Skocz do zawartości

[Łancuch] Czy drogii łancuch faktycznie jest mniej podatny na szybką utratę sztywności?


Dave99

Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc na kasetę to moim zdaniem nie ma już szans, że nowy łańcuch się przyjmie. Koronka nr 5 (czyli ta, na której najczęściej jeździsz) jest już mocno zużyta i na niej na 100 % nowy łańcuch będzie przeskakiwał. 

Jeśli chodzi o tanie łańcuchy firmy SRAM to moim zdaniem żadna rewelacja. Miałem kiedyś jakiś z piątką w nazwie (dokładnie nie pamiętam, dawno to było) i pomimo niezbyt dużego zużycia samych sworzni, bardzo zużyte miał rolki, był właśnie luźny na boki i strasznie zjadał zębatki, a biegi zmieniał mało kulturalnie. Na pewno do kasety Shimano wolałbym łańcuch Shimano (lub KMC). Ja bym na Twoim miejscu kupił nową kasetę (może nieco droższą HG51, będzie błyszcząca, nieco lżejsza, a większe zębatki są sztywniejsze na boki, bo jest tam taki dodatkowy plastikowy pająk) i do tego HG71 lub KMC X8. U mnie te połączenia działają doskonale, zmiana biegów jest płynna i precyzyjna i nie widzę specjalnie pogorszenia w miarę zużycia łańcucha. W rowerze crossowym mam obecnie właśnie HG51 i KMC X8, tylko że z tyłu przerzutka Ultegra (6700), więc trochę precyzyjniejsza, a na pewno trwalsza niż Acera. 

Jakość zmiany biegów jest wypadkową jakości i stopnia zużycia wielu komponentów (a także kompatybilności łańcuch -kaseta). Wszystko ma znaczenia. Moim zdaniem kasety Shimano działają lepiej z łańcuchami Shimano i KMC, droższe przerzutki (przynajmniej w Shimano) są wyraźnie trwalsze i precyzyjniejsze (po sporym przebiegu), a w łańcuchach ten przeskok jest tylko na samym początku, czyli HG71 jest duuuuuuużo lepszy niż HG40, a jeszcze wyższe modele (do 8rz w zasadzie już nawet nie ma wyboru, ale do 9rz jest) już wiele do trwałości nie wnoszą i raczej nie warto. 

Aha, no i staraj się nieco częściej zmieniać biegi, to wtedy kaseta będzie się bardziej równomiernie zużywać.

Tylna przerzutka Acera po siedmiu latach używania może mieć już duże luzy, a na pewno wytarte kółeczka. Złap za wózek, poruszaj na boki, zobacz jak sztywna jest. Możesz jeszcze zrobić zdjęcie kółeczek i tu wrzucić, to ocenimy. Moim zdaniem warto założyć z tyłu przerzutkę klasy Deore lub wyższą, często nawet używane, stare XT działa lepiej niż nowy Altus czy Acera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Patrząc na kasetę to moim zdaniem nie ma już szans, że nowy łańcuch się przyjmie. Koronka nr 5 (czyli ta, na której najczęściej jeździsz) jest już mocno zużyta i na niej na 100 % nowy łańcuch będzie przeskakiwał. 

A ja ci powiem że na 100% nowy łańcuch złapie na piątce i nie będzie się ześlizgiwał. Z doświadczenia wiem że musi się zrobić dosłownie "shuriken" aby był taki problem.
Tak jak napisałem wcześniej. Kupię z czystej ciekawości ten najdroższy niby super zebezpieczony przed korozją Connex i się zobaczy jak będzie reagował na mój styl jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swoje doświadczenia,  więc zrobisz jak uważasz. Twoje pieniądze, Twój wybór.

Tak zwane "ślizganie się łańcucha" na zużytej kasecie nie polega na tym, że łańcuch nie ma się o co zaczepić, bo zęby są już tak mocno zużyte. Tu chodzi raczej o różnicę podziałki pomiędzy zużytymi zębami kasety (która dopasowała się do starego łańcucha) a  podziałką nowego łańcucha. Rolki nowego łańcucha nie trafiają w "dolinki", tylko trafiają na wierzchołki zużytych zębów i łańcuch zaczyna "lecieć po wierzchu", mówiąc prostym językiem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile wcześniej łańcuchów używałeś już z tą kasetą? Masz jeszcze te łańcuchy? Bo gdybyś miał, to można założyć teraz któryś z tych wcześniejszych (który może jest w lepszym stanie niż ten obecny) i tym sposobem dojeździć kasetę. Dlatego ja stosuję metodę na kilka łańcuchów (dwa, trzy) od razu do nowej kasety, zmieniając co kilkaset kilometrów. Wtedy można zajeździć zębatki do stanu "igiełek", a żaden z łańcuchów nie będzie przeskakiwał. Ostateczny czas używania takiego zestawu wyznacza często troska o przednie zębatki (i ich cena, lub cena całej korby).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, CYBER1 napisał:

U mnie zębatki w korbie mają 3 lata i nadal przyjmują nowy łańcuch.

Chińska kaseta ma rok i teraz jest 2 łańcuch i nadal przyjmie nowy łańcuch.

 

 

Jak nawet od zakupu roweru w 2014 roku nic na korbie nie zmieniałem i jest ok. Najbardziej po pupie dostaje kaseta u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Dave99 napisał:

Jeżdżę nim do pracy to nie mam czasu go pucować codziennie. Daj spokój...

