Skocz do zawartości

[15 000] MTB rower trialowy, lub HT rekreacja dl emeryta


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, chudzinki napisał:

Nie miałem okazji, ale najprawdopodobniej będę miał od tego sezonu. Gościowi, który waży

No OK, opisz wrażenia na płaskim jak juz będziesz miał:)

Tak, komuś kto szuka roweru za 15k można przy rowerze za 6k napisać, że hamulce do wymiany bo są słabe. Ja w sumie ważę kilka kg więcej - po prostu szok jak to działa. Potem moim zdaniem koła bo ciężkie. Się zrobi 8-9k i całkiem fajny rower z zapasowymi, szerokimi kołami i gumami w góry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Fokat napisał:

Zaczynam mieć lekkiego pietra, że jak coś kupię i podzielę się wrażeniami na forum, to nie zostanie ze mnie, nawet szczątkowe DNA :)

 

Gdyby temat był MTB dla rekreacji do 50 tys to byłoby dopiero. Co kupisz to Twoja sprawa i nikomu nic do tego. Najważniejsze, że Tobie się podoba i dobrze na nim jeździ. Ale spiesz się bo wybór od ręki jest znikomy niestety. 

Poza tym jakie ma znaczenie czy komuś się podoba to co kupiłeś lub zupełnie nie podoba albo to co z tym robisz. Ja sobie jeżdżę po paczkę płatków owsianych lub do banku po gotówkę rowerem za kilkadziesiąt tysięcy bo mam taki kaprys a jak jest fajna pogoda i ścieżka to czemu nie. Przykładowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuj to co uważasz. Wybierz tylko dobry rozmiar.

Mi odradzano zakup Traila na Mazowsze. Mimo wszystko kupiłem. Rower ma wady, być może XC byłoby lepsze, ale mimo wszystko lubię na nim jeździć i sprawia mi to radość.

Tylko jedna rada, bo widziałem że wpadłeś na taki pomysł. Nie kupuj nic z nastawieniem że pojeździsz dwa lata, sprzedasz i kupisz coś lepszego. Jak tak zrobisz, to od pierwszego dnia będziesz tylko myślał ze to jest słabe, to trzeba by wymienić a tamto wyrzucić. Kupuj tak żebyś był zadowolony i cieszył się sprzętem. Nie ma tutaj znaczenia czy będzie za 5 czy 20k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierując się słuszną radą Kolegi skom25 (dziękuję,  bardzo słuszna i celna uwaga)

Zamówię coś docelowego. Na pewno to będzie MTB XC full, czekam na info co będzie szybciej Radon, czy Canyon

Dogadałem się z kumplem, który ma 4 sztuki MTB, że wydzierżawię jedną sztukę na 2 miesiące za single malta :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie jest "rekreacja dla emeryta" a stanęło na najbardziej agresywnym typie MTB. Jeszcze branym wysyłkowo w ciemno :)

Na Twoim miejscu przynajmniej odkopałbym geometrię obecnego roweru i porównał z tym co chcesz kupić, żeby nie było zdziwienia. Z drugiej strony przymiarka pod sklepem też nie daje pełnego oglądu, przez 2 minuty każdy rower będzie wygodny, a po 2-3 godzinach jazdy okaże się coś innego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przecież ten emeryt to z przymrużeniem oka, a niektóre full'e strasznie zamulają, albo to ich ujeżdżacze ( jak ci koledzy ), więc siłą rzeczy musiał pojawić się jakiś przecinak.
Moim zdaniem :
- nie ma problemów ortopedycznych ( kręgosłup )
- nie ma niechęci przed sportową, lub półsportową pozycją
- góry będą łatwe i sporadycznie
, to nie ma sensu mulić na jakimś 14 kg full'u, skoro można mieć 10 kg HT, który będzie się przynajmniej ochoczo zbierał :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ciekawsze, omawiany tu Canyon Neuron czy Radon Skeen Trail absolutnie nie sa agresywnymi ścigaczami HT tylko czymś komfortowym na pograniczu XC i Traila - doskonały wybór dla komfortowego kręcenia w terenie. O Slide Trailu mam nadzieje nie myśli bo to enduro - praktycznie rower do zjazdów.

