Skocz do zawartości

[Dostępność części] Rama bez boost a przyszłość


Nial

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

Pytanie niby podobne do zakładanych przeze mnie ostatnio wątków, ale jednak inne. Jestem ciekaw opinii jak największej ilości osób w konkretnie tym temacie, więc nawet jak macie luźne przemyślenia to piszcie zanim sobie włosy powyrywam. Pomocy :D

Zamawiam ramę na wymiar i została mi ostatnia decyzja - z boost 148 czy bez. Z jeden strony boost wydaje się bardziej przyszłościowy, z drugiej - będę wrzucał na przód kombinację 38t/28t i do boost pozostaje dosłownie jedna korba - FC M7000-B2 38/28 (ew. XT ale za drogo i nie potrzebuję). Na dodatek na mój wzrost najlepsze będą ramiona 170 mm. No i kupno takiej korby jest trudne , nawet nie licząc obecnej słabej dostępności części.

Rezygnując z boost który nie czuję żeby mi był do czegokolwiek potrzebny (nie będę się na tym ścigał w XC, tylko długie trasy MTB robił), nagle mam dużo większy wybór korb i możliwych kombinacji zębatek z przodu. Nawet starsze modele korb z np. 40/26 mogę wrzucić. I dostępność części obecnie dużo lepsza - są korby SLX M7000 170 mm 38/28, albo bez zębatek do dokupienia osobno, albo Deore, albo starsze modele, albo używane i dokupić nowe zębatki  - brać, wybierać.

Nie ma już prawie korb 38/2x pod boost - znika taka kombinacja z rynku.

I tak sobie patrzę co producenci kombinują z korbami i piastami i widzę, że nie jest tak że nowe modele wychodzą tylko pod boost. Np, Shimano i DT Swiss robią teraz równolegle modele pod boost i bez, jak nigdy dotąd w historii chyba, tak jakby przewidywali że ludzie nie koniecznie chcą boost.

Pytanie brzmi: czy bać się robienia nowej ramy na zamówienie nie pod boost 148? Bać się problemu dostępności części zamiennych w ciągu najbliższych 5-10 lat? Czy jest sens rezygnować z boost i zachować sobie dużo większą elastyczność wyboru napędów do zastosowań jakie potrzebuję - tarcze od 36 w dół to dla mnie za mało, napęd 1x odpada do tego projektu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Nial napisał:

Pytanie brzmi: czy bać się robienia nowej ramy na zamówienie nie pod boost 148? Bać się problemu dostępności części zamiennych w ciągu najbliższych 5-10 lat?

Tak

Na przykład koła. Kupisz nowe koło i później nie przełożysz już go do nowego roweru jeżeli będziesz chciał zmienić rower. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich wymaganiach za 5-10 lat martwiłbym się raczej o dostępność części do napędu 2x niż piast. Zwłaszcza z półki Deore/SLX. 

Jak sam zauważyłeś piasty 12x142 są nawet w najnowszej generacji Shimano. A korb 28-38 nie ma, skończyły się na M7000. M7100 klepią już tylko 26-36 a w kolejnej generacji kto wie czy nie zrezygnują zupełnie z 2x. 

12x142 masz w przełajach i gravelach, więc standard jeszcze długo pożyje. Fakt, pewnie kompletu gotowych kół MTB bez boosta za jakiś czas tak łatwo już nie kupisz. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Już wypowiadałem się w jednym z Twoich tematów i powtórzę to jeszcze raz.

Nie pchałbym się w ramę i tym samym koła bez osi boost w obecnym czasie, zwłaszcza jeśli ramę robisz na zamówienie. Niebawem boost zejdzie do poziomu niższych grup.

Jakieś customowe korby zapewne znajdziesz pod boost, a z drugiej strony 2 ząbki na korbie znacząco nie zmieniają sytuacji. Pytanie jaką kasetę planujesz w tym sprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wkg napisał:

Piasty to pikuś. Ramy nie kupi jak trzeba będzie

Pytanie jest jeszcze inne jak zmienią się standardy czegokolwiek w przeciągu najbliższych 5 lat????

Teraz się tak porobiło że zmiany następują w postępie pierońskim..... Już w razie umfalu ramy dostajesz nową do której nic nie pasuje ;-((

10 lat temu (całkiem nie dawno) suporty były bsa, standard osi 100/135 QR... teraz boost/ofset, presfit, kierownica 35, taper.......i inne ficzery....

Na szczęście ja się tym na razie nie przejmuję......bo nie planuję zmian. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o szybką odpowiedź panowie i panie. Czy mi się zdaje, czy mając ramę w standardzie boost, mogę ewentualnie:

1. Zastosować koło 142 stosując adaptery

2. Zastosować korbę od że tak powiem nie-boost bo mufa suportu w przypadku boost jest standardowa 68/73 mm, a "boost" że tak powiem tkwi w korbie (offsecie ramion albo zębatek)

3. Będzie to hulało jak tylko tylne widełki ramy takie coś przewidują i nie będzie problemu z tym jak łańcuch biegnie?

Jeśli tak, to problem rozwiązany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bogus92 bardzo dziękuję za odpowiedź, ale kurcze nie do końca rozumiem. Czy taki adapter: https://rowerowy.com/sklep/czesci/piasty/adaptery-piast/prod/bbc-makeitboost-12-148 nie załatwia sprawy? Oprócz tego że koło się przesunie w osi ramy. Przecież wtedy chyba odległość tarczy od ramy a co za tym idzie od zacisku się nie zmienia?

Dlaczego miało by to działać kiepsko i linia łańcucha się skopać? Przecież linia łańcucha korby pozostanie prawidłowa - 48,8 przy zastosowaniu korby nie-boost, a przy kole linię przesunie nam adapter?

Znalazłem takie dwa wątki:

 

Wynika z nich, że mając ramę boost, stosując adapter dwustronny i korbę nie-boost, zakładając wąską oponę i że przednie zębatki nie będą zahaczały o ramę, problemów nie będzie? Gdzie się mylę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...