Skocz do zawartości

[Zimno w dłonie] co można z tym zrobić


Rekomendowane odpowiedzi

Problem mam już przy 5-10 stopniach... chyba musiałem trwale coś z krążęniem w tym fragmencie organizmu zrobić. Zapewne przyczyniła się duża ilość godzina na zewnątrz jak i przebywanie w pomieszczeniach o niższych temperaturach. Dłonie mam chłodne praktycznie od końca września jakoś do kwietnia. W zależności od temperatury używam już tylko jednopalczastych rękawiczek tak do 5 stopni decathlonowych Quechua Inuit ze sztucznym wypełnieniem, niestety nie chronią zbyt dobrze przy wietrze, ale mają b.dobry chwyt i są częściowo wyściełane  irchą od wewnątrz - nie ma ich już w ofercie sklepu, jakość świetna:

https://archiwum.allegro.pl/oferta/rekawice-zimowe-inuit-warm-quechua-xl-i5922533342.html

poniżej 5 stopni i przy silnym wietrze rękawice armii brytyjskiej z akrylową wkładką (oryginalnie była tylko cienka polarowa) i całkiem dobrą membraną:

https://www.amazon.co.uk/GENUINE-BRITISH-EXTREME-WEATHER-WOODLAND/dp/B00AQZJTM4

Nie mniej jednak w jednych i drugich jest mi nadal zimno, dlatego dłonie zaciskam w piąstki... to bardzo pomaga, ale chwyt jest mniej pewny, trzeba uważać.. z hamowaniem nie ma problemu bo torpedo :) Co do reszty ciała bez problemów, wystarcza polar 100 gram z długim rękawem i soft-shell Quechua bez membrany. Zauważyłem, że pomaga nieznacznie założenie czegokolwiek co ma ocieplane rękawy... wtedy cała ręka może osiągnąć większą temperaturę. Natomiast w korpus jest mi niemal zawsze za ciepło. Jako, że szyję myślę o wkładkach z kożucha, bo mam jeszcze kilka innych luźniejszych łapawic. Ale czy tędy droga ? Co do wilgoci, aktualne wkładki po wyjęciu są dość suche, zatem raczej nie tu problem. Inna sprawa do wewnętrzna strona z grubej skóry, która raczej średnio izoluje. Problemem jest na pewno zbijanie izolacji typu pióra itp od strony wnętrza dłoni i chwytu kierownicy. Puch raczej odpada, zgnije i zbije się szybko. Może rękawice neoprenowe jak do nurkowania ???? Używał ktoś ?

Jak Wy sobie radzicie ? Czego używacie ?  Zapraszam do dyskusji bez spinki i promocji marek :) Sam podałem możliwie dokładnie produkty, żeby określić stopień izolacji. Decathlon i dyrekcja działu rowerowego jest wybitnie mało kontaktowa i z duuuużym fochem :) Pisałem już o tym odnośnie taniego singla.

Gorąca prośba nie cytujmy pierwszego wpisu przy każdej odpowiedzi.. niepotrzebnie wydłuża to temat i zmusza do przewijania stron. Wystarczą dwa słowa i wiadomo do czego się odnosimy. Szanujemy tym samym przyszłych czytąjacych i ich czas...

Edytowane przez szybszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dobry polecam wizytę u lekarza.  Lepiej jest ogarnąć przyczynę a nie maskować skutki.  :thumbsup:

Ale jak masz znachorów w rufie to polecam na początek karbonową kierę i piankowe chwyty typu ESI - znacznie lepiej przewodzą ciepło niż alu kiera z lock-on'ami.  Nie wiem jaką masz kierę - mtb czy baraninę.  Są też ogrzewane manetki na rynku, z reguły stosowane w motorach.  Są plastikowe sztywne ochraniacze jak do krossów - tam spełniają funkcję ochronną żeby nie popieprzyć sobie paluszków ale zimą odcinają strumień zimnego wichru atakującego ręce, nawet jakaś firma produkowała je jako "wind deflector" do płaskich kier rowerowych.

 

Albo wrzucaj pogies:

pogies drop.jpg

pogies flat.jpg

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dzieciństwa bardziej niż innym dzieciakom marzły mi dłonie i stopy. O ile te drugie już nie marzną jak u innych zbliżonych wiekiem, to z dłońmi coś jest. Oczywiście zgłębię jeszcze temat od str medycznej, może da się zbadać ukrwienie czy coś co da jakiś pogląd lub pokieruje w dalszych poszukiwaniach.