Także nie ma się czym podgrzewać - po prostu kolega woli jednak fulla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KrissDeValnor napisał:

Przecież ten emeryt to z przymrużeniem oka, a niektóre full'e strasznie zamulają,

No, ale na taki wniosek trzeba umieć czytać między linijkami :D

7 minut temu, KrissDeValnor napisał:

- nie ma problemów ortopedycznych ( kręgosłup )
- nie ma niechęci przed sportową, lub półsportową pozycją

Ktoś kto trenuje sporty walki i łoi na skiturach przed 50-ką, waży 80 kg przy 191 to wymiatacz nie emeryt

7 minut temu, KrissDeValnor napisał:

to nie ma sensu mulić na jakimś 14 kg full'u, skoro można mieć 10 kg HT, który będzie się przynajmniej ochoczo zbierał

Szczególnie w łatwym terenie. 

Ale jeżeli nie chce się scigać ani męczyć na korzeniach i wertepach to taki "XC full na sterydach" też daje kupę frajdy - z przewagą frajdy. Tyle, że ze zrywności i szybkości akcent bardzo mocno przesuniętyw kierunku komfortu. 

2 minuty temu, KrissDeValnor napisał:

Wydaje mi się, że jeszcze nie wie co woli - stąd ten temat ;)

Nawet to napisał, powinienem powiedzieć - w tej chwili skłania się ku fullowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Fokat napisał:

Na pewno to będzie MTB XC full,

Całkiem możliwe, że autorowi po prostu się już pozajączkowało od tych wszystykich porad. Ani Skeen Trail and Neuron to nie są rowery XC. 130-140mm skoku, 14 kg wagi w karbonie, nikt tego nie próbuje nawet reklamować ani sprzedawać jako XC - poza jednym teoretykiem na forum. 

Z drugiej strony w końcu zaczęło się od karbonowych hartdaili XC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, some1 napisał:

W temacie jest "rekreacja dla emeryta" a stanęło na najbardziej agresywnym typie MTB. Jeszcze branym wysyłkowo w ciemno :)

Na Twoim miejscu przynajmniej odkopałbym geometrię obecnego roweru i porównał z tym co chcesz kupić, żeby nie było zdziwienia. Z drugiej strony przymiarka pod sklepem też nie daje pełnego oglądu, przez 2 minuty każdy rower będzie wygodny, a po 2-3 godzinach jazdy okaże się coś innego. 

Przypomniałem sobie pierwsze skitoury, 6 lat temu w Tatrzańskiej Łomnicy.

30 letni sprzęt z wiązaniami hagen ważący chyba z 10 kg, foka która modliła się o przyczepność, buty które obtarły mnie po pierwszych 400 metrach. Po 4 kilometrach na butach i kilometrze w górę, ze skarpetek kapała krew. 

Naprawdę, zakup Canyona , to szczyt luksusu, w którym takie drobnostki jak geometra ramy, nie ma większego znaczenia.

Organizm to zaakceptuje, bo MUSI :)

 

Zastanawiam się nad jednym, jest jakaś magia WAGI roweru.

Podobnie, jak byłem ostatnio w sklepie ze skitourami, jakiś poczatkujący 35 latek z nadwymiarowymi 20 kg, wybierał pierwszy sprzęt skitourowy. Oczywiście miało być to Top Topów, ultra leekko i baaaardzo drogo

Skończyło się deskami z papieru i wiązaniami wyczynowymi. Kiedy zapytałem z gościa, dlaczego taki zakup, to powiedział, że nie chce zdechnąć pod górę, przez wagę nart :) Delikatnie mu zasugerowałem, że na deskach z papieru, bardzo szybko skończy karierę skitourową

 

Aby trochę uspokoić sytuację, Radon ma centrum testowe w okolicach Berlina ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

No tu właśnie dyskusja między carbonowymi Trabami skialpinistycznymi a - powiedzmy - Superwolfami. Ja po fascynacji wagą doszedłem do wniosku, że zjazd ma być nagrodą za podejście a nie odwrotnie i 90mm pod butem i narta powyżej wzrostu zjazdem nagradza ciężar i cięższe trawersy. Myślałęm nawet o Dirty Bearach Majesty. Stąd Neuron. Niby ściezkowiec ale naprawde komfortowy, mocny XC. Choć na rowerze chcę mieć lekko - stąd ten lekki Radon. Ciężki wybór :)

 

14 minut temu, Fokat napisał:

Naprawdę, zakup Canyona , to szczyt luksusu, w którym takie drobnostki jak geometra ramy, nie ma większego znaczenia.

Niestety to nie jest prawda. Zupełnie. Najważniejsza jest geometria, dopasowanie roweru do rowerzysty, potem długo, długo nic. Mam kolege który doskonale czuje się i wygląda na Cube a na moim rowerze nie może wysiedzieć chwili. I odwrotnie. Poczytaj forum ile tu pytań o to co zrobić ze źle dopasowanym rowerem. Sprzedać !

