, ale nawet bez montowania go oszacować jakby to wszystko grało z obecną korbą/suportem. 

W singlu fajne jest to że jak już przejdziesz przez etap dopasowania wszystkiego to potem zmieniasz tylko zębatki z łańcuchem. Co do zębatki na przód - opcje są dwie, albo taka jak masz - z osłoną na zewnątrz i (czasem) takim plastikowym "napinaczem" od środka, albo tanie zębatki narrow wide z Aliexpress albo jakieś podobne, najlepiej w rozstawie 104BCD bo można to z tanią korbą MTB pożenić. Tylko że jak lubisz takie twarde przełożenia nie wiem jak z zębatkami, najpopularniejsze i najtańsze kończą się na 38T. Ale - myślę że to też niegłupi pomysł, dorzucić do tego zębatkę 13T z tyłu (z gotowego zestawu z dystansami Reverse) i będziesz miał minimalnie bardziej miękkie przełożenie jak teraz, według mnie wystarczające. 

Jak widzisz - opcji jest sporo. 

Napisano

rozumiem Mikeskywalker, z tym napinaczem, przecież jego też trzeba przykręcić w odpowiedniej linii do zębatki, stad te podkładki zeby go ustawić, dziękuję za wyjaśnienie. od zawsze chciałem mieć singla, ale zawsze miałem rower górski z pionowym hakiem i tak kombinowałem, chociaż myślę, że metodą prób i błędów coś z tego wyjdzie na plus. w tych rowerach urzeka mnie prostota. tak jak wspomniałeś jedyną rzeczą o jaką trzeba sie martwić w napędzie, to zębatka i łańcuch. kosztem przerzutek, ale rower wg mnie ładniej wygląda i tu jest ten plus, że można uzyskać dodając odpowiednią zębatkę, podobne przełożenie które stosowalem do tej pory w przerzutkach, które i tak nie byly mi za bardzo potrzebne. jestem bardzo wdzięczny za nakreślenie jak to wszystko wygląda, a odnośnie ustawienia linii korby, to pewnie cos sie uda, mam na zapas suport pod 113mm i chyba pod 122,5. Jeszcze raz dziękuję za cenne wskazówki. w przyszłości, może jak sprawdzi się ta konfiguracja, to zmienilbym suport na jakis z zewnetrznymi łożyskami pod hollowtech i chciałbym się jeszcze Ciebie zapytać o jedną kwestię. Oglądam nieraz tanie korby zintegrowane jednorzedowe na aliexpress, ale jak to z nimi jest, w suporcie na kwadrat odległość korby od mufy można regulować poprzez długość osi suportu wymieniając sam wkład na żądaną długość, a jak jest w przypadku wkladu z łożyskami zewnętrznymi i korbą ze zintegrowanym ramieniem? Czy tutaj odległość jest stała, tylko trzeba patrzeć żeby zebatka nie obcierala o ramę? Pozdrawiam

Napisano

Wygląd wyglądem, ale jazda bez biegów daje sporo frajdy. 

W przypadku zewnętrznych łożysk możesz co nieco regulować podkładkami pod suport, w niewielkim zakresie, do tego korby różnią się offsetem czyli "odsunięciem" zębatki. 

Napisano

dziękuję za rozjaśnienie tematu. licząc się z zamiarem zakupu częsci, natknąłem się na takie coś:
 

https://rowerowy.com/sklep/czesci/kasety-drivery/drivery/prod/single

tu zębatka 15T

https://rowerowy.com/sklep/czesci/kasety-drivery/drivery/prod/single-speed-s

pierścienie redukcyjne i podkładki

oraz znalazłem łańcuch, ale nie wiem, czy ten będzie dobry:

https://allegro.pl/oferta/lancuch-dartmoor-core-3-32-czerwony-1-bieg-10046553632

 

pomijam już napinacz i klamkę hamulca, którą zmienię, ponieważ teraz mam klamkomanetkę, żeby było już wszystko okej :)

Napisano

Zębatka - o tej właśnie mówiłem. Reduktor - właśnie ten, i nic nie musisz nic kombinować z szukaniem podkładek.

Łańcuch - nie będzie, nie patrz na jednorzędowe, z napinaczem z kółkami nie zadziałają, wziąłbym bardzo dobry łańcuch 8 rzędowy KMC X8. 