Ja mogę dać spokój ale ty przychodzisz tu z "problemem" szybszego zażywania się łańcucha. Czy przypadkiem syf a w nim np. piasek nie zwiększają tarcia w łańcuchu przyczyniając się do jego szybszego wycierania? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2020 o 17:18, Dave99 napisał:

łancuch traci sztywność na boki co natychmiast skutkuje problemem z przechodzeniem łancucha z mniejszej na wyższą koronkę. Obecnie muszę wygiąć manetkę o 2 indeksy aby zaskoczyło. Regulacja napięcia nic nie daje bo wtedy łancuch przestaje schodzić.

Przód czy tył?

Pierwszy raz słyszę, żeby sztywny łańcuch ułatwiał zmianę biegów. Powinno być wręcz odwrotnie, im mniejsza sztywność boczna, tym mniejszej siły trzeba, żeby łańcuch popchnąć w bok i przerzucić na inną koronkę.

Jeżeli problem jest z tyłem, to stawiałbym na zasyfioną linkę i pancerz, ewentualnie luz na kółeczkach lub samej przerzutce. Wyczyść, daj trochę oleju i powinno chodzić lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu ponownie regulowałem tylną przerzutkę tzn. odkręciłem linkę, sprawdziłem zakres na śrubkach H-L czy łańcuch zlatuje na najmniejszą tarczę. Następnie szczypcami maksymalnie napiąłem linkę i przykręciłem. Efekt? W dół idzie dobrze ,a w górę muszę wygiąć manetkę o 2 indeksy (np. aby z 6 wejść na 5 muszę wygiąć na indeks ~3.5-4). Poprzednio na starym łancuchu miałem to samo. Wystarczyło wymienić na nowy sztywny łańcuch i automagicznie problem znikł. Wy tak nie macie? Na giętkim łańcuchu wszystko wam nadal ładnie wchodzi "do góry"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ineksacje przerzutki powinieneś ustawić baryłką przy manetce zmiany biegów. Śrubki L i H zabezpieczają łańcuch przed spadnięciem ze skrajnych zębatek. 

Tu jest to fajnie pokazane

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Fv%3DUkZxPIZ1ngY&ved=2ahUKEwjAqN2J5uvtAhXnl4sKHVvSCvMQ28sGMAB6BAgBEAY&usg=AOvVaw0t-g4cauf-rfYueCAXHKnf  

Łańcuch powinien mieć pewien luz roboczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja to wszystko wiem. Śrubki H-L regulują tylko aby nam łańcuch nie zlatywał poza górną i dolną tarczę. Tak jak na wstępie napisałem. Regulacja baryłką daje dwa rezultaty. Lepsze wchodzenie o tarczę wyżej ale brak schodzenia i vice versa. Z dwojga złego mam ustawione na to drugie czyli dobre schodzenie ale kiepskie wchodzenie na większe tarcze.

Ps. Jak macie mocno dokręconą śrubkę regulującą docisk łańcucha do kasety? Na 100%, 50%? Ja mam na 50% ale jakoś nie widziałem żadnej różnicy między 0 a 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dave99 napisał:

W dół idzie dobrze ,a w górę muszę wygiąć manetkę o 2 indeksy (np. aby z 6 wejść na 5 muszę wygiąć na indeks ~3.5-4). Poprzednio na starym łancuchu miałem to samo. Wystarczyło wymienić na nowy sztywny łańcuch i automagicznie problem znikł. Wy tak nie macie? Na giętkim łańcuchu wszystko wam nadal ładnie wchodzi "do góry"?

To co opisujesz to wygląda na typowe problemy z przerzutką. Przyczyny mogą być różne: krzywy hak, krzywy wózek, luz na kółeczkach, brudne/skorodowane linki i pancerze.
Np. w swojej x-7 wymieniłem kółka oraz linki i pancerze i skończyły się problemy ze zrzuceniem na najszybsze przełożenie. Łańcucha nie ruszałem, a kultura zmiany przełożeń się poprawiła.

Żeby przerzutka zadziałała, to naciskając dźwignię musisz pokonać:
- opór linki w pancerzach
- opór sprężyny i zawiasów przerzutki
- opór boczny łańcucha
Zatem jeżeli na manetce dasz siłę X, przez opór linki w pancerzu stracisz połowę, to nie pokonasz oporu sprężyny przerzutki i ta przesunie się mniej niż powinna.
Przypatrz się co przerzutka robi z łańcuchem i spróbuj w logiczny sposób uzasadnić, że większy luz na boki utrudnia zmianę przełożenia. Musiałby łańcuch być ekstremalnie wiotki (wielokrotnie bardziej niż to co na zdjęciu), a głównym winowajcą i tak była by przerzutka za słabo napinająca łańcuch.

Ja bym sprawę zaczął od wyczyszczenia napędu i tak jak pisałem linek przerzutki. Także wszystkich ruchomych części przerzutki (bez ekstremum w rozbieranie, imo wystarczy przetrzeć i zakroplić oleju na zawiasy: korpusu, przy mocowaniu do haka, sprężyna/oś obrotu wózka).
Nie trzeba wszystkiego zdejmować, wrzucasz na najlżejsze przełożenie, potem tylko na manetce przestawiasz na drugi skraj, tak żeby linka była luźna, wtedy da się wyjąć pancerze z gniazd w ramie i przesuwając dostać do zwykle zakrytych kawałków linki. Przetrzeć, dać kilka kropli oleju i wsadzić na swoje miejsce.
Przy okazji sprawdzisz, czy nie ma jakiegoś zagięcia na lince.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat. Czy ktoś z Was używał campagnolo rekord 9s?  W sklepie widzę dwa. Nazwa ta sama. Inną cena , inna waga. Jaka będzie różnica? Pytam ,bo będę to kupował pierwszy raz. 

1. https://www.ctbike.pl/lancuch-campagnolo-record-9s.html

2. https://www.ctbike.pl/campagnolo-record-9s-lancuch.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...