 

14 minut temu, Fokat napisał:

Aby trochę uspokoić sytuację, Radon ma centrum testowe w okolicach Berlina ?

https://www.radon-bikes.de/en/service/contact/ Napisz, zadzwoń. Oni sprzedają rowery przez bike-discount.de i on ma chyba siedzibę pod Berlinem jeżeli mi się nic nie pomyliło. Dodatkowo mają centra i eventy testowe - nie wiem jak to teraz w pandemii :(

Sytuacja nie jest niespokojna, to standard. Są tu ludzie którzy zamiast doradzić lubią sobie drwić - nie trzeba zwracac uwagi i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapytam z ciekawości, scalpel carbon 4, jest definiowany jako typowy ścigacz w XC ??

W salonie przejechałem się kawałek i geometria była jak najbardziej OK.

Teoretycznie canyon neuron, powinien mieć bardziej komfortową ramę i mniej agresywną charakterystykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Fokat napisał:

Naprawdę, zakup Canyona , to szczyt luksusu, w którym takie drobnostki jak geometra ramy, nie ma większego znaczenia.

Organizm to zaakceptuje, bo MUSI :)

Zasadnicze pytanie, czy na pewno planujesz zakup fulla XC. Jeśli wejdziesz do salonu Canyona i poprosisz o fulla XC, to dostaniesz Lux'a a nie Neurona. Rower na którym w wersji XL siedzi się tak:

lux_detail_03-800x525.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przymierzałem się do scalpela carbon 4, to nie było tak agresywnej geometrii. W tym rzeczywiście robi się słabo po parunastu kilometrach. 

Dzięki za zdjęcie, bo uzmysłowiłeś mi, czy mogą się skończyć zakupy  w ciemno....

Mówiąc szczerze, mocno mnie otrzeźwiło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównuję tego Scalpela z Radonem Jealous XL to jest bardzo podobnie - pozioma rura Scalpel 644, Jelalous 646mm, główka Scalpel 125mm Jealous 130mm - choć trudno porównywac Fulla do HT.

Porównując Scalpela z Luxem (nikt tu nie pisał o takim rowerze) Scalpel jest między wymiarami, Lux jest albo dłuższy albo krótszy. dla XL pozioma rura Scalpel 644 Lux 651 ale główka  Scalpel 125mm Lux 140 !!!!!! co w porównaniu do Scalpela i jeszcze biorąc pod uwage bardziej stromą główkę mocno przesuwa go w kierunku rowerów komfortowych, nieagresywnych. Także - zdjęcia moga być mylące - Scalpel jest bardziej "agresywny". Na zdjęciu sztyca wysunięta w kosmos - dlatego jest tak bardzo mylące.

Porównując Scalpela z Neuronem o ktrym rozmawialiśmy i który tez Ci się chyba podoba Scalpel w XL 644 Neuron 654 (czyli biorąc pod uwagę, że mostek 60mm naprawdę 20 mm mniej ! ) główka 143. To raczej komfortowy rower o geometrii zbliżonej do Luxa, jeszcze bardziej od niego "kwadratowy", daleki od "ściganckiego" Scalpela.

Tak czy owak - warto sie przymierzyć jeżeli jest okazja. Tu chodzi głównie nie o pieniądze ale o to, że potem latami ten rower będziesz ujeżdżał. A tabelki bywaja bardzo mylące i po prostu błędne. Ja chodząc z miarka i mierząc rowery od nowa odkrywam trygonometrię - mam wrażenie, że dla producentów pojęcie cosinusa jest obce :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, rower ze zdjęcia wygląda na ustawiony pod osobę, która ma sporo ponad 190cm wzrostu, ale też według rozmiarówki Canyona LUX XL jest od 192 cm wzwyż. Ty jesteś na granicy co też utrudnia wybór na czuja. 

Neuron czy Skeen Trail to inna sytuacja, ale też po prostu nie są to modele normalnie klasyfikowane jako XC, tylko jako Trail. Stąd zdziwienie niektórych gdy napisałeś, że kupujesz XC nie podając o jaki model chodzi. 

Sam jeżdżę sobie rekreacyjnie fullem XC po okolicy i bynajmniej nie uważam, że to zły pomysł - ale jeździłem wcześniej hardtailem o zbliżonej geometrii, więc wiedziałem w co się pakuję. A i tak pierwsze jazdy wymagały trochę przyzwyczajenia i trochę pogrzebania w ustawieniach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...