Napisano

Córka ma do szkoły MTB zrobione na singla. Łańcuch jednorzędowy bez problemu działa z napinaczem z jednym kółkiem. Na bębenku singlowa zębatka z pierścieniami po obu stronach. Do tego szosowa korba z jedna tarczą i jest super.  Łańcuch KMC k1 - taki o niesymetrycznych ogniwach. 

Napisano
6 godzin temu, MikeSkywalker napisał:

Wygląd wyglądem, ale jazda bez biegów daje sporo frajdy. 

Ta, pierwsze kilka przejażdżek. Na dłuższą metę single jest do dupy.

Napisano

@Wojcio zgadza się, z napinaczem z jednym kółkiem tak, ale mówimy tutaj o Alfine z dwoma. W mojej opinii są mocniejsze, te z jednym kółkiem szybko łapią luzy. 

@To_JaT proszę, poczytaj sobie https://krzywekolo.wordpress.com/2016/11/06/jednobiegowe-historie-czesc-4-majk/ bo nie chciałbym się powtarzać. A dodam że u nas, na Podkarpaciu górek i pagórków nie brakuje, sam Rzeszów nie jest płaski tak jak powiedzmy Wrocław czy Warszawa.

Na blogu znajdziesz jeszcze kilka historii jednobiegowych. U mnie singiel jest od dobrych paru lat. Taki prawdziwy od pewnie siedmiu, taki jak u autora tematu dwa lata dłużej (dwie zębatki wolnobiegu+dwa łańcuchy=dwa lata jazdy).

Więc nie mierz wszystkich swoją miarą ;) Parę spotkań jednobiegowych się na forum odbyło bo są ludzie których to cieszy. I choć oficjalnie to faktycznie nisza to ja codziennie obserwuję na mieście ludzi jeżdżących na singlu - nawet jeśli mają w rowerach przerzutki i robią to nieświadomie. 

Napisano

Ja wiem z czym to się je. Eksperymentowałem z tym raz na dłuższy czas z ciekawości i kilka razy z konieczności. Nie da się tym jeździć :P

Napisano

a ja uważam, że może być to całkiem fajna sprawa. pomijając koszty eksploatacyjne, brak potrzeby regulacji, to myślę, że fajnie jest jeździć na singlu, tylko trzebaby dobrać pod siebie optymalne przełożenie. Uważam, że rowerowa prostota jest najdoskonalsza w swoim sensie. Poza tym tym nauczylem się przez to pokory. wracając z pracy do domu, po jakiś 15 km mam wiadukt, na ktory wjeżdżam. wtedy właśnie przychodzi ten moment, że muszę sie w sobie zebrać i daje z siebie ile mogę, wtedy zazwyczaj, gdy już z niego zjeżdżam, to czuję ten sens jazdy rowerem, do tego dochodzi satysfakcja, że dało się radę. Dalej przez 5 km jadę spokojnie, a pod koniec przez 2 km cisnę ile sił, dobijając 45 km/h, ale bardzo rzadko udaje mi się przekroczyć ten wynik, tylko dlatego, ze brakuje mi cięższego przełożenia. Sam od wielu lat przestałem używać przerzutek i tak, jak ustawiłem jeden bieg, to jeździłem do czasu, az ząbki z wolnobiegu sie wykrzywily i zostały zjedzone, ale ze wolnobieg shimano to budżetowy wydatek, więc kupilem nowy za 50 zł i do tego łańcuch, też jeden z tańszych shimano i dalej jeździłem cały sezon, nie martwiąc sie zupełnie o nic i nie myśląc, że cos czasem mi chrobocze albo biegi nie chcą wchodzić. to potrafilo mnie zdenerwować i popsuć cała przyjemność z uroków jazdy rowerem. nawet, jesli mi się to nie spodoba, to spróbuję, ale czuję, że to jest to, czego mi potrzeba. Ostatnio nawet chciałem kupić singla z poziomym hakiem, całkiem fajnie wyglądają fixie inc, albo locabikes, ale przy tych drugich niestety mnie nie stać, a że mam ten, który niskim nakładem można przerobić, to postanowilem wykorzystać to, co mam, pozdrawiam

Napisano

Myślę że ten temat to nie jest miejsce na wywołaną dyskusję o sens jazdy rowerem singlespeed. Jednemu pasuje, inny uważa że nie da się tym jeździć - i bardzo dobrze, każdemu wedle potrzeb. Ja skoro zostałem sprowokowany do odpowiedzi to odniosłem się jedynie do tego że singlem jeżdżę od wielu lat wiec nie jest to tylko jakaś chwilowa fascynacja tylko coś głęboko zakorzenione w codziennych dojazdach, choć nie tylko. 