Karbon nie do roweru, bo po wywrotce może nie być możliwość powrotu... ewnt jako jakaś osłonka typu błotnik. Ale od str fizyki uwaga cenna. Używam aluminiowej jaskółki :) jest w profilu, zakładka rower. Zapomniałem dopisać mam chwyty piankowe, grube z Decathlon. Dośc dobrze izolują jak porównywałem z wszelkimi innymi. Problem istnieje nawet przy powolnej jeździe niczym spacer.. Zatem osłony z cross-a pomoga tylko przy szybszych przelotach... ale wtedy z kolei mam znacznie lepszy puls/krązenie i wyrównuje się  bilans. Na pewno wtedy pojawia się więcej pary wodnej, która zmniejsza właściwości izolacyjne odzieży. Pogies niczym SPD... na lodzie wydłużą jeszcze bardziej czas potrzeby na błyskawiczne zdjęcie ręki z kierownicy. Bywało już tak, że na "szklance" nie zdąrzyłem zsunąć buta z platformy.. dosłownie jak by Cie ktoś podciął :)

Edytowane przez szybszy
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajefajna maszyna tak nawiasem pisząc.  Sztywno-stalowo-singlowo.  OGIEŃ!  :devil:

Niestety do tak minimalistycznego bajka ciężko będzie dobrać coś co nie spsuje ogólnej koncepcji.  Ogrzewane rękawiczki też są, nie wiem, nie badałem ale może tędy droga? 

actionheat-aa-battery-heated-gloves-men-s-216.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U majfrendów można kupić samo ogrzewanie do rękawic już za kilkanaście złotych razem z dostawą. Czy to działa nie wiem. Zamówiłem sobie takie do butów ale test dopiero za jakiś miesiąc. Są wersje zasilane z powerbanka.

Możesz próbować robić częste przerwy podczas jazdy i machać rękami żeby doprowadzić krew do palców. Ale trzeba to robić zanim poczujesz duże zimno bo potem już ciężko je rozgrzać.

Są też ogrzewacze chemiczne. Do nabycia na przykład w Decathlonie: https://www.decathlon.pl/p/ogrzewacz-do-r-k-x10/_/R-p-161196?mc=8373953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kazafaza napisał:

znacznie lepiej przewodzą ciepło

Chyba chciałeś napisać, że znacznie gorzej przewodzą, są lepszym izolatorem.

8 godzin temu, szybszy napisał:

Zauważyłem, że pomaga nieznacznie założenie czegokolwiek co ma ocieplane rękawy... wtedy cała ręka może osiągnąć większą temperaturę.

To może jakieś dodatkowe ocieplane rękawki?
Warto też zwrócić uwagę, czy połączenie między rękawicami a kurtką jest wystarczająco szczelne, czy zimne powietrze się tam nie dostaje.

A czy podczas spacerów też jest problem? Może kwestia złej pozycji, jakiegoś ucisku i krew nie ma jak dobrze dopłynąć do dłoni?

 

Ja niby mam tendencję do marznących dłoni i stóp ale na rowerze przeważnie nie mam problemu z rozgrzaniem. Głównym problemem u mnie jest przepocenie, a wtedy to pozamiatane, więc na dłuższe wypady zimowe biorę drugą parę rękawic na zmianę (cieplejszych niż pierwsza).
Na mocniejsze mrozy używam rękawic narciarskich. Kiedyś nie było dobrych rowerowych, a obecnie mam wrażenie że nadal nie ma lub jakieś dziwne rozmiarówki robią. Narciarskie przeważnie są bardziej odporne na wiatr, lepiej docieplone i są obszerniejsze, więc można dodatkowo założyć cienkie rękawiczki do biegania lub termoaktywne.

Na początek jazdy można wygrzać rękawice na kaloryferze (z uwagą, żeby nie przesadzić, nie każdy materiał polubi się z gorącym). Potem jak wyżej pisali jakieś ogrzewacze do dłoni.
Coś ciepłego do picia, może z dodatkami rozgrzewającymi (nie nie sugeruję % ;) - jakiś sok malinowy, imbir itp.).

Na koniec może trochę kontrowersyjnie ale czy to zimno jest jakieś patologiczne? Czy prowadzi do sztywnienia palców, pojawia się jakiś ból, czy to tylko dyskomfort?
Może nie trzeba walczyć za wszelką cenę, żeby mieć ciepłe dłonie, tylko przyjąć, że tak w tym okresie jest.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...