Napisano

dlatego MikeSkywalker chciałbym Ci z góry podziękowac za rozjaśnienie tematu i pomoc w doborze podzespołów. przynajmniej już wiem, jak się za to zabrać i teraz nie pozostaje mi nic innego jak już tylko kupić potrzebne części i złożyć wszystko w całość. jeszcze raz dziękuję za dokładne wyjaśnienie krok po kroku, wytłumaczenie też innych kwestii nad którymi się zastanawiałem, chociażby na temat łożysk zewnętrznych i tematu z korbami. pozdrawiam serdecznie

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Witam szanownych Państwa, mam jeszcze jedno pytanie. Zakupilem łańcuch i zębatkę jednorzędowa, którą wskazał Mikeskywalker, zastanawiam się tylko nad napinaczem Shimano Alfine. W aukcji na allegeo, na której go znalazłem: 

https://allegro.pl/oferta/napinacz-lancucha-shimano-alfine-ct-s500-czarny-10602087135

jest wzmianka, ze współpracuje z zębatkami w rozm. maks. 20 i min. 18 i zastanawiam się, czy to nie będzie kolidowało. 

bardzo prosiłbym o radę. 

 

i jeszcze jedno pytanie na przyszłość. obecnie posiadam korbę Samox 46T na kwadrat, ale w przyszłości chciałbym zamienić ją na jakąś jednorzedową korbę z mocowaniem na zewnętrzne łożyska i jeśli można, to bylbym wdzięczny za podpowiedź, na jaką. Chodzi bardziej o zębatkę. Sporo zębatek jest narrow wide, a ja chciałbym zwykłą jakąś pod singla. Pozdrawiam i dziękuję za poświęcony mi czas

Napisano

Widzisz - nie wiedziałem nawet że u mnie napinacz nie ma prawa działać :D

Zębatka 15T, ten sam napinacz, śmiga. Póki co nie zdiagnozowałem żadnych problemów.

A zębatka NW będzie w sam raz, napinacz nie naciąga tak mocno łańcucha jak przy przesuwaniu koła w hakach, więc masz pewność że nie zgubisz łańcucha. 

Napisano

46T z zębatką 18T dałoby według mnie optymalne przełożenie. Może nawet minimalnie za twarde. Ale - to skrajnie subiektywna opinia, na szerszych oponach i przy górkach. 

15T z tyłu jest dla Ciebie idealne, bo na podobnych jeździłeś i będzie okej. 

Tak czy inaczej - napinacz działa spokojnie z mniejszą zębatką. 

Napisano

Witam wszystkich 😊 udało się zrobić wszystko na prawie gotowo, ale niestety pojawił się straszny przekos 🙁 zastanawiam się co zrobić. Na pewno zmienię suport na krotszy, bo na ten ma 127,5mm, ale jest jeszcze jeden problem, podejrzewam że wszystkie przez szeroką ramę. Otóż na tym suporcie który mam, zębatka korby znajduje się jakieś 7-8mm od widelca. zamontowalem wklad pod 110, to na nim zostaje jakis milimetr-dwa i zdalem, bo odległość jest za bliska. bym spróbował włożyć tutaj wkład pod 115mm, ale nie wiem czy na wiele się to zda, gdyż podejrzewam ze dalej nie będzie prostej linii. Na chwilę obecną jest tragedia. Niby nic nie chrobocze, ale skos jest znaczny. Czy moze w tym przypadku zmienić zębatkę korby na mniejszą? Przesyłam zdjęcia mocowania korby i nie wiem już co robić dalej, bardzo prosilbym o rady co można począć. 

IMG_20210605_163626.jpg

received_793719977950641.jpeg

received_813565269291620.jpeg

ps. dodam, że z napinaczem były podkładki, podłożyłem wszystkie żeby jak najbardziej ją odsunąć

received_233806174806946.jpeg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...